Skocz do zawartości
  • 0

Łodzie aluminiowe Thor


RobsonAL

Pytanie

Jestem zainteresowany zakupem łodzi Thor 440 od Solid Boats, w necie praktycznie żadnych informacji, nie mam rozeznania w temacie cięższych łodzi, sam użytkuje Lindera 440 z którego jestem bardzo zadowolony, jednak na większych akwenach nie czuje się komfortowo. Trudno mi nawet sprecyzować swoje oczekiwania, bo nie mam odniesienia, łowiska to głównie duże zaporówki 2000-3000ha,  Rugia, może Holandia ale to raczej sporadycznie, z rzek to Odra, gównie vert i łowienie z ręki. Oglądałem kilka różnych łódek i na tle konkurencji wygląda obiecująco, przynajmniej pod kątem jakości wykonania, nautycznie trudno mi ocenić, Proszę o opinie mądrzejszych kolegów, którzy mogą coś podpowiedzieć czy to dobry wybór. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

@Brig ja się w pełni zgadzam z tym co piszesz, wszystko jest sztuką kompromisu od strony użytkowej na finansowej kończąc, od czegoś muszę zacząć tą przygodę, a że doświadczenie zerowe to i wymagania trudno precyzować. Możesz rozwinąć jakie masz uwagi do zabudowy pokładu? Sklejka, do przeżycia, wiem w czym problem, a reszta? Co do wagi, z zasłyszanych informacji podobno wszyscy producenci zaniżają rzeczywistą wagę tak więc trudno przyjąć to za parametr porównawczy, jednak przy tej wadze i długości nie myślę o silniku mniejszym niż 40KM, a bardziej 50KM, różnica w wadze pomiędzy 30 a 50KM nie jest raczej drastycznie znacząca. Reasumując nie musze bać się produktu Solid boats, mając świadomość że Skylla to to nie jest?

No wykończenie i rozkład, ale jest w miarę ok,to ja jestem trochę wypaczony ????

Tylko silnik minimum 50, a tak naprawdę to 60 ja zakładałbym 70 Yamaha.

Masa i budowa wymusza taki silnik , to nic złego.

Bardzo dobre rozwiązanie z pozostawieniem lekkiej łodzi, będziesz miał uzupełniające się zestawy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pewnie to były osłonięte wody portowe :) bo łódź 405cm przy średnich warunkach pogodowych na naszych wodach to nędza.

Chłopaku ja pływałem po największym jeziorze w Szwecji a Ty mi mówisz o naszych kałużach, wiesz jaka to jest skala wielkości? Pływałem przez cały tydzień łodzią Aluma 405 i nie było najmniejszego problemu z pływaniem, ja tam pojechałem ryby łowić a nie pobijać rekord w pływaniu środkiem poza tym jeden z drugim super specjalista to by tam zaraz urwał silnik w tej super wielkiej łodzi. No ale najlepsi fachowcy są Ci sprzed monitora co najwoeksza wodę jaka widzieli to Śniardwy i uważają że to duże jezioro. Ja pływałem po Vanern , Hjalmaren i kilku innych jeziorach dziesiątki razy większy niż Śniardwy i jakoś żyje. Jakieś strasznie chi...owe macie te łódki skoro się nie da na nich pływać na polskich kałużach.

post-57696-0-24106400-1641644122_thumb.jpg

post-57696-0-59910100-1641644203_thumb.jpg

To jest ten port o którym piszesz

post-57696-0-37180000-1641645619_thumb.jpg

post-57696-0-81318600-1641645631_thumb.jpg

Edytowane przez crizz100
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Crizz to powiem Ci ,że naprawdę jestem w ciężkim szoku.

Następnym razem zabierz ponton 290 może też dacie radę.

A jak nie to przynajmniej zostaniecie odznaczeni pośmiertnie orderem cebuli za zasługi w walce z żywiołem.

