Nudno !

[samwieszkto]

Coś nudno na forum ostatnimi czasy.

Może ktoś zapoda jakiś kontrowersyjny temat który sprawi że bity w światłowodach popłyną szybciej ?

[Kuba Standera]

Casting UL sucks donkey balls

Żydzi rządzą galaktyką

średnica plecionki

Mucha jest najlepsza a muszkarze to pedały

 

Może być?

[spy]

Nudno bo ryby bierom.

[samwieszkto]

Czy ssanie oślich jaj ma znaczenie w umiejętnym operowaniu UL castingiem ?

Trudno powiedzieć - osobiście nie próbowałem ; aczkolwiek ryzykowna ta teza zdaje się stawiać w lepszej sytuacji kolegów zamieszkujących tereny wiejskie.

Kuba . Jeśli masz takie doświadczenia , ( Szkocja i Irlandia to dziwne i egzotyczne dla nas kraje ) to podziel się proszę swoją cenną wiedzą .

 

Gdzieś czytałem że w świetle badań antropologicznych każdy osobnik rasy kaukaskiej ma dość sporą domieszkę krwi żydowskiej. Ten temat możnaby rozwinąć , liczę tutaj na gruntowną wiedzę i błyskotliwe wnioski Sławka.

 

Muszkarze - pedały ?

Zdaje się że w naszym Kubusiu tkwią niezbadane pokłady exhibicjonizmu

[samwieszkto]

No ,dalej nudno !

To może postawię takie fundamentalne pytanie :

DLACZEGO CASTING JEST LEPSZY OD SPINNINGU ?

No bo jak powszechnie wiadomo , tak właśnie jest.

A może ktoś ma inne zdanie ?

[Forecast]

Najlepszy jest troling. I wszyscy tak łowiący.

[samwieszkto]

Tak trolingu jest super , tylko wędka musi być z pazurkiem .

 

[WhiteWillow]

Najlepszy jest troling. I wszyscy tak łowiący.

Dobrze prawi, polać mu spirytusu

 

[samwieszkto]

Troling ? Nudne wleczenie woblera za łodzią i wpatrywanie się w koniec wędki ?

Można zczeznąć z bezczynności , ale można też poczytać sobie Superexpres albo zrobić pedicure. To mi trochę przypomina zasiadkę z zestawem gruntowym i czekanie na przypadkową głupią rybę.

[Marcel]

Najlepszy jest troling. I wszyscy tak łowiący.

 

A jakze...troling forever...and ever. Zakładamy ,, trolowy ,, klub. Spiny i muchówy łamiemy na pierwszym spotkaniu organizacyjnym. Wobki od 0,4cm do 9,9 cm palimy na...stosie.

 

 

[WhiteWillow]

Troling ? Nudne wleczenie woblera za łodzią i wpatrywanie się w koniec wędki ?

Można zczeznąć z bezczynności , ale można też poczytać sobie Superexpres albo zrobić pedicure. To mi trochę przypomina zasiadkę z zestawem gruntowym i czekanie na przypadkową głupią rybę.

Piszesz serio czy robisz sobie jaja?

[Kuba Standera]

Troling ? Nudne wleczenie woblera za łodzią i wpatrywanie się w koniec wędki ?

Można zczeznąć z bezczynności , ale można też poczytać sobie Superexpres albo zrobić pedicure. To mi trochę przypomina zasiadkę z zestawem gruntowym i czekanie na przypadkową głupią rybę.

Piszesz serio czy robisz sobie jaja?

Chyba wątek jasno pokazuje dokąd to zmierza

Ja mogę być i żydem pedałem, choć od casta ul trzymam się z daleka, jak i od podobnych wynaturzeń i aberracji <_<

[Krzysiek_W]

A może dyskusja o amiszach, łowiących muchówką na robaka?

[wojciiech]

A wiecie, że St.Croix podobno produkuje te avidy:

 

http://www.stcroixrods.com/product/avid-pearl

 

dla zasymilowanych Żydów - pedałów, mieszkających w Polsce B i łowiących na żywca z użyciem multi daiwy presso z korkowymi rączkami z japantackle?

 

Dlatego mają taki zapas mocy.

