Skocz do zawartości

Ciurki, Siurki i Strumyki


Rhyacophila

Rekomendowane odpowiedzi

Artur

Znam tę rzekę, nazwy nie wymienię. Dla mnie rzeka ostatniej szansy i też pierwszej, tam stawiałem pierwsze kroki pstrągmana  :D . Na tym odcinku też nie złowiłem ryby, są dużo lepsze. Niestety ze trzy lata temu elektrycy albo jakiś inny pomiot przetrzebili całe roczniki ryb. Zostały jakieś niedobitki nie większe od woblera  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że RZGW wydzierżawiając poszczególne obwody rybackie kładzie nacisk na realizację zarybień na głównych rzekach. Natomiast ich dopływy pozostają jakoś zapomniane. Są to zupełnie inne ekosystemy z innym rybostanem, a jednocześnie są to miejsca tarła ryb. Potrzebna jest ich ochrona, a jeśli jest na nich zabudowa zbiornikami retencyjnymi to priorytetem powinno być stosowanie przepławek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że nie masz racji bo właśnie to poszukiwanie jest dla mnie solą bycia wędkarzem (pstrągarzem?). I ciągle szukam wymarzonych łowisk których nikt nie odkrył albo które są tajne dla niewielkiej grupy ludzi. To było a propo nie istnienia już rzek nie odkrytych. Pozdr

Edytowane przez teethar
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ teethar - uważam podobnie jak Ty. Cała frajda jest łazić za pstrykami a że jest ich coraz mniej to tym większa jest satysfakcja ze   spotkania. No chyba że ktoś chce łowić pstrągi jak płotki . Czekam z niecierpliwością na maj .

Wówczas większość "pstrągaży" goni za  kaczorami i zaczyna się na małych rzeczkach prawdziwe pstrągowanie. 

Edytowane przez Rajfel
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się obiema rękoma pod słowami @Rajfela. I co, że ryb nie ma multum? Cała przyjemność w "wyłażeniu" kilometrów i znalezieniu ryb tam gdzie ich się nikt nie spodziewa, lub po prostu nie potrafi złowić. Ja też najbardziej lubię lato. Autostrady wydeptane przez łowiących pstrągi "wędkarzy ogólnych" pozarastają i zaczyna się prawdziwa przyjemność z pstrągowania :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur

Znam tę rzekę, nazwy nie wymienię. Dla mnie rzeka ostatniej szansy i też pierwszej, tam stawiałem pierwsze kroki pstrągmana  :D . Na tym odcinku też nie złowiłem ryby, są dużo lepsze. Niestety ze trzy lata temu elektrycy albo jakiś inny pomiot przetrzebili całe roczniki ryb. Zostały jakieś niedobitki nie większe od woblera  :(

Naprawdę po tym zdjęciu jesteś w stanie powiedzieć jaka to rzeka i jaki odcinek? Szacun. W życiu po takiej fotce nie poznałbym rzeki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Czekam z niecierpliwością na maj .

Wówczas większość "pstrągaży" goni za  kaczorami i zaczyna się na małych rzeczkach prawdziwe pstrągowanie. 

 

Zostają najwytrwalsi. Dla, których trawy na wysokość chłopa, insekty, pot w woderach po same jajka to przyjemność :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety , Ja też tęsknię za polską wodą i swoimi krzakami, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi o się ma , my dopiero zaczynamy sezon podlodowy poprzedzający ostrą jazdę w morzu i słodkich wodach z nastawieniem na płetwę tłuszczową :) oj będzie się działo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że nie masz racji bo właśnie to poszukiwanie jest dla mnie solą bycia wędkarzem (pstrągarzem?). I ciągle szukam wymarzonych łowisk których nikt nie odkrył albo które są tajne dla niewielkiej grupy ludzi. To było a propo nie istnienia już rzek nie odkrytych. Pozdr

