Skalniak Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) Po raz pierwszy zauważyłem jakoś w lutym ale nie chciało mi się przełazić przez wodę.Tym razem byłem już po właściwej stronie i chyba nawet wiem do czego to służy.Ciekawy patent ktoś sobie wymyślił i z tego co zauważyłem,skuteczny.Kilka metrów poniżej była tamka bobrowa,bobry się wyniosły i nawet przestały ciąć w okolicy.Wisi tego kilka sztuk na drzewach tuż przy wodzie. Edytowane 6 Maja 2019 przez Skalniak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Co tam jest w tym słoiku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalaar Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) chyba "elektryczny" znicz który świeci...płosząc bobry Edytowane 6 Maja 2019 przez Krzysiek P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy6 Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) No właśnie co to? faktycznie może znicz. Edytowane 6 Maja 2019 przez jerzy6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Ze zdjęcia wychodzi że w środku siedzi coś pod nazwą "subite"?Mi to bardziej na jakąś chemię zapachowa wygląda bo taki znicz to ile poświęci? Trzeba by co chwilę nad wodę biegać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 Nie mogę edytować.A to czasem nie karbid z jakimś zakraplaczem? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 (edytowane) https://www.superkoszyk.pl/subito-znicz-led-z-bateriami-assw-2r6-s1-czerwony-1-szt.html?gclid=Cj0KCQjwtr_mBRDeARIsALfBZA58t1qGAAgkB5ACz-pJymObB91tJO5SilT-nvNkPflKL11j43iObxMaAvJ1EALw_wcBczas świecenia 720 godzin i tyle w temacie Ciekawe co z innymi zwierzakami? Czasami warto się zastanowić czy należy ingerować w przyrodę, bo można zaszkodzić... Edytowane 6 Maja 2019 przez Artech 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 I to jest właśnie bardzo dobre pytanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZieli10 Opublikowano 6 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2019 A czy reintrodukcja bobrów w sytuacji gdy nie mają naturalnych wrogów, nie są zwierzętami łownymi, plenią się jak większość gryzoni, ścinają drzewa i rozkopują brzegi ... nie była czasem ostro nieprzemyślaną ingerencją?Kilka razy omal nie postradałem zdrowia a może i więcej za sprawą bobrowych jam i pozostałości po wyciętych łozinach w postaci zaostrzonych kołków ukrytych w trawie. Mój ukochany ciurek na najbardziej malowniczym odcinku został przez bobry zamieniony w ciąg stawków. Rafał udowadnia, że coś w kropki jeszcze tam pływa, ale to cień rzeczki sprzed kilku lat. Inna rzeczka gdzie co prawda kropki były tylko podobno, bo sam nie miałem przyjemności, ale kleni było dużo i trafiały się jazie, dzięki bobrom pozbawiona została drzew rosnących na jej brzrgach na odcinku około kilometra (może już więcej, dawno nie byłem) - efektem jest zarośnięcie koryta przez zielsko, które do tej pory nie miało dość światła i rosło tylko miejscami. Woda się ociepliła a przepływ zmniejszył. Klenie bywają tam tylko wczesną wiosną, pstrągi o ile wierzyć, że były, też na pewno się wyniosły.Na chwilę obecną na mojej prywatnej czarnej liście gatunków ekspansywnych i szkodliwych bobry zajmują miejsce na podium zaraz za babkami. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Widzisz reintrodukcja bobrów to też ingerencja w przyrodę.Tak to jakoś jest że do czego człowiek ręki nie przylozy to spier.... Natura do delikatny ekosystem. A człowiek tak sobie w tym gmera jakby to było jego. Wlezlismy z butami w naturalne siedliska zwierzyny to ta musiała migrowac. Często zajmując tereny jej nie przynalezne. Wybijajac miejscowe gatunki. Przez dziesięciolecia spychalismy zwierzęta aby dalej od siebie. A potem ktoś wpadł na genialny pomysł aby ratować naturę. Wtedy właśnie wprowadza się zwierzęta z połowy piramidy zywieniowej i chwali w tv jakim to się jest zajebistym ekologiem. Masz rację. Bobry nie mają naturalnych wrogów w tej chwili. Do tego są pod ochroną więc nawet nie można jak kiedyś na sadło ubić bo kryminał grozi. Mnożą się więc jak króliki. Niestety jakoś tak jest że wszystkie pro eko jak mówią o reintrodukcji to mają na myśli sarny, dziki, łosie i inne takie. Nigdy nie wilki, lisy, kuny, żbiki czy rysie. A pewnie dlatego że taka sarna co najwyżej skopie turystę w lesie a taki ryś opieprzy razem z butami. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZieli10 Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 (edytowane) Pod ochroną chyba już nie są, ale nie są też zwierzyną łowną - PZŁ Zmusiałby grupowo oszaleć by zgodzić się na zmianę statusu bobra na zwierzę łowne - mięsa nikt nie kupi, skórki już dawno niemodne (mam jedną i chyba sobie zimową czapkę w końci obszyję hehe) za to szkody jakie bobry poczyniają i za jakie koła łowieckie w swoich obwodach musiałyby płacić są ogromne, przewyższające nawet te czynione przez dziki. Ewentualny odstrzał celem ograniczenia populacji też jest problematyczny a ewentualny skutek takich akcji miejscowy i bardzo krótkotrwały. Nie mam nic przeciwko, by takie znicze nad moimi siurkami wisiały. Rysia chyba WWF "ratowało" - ile ryśków nam przybyło nie wiem, ale komuś podobno przybyło gotówki. Lisów jest na większości terenów za dużo. Przy znikomej populacji wilka oraz akcji tępienia wścieklizny przy pomocy szczepionek populacja lisa jest duża i tępi zwierzynę drobną - kuropatwy, bażanty, zające itp. Jeleniowatych w większości terenów mamy dużo, nie ma potrzeby wypuszczania. A szkody