Skocz do zawartości

Jedna opłata - wszystkie akweny


Rekomendowane odpowiedzi

Cóż tu napisać.

Zbliża się bieda, więc zwiększona ma być dostępność do ryb. Tak to odbieram.

Lepsze to niż zjadanie promowanych już robaków.

O nieefektywnościach i pionowej strukturze już wspominałem. To było oczywiste, że w końcu właściciel zauważy, sensownie uargumentuje i zdobędzie trochę etatów.

 

A jak będzie? Tak samo badziewnie. Już na starcie 250 to z 10x za mało. Impreza nie będzie się spinać, rybek będzie wciąż ubywać

Zbliżają się wybory... :D ( 2023)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie - takie dyskusje jak ta kolejny raz uświadamiają, jak łatwo w wędkarskim świecie jest nie myśleć.. ale publicznie istnieć. Wymiana argumentów jako żywo przypomina coroczna wymianę świątecznych esemesów  :) 

W skrócie to wygląda tak.. Całe lata dzbany o wielkich nazwiskach z kolorowej gazety, w ramach prowadzonej walki o rynek czytelniczy, że należy bezwzględnie ***** ***!!

Znacie to? No czytajcie dalej :) 

I dzbany na co dzień występujące w postaci szeregowego członka, ten pomysł kupiły.  Efekt jest taki, że przekazior zniknął, kultywator przeszedł do konkurencji, a wy nadal stoicie jak szeregowe członki, trzymając w rękach wszystkie potrzebne narzędzia - czekając na zbawienie które z zewnątrz nie nadejdzie  :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Społeczny model wędkarstwa się nie sprawdził. Można by oczywiście dać PZW kredyt zaufania, pytanie tylko czy starczy nam wszystkim życia żeby doczekać pozytywnych zmian, w związku zmiany zachodzą w takim samym tempie jak w kościele katolickim, jak dla mnie nie ma nic do stracenia

 

Jest takie mądre przysłowie:

Starego psa nowych sztuczek nie nauczysz.

 

Choć jest światełko w tunele, być może zarząd główny PZW się ocknie w obliczu niechybnej likwidacji i zacznie swoimi działaniami (dbałością o rybostan) szukać i zyskiwać sojuszników wśród wędkarzy (o ironio!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na poziom merytoryczny tej konferencji jak i zabierających głos to będzie hooynia z patatajnią.Nie jestem zwolennikiem PZW w obecnym jego kształcie, ale jeżeli te szumnie wygłaszane acz populistyczne zmiany mają iść w tym kierunku,to dla nas wędkarzy nic dobrego z tego nie wyniknie.Ot kolejny poborca opłat nic po za tym.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli cały ten szum z WP spowoduje, że panowie że szczytów PZW skończą bredzić bez sensu i zaczną się zwyczajnie bać o taborety, jestem już zadowolony. Nic tak nie zachęca do zabrania się do roboty jak widmo kontroli, mam nadzieję, że zapanuje porządna sraczka, czego im serdecznie życzę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli cały ten szum z WP spowoduje, że panowie że szczytów PZW skończą bredzić bez sensu i zaczną się zwyczajnie bać o taborety, jestem już zadowolony. Nic tak nie zachęca do zabrania się do roboty jak widmo kontroli, mam nadzieję, że zapanuje porządna sraczka, czego im serdecznie życzę.

 Ci panowie co najwyżej pójdą na emerytury. Bo poglądów nie zmienią - patrz SOB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli cały ten szum z WP spowoduje, że panowie że szczytów PZW skończą bredzić bez sensu i zaczną się zwyczajnie bać o taborety, jestem już zadowolony. Nic tak nie zachęca do zabrania się do roboty jak widmo kontroli, mam nadzieję, że zapanuje porządna sraczka, czego im serdecznie życzę.

Imienniku i ja na to własnie liczę, że my Wędkarze przy tych pomysłach polityków (z których, moim zdaniem, będzie jeszcze gorzej z naszymi wodami) ugramy to, że działacze zarządu głównego pzw w obliczu realnej możliwości utracenia stołeczków zaczną Nas Wędkarzy i nasze interesy (rybne wody) traktować z goła odmiennie niż miało to miejsce dotychczas.