Taką znam...czasem skromnie "zadbam(y)".Nie ma jej w żadnym informatorze,lub jak to jeden kolega mawia dezinformatorze ;) Króciutka jest i płynie sobie gdzieś obok tych bardziej znanych pstrągowych rewirów.Jeszcze do nie dawna była bardzo zanieczyszczana w górnym odcinku.Rzeczka jest dla mnie wyjątkowa.Latem ledwie się siurczy.Dołków prawie w ogóle nie ma.Te ze zdjęć to wtedy ledwie zarysy,cienie samych siebie z wiosny.Baza pokarmowa ograniczona do pstrągowego minimum-bardzo liczne kiełże,ale drobnej,karpiowatej rybki praktycznie nie ma.Gdzieś tam od czasu do czasu przewinie się stadko kiełbi,to zabłąka się płoteczka,a nawet karaś-zrzut z stawów hodowlanych.Jest trochę drobnego okonka.No a pstrągi?

Sam tego nie pojmuje jak to możliwe,że w tych warunkach można spotkać się z pięknym,grubym czterdziestakiem.Jest ich tu śladowa ilość,ale jakościowo naprawdę można się zdziwić :) Rzeczka,z przymróżeniem oka można powiedzieć,wypracowała sobie taką strategię-minimalną ilość pstrągów,połączona z całkowitym zanikiem typowych miejscówek na niżówce.To powoduje,że nie ma tu wędkarzy.Bo nawet jeśli ktoś zajrzy z przypadku,to de facto nie ma gdzie łowić.Zniechęca się i odpuszcza.Poza tym trafić na brania to insza inszość ;) Ale od czasu do czasu potrafi zaskoczyć i wynagrodzić cierpliwego wędkarza.Dwa lata temu obdarowała mnie potokiem 51cm z dołka do kolan,gdzie chwilę wcześniej z tego samego miejsca wyskoczył pstrągal koło 45 :)

To prawda,że nie ma zupełnie "tajnych pstrągowych".Ale są rzeczki takie jak ta-omijane,bo pozornie zupełnie nieciekawe. A jednak i na takiej wodzie można spotkać się z dorodnym potokowcem.Trzeba szukać i mieć sporo samozaparcia. A chyba przede wszystkim lubić taką odmianę wędkarstwa i nauczyć się wędkarskiej pokory. I nie poddawać się.Czasem nawet na dobrej wodzie można przyzerować dwa,trzy razy z rzędu i wyciągnąć mylne wnioski.

 

Na poniższych zdjęciach rzeczka wygląda ciekawie.Latem w lesie w najgłębszych miejscach woda do kolan.Odcinki z wodą po kostki po kilkaset metrów.Wszędzie świeży,miałki piach.Przy niżówce niesie może 10-15% tej wody co na zdjęciach z przedwiośnia.Czasem smród szamba,amoniaku taki ,że głowa boli.Ale pstrągi potrafią to przeżyć.Woda wówczas ciągle jest zimna.Może przez to taki tu urodzaj kiełża?

 

 

 

1_zpswemyhli0.jpg

 

3_zpsfflpib8i.jpg

 

2_zpsygzxi7gb.jpg

 

6_zpslnjqxhpi.jpg

 

5_zpspoxmqskq.jpg

 

3_zpsmejtrnmv.jpg

 

4_zpsdxhgoqox.jpg

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie z zabudowaniami to proszenie się o towarzystwo. Zróbmy mały eksperyment! Ktoś kojarzy o której rzece pisze kolega Lordi? Za poprawną odpowiedź nagroda w postaci woblera Irka Gebskiego! :-D:-D:-D

 

Az tak ci zalezy zeby chlopakowi popsuc tajna miejscowke?? Daj spokoj..

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie te pstrągi się podziewają w takim ciurku jak jest gigant niżówka? W zeszłym roku domyślam się, że wody miejscami było po kostki bez szans przejścia dalej. Sam piszesz, że dołków praktycznie nie ma. Muszą spływać do jakiegoś większego zbiornika bo gdzieś przecież rzeczka ma swoje ujście ma.

