lukomat Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Chyba czas najwyzszy odpalic post poswiecony zebaczom Nasze zdobycze do okazow nie naleza, ale wreszcie cos sie ruszylo. W srode po poludniu na sam okniec pierwszy szczupak tego sezonu. W czwartek trzy podobnych rozmiarow, a dzis osiemdziesiataczek na dowidzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 31 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assam Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Widzę, że już uczysz wędkowania swój narybek Gratuluję szczupaków, u nas jeszcze trochę musimy na nie poczekać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Ale rozbawił mnie ten uśmiechnięty bombel na szelkach to chyba najbardziej charakterystyczny znak rozpoznawczy jaki widziałem swoją drogą mam pecha do zembaczy bardzo męcze się łapiąc je na spinning... na 5 wypadów 1 owocuje w szczupka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 najlepszym wędkarzem bez wątpienia jest ten brzdąc na szelkach super fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 31 Marca 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2007 Maksymilian ma juz szesc miesiecy i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to, ze pojdzie w slady tatusia <_<Jestem ciekaw jak tam chlopacy z zielonej wyspy sobie radza ze szczupakami. No i Pitt sie odgrazal ze jedzie dac komus w zeby Papcio Broda w poniedzialek wraca do Polski, a mi sie znowu zaczyna mlyn na uczelni, wiec chyba bede musial na razie zrobic sobie przymusowa przerwe z rybkami, ale jak tylko znajde czas to znowu za nimi poganiam.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pitt Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 ... No i Pitt sie odgrazal ze jedzie dac komus w zeby ...ryby nie gryzly, ryby najwyrazniej szykuja sie do tarla i okazuja kompletny brak zainteresiowania, natomiast juz dawno nie widzialem tylu, leniwie sie wygrzewajacych, szczupakow na plyciznach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TERMOS Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 @lukomat gratulacje -fajne zdjecie z tym malcem.Ja mam troche czasu by siasc o cos pobazgrac,sprawy osobiste sprawily kompletny brak czasu.Pozytywy to to ze i ja musze takie szelki zakopic juz teraz napewno.W zeszly tygodni objechalem znajome mi miejsca ,co mnie zmartwilo ze szczupaki tarlowe pchaly sie pod lodem w zalewiska jeziorowe.Brak mozliwosci wycofania sie i skotki byly oplakane.Martwe ryby ,po dwie trzy sztoki obok siebie.Trzcionowisko o dlogosci okolo 1 km .Troche to przykry widok .Inne ciekawe miejsca ,i tu tak jak @pitt -wygrzewaja sie .Wedke zabiore napewno niewczesniej niz w maju.Trzeba dac sie im wytrzec pozadnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 @Termos13, moje szczupaki juz dawno gody maja za soba i sa w doskonalej kondycji, ten wiekszy zaserwowal mi cala serje swiec i mlynkow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peresada Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Maksymilian ma juz szesc miesiecy i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to, ze pojdzie w slady tatusia <_<Jestem ciekaw jak tam chlopacy z zielonej wyspy sobie radza ze szczupakami. No i Pitt sie odgrazal ze jedzie dac komus w zeby Papcio Broda w poniedzialek wraca do Polski, a mi sie znowu zaczyna mlyn na uczelni, wiec chyba bede musial na razie zrobic sobie przymusowa przerwe z rybkami, ale jak tylko znajde czas to znowu za nimi poganiam.Pozdrawiamja póki co ganiam kropki. lekki casting wciągnął mnie na całego . obecnie szczupaczki trafiają się czasem jako przyłów przy pstrągach.chociaż z drugiej strony jutro mam wolne i kto wie czy nie sprawdzę maćkowej miejscówki pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 ale to znaczy że jeśli ryby się nie zabiera do domu a wie sie że już sie wytarła to można ( nie oficjalnie ) polować na EsoxY? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablom Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 tak, ale w Great Britan tylko, a tu pościk do 1 maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PaNeK Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 ojojoj to my tu mamy Panów z W. Brytani? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2007 Nie wiem jak w Anglii, ale w Szkocji szczupaki wogole nie maja okresu ochronnego (to tylko dobra wola wedkarzy, ze im nie przeszkadzaja, choc nie wszyscy). Jako ciekawostke podam ze na Loch of Skene (jezioro na ktorym najczesciej lapie), jest NAKAZ zabicia zlowionego szczupaka i albo zabrania go albo wyrzucenia do lasu z dala od widoku publicznego pod kara utraty zezwolenia. Takze przy kazdej rybie musze dobrze sie rozejzec na okolo czy ktos mnie nie pilnuje. Troche to glupie uczucie i domyslam sie jaki stres przezywaja klusole...