Skocz do zawartości

Ciurki, Siurki i Strumyki


Rhyacophila

Rekomendowane odpowiedzi

Wygoogluj hasła "GRG", "miedziankit", w zasadzie to wystarczy, znajdziesz odpowiednie recepruty. Cena niewielka, zabawa przednia. Sugerowałbym stosować nocą. Jeśli melioranci powrócą, to tylko raz, później juz odpuszczają...

Przy właściwym zastosowaniu można od razu stworzyć niewielki zbiornik przepływowy...

Tutaj przykład: https://www.youtube.com/watch?v=DwtR85IIvEA

Niezłe, w sylwestra można zastosować żeby fajerwerki zagłuszyły wybuch ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz dojdziecie do podkładania IED pod przepusty i wysadzania gdy będą jechać melioranci.

Naciąć sztobrów wierzby, wsadzać między kamienie, w pęknięcia betonu, w brzegi itd.

Brzegi Dunajca i główki były tak obsadzane przypadkiem gdy wędkarze robili podpórki z wierzb.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do melirantów:

Fragment homilii wygłoszonej w Zamościu w 1999 r. przez papieża Jana Pawła II:

 

„Degradacja środowiska godzi w dobro stworzenia ofiarowane
człowiekowi przez Boga-Stwórcę jako nieodzowne dla jego życia i rozwoju.
Istnieje powinność należytego korzystania z tego daru w duchu wdzięczności i szacunku (...). 
Trzeba zatem uświadomić sobie, że istnieje ciężki grzech przeciwko środowisku naturalnemu,
obciążający nasze sumienia, rodzący poważną odpowiedzialność przed Bogiem-Stwórcą”.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tim, faktycznie sposób jest długotrwały. Ale efektu nie da się łatwo zalać betonem. Do tego kropla drąży skałę, siurnik będzie się zmieniał wolno, ale nie będzie to powstrzymywane przez alarm że ktoś zniszczył umocnienia. Wystarczy naciąć kołki grubości 2-3cm i długości 20-30cm. Większość wierzb się ukorzeni (tylko trzeba sobie zaznaczyć gdzie góra gdzie dół). Z 3-4 gałęzi zrobi się kilkadziesiąt sztobrów. Jakby chociaż co drugi wędkarz nad takim siurkiem wsadził w ziemię kołek to w ciągu 2-3 lat rzeczka byłaby pełna miejscówek. Dzienne bez problemu można przy okazji łowienia posadzić kilkadziesiąt roślin.

Ciekawsze dla fauny są olchy, ale z nimi jest trudniej (znaczy wymagają sadzonek). Ale za to jak drzewo urośnie to między korzeniami siedzą ładne sztuki :)

Te metalowe kosze z kamieniami wymagają nożyc do drutu żeby je naturalizować. A komu się chce nosić kilka kg złomu....

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkarzy bardziej interesuje korzeń, bo to on wpływa na nurt, a nie korona. Wierzba jeśli już się ukorzeni to będzie miała masę odrostów. Zeszłoroczne sadzonki mają dziś ~1,2m, a dwuletnie około 3m. I mówię o tym które wsadziłem na rozsadnik, w suchym terenie. A nie w idealnych warunkach nad rzeczką. Wszystkie wierzby w tym roku muszę przesadzić w miejsca docelowe, po przycięciu sztobry znów zostaną posadzone w rozsadnik i za rok kolejne kilkadziesiąt drzew pójdzie do ziemi (muszą mieć korzenie bo sadzę w takich miejscach gdzie jest sucho i sztobry się słabo przyjmują).

Można mówić że bobry zjedzą, ludzie połamią, ukradną na opał albo zrobią patyki do smażenia kiełbasek i narzekać że zamiast rzeki jest rów melioracyjny, a można też się schylić, wsadzić patyk choćby 10 razy na każdym wypadzie. Choćby i jedno drzewo przetrwało to w zmeliorowanej rzece jest będzie bardzo ważnym miejscem. Po kilku latach rośliny same będą się rozsiewać.

Fakt że bobry zjadają drzewa ale... robią tamy, kopią dziury i dla ryb nie są złe. PZW powinien owijać siatką co większe drzewa by je chronić, ale to w idealnym świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Do melirantów:

Fragment homilii wygłoszonej w Zamościu w 1999 r. przez papieża Jana Pawła II:

 

„Degradacja środowiska godzi w dobro stworzenia ofiarowane
człowiekowi przez Boga-Stwórcę jako nieodzowne dla jego życia i rozwoju.
Istnieje powinność należytego korzystania z tego daru w duchu wdzięczności i szacunku (...). 
Trzeba zatem uświadomić sobie, że istnieje ciężki grzech przeciwko środowisku naturalnemu,
obciążający nasze sumienia, rodzący poważną odpowiedzialność przed Bogiem-Stwórcą”.

 

Jak by się tak tym zechciał Episkopat zainteresować zamiast negowaniem konwencji o zapobieganiu przemocy domowej czy innym in-vitro - o genderze nie wspominając - i dodał do tego konieczność należytego dbania o wszystko co żyje w środowisku (włącznie z rybami) to może rzeczki w wioskach rybne by były. Jakby jeden chłop z drugim usłyszał od Proboszcza, że pstrąga małego i w dodatku na robaka złowionego to grzech ciężki zabrać dla kota lub świnki to kto wie..... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkarzy bardziej interesuje korzeń, bo to on wpływa na nurt, a nie korona. Wierzba jeśli już się ukorzeni to będzie miała masę odrostów. Zeszłoroczne sadzonki mają dziś ~1,2m, a dwuletnie około 3m. I mówię o tym które wsadziłem na rozsadnik, w suchym terenie. A nie w idealnych warunkach nad rzeczką. Wszystkie wierzby w tym roku muszę przesadzić w miejsca docelowe, po przycięciu sztobry znów zostaną posadzone w rozsadnik i za rok kolejne kilkadziesiąt drzew pójdzie do ziemi (muszą mieć korzenie bo sadzę w takich miejscach gdzie jest sucho i sztobry się słabo przyjmują).

Można mówić że bobry zjedzą, ludzie połamią, ukradną na opał albo zrobią patyki do smażenia kiełbasek i narzekać że zamiast rzeki jest rów melioracyjny, a można też się schylić, wsadzić patyk choćby 10 razy na każdym wypadzie. Choćby i jedno drzewo przetrwało to w zmeliorowanej rzece jest będzie bardzo ważnym miejscem. Po kilku latach rośliny same będą się rozsiewać.

Fakt że bobry zjadają drzewa ale... robią tamy, kopią dziury i dla ryb nie są złe. PZW powinien owijać siatką co większe drzewa by je chronić, ale to w idealnym świecie.

 

Też tak czasami robię, nauczył mnie tego ojciec. Choć nie był i nie jest wędkarzem uwielbia drzewa i to właśnie rosnące nad wodą. Bobrów niestety też bardzo nie lubi :P , bo trochę niszczą mu drzewka, szczególnie te podrośnięte, które się już ukorzeniły. Więc pomysł popieram, to naprawdę niewiele kosztuje. Mam teraz na oku pewną małą rzeczkę, którą odwiedziłem na razie bez wędki. Pewien prosty jej odcinek jest zdecydowanie zbyt goły i idealnie nadaje się na "nasadzenia". W przyszłym tygodniu więc wybieram się nad nią z "patykami".

Edytowane przez pepccio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...