Skocz do zawartości

Ciurki, Siurki i Strumyki


Rhyacophila

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Nic wielkiego ale potencjał jest przynajmniej w wyobraźni ;) trudno będzie, bo woda coś koło -1 klasy czystości... nigdzie takiego kryształu nie widziałem jeszcze. Zakręt goni zakręt i nie ma nawet jak wypuścić wobka z dalsza ;) Łowienie pod szczytówka niemal.

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj byłem na takiej rzeczce o szerokości od 2 do 6 m, ale nic się nie uwiesiło na kiju. Widziałem tylko jakieś drobne rybki. Nie rozpoznałem w mętnej po roztopach wodzie co to było, ale stawiam na cierniki. Wydaje mi się, że wszystkie większe ryby spłynęły do Warty na zimowiska i dopiero jak przyjdzie wiosna będzie można coś spotkać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem one tam są. Musisz tylko znaleźć na nie sposób. Sam się często łapie ze łowię zbyt standardowo bo gdzieś ktoś coś powiedział lub napisał... fantazja potrafi czasem zdziałać cuda ;)

 

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili na pewno ich tam niema lub są pojedyncze sztuki, bo jeśli te wszystkie ryby, które widać w tej rzece latem miałby być pochowane w dołkach to teraz nie byłoby miejsca żeby tam woblerka wrzucić. Poza tym łowiłem jakie 2-3 km od ujścia więc sądzę, że spłynęły na zimę do Warty.

 

Jest jeszcze jedna opcja. Najgorsza. W okolicy nie brakuje chamów i prostaków chętnych na rybie mięsko. Więc wcale by mnie to nie zdziwiło gdyby co jakiś czas nie robił porządku prądem itp. szczególnie wiosną jak szczupak wchodzi na tarło. Taka smutna polska rzeczywistość. Ale mam nadzieję że tak nie jest.

A z drugiej strony chyba jestem naiwny,że może tak nie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście masakra...Wyregulowana w takim otoczeniu i jeszcze w tak "podły" sposób.Szeroko rozlana w trapezowym korycie.Jest tam chociaż faszyna i kołki? Ostatnio taka moda u meliorantów,że nawet tego nie dają-chyba z oszczędności.Faszyna i kołki to jedyne co ratuje rzeczkę przed całkowitą zagładą.Bo na gołym piachu to nawet kiełż nie będzie chciał żyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale takie masakrowanie małych rzek i strumyków trwa w całej Polsce na szeroką skalę. Wszystko w imię "ochrony przeciwpowodziowej" co jest oczywistą bzdurą. Dla osób chcących śledzić ile taki rzek i rzeczułek w ramach dofinansowania UE tracimy polecam śledzić na profilu:

 

https://www.facebook.com/StopPrzegradzaniuRzek/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hooy strzela człowieka w biały dzień.

W takich przypadkach nasuwa się pytanie:

Gdzie są ci wszyscy"zieloni", eko i wszelkiej maści obrońcy przyrody? Pomijam dzierzawcę wody bo pzw jak zwykle z ręką w przepełnionym nocniku.

 

Zieloni to tylko ida tam gdzie mozna kase wyrwac z takiego strajkowania ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...