Ja osobiście wstrzymuje się do kwietnia z opłaceniem składki na rzecz pzw, uważając że jeśli nie będę osamotniony w takiej decyzji, to wpłynie  na myślenie pro-wędkarskie u "działaczy" z ul. Twardej w Warszawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie mądre przysłowie:

Starego psa nowych sztuczek nie nauczysz.

 

Choć jest światełko w tunele, być może zarząd główny PZW się ocknie w obliczu niechybnej likwidacji i zacznie swoimi działaniami (dbałością o rybostan) szukać i zyskiwać sojuszników wśród wędkarzy (o ironio!).

Jestem bardziej przekonany, że wykorzystają najbliższy czas (Pzw) by nachapać się maksymalnie i przejść w zasłużony stan spoczynku ! Tego głazu który ruszył nikt nie zatrzyma. WP wiedzą jaką kasą będą za chwilę obracać i nie wypuszczą tej możliwości z rąk. Pzw jest tego świadome. Plan WP jest taki by zawinąć kasę, którą obecnie zawija Pzw, a głoszone hasełka muszą być chwytne ! Zawsze są !  :D

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem bardziej przekonany, że wykorzystają najbliższy czas (Pzw) by nachapać się maksymalnie i przejść w zasłużony stan spoczynku ! Tego głazu który ruszył nikt nie zatrzyma. WP wiedzą jaką kasą będą za chwilę obracać i nie wypuszczą tej możliwości z rąk. Pzw jest tego świadome. Plan WP jest taki by zawinąć kasę, którą obecnie zawija Pzw, a głoszone hasełka muszą być chwytne ! Zawsze są !  :D

Tomek masz rację. Też się takiej reakcji z ul. Twardej obawiam.

 

Rządzący doszli do wniosku, że sami mogą przytulić 0,5 miliarda złotych pochodzących od Wędkarzy, dając w zamian jeszcze mniej niż dotychczas oferował zg pzw.

Biada Nam, biada.....

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile!? 250zł miesięcznie!?  :blink:  

 

https://www.youtube.com/watch?v=E3NhOAqyz78

 

Średnia w przemyśle 6800 PLN a ma być jeszcze lepiej, na fajki wydawałem miesięcznie cztery lata temu do 800 PLN, jedno tankowanie kosztuje +/- 300 PLN, nie mów, że te 250 PLN to aż tak dużo? 90 groszy za dzień łowienia z oczekiwaniami jakie ma większość łowiących to przyznasz, ciut mało chyba. Aczkolwiek da się i w ramach tej opłaty, gdzie wypłynąwszy na mazurskiego przestwór oceanu (znanego mi o tyle o ile) na dwóch blatach bez problemu w ciągu trzech godzin złowiłem parę szczupaków. Ale do tego potrzeba zbiegu wielu czynników o które na pozostałych krajowych wodach ciężko. Więc możesz wybrać, albo ryby albo akwarium.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia w przemyśle 6800 PLN a ma być jeszcze lepiej, na fajki wydawałem miesięcznie cztery lata temu do 800 PLN, jedno tankowanie kosztuje +/- 300 PLN, nie mów, że te 250 PLN to aż tak dużo? 90 groszy za dzień łowienia z oczekiwaniami jakie ma większość łowiących to przyznasz, ciut mało chyba. Aczkolwiek da się i w ramach tej opłaty, gdzie wypłynąwszy na mazurskiego przestwór oceanu (znanego mi o tyle o ile) na dwóch blatach bez problemu w ciągu trzech godzin złowiłem parę szczupaków. Ale do tego potrzeba zbiegu wielu czynników o które na pozostałych krajowych wodach ciężko. Więc możesz wybrać, albo ryby albo akwarium.

 

6800 pln brutto czy netto?  :rolleyes: , nie interesuję mnie na co wydajesz swoje pieniądze, Twoja sprawa, a palenie zawsze możesz rzucić  :rolleyes: , tak, osobiście uważam, że 250zł miesięcznie to zdecydowanie za dużo i lekka przesada, pomijając to, że moja roczna składka to 260zł i uważam, że jest odpowiednia i proporcjonalna do rybostanu i warunków w których łowie, przykład ubiegły sezon, w którym przełowiłem zbierając wszystkie dni w całość 3-4 miesiące, na więcej nie pozwoliła pogoda, i idąc Twoim tokiem rozumowania miałbym płacić 250zł miesięcznie, nie zależnie od tego czy łowię czy nie?  :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż tu napisać.

