Klenie 2022

[tpe]

Sprawdziłem chyba dobrze. Nikt jeszcze nie złowił klenia w 2022? Otwieram więc wątek

 

Nasty kleń w tym roku, ale zdecydowanie największy. Brania prawie niezauważalne...to, że mają gumkę w pysku sygnalizuje przesunięcie linki o dwa, trzy centymetry. Wszystkie w długim opadzie po zarzuceniu przynęty, albo z dna w wolnym dryfie.

Jigi 0,8-1,2g wolfram na muchowych hakach bezzadziorowych. Przynęta 2" tanty Cyprysa.

Kij Dragon MicroSpecial 1,98 do 6g. Linka PE 0.5, przypon FC 0,18. Młynek Zauber LT 2000.

 

Edytowane 13 Stycznia 2022 przez tpe

[smakowy1]

To i ja się pochwalę. Rybka z 2 stycznia, jedna z wielu tego dnia. Ale ta była zdecydowanie największa.

[Gadget]

Rybka złowiona na Noworocznej wyprawie pstrągowej. Bardzo miła niespodzianka [emoji4]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 5 przy użyciu Tapatalka

[tadekb]

Jestem, jestem

Tylko jakoś z Wisłą nie bardzo w tym roku po drodze. Tak się składa, że 01 stycznia woda od rana poszła do góry i tak naprawdę dopiero teraz jest w miarę niska. Do tego cały ten czas jakoś tak wietrznie. Tak więc nie specjalnie na zimowe klenie. Wolałem ostatnio lód. Nawet zawody zaliczyłem. I pod znakiem podlodowych zawodów zlecą co najmniej dwa kolejne weekendy.

 

Dziś wreszcie na wykresie na pogodynce trochę ponad 50m3, więc taka już woda do łowienia gdzieś ze środka. Krótkie, jednodniowe okno pogodowe ze słoneczkiem i bez wiatru. Trzeba to było wykorzystać. Godzinka po pracy i dwa brania. Do tego jakieś tam może dwa domniemania. Po raz kolejny obiecuję sobie, że muszę w końcu dokupić jakąś żółtą, albo pomarańczową plecionkę. Po tym jak wykończył się zapas nieodżałowanych, jak dla mnie, plecionek Sunline Super PE8, nawinąłem jakieś coś takie szare. Wartość użytkowa ok, ale jednak jak nie widzę plecionki na wodzie to jakbym łowił z zawiązanymi oczami. Jak kleń dobrze trzepnie to nie ma problemu. I nie ważne jak daleko się łowi. Gorzej jak tylko poliże. Wtedy to, że widzi się plecionkę, naprawdę się przydaje.

 

P.S. I już przychodzą alerty o silnym wietrze. Znowu będzie trudno o klenia.

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                                        

[DarekM]

Witam wszystkich.
Dzisiejszy kleń 58cm połakomił się na gumkę od Libra Lures Fatty D.worm 65mm na 2,5gr wolframowej ceburaszce.
Kij na blanku Suzuki Rfx 702 6lb 
Kołowrotek Shimano Twin power 2500Shg 
Plecionka Sunline 0.6 + przypon z żyłki 0.16 

Edytowane 23 Stycznia 2022 przez DarekM

[mateusz83]

Niezmiernie mi miło dołączyć do tego wątku w nowym sezonie (nareszcie [emoji2960])

Tym bardziej że to moja pierwsza rybcia w tym roku [emoji28] ale za to na 5 z +

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[tpe]

Też się nie obijam. W tym roku złowiłem kilkadziesiąt kleni, dużo ryb 40+. Niestety, większość ze śladami po kormoranich dziobach...

 

 

[Rheinangler]

Dzisiejsza kleniowa wyprawe moglbym bez problemu nazwac zimowa zamula 

Wczoraj rozbudowal sie wyz i dzis takze trzymal, ale piekne slonce wbrew rozsadkowi wyganialo z domu...

Wbrew rosadkowi, bo jednak lepsze o tej porze roku sa zgniluchy pogodowe z niskim ale stabilnym cisnieniem.

Jednak po calych tygodniach z deszczem i z niebem zachmurzonym jak nabzdyczona brzydula, te promienie slonca, a moze patron jutrzejszego dnia zabraly resztke rozumu i pojechalem...

Podmuchy jeszcze lodowatego wiatru przypominaly raz za razem, ze jeszcze jest luty, choc na wierzbach byly juz pierwsze bazie. Pelne wariactwo, oczy widza co innego a zmysly odczuwaja co innego.

Poobrzucalem wszystkie brzegowe zakamarki pierwszego odcinka, mocno podniesionej Lippe z trzema niemrawymi traceniami, ktore wlasnie owa zamule wywolaly.

