Skocz do zawartości

"Przyjaciel" bóbr.


lysy69

Rekomendowane odpowiedzi

Problem w tym, że nie słyszałem o jakichkolwiek badaniach nad bobrami w rzekach zbyt dużych, aby bobry budowały tamy, czyli tam gdzie ryją w ziemi. Wszyscy naukowcy siedzą nad przysłowiową Biebrzą i zachwycają się jakie te futrzaki cudowne, bo gromadzą wodę. Ok, tylko co z resztą rzek? Tam już nie są takie cudowne!

Dlatego i ja i wielu kolegów piszemy, tylko z własnych obserwacji, ale nie mamy wiedzy od ludzi, którzy w tym siedzą, bo nikt w tym nie siedzi i nikogo to nie interesuje. Rzeki nikogo nie obchodzą, a bobry są stosunkowo mało widoczne.

Myśliwych też nie interesują, bo o ile strzelić bobra jest w miarę łatwo, to wytargać go z rzeki, niemal niemożliwe. Dlatego nie jest zwierzyną łowną.

Populacja jest niedoszacowana spokojnie ze 3x, a raczej jeszcze więcej, ale też nikogo nie interesuje, żeby to zbadać.

W ogóle, to co dzieje się z jeziorami, rzekami, bobrami, kormoranami itp, oprócz garstki wędkarzy-pasjonatów, nikogo nie obchodzi i na razie nic się nie zmieni, niestety będzie tylko gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Częściowej ochronie i udziela się zezwoleń na odstrzał bobrów i poluje się na nie.

Masz rację ale te odstrzały są śmiesznie małe.

Parę lat temu gmina Serniki(nad Wieprzem)"zleciła" myśliwym odstrzał dużej ilości(już nie pamiętam ile).W dodatku za każdą sztukę płaciła 100 PLN. Myśliwi przynieśli... 3 sztuki.

 

Oczywiście okres odstrzału trwał wiele tygodni...

Edytowane przez drakmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiełbasa z bobra? :)

A dlaczego nie? Jadłem kiedyś kiełbasę z nutrii i była pyszna, niczym myśliwska z lat 60-tych. Ja bym nie miał oporów spróbować. Bez tych antybiotyków i reszty chemii, z całą pewnością nikomu by nie zaszkodziła.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy bobry gromadzą wodę z wykorzystaniem betonu?
 

Landrynki  :) Widzieć jak przysłowiowy koń w klapkach na oczach - każdy może, a nawet potrafi, tym niemniej zawsze należy uwzględniać szerszy kontekst. Choć Polska jest krajem wyjątkowo ubogim w wodę, to dzika zwierzyna ma u nas całkiem nieźle - i nie mówię tego z punktu widzenie zoszołomiałego miastowego.. żywionego wyobrażeniami miastowych zielonych. 

 

Tak więc przypominam - piętrzenie i gromadzenie wody ma zawsze ten sam wymiar. Konieczność albo życiowa potrzeba. Rozumie to nawet bóbr! Oczywiście nie twierdząc, że człowiek niej jest częścią żywej przyrody :)   

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pamiętam moja rzekę ( Warta) 20-25 lat temu , gdy nad brzegiem rosły kępy wiklin , stały drzewa , w tych właśnie wiklinach stały ryby , drzewa dawały cień , teraz tego już niema , drzewa rosną jeszcze oddalone od brzegu na minimum 20metrów , te które się uchowały zawdzięczają to tylko ludziom , którzy je ochronili przy pomocy metalowych siatek , na takiej rzece bóbr to dla mnie szkodnik

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekleństwem naszych rzek jest regulacja, prostowanie koryta i jego udrażnianie, co prowadzi do przyspieszonego spływu wód.

Przez to mamy niedobory wody latem, choć w wielu przypadkach już nie tylko. Szybko spływająca z małych rzek i strumieni woda powoduje powodzie na dużych rzekach.

Bobry ryją brzegi, tamują mniejsze cieki, przez co na przestrzeni lat przyczyniają się do przywracania naturalnego biegu i meandrowania rzek. Spowalniają przepływ wody na wiele sposobów.

Oczywiście w wielu miejscach wchodzą w szkodę człowiekowi, bo zetną drzewo, porobią dziury na brzegu, spowodują rozmiękanie brzegu a nawet lokalne podtopienia. Ale jedno jest pewne - przyroda korzysta, również na tym że człowiek nie wlezie już wszędzie.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wszyscy wokoło trąbią, że mamy mało wody, że susze, a nadal i bez opamiętania meliorujemy, prostujemy rzeki. Nie moge tego zrozumieć. Za dzieciaka (z 20-30 lat temu )moja rzeczka co roku na wiosnę przez miesiąc wyglądała tak:

 

A teraz wielkie halo jak wyleje. A co się działo w tych wszystkich rozlewiskach w marcu, kwietniu i maju. Jakie tam szczupaki po łąkach pływały.

