drozdo Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 jedynie z nierdzewki mona takie podkładki zrobic, przy robieniu takich podkładek magnes musi je trzymac, dam znac jak ida prace niebawem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 6 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 A chętnie się podepnę i ja. To nie muszę nakręcać sprawy. I zmieniam temat wątku - taka ściąga z rozmiarów przyda się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 Podobno istnieje, ale ja też nie znalazłem. Możesz zapytać @Mefistofishing ile by kosztował oryginał, W Turku Z2500C prawdopodobnie siedzi.W turkach to siedzą 3x6x2,5... Wszystkie trzy na wałku są identyczne.A TO którego Panowie szukacie, zastępujące plastik-tulejkę, to se trzeba dobierać z niemetrycznych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stugrzeg Opublikowano 6 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 (edytowane) tylko jak przeliczyć wymiar na niemetryczny ?chyba że zmierzyc taką suwmiarką Edytowane 6 Marca 2013 przez stugrzeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 6 Marca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2013 W turkach to siedzą 3x6x2,5... Wszystkie trzy na wałku są identyczne.A TO którego Panowie szukacie, zastępujące plastik-tulejkę, to se trzeba dobierać z niemetrycznych...Czyli w turkach 2500/3000/ 3500 siedzą takie same łożyska 3x6x2,5.? Bo w Emblemach 2500 to łożysko jest mniejsze niż w 3000/3500. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Kolega, zreszta forumowicz tutejszy pracuje nad taka podkładką. Duzo ludzi sie o nie pyta i uzytkownicy emblemowatych pewnie beda zainteresowani. Napisze jak cos sie urodzi Jak tam prace? Urodziło się coś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 (edytowane) Moje starania spełzły na niczym. Wszystko rozbija się o wykonanie bardzo drogich szablonów. Pytałem w firmie Limet.A nic z podkładek do regulacji wtryskiwaczy nie pasuje... Edytowane 4 Kwietnia 2013 przez godski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GregorS Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Może to komuś pomoże http://www.tajniki-wedkarstwa.pl/e107_plugins/forum/forum_viewtopic.php?923 _________________Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Ciekawy tekst. Ale według mnie luzik powinien być 0,05-0,10 mm. 0,20 za dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Ciekawy tekst. Ale według mnie luzik powinien być 0,05-0,10 mm. 0,20 za dużo.Jak mam 0,2 to już likwiduję .Luz ma być taki aby smar się zmieścił . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Trochę partyzantka...Ale "jakbyco", to szukajcie innej blachy niż ze "zwykłych" konserw bo są cynowane i w związku z tym rdzewieją jak wściekłe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Prośba o informację, jakie rozmiary łożysk podpierają obustronnie korbę w Emblemie Z3500C, oraz jakie łozysko jest pod pinionem? Niestety po rozkręceniu mojego Emblema zauważyłem, że prawa strona korby, jak i łożysko pod pinionem są obustronnie otwarte i chcę je zamienić na ZZNr łożysk z poniższego schematu: 38, 61, prawa strona korby (niezaznaczona na schemacie)http://www.reelschematic.com/schematics/Daiwa/Emblem/EMBLEM%20Z3500iA(99-15).pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 A po co chcesz mieć zamknięte łożyska jak są otwarte i dobre? Ja nawet wolę jak jest otwarte lub jednostronnie otwarte, zawsze mogę wyczyścić i od nowa umazać. Taka sytuacja spotkała mnie w nowym biomasterze. Wszystkie łożyska zamknięte. To duże na pinionie lekko szumiało więc zdjąłem z jednej strony zaślepkę i nie stwierdziłem tam obecności żadnego smaru tudzież oliwy, lekuchno umazałem i zrobiło się cichutkie. Kuba, nie kombinuj. Tym bardziej jak emblem działa jak należy i smaru ma dość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zawsze mi się wydawało, że zamknięte łożyska sa lepsze z racji braku możliwości dostania się brudu... Człowiek uczy się całe życie, zazwyczaj na swoich własnych błędach... Ostatnie pytanie, o które juz pytałem Łukasza Qowaxa. Mam w Emblemie, wg mnie, dość duży luz na korbie (przy zablokowanym rotorze, korbka ma luz przód-tył, co widać również na poruszaniu się minimalnym szpulki przód-tył. Zastanawiałem się nad wykasowaniem choć trochę tego luzu podkładką na koło pod łożysko ale Łukasz sprowadził mnie do