Gość dusiołek Opublikowano 9 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2022 Woblerkowiec ! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2022 Kolejne kleksy "oszukane" [emoji28] Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 11 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2022 Mateusz ładnie kosisz ????Mi choć na chwilę to w końcu udało się dotrzeć nad rzekę za którą tęsknię nieustannie, ta chyba o tym wie i potrafi się odwdzięczyć. Docelowo miały być brzany jednak po godzinie ściągania glonów z kotwiczek odpuściłem, nie było możliwości poprowadzenia czegokolwiek przy dnie ????. Przypomniałem sobie o kleniach, kiedy jeden z nich pięknie zebrał coś niemal pod moimi nogami. Zmiana zestawu na delikatniejszy, spora imitacja chrabąszcza majowego ląduje z pluskiem kilkanaście metrów powyżej rozmytej, krótkiej główki. Wobler spływa swobodnie i na samym napływie zostaje bez ceregieli wciągnięty pod powierzchnię. Złoto karminowe przebłyski, kilka poważnych kotłów i misiek ląduje w podbieraku, jeden z większych jakie dane mi było złowić. Po chwili odpływa spokojnie w nurt. Po jakimś czasie nie wcinam jeszcze większego byka, odrobina luzu na życie zrobiło swoje ale widok podnoszącego się około 60 centymetrowego klocka bezcenny... . 36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 11 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2022 Dawno nie byłem na kanałkach pod domem. Wróciłem z mazur z urlopu, woda pięknie poszła do góry i weszły klenie. Dziś były aktywne. Złowiłem kilka fajnych ryb, mniejszych w przedziale 25-35cm nie fociłem, ale te dwwa większę już zasłuzyły na zdjęcie. Dwa duże urwały mi 0,18 i poszły z muchami, warunki mam ciężkie bo mało miejsca na hol, dużo zielska i trzcina. 22 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorroo85 Opublikowano 18 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2022 Koledzy gdzie w promieniu 80 km od Warszawy można pochodzić za kleniem ?Wisła odpada nie lubię na niej łowić i pomimo tego, że są na niej całkiem fajne ryby nie moje klimaty.Ktoś może coś podpowiedzieć - jakieś ciekawe rejony na Wkrze ? może Narew ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 19 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2022 Niewielka rzeka, wczesny poranek i na czarnego jiga melduje się kilka kleni. Brania bardzo zdecydowane, ryby ustawione w płytkich, szybkich rynnach. 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ide52 Opublikowano 20 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2022 Naklepałem krótkie opowiadanie, bo chciałem opowiedzieć co się wydarzyło dzisiejszego dnia, ale wszystko usunąłem. Dlaczego? Nawet w minimalnym stopniu nie oddawało całej sytuacji. Nie potrafię ubrać tego w słowa. Napiszę tylko krótko - widok, który dziś zobaczyłem będę pamiętał do końca życia. Piękny kleń pojawia się znikąd, zasysa woblera po czym robi świecę, której szczupak by się nie powstydził. Walczy w zwalonych drzewach, potem na piaszczystych płyciznach. Cała akcja w bardzo czystej wodzie, więc wrażenia spotęgowane. Zdjęcie słabe, bo jest zwyczajnie gorąco i nie było sensu go męczyć. Kleń z klubu 50+. Majestatyczna ryba. Cieszyłem się jak małe dziecko, dla takich chwil warto żyć! https://youtu.be/wwsSlijkkyY 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 21 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2022 Złowiony w piątek, rozmiar 50+ i wogóle ryba na piątkę [emoji28]W skrócie "piątkowy" kleń [emoji2956] Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 3 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2022 Chyba muszę częściej w piątki za kleniami łazić [emoji28]Wczorajsza rybka na piątkę z plusem [emoji106] Było jeszcze kilka mniejszych zawodniczych i 40+ [emoji4] Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grisha Opublikowano 5 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2022 Patrząc na prognozy pogody był to chyba ostatni wypad z sucharami. Mnóstwo wyjść do muchy i wyjętych ok 30 rybek pomimo kajakowej autostrady. Na fotce król wypadu: gruby, odpasiony 50+ Pozdrawiam - Grzesiek 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCast Opublikowano 7 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2022 (edytowane) Dziś tylko jeden, za to na crazy fish nano one se / 1,86m/ 0,3 - 2,5g Do tego dwa małe bolki po ok 40cm. Edytowane 7 Września 2022 przez Tomek.M 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 9 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2022 (edytowane) Kleń