szpiegu Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 bedziesz polaczony z baza (ze mna) za pomoca fal cyfrowych (twoj tel sluzbowy) i caly czas bedziesz klaskal co by ciebie rączki sie do cegos nie przykleily <_< <_< <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 Drogi chlopcze z moimi zdolnosciami handlowymi sprawie ze bedziesz mnie prosil abym je od ciebie gratis przyjal i przetestowal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 to ja jestem chętny na 2 <_< <_< a tak na poważnie... prubował ktoś tym na pstrąga? moze udało by się z tych zuczków zrobić jakiegoś killerka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 Ja tez jestem chętny do przetestowania 2 robali <_< PozdrawiamSlider <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 drogi Rafale a czym ty chcesz nimi rzucac a tak na prawde to fajnie w nie wala bolenie na przelewach z 40 centymetrowa woda zwlaszcza jak sie go zaczyna wynosic do powierzchni <_< <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mifek Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 szpiegu ty to w ogole jakies dziwne pytania zadajesz... znasz zawartosc mojego zaszafia niemal na pamiec. z czescia z niego bedzie obcowal za miesiac i sie jeszcze pyatsz PS. cukierek to podstawa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 22 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 @szpiegu pokaż fotkę swoich przeciążonych żuków Dobry pomysł na przeciążone robale, ale chyba coś co miałoby imitować co żyje na dnie i czasmi do powierzchni się unosi. Jakieś pomysły co to może być ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2007 @pafek mam ale 2 letnie wiec jakosc wykonania niezbyt zaraz machne jakas fotke i zalacze no i jest zuczek, fotka z tamtego roku a przyneta ma 2 lata wszystkie zuczki mi wyszly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 FISH napisał:Drewno dębowe ma budowę pierścieniowo-naczyniową czyli takie dziurki między słojami przez które może wnikać woda daleko do korpusu. Najlepszym wyborem z krajowych twardszych i zarazem cięższych gatunków będzie buk z którego robi się całą galanterię drewnianę (łyżki,wałki do ciast itp.).Zamiast ścinać drzewa lepiej pójść do zakładu stolarskiego i kupić odpowiednią listewkę,Ja bym nie odmówił. Naczynia (znaczy: te otworki) są zalane lakierem i innymi środkami, którymi impregnujemy nasze przynęty (dębinie rozkład nie grozi, ale warto zabezpieczyć przed nasiąkaniem właśnie). O wycinaniu uschniętych dąbków w lesie napisałem pół żartem (bo ten sposób pozyskania rzeczywiście może być problematyczny), ale tylko w ten sposób uzyskasz najlepszy materiał (drewno z odziomka) -najtwardsze, najcięższe i namniej łupliwe. Ci, których paraliżuje strach przed l-czym (i słusznie! ) mogą namierzyć jakąś rodzinę (znajomka) na wsi i przetrząsnąć mu drewutnię... Dodam jeszcze, że najlepszy jest dąbek, który rósł w gęstym lesie, w cieniu większych drzew i był tłumiony przez silniejszych sąsiadów aż do marnego swego końca dębowego. Taki przygłuszony badyl ma bardzo małe przyrosty roczne, a więc drobniejsze słoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 23 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Drewno dębowe ma budowę pierścieniowo-naczyniową czyli takie dziurki między słojami przez które może wnikać woda daleko do korpusu. Najlepszym wyborem z krajowych twardszych i zarazem cięższych gatunków będzie buk z którego robi się całą galanterię drewnianę (łyżki,wałki do ciast itp.).Zamiast ścinać drzewa lepiej pójść do zakładu stolarskiego i kupić odpowiednią listewkę,Ja bym nie odmówił. Naczynia (znaczy: te otworki) są zalane lakierem i innymi środkami, którymi impregnujemy nasze przynęty (dębinie rozkład nie grozi, ale warto zabezpieczyć przed nasiąkaniem właśnie). O wycinaniu uschniętych dąbków w lesie napisałem pół żartem (bo ten sposób pozyskania rzeczywiście może być problematyczny), ale tylko w ten sposób uzyskasz najlepszy materiał (drewno z odziomka) -najtwardsze, najcięższe i namniej łupliwe. Ci, których paraliżuje strach przed l-czym (i słusznie! ) mogą namierzyć jakąś rodzinę (znajomka) na wsi i przetrząsnąć mu drewutnię... Dodam jeszcze, że najlepszy jest dąbek, który rósł w gęstym lesie, w cieniu większych drzew i był tłumiony przez silniejszych sąsiadów aż do marnego swego końca dębowego. Taki przygłuszony badyl ma bardzo małe przyrosty roczne, a więc drobniejsze słoje. mój wujek jest inspektorem nadzoru w nadleśnictwie , pozatym nie ma co się czaić, uschnięte drzewka i tak zostaną wycięte podczas trzebieży, również po trzebieży można poprostu sobie pozbierać dąbki, nie trzeba samemu nawet ścinać. Potrzebna jest tylko informacja o trzebierzy/czyszczeniach w młodnikach dębowych. szpiegu fajny wobek, widzę że stelaż masz z 1 kawałka drutu, ale tobie pozwala na to kształt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FISH Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Drewno dębowe ma budowę pierścieniowo-naczyniową czyli takie dziurki między słojami przez które może wnikać woda daleko do korpusu. Najlepszym wyborem z krajowych twardszych i zarazem cięższych gatunków będzie buk z którego robi się całą galanterię drewnianę (łyżki,wałki do ciast itp.).Zamiast ścinać drzewa lepiej pójść do zakładu stolarskiego i kupić odpowiednią listewkę,Ja bym nie odmówił. Naczynia (znaczy: te otworki) są zalane lakierem i innymi środkami, którymi impregnujemy nasze przynęty (dębinie rozkład nie grozi, ale warto zabezpieczyć przed