Skocz do zawartości

Karasie 2022


skalka

Rekomendowane odpowiedzi

Drugi :)

Mnie dzisiaj z rana zelektryzował ememes od Skałki z fotką dużego karasia. Nie moglem tego tak zostawić. Spakowałem muchówkę, pudełko z jeziorowymi muszkami i w drogę. Trochę się obawiałem o rzuty bo moja lewa ręka jest jeszcze dalece niewygojona po operacji. Na miejscu widok zbiornika nie napawał optymizmem - brudna woda. Początkowo było normalnie czyli nic nie brało. Później mini branko i melduje się pierwsza płotka a po niej następne przeplatane okonkami. Aż w końcu czuję takie typowo karasiowe zawiśnięcie ale rybę tracę w holu. Gdy już całkiem straciłem wiarę w złowienie karasia w końcu mam rybę. Ciągnie jakby był karpiem ale po kilku chwilach mam go w podbieraku. Pomiar wskazuje 39cm. czyli całkiem spory karaś. Wypinam muszkę, robię pamiątkowe zdjęcie i uwalniam rybkę. Dzięki Skalka za mobilizację. Postanawiam wracać do domu tym bardziej, że ręka boli coraz bardziej. Niby zwykły karaś ale sprawia, że dzień uznaję za bardzo udany.

 

6b887259ff92fad0med.jpg[

 

940d3f0450b502a1med.jpg

  • Like 41
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim zestawem na muchę te karasie łowisz?

Dziesięciostopowa wędka w klasie 3AFTM. Linka WF3. Przypon koniczny wiązany z żyłek od 0.35mm do 0.12mm. Samo łowienie to troszkę tak jak się łowi buzzerami czyli super wolne ściąganie linki z pauzami. Nimfki i mokre muszki muszą być lekkie czyli ich ciężar to waga samego haczyka lub najwyżej kulka wolframowa 2mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że łowisz w toni?

Tak. Najczęściej w toni przy czym zdarza się, ze położę muszki na dnie i wtedy jest branie. Czasem prowadzenie robi za mnie wiatr i lekka fala, która sama przemieszcza, prowadzi zestaw (byle nie za szybko). Tak naprawdę to proste łowienie i polecam spróbować bo zabawa jest przednia i też to takie poszerzanie granic muszkarstwa o łowienie szeregu gatunków innych niż pstrągi i lipienie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Spadł śnieg, dużo śniegu, który za chwilę uniemożliwi łowienie bo zapowiadane 10 stopni na plusie da śniegową wodę a może nawet rzeka wyjdzie z brzegów.

36509d86fa39c7e5med.jpg

Wbrew protestom małżonki pojechałem na rybki. Udało mi  się na muszkę złowić nie tylko jazia ale i karasia i to całkiem sporego

79a23a8c58c2010cmed.jpg

 

2e38777119597090med.jpg

Edytowane przez Zielony
  • Like 30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Fajnie że jest taki temat, bo najbliżej domu mam staw z karasiami, warunki dziś były słabe zimny wiatr w twarz, warunki do rzucania słabe, udało się wyjąć dwie sztuki, jedną na imitacje kiełża prowadzona w toni druga jakaś nimfą też z toni. Macie jakieś sprawdzone wzory jakie testować i macie dobre efekty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie że jest taki temat, bo najbliżej domu mam staw z karasiami, warunki dziś były słabe zimny wiatr w twarz, warunki do rzucania słabe, udało się wyjąć dwie sztuki, jedną na imitacje kiełża prowadzona w toni druga jakaś nimfą też z toni. Macie jakieś sprawdzone wzory jakie testować i macie dobre efekty.

Skutecznych wzorów jest bardzo dużo. Istotna jest waga "muszki". Jedną z najprostszych jest imitacja ochotki wykonana z pęczku marabuta. Wystarczy hak plus plastikowa lub miedziana mini kuleczka i pęczek marabuta owinięty wokół haczyka. Ta robię nimfę "krew"- tu chodzi o kolor lub imitacje glona. Równie skuteczne będą wszelkie brązki. Jest też cały szereg muszek fantazyjnych, których wspólną cechą jest ich lekkość ale też skutecznie łowiłem na wszelkie larwki komara lub ich moje wyobrażenie.

9d93ab64faff1558med.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Mi też się wydaje że karp. Pytałem nawet ichtiologa, też stawia na karpia.

Wyobraź sobie, że po zlowieniu też wysłałem zdjęcie kumplowi, który jest ichtiologiem. Jakoś nie miał wątpliwości.

 

P.S. Ostatnie zarybienie karpiem odbyło się tam w 2003 roku. Gdyby to był karp, to miałby teraz pewnie z 8kg. Teren prywatny, zagrodzony. Onegdaj w zarządzie PZW.

 

Wysłane z mojego POCO F1 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez zeralda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...