chris541 Opublikowano 2 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2012 Koszt zezwolenia - 87zł/1 tydzień !!!!!!! Jezioro o nieprawdopodobnie urozmaiconej strukturze dna: góry, doły rowy. Pomimo tylu zakamarków wydaje się byc przełowione do dna. Brawa dla spółdzielni rybackiej - ZARYBIANIE??? Skomentuję to tak: papier wszystko przyjmie!!! Pierwszego dnia zanim rozpakowałem silnik, echosondę i resztę sprzętu popłynąłem na wiosłach z jedna wędeczką i trafił się ledwo wymiarowy szczupak. I to by było na tyle. Kolejne 6 dni to jedynie test sprzętu, wszelkiego typu przynęt i metod. 0 rezultatów. U innych napotkanych wędkarzy podobne wyniki, a nawet gorsze bo zerowe. Kolejne polskie fajne jezioro w stanie krytycznym. Ręce opadają. Na koniec turnusu organizatorzy zapowiedzieli wędzenie Wdzydzkich ryb - dostali od rybaków 8 siei (z czego zjadłem 5) , 3 węgorze, 2 Wdzydzkie trocie charakteryzujące się różowym mięsem!!!!! i 100 pstrągów z pobliskiej hurtowni. No comments........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 3 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Dla sprostowania, jezioro nazywa się Wdzydze, bez Tucholskie Druga sprawa to po tygodniu łowienia na tak dużym i nieznanym jeziorze nie odważyłbym się na postawienie teorii, że jezioro jest przełowione.Cena zezwoleń rzeczywiście mocno wygórowana, z tego, między innymi, powodu zrezygnowałem z połowów na tym pięknym jeziorze. Nie uśmiechało mi się wydać stówki, gdy nie byłem pewien czy będzie mi się chciało i czy będę w stanie wstać i dojechać nad jezioro Wybrałem mniejsze koło mojej kwatery i nie złowiłem nic za trzy dyszki <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donkocur Opublikowano 3 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Witam, miałem na tym jeziorze łódkę przez trzy lata.Poznałem je dobrze.Można połowić ,ale ogólnie jest wytrzepane z ryb .Rybacy jadą z koksem aż miło.Ujście Wdy jak troć schodzi po tarle zastawiane jest na całej szerokości,miejscowi kłusują.Ogólny obraz jest straszny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawitogdy Opublikowano 3 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 ciekawa perspektywa w planach mam tygodniowy wyjazd. mam nadzieje, że chociaż grzyby dopiszą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chris541 Opublikowano 3 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Grzybów są tony! Ale trzeba trochę cofnąc się w kierunku Kościerzyny - wystarczy 3-4km. Komentując poprzednie komentarze: Opinie o przełowieniu była nie tylko na podstawie moich tygodniowych doświadczeń ale wielu rozmów z miejscowymi i turystami o kiju. Nie da się przełowic jeziora o takim ukształtowaniu dna - chyba że dynamitem. Ale relatywnie ryb tam jest mało, szczególnie drapieżnych. leszcze osobiście mnie nie interesują.A propo nazwy - Gołuń to Gołuń czy Wdzydze. W wielu materiałach pojawia się informacja że Wdzydze składają się z kilku jezior ułożonych w formie krzyża, a więc Gołuń to Wdzydze, natomiast miejscowi opisują podstawowe jezioro jako Wdzydze Tucholskie i Kiszewskie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 3 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2012 Prawidłowa nazwa jeziora brzmi: Wdzydze jak napisał @Artech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artech Opublikowano 4 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2012 @chris541 Krzyż jezior Wdzydzkich składa się, nie z dwóch, a z czterech jezior: Radolne, Jeleń, Gołuń oraz Wdzydze. A Wdzydze Tucholskie i Kiszewskie to nazwy miejscowości. Tereny przepiękne i do odwiedzenia jeszcze kiedyś bo tym razem nie trafiłem z pogodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawele Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Sorki za OT, ale koszt pozwolenia na Bełdany (sierpień 2012) to 95 PLN/1 tydzień. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oland Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Tak dla porównania , 182zł za dwa tygodnie spining z łodzi jezioro Cekcyńskie koło Tucholi ( plus wypożyczenie łodzi), a efekty -porażka za rok będzie lepiej ,ciekawe na jakiej podstawie wyliczają wysokość opłat za wędkowanie -poprostu jesteśmy skazani na żer , lub wędki zostawić w domu. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Na Cekcynie jest dużo okonia.Ale trzeba wiedzieć jak i gdzie... Co do wędkowania w wakacje.Z reguły w lipcu i sierpniu na spinning jest kiepsko.Mam taki akwen gdzie w tym czasie,czyli wakacyjny ciężko cokolwiek złowić.Ale jak przychodzi jesień na jerki potrafię mieć po 10-15 szczupaków.Więc nie zawsze jezioro jest winne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oleix Opublikowano 6 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2012 Taps to ze okonia jest duzo to z ojcem wiemy ale wiecej to mozna złowić u nas we Wrocławiu Ale co do oplat to fakt ich wysokość jest masakryczna w porównaniu z zasobnością w ryby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.