poziomu, że usztywniając konstrukcję i pasując ściślej koło zębate przyczynię się do szybszego ząbkowania przekładni i że Emblemy muszą mieć większy luz (muszą "pływać"), wtedy chodzą lepiej i dłużej. Nie podważam absolutnie zdania Łukasza, bo zna się na tym bardzo dobrze i dzielnie (jeszcze...) znosi moje coraz to dziwniejsze pytania na priv ale z chęcią poznam Wasze opinie w tej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 (edytowane) Kuba nie kupiłeś tego emblema od ułoma pamiętaj Paweł trochę tych mlynkow miał i podejrzewam że za duży luz by zauważył więc odpuść kombinacje bo przekombinujesz jak z moczeniem zamkniętych łożysk w benzynie a poza tym to ja wcale się nie znam. Edytowane 28 Czerwca 2014 przez Qowax001 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kotwitz Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Łukasz ma rację. Starsze daiwy, turkowe i emblemowe powinny mieć większy luzik niż np. R4 .Idź rzesz chłopie w końcu na ryby z tym kołowrotkiem, chociaż na godzinkę albo dwie jak masz mało czasu,a zobaczysz, że jest wsio OK . Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Fakt, moczyłem łożyska w benzynie, przyznaję się bez bicia... Jednak po ponownym ich smarowaniu (HSW100) wszystko chodziło idealnie. Na jak długo, nie wiem... Na sezon (20-25 użyć danego kołowrotka) wystarczało Ale obiecuję, że nie będę już nic kombinował... ze smarowaniem łożysk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qowax001 Opublikowano 28 Czerwca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2014 Benzyna "ścina" smar , jeśli go nie wyplukales to i tak ten który został nie ma już właściwości smarnych jak przed zabiegiem.nie wiem czy dobrze zauważyłem ale wszystkie za ścisło spasowane emblemy / turki zaczynają zgrzytanie na wstecznych obrotach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 3 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Tulejka teflonowa z przodu worma wymieniona na łożysko 6x3x2.5, pasuje idealnie Jakby ktoś chciał podmienić, to wklejam fotkę z tulejkami i wymiarami pasujących łożysk. Z tym, że ten rozmiar 7x3x2.5 jest nie do końca dokładny, suwmiarka pokazuje 7.13, a nie równe 7.0 Nie mam pomysłu jak podmienić bez większych kombinowań tą tulejkę na dole worma, tak więc zostanie bez zmiany Edytowane 3 Lipca 2014 przez Żbiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 3 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 No faktycznie, trochę kombinatoryki jest i żeby efekt zabiegów był jaki piorunujący, to też nie powiem ale jak się już kto koniecznie uprze... Szkoły są dwie, pierwsza trudniejsza ciut ale "na zawsze" czyli trzeba sobie wygiąć i wypiłować podobną blaszkę jak ta na obrazku (czyli dłuższa jak w turkach i "od tyłu" omijająca wystające gniazdo śrubki od dupki). Blacha, najlepiej stalowa, 0,7 - 0,8 (oryginałki 0,8) i wio... Uwzględniamy ciut grubszą ściankę budy w emblemowatych przy wyginaniu, potem troszkę trza spiłować górę ścianki aby się z blaszką zlicowały i już możemy se nawtykać łożysk do bólu i będzie się wszystko trzymało kupy... Druga szkoła, to pójście na spore skróty czyli wywalamy tulejkę, wsadzamy se 3x6x2,5 potem oryginalną blachę (jako element dystansowy), potem następne (i bardziej zasadnicze) łożysko, 3x6x2,5 z odpowiednią tulejką ustalającą je w dziurze, albo 3x7x3... I teraz pozostaje tylko "na odpowiedniej wysokości wkleić do wnętrza dupki "jakiś element" dolegający do łożyska po dokręceniu dupkowego plastiku i gotowe... Tyle, że w przypadku konieczności wymiany dupki trza wklejanie powtarzać.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żbiku Opublikowano 3 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Jak zwykle Pan Zorro jest nieoceniony! Też myślałem o podwójnie zagiętej blaszce, na wzór Turaska, która będzie blokować worm "od d*py strony". Z tym, że moje zapędy zablokował otwór na śrubę dupki, który znajduje się centralnie w świetle przebiegającej blaszki i trzebaby ją odpowiednio nawiercać i "modelować". Pisząc o piłowaniu ścianki, masz na myśli wypiłowanie rowka w "przegrodzie" korpusu Emblema, aby wsunięta blaszka zlicowała sie z krawędzią (tak jak zaznaczyłem na Twoim zdjęciu)? Edytowane 7 Lipca 2014 przez Żbiku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zorro Opublikowano 3 Lipca 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 No o tej ściance pisałem.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
