grzegorzp Opublikowano 16 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2015 (...) Dziury w brzegach że nogi można połamać. (...) może to już czas na wózeczek, łóżko karpiowe, powiadomienie o braniu na tel i wygodny dojazd do stanowiska 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy69 Opublikowano 16 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2015 może to już czas na wózeczek, łóżko karpiowe, powiadomienie o braniu na tel i wygodny dojazd do stanowiska nie jestem złośliwy i nie życzę Ci spotkania z bobrową norą w piękny mglisty poranek,bo może być łóżeczko i wózeczek nie koniecznie karpiowy 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegorzp Opublikowano 16 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2015 nie raz się z taką spotkałem, ale takie uroki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zielony Opublikowano 20 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 Dobrze, że nikt tego strumienia nie meliorował Źródełko i mój syn Marcel w poszukiwaniu kiełży 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 20 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2015 (edytowane) nie jestem złośliwy i nie życzę Ci spotkania z bobrową norą w piękny mglisty poranek,bo może być łóżeczko i wózeczek nie koniecznie karpiowy Miałem tak, jade na rzeczkę pstragową styczeń jakieś 300 km, po 15 minutach lowienia siedze w bobrowej jamce po pachy wodery pełne wody . Do smochodu zabrałem spodniobuty ale nad rzeczke o szerokości 3 metrów nie pomyslałem żeby założyć.15 minut wracam do łowienia bez spodni , butów i gaci tylko w neoprenach i tak parę godzin się udało. Pstragi nie współpracowały . siusiak otarty ale dzień na rybach uratowany .Zły byłem jak cholera ale na siebie że nipomyslałem żeby wskoczyć w spodnibuty .Ale jak na dzikiej wodzie nie będzie takich niespodzianek , to nie jest fajna woda Oczywiście wracałem w tych neoprenach 300 km w samochodzie Edytowane 20 Marca 2015 przez jacekp29 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Opublikowano 24 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2015 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Wydry , bobry i ciekawe co jeszcze ? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 (edytowane) No to jeszcze to : tu kiedyś była tzw. "Wielka Łąka " z zarąbistymi miejscami na pstronie , jeszcze kilka lat temu przy zarybieniu można było chodzić po wydeptanych ścieżkach w trampkach.A teraz ? Edytowane 28 Marca 2015 przez Rajfel 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 A teraz "po pstroniach"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Jakieś niedobitki jeszcze się trafiają. Ale ilość bobrów i wydry jest przerażająca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabel Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 (edytowane) No to jeszcze to : tu kiedyś była tzw. "Wielka Łąka " z zarąbistymi miejscami na pstronie , jeszcze kilka lat temu przy zarybieniu można było chodzić po wydeptanych ścieżkach w trampkach.A teraz ?A teraz jest trudniej, a dla ryb chyba łatwiej bo więcej kryjówek.A tu taki dowód ,że pstrągi mają wolę przetrwana tylko wędkarze są wygodni i szkoda trampek brudzić: przepraszam za ten film (drastyczna końcówka) miał tylko zobrazować miejsca ,w których mogą żyć pstrągi Proszę przestańcie już szukać winnych w naturze Edytowane 28 Marca 2015 przez diabel 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabel Opublikowano 28 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2015 Taki sobie rzeczki czar 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 29 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 "A teraz jest trudniej, a dla ryb chyba łatwiej bo więcej kryjówek" - chyba nie bardzo wiesz kolego @diabeło czym piszesz.A zamieszczone przez ciebie filmiki maja się nijak do zmian koryta rzeczek po ingerencji bobrów.A to z popłudniowego spaceru. 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 29 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2015 "A teraz jest trudniej, a dla ryb chyba łatwiej bo więcej kryjówek" - chyba nie bardzo wiesz kolego @diabeło czym piszesz.A zamieszczone przez ciebie filmiki maja się nijak do zmian koryta rzeczek po ingerencji bobrów.A to z popłudniowego spaceru. Fajny lesny ciurek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
diabel Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 (edytowane) Kolego Rajfel , dokładnie wiem o jakim stworzeniu piszę, nie będę się tu rozwodził na ten temat ale mogę polecić Ci i zainteresowanym dany adres strony: http://www.bobry.pl/?wplyw-bobrow-na-srodowisko-i-gospodarke-czlowieka,27 I zauważ ,że tu nie chodzi tylko o leżące drzewa i dziury w brzegu ,ale także o to z czym ostatnio się borykamy czyli przyspieszony spływ wód powierzchniowych i obniżenie poziomu wód gruntowych (wpływ meliorantów i prostowań rzek) Powróćmy już do tematu tego wątku: bardzo ładna rzeczka leśna na twoich zdjęciach.Pozdrawiam. Edytowane 30 Marca 2015 przez diabel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip1 Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Mam zagadkę: Jedno drzewo, dwa czy trzy? 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krakus Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Jak dla mnie to ==>> 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zetika16 Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Ja widzę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizio Opublikowano 30 Marca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2015 Skoro wszystkie trzy maja jeden wspolny korzen to chyba jedno drzewko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 A to moja rzeczułka, zamieszkują ją głownie klenie, czasem trafi się okonek. Jest jedną z niewielu ostoi dzikiej natury w aglomeracji śląskiej, która jeszcze jakoś się broni i nie płyną nią tony śmieci. Są ślady bobrów i wydr, dzików, wyskakujące z krzaków zające i uciekające przez rzekę sarny. Czaple, myszołowy, jastrzębie, dzięcioły, kukułki, zimorodki... inny świat. Ścieżki wydeptane przez sarny i dziki, nie przez ludzi. Moja odskocznia i ulubione miejsce połowu kleni. Mimo iż ryby nie dorastają tutaj do imponujących rozmiarów, to zawsze cieszy duża ilość brań. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lark99 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 WP_20150313_09_00_16_Pro.jpgMam zagadkę: Jedno drzewo, dwa czy trzy? Świetne zdjecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Już teraz fajnie wygląda, ale latem to musi być Baja . No i mieszkają w Niej Ryby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dominik15 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Nie byłbym taki pewien, że ryby nie dorastają w niej do imponujących rozmiarów. Byłem świadkiem wyciągnięcia przez mojego znajomego klenia 58 centów, na jednej z naszych rzeczek o podobnych rozmiarach co Twoja. 40-50 centów można trafiać regularnie, aczkolwiek podejście ich jest ciężkie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasta Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Nie byłbym taki pewien, że ryby nie dorastają w niej do imponujących rozmiarów. Byłem świadkiem wyciągnięcia przez mojego znajomego klenia 58 centów, na jednej z naszych rzeczek o podobnych rozmiarach co Twoja. 40-50 centów można trafiać regularnie, aczkolwiek podejście ich jest ciężkie. Wciąż mam nadzieję że takie w niej pływają... i za każdym razem na takie się nastawiam aczkolwiek nie złowiłem, nie widziałem ani nie słyszałem o większych w tej rzeczce... Co do podchodzenia to wiem, że nie mam co się wybierać jeśli jest bardzo sucho, bo ilość suchych traw i liści na brzegu uniemożliwia ciche podejście, wystarczy lekki deszczyk dzień wcześniej i mozna próbować. Latem jak już jest zielona trawa, jest trochę łatwiej:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Aż się prosi aby wpuścić tam kropki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.