Kołowrotki Spro Red Arc (kolejne generacje)

[De'Ptak]

Wojtek. Jeśli znajdę pudełka od nich to zeskanuję i wrzucę. Generalnie polecam sam tym od czasu do czasu kręciłem.

[Pescador_de_caña]

Jakby co to czekamy

[Piotrek88]

Witam, mam pytanie do posiadaczy kołowrotka Spro Red Arc, jak wasze spostrzeżenia na jego temat, jakie macie z nimi doświadczenia, jak pracują, pytam ponieważ mam problem z tym sprzętem, kupiłem go i po miesiącu zaczął tak mocno stukać w środku że to było można usłyszeć, dostałem drugi po reklamacji tamtego, pierwszy dzień nad wodą i już problem w nowym, wyczuwalne jest ząbkowanie w środku, przez cały obrót korbką czuć że stuka, myślałem że może to wina wędki, zmieniłem ja było to sam, przynęty też zmieniane z inną pracą ta sama sytuacja i porównanie z kolegi spro Red arc 6 letnim, ten stary ma płynną pracę zero jakich kolwiek dźwięków ani odczuć ząbkowania, a w nowym takie rzeczy. Ogólnie wg opinii kołowrotek pancerny i bardzo dobry, tym się głównie sugerowałem no i wygląd który mi się bardzo podoba, ale praca już nie. Moja daiwa ninja 2 letnia lepiej pracuje a swoje już po łowiła a była tańsza o 250zl. Napiszcie czy też mieliście takie doświadczenia z tym sprzętem. Pozdrawiam

[POLONIAb]

Ja też z pierwszym wypisem RA miałem lepsze doświadczenia. Aktualny model co jakiś czas, w sumie niezależnie od warunków czy przynęty, szumi jakby jakieś części ruchome się obcierały. Jak się pojawia tak i znika niespodziewanie. Rozkręcony, przejrzany i w środku wszystko ok. Skąd to?

[md30]

Ja też z pierwszym wypisem RA miałem lepsze doświadczenia. Aktualny model co jakiś czas, w sumie niezależnie od warunków czy przynęty, szumi jakby jakieś części ruchome się obcierały. Jak się pojawia tak i znika niespodziewanie. Rozkręcony, przejrzany i w środku wszystko ok. Skąd to?

Sprawdź czy to czasem rolka kabłąka nie szumi.

[golsyl1980]

To bardzo prawdopodobne. Mój kolega miał podobnie, przywiózł do mnie i tylko rolkę wyczyściłem, i dałem oliwki.

[Piotrek88]

Koledzy, to co u mnie występuje to nie jest szum, tylko jak by zęby przeskakiwały, coś w stylu "zæbkowania". Więc nie sądzę by to mogła być rolka, a w ogóle nie chce przy nim grzebać bo jest nowy i na gwarancji, dopiero pierwszy raz nad wodą był i już takie rzeczy...

[dyliog]

Piszesz o tym nowym arcu z rotorem z tworzywa ncrt czy coś takiego? On nie ma łożyska w rolce kabłąka?

Ile teraz za takiego wołają?

[Piotrek88]

Tak o tym właśnie, około 450 dałem.

[dyliog]

Stare redy kosztowały 350zł... Odjeli trochę łożysk i dali lżejszy rotor do nowego. Za 450zł szukałbym czegoś z daiwy lub shimano.

[Piotrek88]

Wolałbym tego starego a sprawnego i ciężkiego niż to co jest teraz. Narazie bujam się z kolejną reklamacją, nie ma to jak kupić kołowrotek, pierwszy był 3 miesiące na reklamacji, teraz kolejny ten sam będzie zapewne kolejne 3 miesiąc. Przestrzegam każdego kto się skusi na zakup tego sprzętu, ja sugerowałem się tym co ludzie piszą, czyli że jest jak zauber niezawodny, do tego ten wygląd który mi wpadł w oko. pozdrawiam