Zbliża się bieda, więc zwiększona ma być dostępność do ryb. Tak to odbieram.

…..

A jak będzie? Tak samo badziewnie. Już na starcie 250 to z 10x za mało. Impreza nie będzie się spinać, rybek będzie wciąż ubywać

Podzielam ten pogląd w pełni. Słyszymy o popularyzacji wędkarstwa zamiast iść w stronę elitarności. Dopuszczenie każdego poprzez zniesienie obowiązku zdawania na kartę to początek zagłady ryb. Każdy przysłowiowy Janusz z Grażyna pójdzie złowić sobie rybkę. Takie rybne 500+. O żadnym C&R nie będzie chciał słyszeć. Dla niego to będzie sposób na tanie pozyskanie białka. Jak zbieranie grzybów. Każdy może. Tylko różnica w tym, że grzyb szybko rośnie. Kwestia deszczu. A tu potrzeba lat, żeby cokolwiek ciekawego w wodzie się pojawiło.

W naszym okręgu po ciężkim boju wywalczyliśmy jeziora nokill. Nawet zarybiamy dodatkowo sandaczem i szczupakiem z dobrowolnych zbiórek. Już się niektórzy cieszą, że WP przywróci „normalność”. Będzie można znów łowić i zabierać, czytaj grabić doinwestowane jeziora.

Co więcej, nikt nie bierze pod uwagę, że w okręgu od 13 lat nie ma rybaka. Jak na przetrzebione wody wpuszczą rybaków, to w 2-3 lata dojdzie do dewastacji rybostanu. A jedyne co obiecały WP to zaprzestanie rybaczenia na rzekach.

Mam sporo obaw co do możliwości wpływu na nowego gospodarza. Wręcz czarno to widzę. Powrót rybaków, likwidacja zbiorników Nokill, marginalne zarybienia, taniość i powszechność dostępu do pozwoleń na łowienie, niczym nieograniczona presja na wody. Trudno o optymizm. I choć nie jestem zwolennikiem PZWu, to nam akurat udało się coś zmienić na lepsze. Żal teraz stracić tego, co zostało wywalczone wielkim zbiorowym wysiłkiem. A pomysłów jest więcej. Kolejne zmiany są przygotowywane…

Edytowane przez Krab
  • Like 22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Krab. Szkoda waszej pracy. Są pomysły, niech zostaną w waszych głowach. Za parę lat jak wszystkie ryby zostaną zjedzone wróci PZW. Może w innym wydaniu ale kto zagwarantuje, że po kilku latach nie będzie powtórki z rozrywki.

Za późno. Machina ruszyła. Pomysły pójdą wkrótce pod głosowanie na najważniejszym ze zjazdów. „Szabelki” policzone. Są duże szanse, że się uda. Tylko w tej sytuacji ciężko określić po co… Z drugiej strony nawet ten jeden rok, to zawsze rok ograniczeń w wyjaławianiu wód.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było dotychczas i jest jeszcze pzw = bezrybne wody, tzw. gospodarka rybacka na wodach dzierżawionych przez pzw,  brak informacji na temat przychodów i wydatków tak zarządu głównego jak i okręgów itd - czyli dla Wędkarzy lipa do kwadratu.
Będą i to zapewne w nieodległej przyszłości rządy Wód Polskich,a tam gdzie polityk tam katastrofa.
Czy WP będą pobierać 250 zł rocznej opłaty czy 150 zł to dla rybostanu naszych wód nie będzie miało żadnego pozytywnego znaczenia, a pobierać będą zapewne jak najwięcej, toć w budżecie Państwa potrzeby nieprzebrane skoro naczelnik państwa Jarosław Kaczynski potrzebuje kolejnych środków na kupowanie głosów wyborców (tzw. 500+, 14 emerytury, tarcze antyinflacyjne itp.)

 

Czy opłata 250 zł rocznie to dużo (bez różnicy kto ja będzie pobierał bo i tak zostanie roztrwoniona) ? W takim aspekcie i w takich realiach,to każda jest zbyt wysoka.
 

