Jedna opłata - wszystkie akweny

[Gadda]

Jest

A jakie  to wyście z tego wieloletniego pat, drogi Bartku?

[bartsiedlce]

Wybacz, długi to musiałby być wpis.

Kiedyś popełniłem go na jerku, niestety nie pamiętam w jakim temacie 

[Bartek_C]

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-katastrofa-ekologiczna-odra/news-polski-zwiazek-wedkarski-przestanie-zarzadzac-odra-zapadla-p,nId,6240919

 

Zobaczymy, czy to prawda. Jednak jakby nie patząc, to WP mają okazję do przejęcia Odry. Powód wypowiedzenia umowy jakiś się znajdzie...

[Gość Mysha]

W dzisiejszej "Polityce" jest artykuł dotyczący konfliktu PZW vs WP. Rzetelny. Pozytywnie opisujący wędkarzy.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Rzetelny? Coś takiego    Już w pierwszym akapicie kompletnie mijają się z prawdą! Prawnym obowiązkiem rybackiego użytkownika wody jest usuwanie padłych ryb..

[rybarak]

Zadymę robią nie tylko z PZW. Łysa pała szantażuje też innych użytkowników rybackich.

[Gość Mysha]

Rzetelny? Coś takiego Już w pierwszym akapicie kompletnie mijają się z prawdą! Prawnym obowiązkiem rybackiego użytkownika wody jest usuwanie padłych ryb..

Nie ma takiego obowiązku. Tu ma zastosowanie podpunkt 12 d. Cytat poniżej.

 

12. Użytkownik zobowiązuje się do: a) utrzymania na własny koszt porządku i czystości na brzegach wód obwodu rybackiego i usunięcia, w tym wywozu na własny koszt wszelkich odpadów, związanych z uprawianiem amatorskiego połowu ryb oraz innych znajdujących się na brzegach wód obwodu rybackiego, utrzymywania w należytym porządku stanowisk wędkarskich, w tym wywozu na własny koszt wszelkich odpadów znajdujących się w obrębie tychże stanowisk, w celu przeciwdziałania powstawaniu szkód na brzegach wód obwodu rybackiego, c) rozpropagowania zasad utrzymania porządku i czystości w obwodzie rybackim przy wydawaniu zezwoleń na amatorski połów ryb, d) usuwania i wywozu na własny koszt śniętych ryb z obwodu rybackiego, z wyjątkiem śnięcia ryb, będącego skutkiem naruszenia norm środowiskowych lub działań i zaniechań osób trzecich.

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez Mysha

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Niemal na co dzień, napotykam się na swobodne interpretacje obowiązków własnych wędkarskiego świata. W polityzowaniu też. Walka przecież trwa..

[fario1969]

Rzetelny? Coś takiego    Już w pierwszym akapicie kompletnie mijają się z prawdą! Prawnym obowiązkiem rybackiego użytkownika wody jest usuwanie padłych ryb..

Nie. Proszę zauważyć, że w świetle obowiązującego prawa, ryba znajdująca się w wodzie należy do Skarbu Państwa. Dopiero w momencie pozyskania ryby (tzw. "pożytek"), czyli kiedy wędkarz złowi rybę, przechodzi ona na jego własność. 

Praktycznie rzecz ujmując, użytkownik rybacki danego obwodu, wpuszczając ryby ("zarybienie"), przenosi własność tych ryb na rzecz Skarbu Państwa.  

[Sławek Oppeln Bronikowski]

http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje/1395/cms/szablony/11205/pliki/004_kasperekkawalek.pdf

strony 33-34..

[Gość Mysha]

Chcesz powiedzieć, że na Odrze wystąpiła przyducha letnia, która nie była "skutkiem naruszenia norm środowiskowych lub działań i zaniechań osób trzecich"? Bo chyba właśnie tego dotyczy interpretacja  prof. Radeckiego?

 

Bodajże w tamtym roku na rzekach pstrągowych Podlasia wystąpiło zjawisko naturalnej przyduchy. W lecie nastąpiły ulewne deszcze, woda wylała na łąki, gdzie w wyniku gnicia nastąpiło odtlenienie. Potem wszystko to wróciło do rzeki. PZW i Wody Polskie przystąpiły do monitorowania tlenu i usunęli martwe ryby. Afery nikt nie zrobił.

 

BTW. "Własne obowiązki wobec wędkarskiego świata" PZW i stowarzyszeni w nim wędkarze nadodrzańscy wypełnili bardzo dobrze. Zauważyli, powiadomili, jako pierwsi wzięli się za usuwanie martwych ryb. W tym wypadku pokazaliśmy jako wędkarze, że jesteśmy aktywni i dbamy o swoje wody.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

https://dlaryb.pl/portal/news_2/letnie-%C5%9Bni%C4%99cia-ryb-przyducha-letnia-r90/

 

To co sobie oraz swoim wyznawcom, postkomunistyczny tygodnik imaginuje, nie jest obiektywną prawdą. Jest częścią politycznej narracji wg której uniwersalny winny jest znany od mw siedmiu lat. Uważam, że można być ponadto.. 

A prawnym obowiązkiem rybackiego użytkownika jest usuwanie padłych ryb, bez względu na to, co jego ukochane przekaziory jako powód mu zasuflują -  mezytylen, rtęć czy też działalność PGW WP..

 

Podobne przyduchy całkiem niedawno miały w Niemczech, Australii i chgw gdzie jeszcze. W całym cywilizowanym świecie 

[zeralda]

30 lat po upadku komuny, większość obecnych dziennikarzy Polityki pewnie miało wtedy po 5-10 lat a dla niego naczelnym argumentem w dyskusji jest postkomuna...