[Forecast]

Ja jeszcze do niedawna uważałem że mucha to dla emerytów. No i chyba się nim stałem bo kupiłem i nawet coś tam udało mi się złowić. Castingiem rzucałem ale to nie dla mnie wolę korbę. Wszystkie metody szanuję ale trolling na rzece budzi we mnie mieszane uczucia.

[kryst]

Aby pogodzić wszystkich (może się uda) proponuję UL trolling za okoniem, glizdą lub inną padliną. Z downrigger'em (jeziora) lub planer boards (rzeki).

Jeśli ktoś ma opory w użyciu glizd to wszystkie przynęty wielkości 00 dadzą radę.

Na jeziorach możliwy przyłów - sielawa.

Na rzekach - jazgarz.

 

Trolling okoniowy rulez! <_<

[samwieszkto]

Tak . Dlatego Avid kojarzy się z David i dlatego przyczepia się tam kolowrotki żeby taki Żyd mógł sobie pokręcić . Bo Żydzi zawsze coś kręcą

[samwieszkto]

Marcel. Masz rację ; połamcie wędki - do trolingu nie będą potrzebne.

Wystarczy sznurek do snopowiązałki , guma z expandera , i wyciągarka ala Adam Słodowy z korka po tanim winie i pokrywek od słoików.

Tak właśnie szlachetny sport gentelmenów , jakim było wędkarstwo ( castingowe ) wpada w bagno egalitaryzmu.

[samwieszkto]

Aby pogodzić wszystkich (może się uda) proponuję UL trolling za okoniem, glizdą lub inną padliną.

Nareszcie coś nowego.

Troling za glizdą i troling za padliną.

To musi być bardzo ekscytujące , nie tylko wciąż ryby i ryby.

[Marcel]

Jedna wedka musi zostac - masz sprzet hardcoreowy, bo jak raz na ,, ruski ,, rok Cie kuzwa akurat w tym najleprzym miesieącu dopadnie kontrola, to jestes czysty...pózniej ,, walisz ,, na forum ze z ,, ręki ,,

[Marcel]

Coś nudno na forum ostatnimi czasy.

Może ktoś zapoda jakiś kontrowersyjny temat który sprawi że bity w światłowodach popłyną szybciej ?

 

Aj tam popatrz na zdjecia na forum...tutaj mozesz zabłysnąc ostro, rozgrzebać jakieś gówienko. Dobrze sie przyjżyj....

[samwieszkto]

Wędka jest potrzebna tylko po to żeby ją trzymać w zębach do zdjęcia ( ala Remigiusz Kopiej ) . Z kontrolą człowiek inteligentny zawsze sobie jakoś poradzi.

Mój św.pamięci Dziadziuś jak łowił na granaty i go strażnicy złapali , to wyjaśnił im że przynęta musiała trafić na jakiś niewybuch z 2WŚ i jeszcze dopytywał czy mu się należy odszkodowanie za utraconą blachę.

[Mari]

Ja proponuję jednak trolling. Patrzę w siec już parę lat i widzę, że jest nie do przebicia.

[Krzysiek_W]

Trolling to był by dobry temat, na taki szybki, emocjonalny wątek. Tylko, że trolling, choć niezwykle skuteczny i pouczający, a zarazem poznawczy jeśli idzie o wodę, to jednak jest uskuteczniany w 99.9% przez no-kilowców. Zatem, choć metoda dopuszcza oczywiście zaje…e ryby to w praktyce jest to zaledwie 0.01%, praktykujących. Dlatego, to jednak bicie prądem, lub ładunkami ogłuszającymi byłoby zdecydowanie lepszym tematem.

[patu]

Wędka jest potrzebna tylko po to żeby ją trzymać w zębach do zdjęcia ( ala Remigiusz Kopiej ) . Z kontrolą człowiek inteligentny zawsze sobie jakoś poradzi.

Mój św.pamięci Dziadziuś jak łowił na granaty i go strażnicy złapali , to wyjaśnił im że przynęta musiała trafić na jakiś niewybuch z 2WŚ i jeszcze dopytywał czy mu się należy odszkodowanie za utraconą blachę.

...mało nie udławiłem się ze smiechu poranną kawą ...