Dla mnie przyszłość wędkarstwa to łowiska prywatne tzw. komercje, które to dla wielu uczestników forum jb są nie do zaakceptowania.  Na rok obecny ceny za jedną dobę wędkowania wynoszą 100 zł i grubo więcej. Widać, że nie jest to drogo skoro terminy na 2022 rok są w większości zarezerwowane. Cóż skłania tych naiwniaków do płacenia 1/2 składki rocznej pzw za jedną dobę wędkowania (nie koniecznie zasiadki karpiowej)?
Wiele było wypowiedzi na forum jb, że jak łowisko będzie komercyjne, to prywaciarz wyłowi z wody, co się tylko napatoczy do dna z rozwielitkami włącznie i pozostawi po sobie bezrybną pustynię. Czy to nie błędny wniosek, skoro frajerzy płacą ochoczo za dzień wędkowania na komercji 100-200 zł? Widocznie maja ku temu powody, a prywatne łowiska mają się coraz lepiej.

Osobiście uważam że tylko wody prywatne będą satysfakcjonujące dla mnie i podobnie myślących kolegów na zasadach wolnorynkowych. Płaci ten co uważa że mu się opłaca, a cena jest adekwatna do tego co komercja oferuje. Wolna wola, wolny wybór.

Pzw się nie sprawdziło i zawiodło Wędkarzy. To co proponują Wody Polskie to zakusy na pieniądze, które wnoszą wędkarze w składkach rocznych (około 500 mln zł)  i socjalizm w czystej postaci: wędkarstwo dostępne dla wszystkich, tanio (jedna składka dla wszystkich) i po równo czyli wała. 
Jak się wychodzi na socjalizmie, dobrze wiem samemu, bo w roku 1970 miałem dwanaście lat i te czasy słusznie minione dobrze pamiętam.

Jednak ostatnie sześć lat rządów tzw. dobrej zmiany jednoznacznie wskazuje na odejście od systemu wolnorynkowego w niemal każdej dziedzinie życia z wędkarstwem włącznie jak się po wczorajszych decyzjach WP okazało. Tak więc na normalność, również i w wędkarstwie, jest co raz mniej szans na najbliższą przyszłość. 

Będzie tylko gorzej, choć dobrze też nie było.

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano.. rządy ludu. Jak w polityce.

Dobrze Sławek napisał, całe lata podżegania ***** *** !

zamiast oddolnych zmian (prócz wyjątków i inicjatyw jak np w/w przez Krzyśka w o.Toruń) ,internetowi krzykacze wywalczyli.. na razie rozpoczęcie "zmian" i "nowego ładu" w wersji dla mas. Ograniczonych. Populizm, populizm, populizm.

Likwidujemy karty i zarybiamy. Hahaha !

Obejrzałem konferencje jeszcze raz dziś na spokojnie. Urzekł mnie Pan minister w nowym resorcie ( tak, tak to ten od flotylli promów) Kilka perełek było. Po co komu karta "skoro tam tylko okresy i wymiary ochronne które można sprawdzic w telefonie.. Nikt chyba też nie zauważył że kiedyś na tzw biała kartę można było łowić na nie użytkowanych zbiornikach ZA DARMO. Teraz za 250 ( na razie bo opłata "będzie uzależniona od wielu czynników). A łowili tam główne emeryci i dzieciaki karaski i takie tam.

Urzekł mnie też ośrodek zarybieniowy RYBACKIEGO departamentu. Nr 1 z wymienionych hodowanych tam gatunków to pstrąg tęczowy. To już przynajmniej wiemy na czym będzie polegało "wzbogacanie fauny naturalnej".

Zresztą co chwila było odmieniane na wiele sposobów rybacki, rybołówstwo, organizacja która zrzesza rybaków. No i wędkarzy oczywiście ktoś się poprawił. Niech podsumowaniem będzie wypowiedź Pana Janusza (poniżej ciekawy link) ad rozmów z PzW "jesteśmy już po pierwszym spotkaniu które się nie odbyło"..

To może tyle na razie i na szybko ..

 

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/rybny-uklad-jak-cba-odkrylo-naduzycia-w-rzadowej-agencji-i-dlaczego-nikt-za-to-nie/xc9hqyj

Edytowane przez Krzysiek P
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...