złowiony na muchę , co cieszy . A że mucha samodzielnie ukręcona , to cieszy podwójnie . Edytowane 9 Września 2022 przez Pisarz.......ewski Piotr 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 9 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2022 Klenie lepiej się mają, gdy wody w rzece więcej 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 11 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Września 2022 Przy szukaniu sandaczy 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 12 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2022 (edytowane) Plan był prosty. Na poczatku, przez ok. 2 godziny próbuję złowić na przelewie klenia lub brzanę, a wraz z nastaniem szarówki przenoszę się na przykosę, by spróbować złowić tam coś większego. Niestety przelew nie obdarzył żadnym spiningowym białorybem. Udało się złowić jedynie 3 krotkie sandacze (15-20 cm), którymi wyjątkowo obrodziło w tym roku, oraz 25 -centymetrowego okonia. Zgodnie z planem, wraz ze zbliżającą się nocą, przeniosłem się na przykosę. Tam, po przerzuceniu kilku woblerów, mowię do kolegi z którym byłem, że pora złowić coś konkretnego, po czym zakładam swojego sandaczowego killera - 9 cm płytkoschodzący wobler. W trzecim bądź czwartym rzucie, jak coś nie przyp******li... Zaciąłem dość mocno, lecz po kilku sekundach nastąpiło to, czego spiningiści wręcz nienawidzą, a mianowicie luz na końcu zestawu - ryba niestety się wypięła. Obstawiam sandacza lub bolenia w rozmiarach 70 cm +... Jako, że szczęśliwej przynety się nie zmienia.... Po kilkunastu rzutach, tuż po upadku wobka na wodę następuje niezbyt mocne branie. Łowię dość grubo (żyłka 0,24), więc po kilku chwilach na brzegu melduje się taki oto jegomość:Ryba bardzo żywa i spasiona. Widząc ją w podbieraku myślałem, że będzie miala na biedę te 55 cm...Po zrobieniu kilku zdjęć, kluseczka żwawo odpłynęła w wiślany nurt. NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 12 Września 2022 przez bartsiedlce 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 16 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2022 (edytowane) Mam objawy swoistej wersji „syndromu sztokholmskiego”. Ciągle wracam na tę samą miejscówkę mimo, że w tym i poprzednim sezonie wiele razy schodziłem z niej o kiju. Wciąż tam wracam, marząc o przełamaniu. Byłem również w zeszły wieczór. Wziąłem dwa kije 1- kleniowy z małymi wobkami, licząc, że przebudzą się moje spinningowe płocie, które o tej porze roku udaje mi się łowić powtarzalnie. 2-kijek na grubo, pletka i większe wobki z myślą o sandaczu. Na pierwszy ogień poszedł zestaw kleniowy a na końcu zestawu 3cm Sendal. Już w trzecim rzucie mam mocniejsze szarpnięcie i wiem, że nie będzie to płoć. Po niedługiej walce w podbieraku ląduje ładny kleń 50+. Miarka się zawinęła i ten + nie jest taki duży. Po złowieniu klenia postanowiłem dać szansę sandaczom. Wędkę kleniową odkładam w krzaczki (tam gdzie łowię po zmroku jestem tylko ja, koty, jeże i bobry, więc zupełnie się nie obawiam o pozostawiony zestaw ) i idę z wędką nr 2 na kolejną miejscówkę. Po kilkudziesięciu rzutach uklejo-podobnymi woblerami, w tym dosyć długo rapalkami orginal 7 i 9, daję sobie spokój i zakładam coś bardziej kleniowego czyli Salmo fanatica. Już w 4 rzucie mam piękne walnięcie i łowię klenia 45cm. Na wędce do 40g i pletce 0,12 nie poszalał za długo. Kolejna miejscówka i kolejny ładny kleń. Niestety spada – „sandaczowa pałka” nie wybacza błędów. Ostatnią godzinę poświęcam na spinningowy białoryb. Wracam na 1 miejscówkę i uzbrajam wędkę kleniową w sendalka. Po paru rzutach łowię w końcu niebrzydką płoć. O tej porze roku wychodzą z toni na wodę do połowy łydki i wydłubują drobnicę chowającą się w przybrzeżnych kamieniach. Zasady są dwie. Trzeba być cicho i nie zasnąć przy kręceniu korbką kołowrotka Wspominając piękne spinningowe płocie z poprzednich sezonów, wracam twardo na ziemię bo w ostatnim rzucie tego wypadu małego sendalka atakuje najmniejsza płoć jaką do tej pory udaje mi się złowić właśnie na spinna. …a co do miejscówki... no cóż… dam jej jeszcze tę ostatnią szansę NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 19 Września 2022 przez bartsiedlce 26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 19 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Września 2022 (edytowane) PowitaćOd prawie tygodnia próbuje się zmobilizować i napisać coś o ostatnim spotkaniu z kleniami i nic mi z tego nie wychodzi [emoji2369]W tym sezonie uganiam się za tymi kluskami po dwóch okręgach, z nadzieją że