euzetet Opublikowano 20 Września 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2014 Jakiej grubości jest oryginalna podkładka na koło napędowe? u mnie jest 0,5 wydaje mi się że za sztywno siedzi, ciekaw jestem czy tak z fabryki wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milczacy Opublikowano 23 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Października 2017 Cześć.Pewnie zaraz się sypną gromy i zostanę laureatem złotej łopaty.... Ale:Nabyłem ostatnio emblema S 2500 iA i okazało się, że choć "nasi tu byli" bo ktoś dołożył łożysko głównej przekładni - to smarowanie chyba nie było najmocniejszą stroną poprzedniego właściciela i sucho jak w kieliszku nad ranem... Młynek na sucho kręcił idealnie, problem pojawił się pod niewielkim obciążeniem (no bo jak inaczej nazwać główkę 4 gr + ripper 7cm?). Mianowicie - stukało coś w środku. Być może to to "mityczne" ząbkowanie Nie wiem, nie znam się bo za mało kręćków przeszło mi przez ręce by wiedzieć... fakt natomiast taki, że stuka coś dziwnie i niepokojąco, przy czym - to nawet nie chodzi o odgłos, bo kręciek nie wydaje żadnych jęków, szumów czy klekotania - to taki "stukot" bardziej odczuwalny prawą dłonią - trzymającą wędkę Coś, jakby co jakiś czas ząb na ząb trafił w przekładni... Oczytałem się wszystkiego co znalazłem w polskich (i nie tylko internetach). Rozkręciłem, wymyłem, skontrolowałem łożyska i stan przekładni. Wszystko gra! Obstawiałem że sprawcą była wygnieciona podkładka pod łożyskiem piniona - odkształciła się od zębów, przez co rotor miał lekkie luzy na boki. Spasowałem, nasmarowałem, złożyłem i chodzi....na sucho idealnie. No właśnie - na sucho. Bo pod obciążeniem dalej coś stuka (choć mniej).I teraz mam kilka pytań: Czy, jeśli mimo dołożenia podkładeczki pod łożysko piniona (dobrana na styk - o 0.05 grubsza powodowała już powstawanie oporów obrotu piniona), na rotorze nadal jest delikatny luz boczny (da się "kolebnąć" na boki o ułamki mm) to jest oznaka walniętego łożyska? Tuleja podpierająca pinion wygląda ok, nie ma tam luzów. Jaki w swoich emlemach macie luz boczny na rotorze? On tam jest dopuszczalny, czy szukać łożyska? Czy nastąpiła pomyślna realizacja tych podkładeczek dystansowych opisywanych w temacie? Są one dostępne tu/gdzieś?/gdzie?. Ewentualnie, od czego pasują i gdzie zdobyć odpowiednie? Drugie pytanie - czy jeśli zarówno koło główne, jak i pinion oraz zębatka wormshafta nie noszą jakichś nadzwyczajnych oznak zużycia - to czy da się kołowrotek doprowadzić do porządku samym spasowaniem przekładni (za pomocą podkładek)? Czy są jakieś czary i egzorcyzmy potrzebne? I ostatnie - rozbierałem kołowrotek wczoraj, dziś patrzę na schemat... i myślę, i przywołuję obrazy z pamięci.... i za chiny ludowe nie mogę sobie wyobrazić operacji dołożenia łożyska na ośce wormshafta (o czym było w tym temacie wspominane). JAK? Przecież te tulejki podpierające pinion i warmshaft są tak cienkościenne, że nie mieści mi się w głowie że mogło by zamiast nich być tam łożysko! Jak? Chyba że chodzi o wstawienie łożyska na końcu - od dupki strony. Ktoś może mnie pokierować do jakiegoś tutoriala z taką przeróbką? Albo choćby wrzucić fotkę jak to powinno wyglądać? U mnie wormshaft z przodu podparty jest w tulei, a z tyłu - po prostu w korpusie kołowrotka (nie ma elementu 63 ze schematu - " worm shaft collar"), bez żadnych podkładeczek, tulei. Ale luzu tu nie ma. Dodam, że nawijanie żyłki jest perfekcyjne... Szpula ma ok 1-1,5 mm luz pionowy. Czy to ok? Czy też może zużyty jest wodzik i to on stuka na przecięciach rowków wałka?Pytam o to, bo spotkałem się z wpisami, że to właśnie mechanizm posuwu szpuli może w dupę dawać i powodować różne dziwa i stuki.Na tą chwilę nie mam pomysłów... przekładnia wygląda na solidnie podpartą. Jedyny luz - to minimalny boczny rotora (łożysko piniona). Gdzie jeszcze szukać ?Z góry dzięki i pozdrawiam, Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andru77 Opublikowano 24 Października 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Października 2017 Mityczne ząbkowanie ustaje pod obciążeniem. Tzn jest mniej wyczuwalne, a w moich wraz ze wzrostem obciążenia się zmniejsza do nawet zaniku efektu. Ten stukot to powtarzalny? W tym samym położeniu korbki, rotora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.