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Wyewoluowała.. i ma się całkiem dobrze. I jaka wielobarwna..

 

Napisali nieprawdę o obowiązkach wędkarskiego świata? Napisali..

[Gość Mysha]

 

Napisali nieprawdę o obowiązkach wędkarskiego świata? Napisali..

Gucio. Napisali prawdę.

 

Rozważania o postkomunie, 7 latach, Niemcach itp. sobie daruję. Tobie zaś proponuję pogadać prywatnie z jakimś ichtiologiem lub pracownikiem WP.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Stwierdziłem tylko obiektywne fakty - nic mi do twojej osobistej przynależności, źródeł tożsamości, bańki informacyjnej albo orientacji. Znasz może prawne interpretacje znoszące nasze naturalne obowiązki ? Z góry przesądzające o winie, sprawstwie oraz odpowiedzialności? Tak jak media 

 

A prywatnie.. znam od ponad czterdziestu lat.. 

 

Wędkarski świat jest środowiskiem skrajnie bezmyślnym und zidiotyzowanym, wyjątkowo odpornym na tradycję, rozum i wiedzę, przez co ustawicznie są podejmowane próby jego skolonizowania, zawłaszczenia, stworzenia z niego kolejnego pożytecznego idioty. Usilna, doraźna próba polityzowania niedawnej katastrofy Odry jest nie tylko dowodem ale i zabawnym faktem - bo jest to problem natury cywilizacyjnej..   

 

Te same od 1945 roku,  elity & potomkowie - co oficjalnie powiedział na inauguracji nowej wersji Polityki jej ponadczasowy guru Daniel Passent - nie są dla mnie gwarancją bezstronności. Konfabulacji - i owszem..   

[Gość Mysha]

I co powiedział, że to zjawisko naturalne?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Zauważę tak se jakoś niemodnie na boku, że człowiek jest integralną częścią natury. A więc, jak precyzyjnie można posegregować przyduchy, jakie kryterium przyjąć za ostatecznie miarodajne? Efekt każdej przyduchy jest znany i takie same są obwiązki rybackiego użytkownika - nie ma co chować  głowy w piasek politycznych nawalanek.

Krajobraz przyrodniczy jest odwiecznie zmienny, nie ma już dzikich rzek, takich jak w plejstocenie. A to, czy płyną czyste, jest cząstkową odpowiedzialnością nas wszystkich - a nie chłopca wyznaczonego do bicia po pysku.. 

[Gość Mysha]

Odpowiedz na pytanie. Czy Twój znajomy ichtiolog uważa, że było to zjawisko które wystąpiło "bez naruszeń środowiskowych lub działań lub zaniechań osób trzecich "? Odpowiedz prosto bez bajdurzenia o bańkach, orientacjach, plejstocenach itp. Wystarczy tak lub nie.

[kardi]

Media do niedawna królującego nam prezesa Kury  zasugerowały, no fakt, no może nie wprost, iż zdradzieccy teutoni wstrzyknęli nam toksyny setki kilometrów pod prąd granicznej Odry. Noszsz...

Swoją drogą, jak to się w Rzplitej układa - miał być złoty pociąg w Wałbrzychu, a mamy złote algi w Odrze...

[Sławek Oppeln Bronikowski]

A powinien to widzieć, znać przyczyny tak samo dobrze jak każdy jeden kibic z dala, albo ślepo podzielać całą tą prawdę nieustannie objawianą w takich albo s...ich mediach?

Nikt w tej sprawie do końca nie ma jasności. I żaden poważny człowiek nie będzie ferował niczym nieuzasadnionych wyroków - od czego także wędkarska sieć - chociaż szczątkowo powinna być wolna..

[Gość Mysha]

Znać przyczyn nie musi jednak powinien widzieć, że parę rzeczy kupy się tu nie trzyma.

 

Jeśli zaś chodzi o kibiców z dala. Środowisko ludzi po rybactwie jest małe. To nie absolwenci jakiegoś budownictwa czy zarządzania. Większość ludzi to znajomi lub znajomi znajomych ????.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Środowisko ludzi po rybactwie, nie jest na wędkarskich forach mile widziane. To zdeklarowany wróg człowieków z wędką - tak więc lepiej się nie pucuj do dyplomu   

 

Przyczyn kataklizmu jest wiele, ale każdy sobie znajdzie wykładnię najbardziej dla niego właściwą.  Nawet najgłupszy telewidz albo internauta! 

Odrzański kolaps jest  złożonym, mocno wieloznacznym zdarzeniem. Z wieloma złożonymi i często nieprzewidywalnymi czynnikami. Np. z jednej strony, wieloletnie zanieczyszczenie Odry można uznać za główną przyczynę katastrofy, ale to samo było asumptem jej nieprawdopodobnej, biologicznej żyzności i różnorodności. Za którą tak dziś szlochamy..

Co było detonatorem - do dziś nie wiadomo. Może temperatura, może chemia, może kilka czynników naraz. Zdalni eksperci i badacze - vorwarts!            

[bartsiedlce]

Do mnie przemawia teoria skutków gwałtownego zwiększenia wydobycia węgla jako detonatora

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Domniemywań jest bardzo dużo. W Polsce to już szczególnie ekstrawaganckie..  Z nudów.. no i ciekawości, przeczytałem historie podobnych zjawisk w różnych krajach. Bo takie były, są i będą - i z tego co widzę nikomu nie udało się wyjść poza przypuszczenia..