Przypomina mi to pewną scenę z predatora gdzie Polacy wpychali się swoimi jakże dzielnymi 4ro metrowymi jednostkami na pierwsza linie do startu :D bo przecież unoszą się na wodzie

Jakie to było wtedy oburzenie ze strony Polskiej kawalerii jak cofnięto ich w dalsze linie startowe.

Albo organizator nie wypuścił z portu napolonej 400 z + ze względu na warunki to już w ogóle dramat

 

Nie wiem czy dotarłeś tak daleko swoją dzielną maszyną , ale w pierwszej zatoce po lewej od wypływu z portu są na brzegu drabiny i koła ratunkowe porozstawiane na skałach co 100m.

 

Więc może jak tam zdołasz dopłynąć i to zobaczysz.

To ta okrągła część ciała która znajduje się na końcu szyi, jak napisałeś.

Zacznie pracować i uruchomi się taki proces który nazywa się wyobraźnia.

 

Tego Ci i innym z twoim podejściem szczerze życzę.

 

Ps z jednym trafiłeś bo przed pasją wędkarską miałem inną, pływałem szybko łodziami motorowymi, a raczej ribami stąd mój nick Brig.

I to właśnie Brig 620 Eagle na 150 optimax , był moją ulubioną jednostką na 2 metrowe fale i manetkę zapiętą do końca

Więc jak już wcześniej napisałem, jakieś tam pojęcie i doświadczenie posiadam

Widzę że dalej nie pojmujesz tego co napisałem ja się nie licytuje kto gdzie dopłynie ja pojechałem tam na ryby i zreszta bardzo dobrze polowilismy a o to nam chodziło. Jedz do Szwecji i odkrecaj manetkę na max tylko może być później problem ze znalezieniem ciała jak przydzwonisz w skały no ale dostaniesz medal zasłużonego Janusza.

Rozumiem że bez 10m łodzi to byś się tam nie wybrał, i tu jest właśnie różnica nie sztuką jest pływać ogromna łodzią , a mniejsza i dostosowywać właściwosci tej łodzi do aktualnych warunków.

Przeczytaj ze zrozumieniem , bo znów napiszesz że ja twierdzę że można środkiem Vanern pływać 4m łodzią. Tam gdzie chciałem to dopłynąłem , złowiliśmy 15 szczupaków powyżej metra będąc pierwszy raz na tym jeziorze, w tym roku też jedziemy wyślę zdjęcia.

Edytowane przez crizz100
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Brig ma racje duze jeziora duze lodki 6.40 m 2.10 szeroka i na duzej fali blizej brzegu mialem stracha na powaznie sam jak drugi kolega mamy 5.60 i na Michigan nie wybral bym sie bez idealnej pogody. Ale kazdy moze miec inne zdanie i probowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Crizz100 przepraszam a mogę wiedzieć czy trafiłeś tam przypadkowo, czy był to cel Twojej wyprawy ?

Ale ja się zgadzam z waszymi wypowiedziami że celowe pływanie i zwiedzanie takiej wody to myślę że łódź z silnikiem 200km to nie będzie jakiś szał to jest ogromna woda. Ale jak widać da się pływać i dobrze połowić bo taki był cel naszej wyprawy, jezioro wybral kolega i nie ukrywam że byłem zły na niego że wybrał takie morze.Nauczony doświadczeniem z mniejszych jezior typu Hjalmaren czy północne Storsjon widziałem że może być ciężko. Ale odziwo mimo średniego wiatru na poziomie 5-8m/s dało się pływać. Nie w poprzek i wzdłuż jeziora a do miejsc gdzie brały ryby. I ta łodzią którą mam w tempie spacerowym spokojnie można pływać po naprawdę dużych falach, oczywiście dziobem do fali i z małymi prędkościami ale się da. I nie ryzykuje się życia, ta łódź mimo tego za ma tylko 4m ma wysokie burty. I kolejna wspomnianą kwestia jaki jest sens płynięcia przy 2m fali na otwartej wodzie , lowicie tak z ręki ? Ja sobie trollingu nie za bardzo wyobrażam przy takich falach, zero kontroli nad przynętą. Wolę płynąć tam gdzie biorą ryby a nie tam gdzie są największe fale ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mieszkam nad jednym z najwiekszych jezior na swiecie i wiem jedno mala lodka to samobojstwo na duzych akwenach sytulacja zmienia sie bardzo szybko 5,60 - 6 m lodka jest dobra na malych amwenach problem zaczyna sie najwiekszy przy przegu gdzie fala idzie gora a ta co sie odbila cofa sie pod woda nigdy nie bylem na mazurach lub w szwecji ale wszedzie gdzie nie widac lub ledwo brzeg trzeba uwazac a mala lodka to igranie z losem

