Skocz do zawartości

50 lat minęło, rower


platynowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie.

Na okoliczność rocznicy ślubu, nie pytajcie której..., od naszych Dzieci, dostaliśmy z Żoną.....rowery.

Piękne, lśniące, mocne,rety...

Byłem przekonany, że te rowery będą długo...rekwizytem w schowku. Fakt, postały parę tygodni, skrzętnie przezemnie omijane. Dopewnego momentu. Ja wsiadłem na rower po raz pierwszy do 50 lat. Mam 57. W ciągu 1 tygodnia przejechaliśmy ok 100km. Dla nas masakryczna odległość.

I wiecie co?

Gorąco polecam. Zacząłem tracić brzuch. Lepiej oddycham. Uspokaja mi się tętno w czasie i po wysiłku. Czuję się fantastycznie.

Poprostu super.

Alek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower-dobra rzecz,ale nie można przedawkować. Kiedyś byłem napięty na tym punkcie ,60km dziennie i nie ma że boli...wtedy nie bolało,potem przesiadka z kolarki na górskie,odległości mniejsze a wysiłek porównywalny ,nadal wszystko ok. skończyła się szkoła i zaczęła się szkoła i praca i jeszcze te....wędkarstwo . stanęło na tym że rower poszedł w odstawkę, z racji że wędkarstwo było pierwsze <_< tylko te skurcze po skończeniu przygody z rowerem mam do dziś,tylko dlatego że już nie ma masażysty i cudownych środków na wszelkie bóle. ale jest żona która czasem przyjmie kopa od tej nogi przepracowanej i córka która musiała nauczyć się jeździć prędzej niż rówieśnicy ..... <_< żona i córka jeżdżą,a jak ,ja im serwisuje rowerki i wszystko jest git :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna historia, nigdy nie jest za późno, żeby zacząć.

 

Ja biegam od pół roku, w końcu zabrałem się za jakąś aktywność fizyczną na poważnie.

Robię około 18 km tygodniowo. Czasy coraz lepsze, myślę o pierwszych startach amatorskich. Na początek 10 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, Panowie no to fajnie. Bieganie też biorę pod uwagę, ale nieco później,bo narazie nie cierpię biegać.

A na zimę muszę mieć jakąś aktywność, bo inaczej sfiksuję. Mam na myśli ruch, oprócz wędkarstwa.

Siłownia? chodziłem latami, ale teraz mam zakaz....

Pozdrawiam Panowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alek. Za cztery lata idę w Twoje ślady :lol:

Ja też, ja też rowery stoją w piwnicy, tylko czasu brak nawet na ryby a nie tak na rowery.

Aaa, bo śmignąłbyś do mnie rowerkiem, to byśmy sezon nad Kwisą zakończyli

:lol: :lol: :lol: :lol:

Potych kilometrach do Ciebie to chyba szpital albo sanatorium

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...