na polach robią niemałe, podobnie jak w młodym drzewostanie. W moich rodzinnych stronach jest fajna wataha wilków. Zjadają głównie sarny (zazwyczaj sarnią sierść znajdowałem w odchodach), czasami dzikiego podrostka ucapią albo pod gospodarstwa podejdą, kundla zimą porwą. Ale bobrów nie ruszają - za trudne do złapania i osaczenia i zbyt niebezpieczne, chyba że jakiś młokos na łąkę wśród łęgów by się akurat zapuścił...Kun jest sporo, a żbik to baaardzo trudny temat, w niewoli jest niezwykle trudny do rozmnożenia - może to się zmieniło, ale jakiś czas temu jedynym ośrodkiem na świecie gdzie to się udawało był Ogród Fauny Polskiej w bydgoskim Myślęcinku - a jak już gdzieś są, to chętnie się krrzyżują z kotami domowymi i wszelkie starania zachowania gatunku szlag trafia. Edytowane 7 Maja 2019 przez morrum 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Psil Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 No widzisz a na moich terenach wilki ostatnio były widziane prawie 20 lat temu. Lisów trochę jest ale jakoś nie spacjalnie. Kuny i zbika nie widział nikt na dwa pokolenia wstecz.Rysi nie ma ale to nie ich teren.Tak ogólnie to w moich okolicach drapieżników nie ma. Mówię o rodzinnych stronach nie o wawie.Ludzie wyeliminowali drapieżniki ze swojego otoczenia dla bezpieczeństwa. To nawet zrozumiałe tylko że było to kijem w szprychy dla ekosystemu. A żeby chociaż trochę w temacie. W moich okolicach też był taki fajny ciurek tak ze 2-3 metry szerokości. Fajna przyroda i rybka. Jakieś kilkanaście lat temu wypuszczono kilka bobrów. Teraz rzeczka stoi i śmierdzi stechla wodą. Ryb praktycznie brak, drzew coraz mniej tylko widoki fajne zostały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Nie mam nic przeciwko, by takie znicze nad moimi siurkami wisiały. Ale te znicze nie tylko bobry będą odstraszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MZieli10 Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Wystarczy, że odstraszą z odcinków, których nie zdążyły jeszcze doszczętnie zniszczyć. Jeśli jakiś rydelek saren będzie musiał przez to do wodopoju pójść kilkaset metrów dalej, to nie widzę w tym problemu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 @morrum - nie dodałeś że dzięki tym śmierdzielom zniknęły z wód pstrągowych strzeble, głowacze i ślize które są głównym pokarmempstrągów 25+. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalniak Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Ale te znicze nie tylko bobry będą odstraszaćChyba lepsze takie odstraszanie jak całkowita eksterminacja jak np.z dzikami w niektórych regionach kraju.Z tego co zauważyłem to gość przyjeżdża chyba rowerkiem z pobliskiej wioski i włącza to tylko na noc.Osobiście nic złego w tym nie widzę,a dokładnie tak jak zauważył kol.Rajfel bobry występujące w nadmiarze robią ogromne szkody nie tylko w wodzie jak i na lądzie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Jacku czy w twoich miejscówkach zostało coś strzebli?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalniak Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Jacku czy w twoich miejscówkach zostało coś strzebli??Siureczek na którym wiszą te lampki jest najmniejszym na którym łowię,strzebli nigdy tam nie widziałem.Na innych rzeczkach coś tam pływa ale szału nie ma.W ubiegłym roku robiliśmy odłowy prądem na pewnej rzeczce,z tego co sobie przypominam strzebli nie było wcale.Było za to dużo kiełbia i minoga,trochę głowacza i pojedyncze ślizy i cierniczki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 7 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2019 Ostatnie małe stadka widziałem 3 lata temu na małym leśnym strumyczku , ale od dwóch lat sa tam tylko bobry i oczywiscie strzebli już nie ma.Moim zdaniem ta niewielka rybka jest wykładnikiem żyzności wody, z doświadczenia wiem że wszedzie tam gdzie ona była, pstrągi miały duże przyrosty ale to było dawno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rajfel Opublikowano 13 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2019 (edytowane) A co to tu tak cicho.To może dwie fotki z wczoraj.. Edytowane 13 Maja 2019 przez Rajfel 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymm Opublikowano 14 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 14 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 Maleństwo, ale ładny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skalniak Opublikowano 14 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 Jeszcze jedna stara powalona wierzba. 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 14 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2019 Hmmm....bobry zdewastowaly małe rzeczki. Na wodach gdzie lowilem/lowie bobry są powszechne. Moim pstragom nie szkodzą. Wręcz przeciwnie. Kilkanaście lat temu kumpel odkrył 3 tamy bobrów na strumyku 2-3 metry. Przez 2 lata było to moje najlepsze łowisko potoków. Ryby były kwadratowe. Skończyło się bo miejscowi koledzy w kufajkach się dowiedzieli. 2 mniejsze rozlewiska wyrybili robakiem. Na największym rozebrali tamę i znów jest ciurek z wodą po kostki. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexspin Opublikowano 15 Maja 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2019 Dla tego nie wolno ujawniać wszem i wobec dobrych łowisk. Co najwyżej osobom w najwyższym stopniu zaufanym, co do których jest pewność, że nie wypaplają... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.