Skocz do zawartości

SPRO Zalt Arc XS 730 - pierwszy look


Kuba Standera

Rekomendowane odpowiedzi

Wicie Pany ja cardinala 4 też tak upaćkałem kiedyś w piachu i chodzi :D tu pracy nie czuliśmy tak więc nie wiadomo co tam wlazło pod rotor. generalnie jak widać-wszystko bazuje na sprawdzonej ramie Ryobi,jakiejś extra płynnej pracy niema co się spodziewać,to maszynka widać na podobę Aplausa-mniej łożysk.najbardziej Saltowym wydaje się ten błękitny kolor wstawek i opis,coby wątpliwości nie mieć, że w ofercie spro jest TYPOWA solniczka,wszak wędkarstwo morskie się rozwija i na topie tera <_< To jak ludzie mają RED arca,a zajawkę na słone trotki złapali to może i ZALTA kupią :mellow:

tak ze szpuli i sylwetki to nawet ładny jest kręciek,życzę by był pracowity i nie ugięty B) Jak masz chwilę to uszczelnij sobie go cienka warstwą silikonu,roboty mało a pomaga nawet od deszczu.

dla mnie saltowy kołowrotek to taki co nie jest z magnezu i styka

opisany nie musi być na niebiesko

:mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się zastanowić, podrapać tu i ówdzie.

Co moze być w środku? Koła zebate? Jak to mówią - widziało się jedną, widziało się wszystkie <_<

Myślę ze pierwsze naście h wyłowione, jest ok, pracuje mimo solanki dalej jak 1 dnia :mellow:

Do tematu wrócimy myślę za jakieś półtora roku, jak sie gwarancja będzie zblizać ku końcowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Kuba ja kilka kręćków rozebrałem i takich salt i takich samych bez napisu salt.różnic w nich nie było.nie wnikam w skład chemiczny użytych materiałów.Mi tam do sarkazmu daleko,przynajmniej w załorzeniach bardziej joke z Twojego kręćka nie drwię bo i po co,to sprawdzona rama z nowymi opisami moim zdaniem.

Jeśli będą w niej lepsze łożyska ,tj mniej podatne na korozję,to w sumie opis salt powinien być jak najbardziej się obronić,co nie znaczy że po zamoczeniu możesz zostawiać kręciek samopas w bagażniku :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do tematu wrócimy myślę za jakieś półtora roku, jak sie gwarancja będzie zblizać ku końcowi

 

I to jest prawidłowe podejście.. :D

Od razu mi się przypomina pewien portal testerski, gdzie po 2 godzinach artystycznych zdjęć w plenerze, fachowcy wydają opinie o trwałości, bezawaryjności, braku luzów... :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam pytanie, myślałem o tym kręciole w kontekście łowienia kleni podczas deszczu i w innych mokrych warunkach gdzie inne kręcioły wymiękają. Nie raz uciekałem z nad rzeki przed deszczem z obawy o uszkodzenie kręciołów przez wodę ale i nie raz podczas deszczu widziałem pięknie żerujące ryby. Myślicie że ten kołowrotek nada się do tego czy jest do bardziej cięższej roboty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to, kurna, już nie wiem.. :unsure: Jakoś-kiedyś, to człowiek łowił w deszczu aż miał w gaciach mokro, nie raz, nie dwa wypierdzielił się do wody z całym majdanem, lato 45 stopni w cieniu, zima z minus piętnaście, a ostatnią rzeczą chyba jaka się zdarzała, to to, że kołowrotek przestał od tego działać.. :unsure:

Z cukru te nowe robią czy jak..? <_<

 

Panie Rybcia, a otwórz se tego swojego skąpanego, wytrzyj, wysusz i usmarujże se maszynę po bożemu, to i może deszcz przestanie mu wadzić..? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też zrobiłem a raczej zleciłem bo pewnie bym rozkręcił ale było by gorzej z skręceniem :mellow: Polepszyło się mu ale szczerze - nie kupiłbym drugi raz zaubera.. :angry: Nie powiem że nie był mocno ekspalowany, 3-4 razy nad wodą w tygodniu. Wyciągane klenie, brzany, bolenie i po roku nadchodzi jego kres. Mam go w rozmiarze 2000 i szukam czegoś większego dlatego pytam o tego Zalta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauber chyba tak ma, po ostrej ulewie. Jak kupiłem, to akurat trafiłem na dwa dni ostrego deszczu. Młynek się prawie zatrzymał. Nie wiem jak był nasmarowany, bo nie miałem wtedy w zwyczaju przeprowadzać procedury oględzin od wewnątrz, po zakupie. Niemniej tak się stało, a i potem googlowałem i przeczytałem że to nie przypadek odosobniony. Po przemyciu i nasmarowaniu działał jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to, kurna, już nie wiem.. :unsure: Jakoś-kiedyś, to człowiek łowił w deszczu aż miał w gaciach mokro, nie raz, nie dwa wypierdzielił się do wody z całym majdanem, lato 45 stopni w cieniu, zima z minus piętnaście, a ostatnią rzeczą chyba jaka się zdarzała, to to, że kołowrotek przestał od tego działać.. :unsure:

Z cukru te nowe robią czy jak..? <_<

 

..............

Bom śmigał bezłożyskowym, to i deszcz na kulki, w łóżychu (prawie ceramicznym) nie szkodził ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak to jest, ze revo można nawet moczyć w solance, ze o słodkiej nie wspomnę i łożyska nawet nie zgrzytną, a zaubera, co tak zajebiście plecionkę nawija deszcz do stopu zmusza?

Wytłumaczcie to proszę, bo ja prostak ze wsi irlandzkiej jestem i nie ogarniam tego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w aucie jak uszczelki wyjmiesz to wody naleci po ulewie,w kręcku do body by nie naleciało, jak by je malowali po skreceniu :mellow:,

 

smar w założeniu ma smarować ,to nie powinien być w mixie z wodą.

ja jak dałem na miejsca łączenia,pokrywy i innych osłonek cienką warstwę silikonu,oraz w okolice pierścienia łożyska na koszu(większego pierścienia tego nie ruchomego)on wewnętrznego więcej smaru gęstego.tak samo na ośkę przy wlocie piniona.to mam spokój po ulewach.do takiego czynu skłoniła mnie praca stelli F po 2h w deszczu(takim jak w Irlandii pada),po takim zabiegu kołowrotkowi deszcz nie straszny ani zanurzanie w wodzie,pewnie jak by poleżał dłużej to naleci gdzieś wody ale w normalnym użytkowaniu nie przepuszcza.

Tylko fakt trzeba się narobić trochę,ale masz spokój na dłużej,i po takiej ulewie nie konieczne jest konserwowanie kręćka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba myślisz że najmniejszy rozmiar Zalta nada się do zestawu pod klenie?

Najmniejszy jest 3000-taki jak opisany i to już spore jest

Myślę ze red arc 2000 byłby lepszy, kumpel ma 2 czy 3 sezony i z tego co wiem nie zatrzymuje się na deszczu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...