nareszcie ta magiczna 60-tka zostanie odfajkowana . Ten ostatni wypad był całkiem niezły gdyż kilka rybek udało się przechytrzyć, lecz wielkosciowo bez szału 30/40 cm nie robię fotek uwalniam od razu w wodzie lub w podbieraku, telefon do zdjęcia wyciągam dopiero przy rybach które oceniam na oko 50 wzwyż [emoji6]Wiadomo że czasem okazuje się że jednak tego minimum nie było ale 48 to też fajny kluch [emoji28]Tą rybą miałem zakończyć wyjazd lecz coś mnie jeszcze podkusiło by odwiedzić na powrocie jedno miejsce , a jestem podatny na takie pokusy ... Macham już parę minut, jedno branie było ale nie wcięty , tak to jest z tymi smużakami . Kolejny rzut , wolno sprowadzam wabik i przez krótką chwilę nie wiedziałem co się stało [emoji2962] takiego brania jeszcze nie miałem, woda dosłownie się zapadła pod przynętą następnie ogromny plusk, kocioł na powierzchni i gwizd lekko ustawionego hamulca- wszystko trwało sekundę max półtorej... Kleniozaur jest już w podbieraku a sam hol wcale nie był długi, jest grubo a nawet bardzo grubo!! z tyłu głowy kłuje czyżby to TA ryba? Wyciągam miarke ale nie mam za bardzo jej gdzie rozłożyć, nierówno strasznie ... Mimo to biorę tego salcesona z podbieraka i kładę na tej miarce , lekko niedowierzam bo faktycznie pletwa ogonowa przekracza magiczną barierę [emoji2]Tylko jak to udokumentować? Nie ma szans zrobić zdjecia na tych nierównościach , tu z pomocą przyszedł kawałek betonowej konstrukcji[emoji2357]( koledzy wybaczą takie zdjecie) jedynym plusem jest to że miara leży jak na stole... i tutaj moje szczęście się kończy a źrenice wracają do normalnych rozmiarów albo robią się jeszcze większe, sam już nie wiem ale na skali jest 59.7 [emoji23][emoji23]Kleń też chyba miał niezły ubaw że mnie , bo obficie mnie potraktował wodą nado widzenia [emoji38]Gonitwa nadal trwa [emoji106][emoji482] NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 19 Września 2022 przez bartsiedlce 33 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meps Opublikowano 23 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Września 2022 Czują że nadeszła jesień. 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikarosek Opublikowano 26 Września 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Września 2022 Dunajec na wysokosci Tarnowa w sobote, 38cm mimo ze bylem za boleniami 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marienty Opublikowano 4 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Października 2022 Ostatnie trzy wieczorno- nocne wypady poświęciłem sandaczom ale tych złowiłem zaledwie 2 sztuki. Jeden 40cm a drugi jeszcze mniejszy. Za to trafiły się bardzo ładne kluski. Było sporo brań i trochę spadów. Łowienie to klasyka woblerowego sandaczowania czyli płytko schodzący wobler prowadzony różnym tempem wzdłuż kamienistej opaski – mam deja vu kiedy to piszę bo tak wygląda 99% moich nocnych łowów. Czas połowu też mam powtarzalny, bo wszystkie moje wyjścia są w godzinach 20:30-23:00. Wszystkie klenie złowione na najmniejszego Salmo Whacky, ponieważ najdłużej na niego łowiłem. Gdybym łowił na typowo kleniowe woblery, zapewnie brań miałbym więcej. Wrzesień i początek października jest ciepły, więc można zaobserwować sporą aktywność powierzchniową drobnicy a co za tym idzie również ataków drapieżników. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaQ Opublikowano 6 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Października 2022 Witam.Pięknie polapane chłopaki gratki!Wczoraj drugi wypad i pierwsza rybka weszła;-)Dwa brania jeden wyjęty. Pozdrawiam 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KwaQ Opublikowano 13 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Października 2022 Wczoraj na dwie godziny dwa brania i jeden już w słusznym rozmiarze ;-).Pozdrawiam 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 19 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Października 2022 W tym roku , niestety chyba ostatni muchowy kleń złowiony na piankowca. Będzie za czym tęsknić zimą. 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawello Opublikowano 27 Października 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2022 Takie tam letnie wspominki, z dużej rzeki nizinnej, capnął Horneta w wersji płytko schodzącej 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 12 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2022 Nic twórczego nie napiszę, kleń jak kleń - no pikny zdrowy kluch w słusznym rozmiarze [emoji2956][emoji6] Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.