Skocz do zawartości

Shimano Stella 2022


pasazer

Rekomendowane odpowiedzi

To akurat już było od patu lat

 

O nowej Saharze nie będziemy tu już dyskutować, bo tenat jest bardzo ciekawy i rozwojowy, a to wątek o Stelli. Ale tendencje pewne zauważalne, proprctwa suę spełniają, historia się kołem toczy, stare wraca jako lepsze nowe. Jak na razie i dobrze...

Edytowane przez smokwelski
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj okazje pokręcić nową Stellą FK. Ma tak niesamowicie miękką i delikatną pracę, że naprawdę robi wrażenie. Kręci się tym praktycznie bez żadnego wyczuwalnego oporu. Takie masło w maśle :-) na pierwszy rzut oka, kapitalna!

Nie pisz takich rzeczy, bo zaraz będzie porównanie do stradica kręcącego prawie tak samo za 1/4 ceny [emoji1][emoji1].

 

Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech każdy sam spróbuję i sobie porówna. Nie wchodząc w szczegóły techniczne i konstrukcyjne chyba żadna z dotychczasowych Stelli nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. A może tylko tak trafiłem, bo był to egzemplarz pokazowy, dobrze nasmarowany masłem w środku :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to novum, każda nowa stella po 2000 roku ma pracę, którą można opisać w podobny sposób. Przy okazji zakupów w decathlonie, podkręciłem jakimś kołowrotkiem shimano,który był dostępny w sklepie i jeśli mam być szczery to jego praca na sucho też była bardzo przyjemna. Współcześnie raczej wszystkie modele shimano będą bardzo dobrze, prezentować się pod kątem pracy przekładni. Oczywiście pierwsze wrażenie, jakże ważne w handlu, ulatuje tym szybciej im więcej kołowrotki pracują nad wodą i nie polecam podejmowania prób aby się o tym przekonać bo zwyczajnie szkoda pieniędzy... Każda nowa stella będzie pracować dobrze i przyjemniej od pozostałych modeli to oczywista oczywistość i "tak to jest robione". Nie dziwią mnie jednak próby porównywania różnych modeli ze stellą bo tak naprawdę aby fizyczne poczuć różnicę trzeba dany model eksploatować do momentu jego zużycia, bynajmniej w wyczuwalnym stopniu. Nie mając doświadczenia w faktycznym zużywaniu kołowrotków, niebywale trudno uwierzyć, że zakupiony alivio jest zdecydowanie słabszy od stelli aby płacić za niego dużo większą kwotę... Sam jestem przekonany, że wielu osobom nigdy nie uda się dostrzec powyższego gdyż zanim mogłoby to nastąpić kupią inny kołowrotek lub nigdy nie będą mieli okazji obciążyć go lub eksploatować w warunkach jakie pozwalają przetestować jego jakość...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Alivio a Stella to już gruba różnica. Może tylko TP czy Vanquish zbliża się czasem pracą do Stelli. Stradic/Vanford tylko pozornie.

Choć kidyś miałem takiego Technium MgS (ta generacja z wolną oscylacją), gdzie masło w maśle tego egzemplarza było takie, że disłownie rzucało na kolana. Miałem kokekcjonersko go ładnych parę lat, dopiero moja Stella 14 go przebiła...

Ale ogołnie zgadzam się - płynność i lekkość pracy poprawia się stale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straszny wolny ten nowy posuw szpuli. Myślałem,że coś nie tak z kołowrotkiem :). Ciekawe jak będzie wyglądał nawój? Przy pewnych grubościach pewnie będzie zwój za zwojem.

Ale tyle kasy??? Wystarczy mi 10'.

Smoku, wiem co mówisz, kręciłem Technium, bajeczna praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...