Zamula owa polegala na zejsciu z wielkoscia przynety do czterech centymetrow, co mialo niby spowodowac bardziej smiale brania. I owszem spowodowalo zmiane ich ilosci, bylo ich wiecej ale byly tak samo niemrawe. Ostatnie odcinek na ktorym moglem lowic zblizal sie nieuchronnie i nagle sie ocknalem i zalozylem tak jak zwykle o tej porze roku normalna 6 centymetrowa przynete. nie moge powiedziec, ze worek sie rozsypal, takze nie ma sie czym chwalic bo ryby byly w przedziale +- 40cm ale wreszcie byly

Napisalem tego posta "dla mlodych", zeby uwierzyli, ze zerujacy klen o tej porze, chetniej zje cos konkretnego anizeli jakas drobinke 

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                                           

Edytowane 14 Lutego 2022 przez bartsiedlce

[patzaw26]

Niedzielny wypadzik i po 3 nieudanych wizytach nad wodą udaje się otworzyć sezon fajna kluseczką 51 cm. Pozdrawiam

 

[tpe]

Dzisiejsza równa pięćdziesiątka. Łupnęła dokładnie pod tym samym krzakiem, co wielka ryba, która spadła mi dwa miesiące temu...

 

 

Edytowane 1 Marca 2022 przez tpe

[patzaw26]

Prószący śnieg, pochmurne niebo, cisza nad woda i rzeka, która jakby spowalnia daje kolejną fajna rybę po przejściach. Pomimo takiego ubytku chyba daje radę Do następnego

 

 

[DAMIR]

Ryba ,która otworzyła sezon miała 46 cm . Nastęmnie na kilku wypadach zameldowało się kolejnych 27 sztuk jednakże żadna nie przekroczyła wymiaru pierwszej sztuki. Urosła woda i nastała cisza .... ryby musiały się ,,ustawić". Namierzyłem sobie jedno ciekawe miejsce i postanowiłem sprawdzić czy czai się tam jakaś kluska ... i okazało się ,że dobrze wytypowałem stanowisko. Jedno branie i jedna ryba ale konkretna . Kleń 55 cm pięknie spasiony. Pomimo zimnej wody dostarczył wielu emocji. Przynęta standardowa guma Kiler 2".

 

           

[tadekb]

A tam, coś wrzucę w wątku

Jakoś zima leciała pod znakiem lodu.

Ostatnio kilka wypadów nad wodę = feederek na Wiśle.

Wyjątkowo ze spinningiem póki co w tym roku nie po drodze.

Choć czasami z doskoku, ze spinem, niby na chwilę....

Tak żeby zobaczyć czy woda u mnie jeszcze płynie:

 

[Aries]

Tante do buzi i hop do wora

 

 

i siup z powrotem

 

 

 

[tpe]

Słoneczny grubas.

 

[marienty]

Trzeci nocny wypad. W końcu się ruszyły. Kilka brań, jeden spad i jedna rybka na brzegu. Sporo aktywności na wodzie, szczególnie po 21:30, kiedy wiatr całkowicie ucichł i zrobiła się tafla. Uciąg znaczny (mam nadzieję, że to się dłużej utrzyma). Łowienie to klasyka klasyki czyli smużak prowadzony łukiem a potem bardzo powoli wzdłuż starej, kamienistej opaski. Smużak leciutko pod wodą, tak żeby "robił literę V" - wiecie o czym mówię ????

Jak kończę łowienie to świecę na miejscówkę najmocniejszym światłem latarki. Na 2 miejscach miałem kabany na długości wędki. One już tam są. Przy powierzchni!

 

[pablo__20]

Branie z powierzchni na sucharka.

[Onufry kocipała]

No tak się niecieriwil ,że aż mnie zmierzył wzrokiem

 

Ps.Dawno takiej kluski nie zlowilem

[pablo__20]

Na opaskach, na których łowię dziś sporo kleni.

Wszystkie ryby z zbierały z powierzchni

Edytowane 3 Kwietnia 2022 przez pablo__20

[mateusz83]

Moje kluski nadal zimowe tak samo jak pogoda [emoji28]

 

Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka

[mikarosek]

Wczorajszy kleń z Dunajca koło Tarnowa, to mój debiut jeśli chodzi o klenia na spinning

[Onufry kocipała]

Dawno tu zdjęcia rybki nie bylo

 

Takie tam 56cm

Edytowane 9 Kwietnia 2022 przez Siwy gołąb

[Bartek85]

Dzisiejszy przyłów podczas pstrągowania.

[grisza-78]

Klusek

[szydlos]

Pierwsze Kluski 2022