Edytowane przez luk_80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta konkretna rzeczka to tylko luźno rzucony przykład do ostatniej dyskusji.Nie jest to zupełnie tajna,nikomu nie znana woda.Nawet z tego forum są cztery osoby,które jej nazwę znają.O dyskrecję nikogo z nich nie muszę prosić ;) Nazwę rzeki ciężko byłoby odgadnąć nie będąc tam ani razu,chociaż w opisie i na dwóch ostatnich fotkach jest sporo szczegółów przydatnych w rozszyfrowaniu co by to mogło,mniej więcej być i gdzie.Tego typu siurków mamy w PL setki-Skob.el...nawet wokół "EL" znajdziesz coś dla siebie ;). .Zdaje sobie sprawę,że wśród internetowej społeczności znajdą się "detektywi",którzy mogą próbować odnaleźć te "tajne eldorado" hehe.Jeżeli ktoś ma tyle zaparcia,wiedzy,smykałki do geografii i chęci,żeby odnajdywać tak opisane rzeczki, to ja takiej osoby nie bałbym się wpuścić na "swoją" wodę.Taki trud i  podejście cechuje pstrągowych wariatów,w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

   ---     

Pstrągi pływają w niej już od wielu lat.Dawniej była zarybiana przez starszych pasjonatów,ale oni w którymś momencie odpuścili.Z zarybień w sumie nie wiele wynikało.Kłopotem był,jest i pewnie zawsze będzie deficyt wody na prawie cały biegu.Poza tym przez dłuższy czas wisiał nad nią topór melioranta...

Rzeczka ,jak pisałem,ma wyjątkową specyfikę.Pstrągi nie raz przepadają na dłuższy czas,by potem znowu się pojawić w tych samych,wydawałoby się beznadziejnie łatwych do "przejechania" miejscówkach.Największą zaletą tej piaszczystej rzeczki jest to,że żyjące tu pstrągi to naprawdę pojedyncze sztuki i występują tylko punktowo.Są na odcinkach,gdzie mogą przetrwać lato.Czasem rybom wystarcza cofka powyżej,starego,już całkiem zamulonego jazu albo betonowego progu dennego.Woda nawet nie musi płynąć.Ale niech będzie tam czarne dno i chociaż po kolana dołki,w podmytych korzeniach drzew.Właśnie w tych miejscach pstrągi starają się przetrwać niżówkę.Ryby mimo dobrego do żerowania okresu i obfitości pokarmu są płochliwe i z reguły nie skore do opuszczania swojego ukrycia.Ale wystarczy,że trochę popada-woda pójdzie w górę,zmętnieje...i zaczyna się magia ;) Łowimy je i cały czas dumamy nad fenomenem zjawiska,jaką wolę życia i siłę ma ta ryba.W czym potrafi przeżyć.Jaką jest ozdobą tych naszych wydawałoby się jałowych,pozbawionych życia Ciurków,siurków i strumyków :)

A ta ze zdjęć to nie łowisko,bo z tymi paroma rybami na krzyż takim nie może być.Pstrąg z niej to wyjątkowo radosna niespodzianka.Sama rzeczka to odskocznia,od tych naprawdę rybnych wód,których ciągle nie brakuje,ale które toczy jedna zaraza - presja wędkarska.Osobiście wolę powłóczyć się po tego typu wodach,nikogo nie spotkać(ryb bardzo często również nie),aniżeli ścigać się do miejscówek gdy nagle zaroiło się w rzece od selektów...

 

pozdrawiam fanatyków ;)

 

ps.latem po dwóch dniach umiarkowanego deszczu...Powyżej tego miejsca,na odcinku kilku kilometrów nie ma lepszego "dołka"(?)

 

2_zpsfldalcnf.jpg

  • Like 25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...