Skocz do zawartości
  • 0

ponton na Odrę


pablo__20

Pytanie

20 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Czesc, stalem niedawno przed podobnym wyborem i zdecydowałem sie na HSD 320 z firmy Infomedia. Posiadalo go kilku kolegów, z czego jeden około 5 lat i nie zglaszał wiekszych problemów. Na plus jest tez dla mnie 5 letnia gwarancja na klejenia. Plywam silnikiem 8 km, w dwusuwie. W zasadzie jest to 6-tka przerobiona na 8-mke. Coś w gaźniku odblokowane. W dwie osoby, ze sprzetem bez problemu wchodzi w slizg, wiec myślę, ze szóstka przy jednej osobie tez sobie poradzi. Mierzyłem prędkosci, samemu pod prąd pokazło 24, z prądem 31km/h. Pływałem po środkowej Odrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Potwierdzam to co kolega pisze powyżej miałem okazje testować ten ponton z yamahą 6 przy jednej ciężkiej osobie zasuwa w slizgu , przy 2 lekkich delikwentach również , ale tak z obciążeniem powyżej 150kg już tylko masa pchanej wody przed pontonem .Jeśli możesz to maksymalny silnik do tego pontonu to 8 KM i taki polecam poszukać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dzieki za rade ogladałem ten ponton cenowo nawet konkurencyjny do kolibri a większa gramatura materiału.

całkiem solidny też mi kilka osób o nim mówiły.

co do motoru to yamaha to 4 suw jakis nowy model 2012.

 

http://allegro.pl/silnik-6-km-yamaha-f6cmhs-gratisy-od-aut-d ilera-i2590287221.html

czy któś ma może jakąś opinie o tym lub ogóle o silnikach yamahy??

pozdrawiam

 

 

Mam ten silnik , kupiłem w tym roku , bardzo dobry silnik + możliwość przewożenia na kazdym boku , w tym roku doczepiłem go do Bush-a 315 Skate (1 osoba 100kg i sprzęt ślizg 28/kmh)

Te silniki mają gwarancję 5 lat , ja na razie popływałem 20 godzin (wszystko ok)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

ja na samym środku srodkowej odry i ujsciu warty latam promarinem 320 i hondzina 10 we dwoje czyli dwa razy 100 kg żywego człowieka szpeju po 2 kije kotwa 15 kg baniak z paliwem pudla pudelka jedzenie na dzień plywania pod prad 26 27 km z prądem nie próbowałem, samemu z przedłużką manetki w postaci rurki pcv prędkość masakryczna :mellow:

 

 

ps. we dwoje a przeważnie dwóch zawsze raźniej na wodzie jak ryby nie współpracują a na pewno bezpieczniej no i jeden silnikowy a jeden kotwicowy a jak walnie cos wielkiego to podebrać będzie komu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ta dokładnie Mifku :mellow: . W niedziele szurałem po Odrze z kolegą jego łódeczką i robiłem za kotwicowego <_< Masakra totalna kotwica 15kg. :lol: Ręce pieką jeszcze mnie dziś <_< <_< <_<

Ja mam Kolibri 330D z 8KM HONDA i zasuwa w dwie osoby aż miło B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A bo macie uprzedzenie kotwiczne i ciężary musicie dźwigać ;)

Mnie tam 2,5kg kotwiczy w nurcie :D)

Co do silnika to ja bym celował w dychę, zwłaszcza jeśli miałbym kupować nowy (zakładać że ma być na lata). A pontony z tego co się zdoktoryzowałem to poza najwyższą półką (cenową) możesz wybierać i przebierać jak w ulęgałkach. Poza wyglądem ważne jest ilość i rozmieszczenie uchwytów do noszenia, oraz zakończenie balonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

pokaz ta kotwice jak możesz ?

 

Zwykła kotwa bruce http://www.szopeneria.pl/pl/p/Kotwica-Bruce-2.5kg/2279 cos w tym stylu.

Kotwica danfortha jest zbyt ostra na ponton.

 

W.w. najlepiej spisują się w mule,piasku,żwirze. Najgorszej na duzych otoczakach i skalch. Jesli na dnie jest duzo karczy czy rumoszu skalnego warto pomyslec o drugiej lince do odczepiania. Mocuje ja sie w dziurzedo tego przeznaczonej (mozna sobie tez bojke do tej linki uwiązać, chociaż to raczej na chorwację)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bo ciężar IMVHO powinien służyć tylko do opuszczenia kotwicy do dna i ułatwieniu chwycenia przez nią dna.

Resztę ma załatwić kształt. Kotwica składana (czy podobna klasycznie wyglądająca) świetnie się spiszę na kamieniach, otoczakach czy skałach. Ale ma problem w chwytaniu twardego piaskowego dna czy mułu (miałem podobną).

Bruce, danforth dają bardzo duża siłę bo zachowują się jak pług. Im mocniej się ją ciągnie, tym głębiej chce się wcisnąć kotwa :D

Ale jak zwykle - każdemu wg potrzeb. Na małym, osłoniętym jeziorze sprawdzi się byle co. Na skalistym dnie danforth ustąpi klasycznej itd. Przed zakupem trzeba przemyśleć gdzie się głównie łowi i dobrać sprzęt do łowiska.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zależy w czym kotwiczysz. Jeśli jest to piasek czy inny muł to trzeba się podciągnąć nad kotwice i wtedy ramie działania siły jest na tyle duże, a opór na tyle mały że da się wyjąć jedną ręką.

Czy da się to zrobić? Oczywiście że się da. Do tego jak już oderwiesz ją od dna to podnosi się ją bajecznie łatwo ze wzgl. na małą masę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...