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I tu tkwi problem - brak dopasowania definicji "dobry" do akwenu. Zapewne 95 procent użytkowników polskich łódek łowi w w zbiornikach stanowiących promil przywoływanych tu Rugii, Michigan czy innych Titikak. Ale po wizycie na forum kupią 5m łajby, które później będą przeklinać. Kiedyś wyczytałem tu, że do mojego pontonu to minimum 10, a najlepiej 15. Popływałem rok i doszedłem do wniosku, że wolę się skupić na łowieniu, niż ruletce towarzyszącej ślizgowi na mazowieckiej Wiśle.

Także ludziska zanim kupicie tytanika, zastanówcie się czy rzeczywiście pływacie po tych metrowych falach...

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie ma sie co denerwować.

Żadna łódka nie jest dobra.

I nie od łódki zależy jak będzie ona pływać tylko od mądrego sternika.

Łódka nie musi mieć odrazu 5m żeby dawała rade. Nawet i na 7m jak dmóchnie to jest ciężko. Wiadomo że na dużej fali nie ma lowienia stacjonarnego tak samo jest uciążliwy troling.

Dwie fale pokonujesz 3 sie lekko przelewa.

Jak jest duża fala to ludzie chowają się po zatokach tylko co niektórzy pływaja po głównym plosie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie ma sie co denerwować.

Żadna łódka nie jest dobra.

I nie od łódki zależy jak będzie ona pływać tylko od mądrego sternika.

Łódka nie musi mieć odrazu 5m żeby dawała rade. Nawet i na 7m jak dmóchnie to jest ciężko. Wiadomo że na dużej fali nie ma lowienia stacjonarnego tak samo jest uciążliwy troling.

Dwie fale pokonujesz 3 sie lekko przelewa.

Jak jest duża fala to ludzie chowają się po zatokach tylko co niektórzy pływaja po głównym plosie

W punkt, i nie znaczy to że nie można mniejsza łódka pływać po dużym jeziorze i skutecznie łowić bo o to nam chyba chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mozna wszystko tylko z glowa ale czasami trzeba przeplynac na druga strone lub na dalsza miejscowke a wtedy trzeba mierzyc sily na zamiary i mozliwosci jednostki plywajacej sam mam ponton, auminiowe deep V i morskiego fiber kazda do innej wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie wiem jak w szwecji ale u mnie przepłynąc zawsze da rade tylko chodzi o komfort.

Widziałem w tym roku na mazurach mase łodzi alu wszystkich marek i Thor to taki wół roboczy. Wiadomo im cięższa tym motor większy. Ale niestety u mnie duży silnik dyskfalifikuje łódke gdyż mam na jesieni bardzo niski stan wody i poprostu nie da rady zwodować łodzi.

Z dzikich slipów nie kożystam po akcji ludzi ktorzy pogonili żeglarzy zaczynających odkręcać koła podporowe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Mała łódka jest niebezpieczna na dużych akwenach ? może i tak ale nie słyszałem żeby potopili się na nich wędkarze.Natomiast dosyć często słychać o przypadkach utopienia z łodzi na małych jeziorkach bo była wódeczka .Ale i tak naprawdę grube statystyki robi łowienie z lodu a nie z łodzi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...