PZW czy na zawsze?

AngusCK · 6 Stycznia 2022

Witam ludzi dobrej woli!

Wpisałem w przeglądarkę naszego forum frazę: PZW ..... i nic . Nie ma takiej frazy :huh: Czyżby to temat tabu, a może w regulaminie forum jest zakaz używania łącznie tych trzech liter?

Dość żartów. Wracam do tematu: "PZW czy na zawsze?"

Jaki odsetek wędkarzy w Polsce jest zadowolonych z faktu, iż Polski Związek Wędkarski jest wiodącym dzierżawcą wód w RP, a co za tym idzie większość wędkarzy nie ma wyboru i aby oprawiać swoje hobby jest skazana na przynależność do tej szczególnej organizacji? Przynależność do PZW, to jedno (pewnie są fani tego związku i płacenie składki członkowskiej to dla nich czysta radość) ale dlaczego nie mam możliwości wyboru dzierżawcy (uprawnionego do rybactwa), który udostępnia "swe" wody odpłatnie dla wędkarstwa. Pomijam w swym pytaniu łowiska komercyjne, które są niestety jeszcze w RP niewiele znaczącym odsetkiem (w moim województwie świętokrzyskim praktycznie ich nie ma!).

Jakim gospodarzem dzierżawionych wód jest PZW i jakie są tego skutki dla nas wędkarzy, to już nikt raczej nie ma wątpliwości.
Na PZW wylano dotychczas hektolitry pomyj i obrzucono związek i działaczy wszystkimi inwektywami jakie zna język polski.
I co? I nic!!!
Wygląda na to, że nic nie da się tu zrobić i zmienić.

Problemem wędkarzy jest to, że PZW istnieje i jako związek ze swymi "działaczami" i jako monopolista/dzierżawca. Według mnie, dopóki będzie istniał i funkcjonował nic się nie zmieni.

Zbliża się czas kiedy ruszymy do naszych kół PZW, aby jak co roku, wnieść opłaty za wędkowanie na 2022 r. Nim to zrobimy (zapłacimy) a tym samym (przyparci do muru z braku alternatywy) poprzemy czynnie i biernie PZW, przedstawmy w tym wątku nasze propozycje co powinniśmy zrobić aby osunąć ten wrzód z d...y.

Zachęcam do dyskusji bo nie wierzę, ze nic w tej materii nie da się zrobić.

Pozdrawiam Paweł.

Edytowane 6 Stycznia 2022 przez AngusCK