nasiąkaniem właśnie). O wycinaniu uschniętych dąbków w lesie napisałem pół żartem (bo ten sposób pozyskania rzeczywiście może być problematyczny), ale tylko w ten sposób uzyskasz najlepszy materiał (drewno z odziomka) -najtwardsze, najcięższe i namniej łupliwe. Ci, których paraliżuje strach przed l-czym (i słusznie! ) mogą namierzyć jakąś rodzinę (znajomka) na wsi i przetrząsnąć mu drewutnię... Dodam jeszcze, że najlepszy jest dąbek, który rósł w gęstym lesie, w cieniu większych drzew i był tłumiony przez silniejszych sąsiadów aż do marnego swego końca dębowego. Taki przygłuszony badyl ma bardzo małe przyrosty roczne, a więc drobniejsze słoje. Jeżeli upierasz się przy dębie to wystarczy zaukp kilku klepek parkietowych wysuszonych do 8%.Najprostsze rozwiązania są często najlepsze Z drobnymi słojami masz rację to drewno lepiej się obrabia (jest bardziej miękkie i wyporne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roch Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 Pafek napisał:mój wujek jest inspektorem nadzoru w nadleśnictwie Ba!.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 23 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 mój wujek jest inspektorem nadzoru w nadleśnictwie Ba!..No! .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szpiegu Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2007 @pafek tu sie mylisz to sa wkręty <_< <_< <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 20 Lipca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 2 tygodnie temu miałem okazje połowić wkońcu na zuki z powierzchni, miałem jednego dokończonego z nóżkami, wrażenia niesamowite, masa brań, jazie, klenie zbierały go z powierzchni prawie za każdym razem, to zmobilizowało mnie do dokończenia chociaż części wystruganych i pomalowanych żuków. Właśnie wróciłem znad rzki z ustawiania i sprawdzania stabilności/lotności Oto 1/4 wykonanych - ze sterami, uzbrojona, bez nóżek jeszcze niestety By pafek, shot with Canon PowerShot A75 at 2007-07-20 By pafek, shot with Canon PowerShot A75 at 2007-07-20 otrzymałem w prezencie pawie pióra więc niedługo zmontuję nóżki Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim którzy mi pomogli wykonać żuczki, za ich fachowe rady i uwagi, szczególnie Andrzejowi Lipińskiemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
@slider@ Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2007 Zaniemówiłem REWELKA Gratuluje zdolności PozdrawiamSlider Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dero1990 Opublikowano 21 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2007 Niee no pierwsza klasa Zacne zabaweczki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
benito Opublikowano 28 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2007 http://img413.imageshack.us/img413/5344/tempshot0148zl8.jpg A tutaj pierwsza klasa prostoty. Wykonane z balsy. Jakieś 2 cm długości. Kleniom jak narazie się podobają choć większe jak narazie ich nie chwytają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 30 Lipca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2007 Pafek, dwoma słowami - dzieło sztuki. Dla mnie po prostu rewelacja!Jak będziesz coś jeszcze strugał to pochwal się. A ja kiedyś słyszałem od pewnego pana, deklarację, że napisze o tym jak robić żuki. Był to wspomniany pan w poście Pawka Muszę chyba wykonać telefon PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adzio Opublikowano 10 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2009 Temat bardzo dobry i mysle ze mozna go troszeczke pociagnac dalej co do zuczkow to poezja ale mam pytanie czym je malujecie?? jakimi farbami je malujecie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Witam, Ja maluje farbami akrylowymi ale mozna tez temprami. Maluje malutkimi pedzelkami (min 00) i w razie potrezby kawałeczkiem gąbki - bardzo ułatwia malowanie Zrobiłem juz sporo ładnych żuków ale co z tego...jak nie chodziły tak jak chciałem, wiec jesli ktos zaczyna zabawe z wobkami/żukami to na pczatku szukajcie akcji,dopracowujcie ją a dopiero na końcu zdobienie/malowanie...no ale tutaj to eureki nie odkryłem pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adzio Opublikowano 11 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Tka sadzilem ze akrylami ale nei bylem do konca pewny i wolalem sie zapytac, dzieki wielkie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Mam taką drobną uwagę do części wypowiadających się w tym wątku osób.Nigdy nie będzie sytuacji w której żuk wykonany z Balsy będzie miał mniejszą wyporność niż ten z Buka lub Dębu jeśli mają identyczną objętość.Im cięższe jest drewno tym mniejszą ma wyporność. Więc taki żuczek z Dębu może pójść na dno po dodaniu kotwiczki, nie mówiąc już o dociążaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamil Z. Opublikowano 13 Stycznia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Ale jak da rade takiego wobka wyważyć żeby smużył to jak pięknie leci przy małych gabarytach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Pafek, dwoma słowami - dzieło sztuki. Dla mnie po prostu rewelacja!Jak będziesz coś jeszcze strugał to pochwal się. A ja kiedyś słyszałem od pewnego pana, deklarację, że napisze o tym jak robić żuki. Był to wspomniany pan w poście Pawka Muszę chyba wykonać telefon PozdrawiamRemek I co odpowiedział ten Pan przez tel ? Ja adzio swoje malowałem akrylowymi w tubkach typu START, Maimeri.... Mieszałem kolory na palecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.