Edytowane przez Elendil
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Włóczykiju - cóż niby jest złego w regulacji rzek? Tylko tak bez greenpicowskich mantr, ani narracji płatnych eko entuzjastów.. :)

 

Popatrz bezstronnie.. Na rzece Warcie powstał sztuczny zbiornik zaporowy Jeziorsko. Ma on swoje wady, bo Polska jest krajem biednym i znienawidzonym przez ludność, ale w Europie jest pod względem przyrodniczym sytuowany jest prawie na równi z dziką delta Dunaju. I szlachetna Natura 2000!    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekleństwem naszych rzek jest regulacja, prostowanie koryta i jego udrażnianie, co prowadzi do przyspieszonego spływu wód.

Przez to mamy niedobory wody latem, choć w wielu przypadkach już nie tylko. Szybko spływająca z małych rzek i strumieni woda powoduje powodzie na dużych rzekach.

Bobry ryją brzegi, tamują mniejsze cieki, przez co na przestrzeni lat przyczyniają się do przywracania naturalnego biegu i meandrowania rzek. Spowalniają przepływ wody na wiele sposobów.

Oczywiście w wielu miejscach wchodzą w szkodę człowiekowi, bo zetną drzewo, porobią dziury na brzegu, spowodują rozmiękanie brzegu a nawet lokalne podtopienia. Ale jedno jest pewne - przyroda korzysta, również na tym że człowiek nie wlezie już wszędzie.

Bilans zysków i strat bobrowych działań jest w tym momencie zdecydowanie ujemny. W skali kraju może 1% jest na plus, może max 2%

...piszesz o regulacji prowadzonej przez człowieka, a potem, że bóbr to próbuje naprawiać...bobry nie tamują rzek...w tej ilości oczyszczają rzekę z każdego nadbrzeżnego krzaczka, drzewka...robią z rzeki kanał, którym szybciej spływa woda....a że przekleństwem naszych rzek są zaporówki, regulacje itd, to się z Tobą zgodzę i są o wieeeeele bardziej groźne. Bobry tylko pogłębiają agonię większości rzek...

W sumie, to chyba ciężko to pogłębić, ale zawsze ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli od zarania dziejów bobry działają na szkodę rzek, prowadząc meliorację i przyczyniając się tym samym do szybszego spływu wód. Każde drzewo, które wpadnie do wody na Bystrzycy jest momentalnie wyciągane przez rolników, bądź organizatorów spływów kajakowych. Nigdy nie widziałem, żeby bobry wyciągały drzewa z rzeki. Czyszczenie rzeki Wieprz z drzew (pod pretekstem działań przeciwpowodziowych) też nie było organizowane przez bobry. Jaka jest rola drewna w rzece "Rumosz drzewny" każdy wędkarz powinien wiedzieć. Mam pytanie ten bilans zysków i strat to Kto wyliczył i na jakiej podstawie. Ostatnio w rozmowie z kolegą (Piotrkiem G., który dowiedział się od  Autochtona) usłyszałem, że nad jedną z Polskich rzek pojawiły się amerykańskie bobry, które w odróżnieniu od bobra europejskiego odżywiają się rybami. Tak jak pisałem wcześniej jestem za powiedzmy racjonalnym zarządzaniem środowiskiem cokolwiek to znaczy ale bez popadania w paranoję. Pozdrawiam Serdecznie 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie amerykańskie, tylko kanadyjskie. Z tego co pamiętam, to stwierdzono, że już ich nie ma.

Co do jedzenia ryb, to pierwsze słyszę, raczej bajki. Ale był taki "film", w którym bobry-zombie atakowały ludzi :D

To było absolutnie w kategorii żart, choć faktycznie takich prawd dowiedziałem się od relatywnie młodego i zdawać by się mogło rozumnego wędkarza który nie specjalnie chciał dać się przekonać, że to jednak roślinożercy????

Tak samo jak w przypadku co najmniej kilku gatunków żyjących u nas, poprzez nie do końca trafione decyzje tęgich specjalistów rzeczywiście w wielu miejscach bobrów jest zbyt wiele i nie zawsze, patrząc czysto wędkarskim okiem mamy z nimi po drodze jednak trzeba by pewnie spojrzeć na to nieco szerzej żeby wydawać jakieś wyroki.

Znam miejsce nad jedną z moich pstrągowych rzeczek gdzie od lat znajduje się ogromne żeremie. Tuż przy nim zawsze stanowisko ma gruby potokowiec,pewnie biorąc sobie do serca staropolskie powiedzenie "Gdzie bobry tam pstrąg dobry" ????????

Edytowane przez Piotr Gołąb
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...