@peresada, u mnie pogoda taka niestabilna, ze na razie odpuszczam pstragi, ostatnie piec wyjazdow to albo metna woda, albo porywisty wiatr, albo jedno i drugie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rognis_oko Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 @Luko, gratuluję pierwszych szczupłych.Widzę, że mały rośnie i że zmieniłeś fryzurę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WIŚNIA Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Jak już @Lukomat wspomniał ze musi się uczyć. To może ja zacznę męczyć te szczupaczki na Loch of Skine. Ciekawe, co powiedzą na muchę. Mam nowego kija wiec czas go wypróbować na szczupakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 @rognis, no musialem obciac wlosy, bo mnie syn za nie potwornie tarmosil, a poza tym to po ponad 9 latach z dlugimi piorami nalezala mi sie jakas przerwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Ale fajne!! Lukomat fajnego masz towarzysza! Łowisz już na muchę czy jeszcze nie? PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Ale fajne!! Lukomat fajnego masz towarzysza! Łowisz już na muchę czy jeszcze nie? PozdrawiamRemek Niestety z malym tylko jerkuje, bo przy szczupakowej muchowce rzuty nie sa takie wdzieczne jak przy pstragowej, i bagaz z przodu troche mi przeszkadza.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Ale fajne!! Lukomat fajnego masz towarzysza! Łowisz już na muchę czy jeszcze nie? PozdrawiamRemek Niestety z malym tylko jerkuje, bo przy szczupakowej muchowce rzuty nie sa takie wdzieczne jak przy pstragowej, i bagaz z przodu troche mi przeszkadza.Pozdrawiam Dzięki za odpowiedź. Ja właśnie składam zamówienia na graty muchowe zgodnie z sugestią naszego forumowicza Grześka (GrynszpaNa). Już za miesiąc i troszkę wyjazd do Szwecji a tam pierwsze kroki muchowe PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2007 No Remku życzę połamania i czekamy na relację.Też po jesiennym Roslagen obiecuję coś napisać.Choć dla mnie tym razem to będzie wypad typowo multi-jerkowy.Powoli Was gonię. PozdroPortoricus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Singor_ths Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Porter co tam dobrego u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Hah, właśnie myślałem nad założeniem takiego wątku - chwile nie wpadałem na to pod forum. U mnie po masakrycznym marcu pod koniec coś się ruszyło - pierwsze jak zwykle pojawiły sie samce po 60cm. Dość zimny wiatr o sztormowej sile i regularne potopy powodowały że woda oscylowała wokół zimowych 8st. Ostatni weekend marca zaowocaował pierwszymi skowronkami pod postacią 5 ryb na łodzi, niestety wszystko tak 60-70. Pierwsze ataki pstrągów na szczupakowe woblery, w czasie pływania po płytkich zatokach pstrągi stawiały świece na metr w góre - rozmawiałem z miejscowymi i mówią że jest to częśte na początku sezonu i że w ten weekend mnóstwo ryb skakało, jednak akcji nad wodą zero. Znaleźliśmy też przypadkiem górkę z 16m na 3 i z powrotem na 19m, będzie gdzie latem pływać.Początek kwietnia ruszył z wykopem, nad Suck pojawiły się pierwsze ryby do 70paru. W niedzielę zrzuciliśmy się na Shannon poniżej miasta i..... był to dobry pomysł, kilka niezaciętych brań, 5 ryb w tym 80parę i... kontakt z małą łodzią podwodną której mogłem zasadniczo zrobić nic (a na premierze muskie i 30lb plecionce to 70 wyrywa na powierzchnie 5sekund po zacięciu). Ryba w ogóle nie wyszła do powierzchni, na początku ciężko było ją w ogóle ruszyć z miejsca, i tylko prąd spychający łódź nad rybę pozwalał na skrócenie dystansu. Po krótkiej chwili rybsko dało się ruszyć i zaczeło jako tako iść w stronę łodzi, jednak cały czas czułem dużą masę ryby i wyraźne mocne szarpnięcia głową na boki, z czego sądzę że ryba miała swoje za uszami. Niestety dość szybko powiedziała nam papa i wyciągnełem tylko zaćganego fatso 14 z konkretnymi dziurami na powierzchni. We wtorek był powrót na tą samą miejscówkę tyle że z brzegu, niestety ponieważ jeszcze nie dokońca obeschło po wylewie nie mogłem podjechac landem na normalna odległość i musieliśmy zasuwac kawał przez pole, ryb już nie było - słońce zaszło za horyzont gdy zaczeliśmy łowić. No a weekend już pojutrze, chyba znowu zrzut na Shannon i postaramy sie odwiedzić kilka obiecujących miejsc, musze tylko wypatrzeć gdzieś miejsce do zrzucania łodzi bo w mieśćie jak odpłyneliśmy to jakieś zasrane cfaniaki chciały wrzucić nam przyczepę do rzeki, gdyby nie wyciągarka miałby kłopot z załadowaniem sie z powrotem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2007 @standerus, a gdzie fotki? nie wazne ze nie bylo okazow, to dopiero poczetek sezonu i jak narazie siedemdziesiataki tez maja prawo zalapac sie na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2007 Niżej metra żal zaśmiecać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.