peresada Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 U nas nadal trochę problem ze znalezieniem większych ryb - znaczy miejsca nowe i ciekawe są ale jest w nich kompletnie pusto. Znowu ryby do 80cm, parę obiecujących brań ale co z tego jak nic z nich nie wyszło?żeby nie było żeś gołosłowny pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
joker Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Niewiem co to była za ryba może sum może szczupak ale piękne jest to ,że jeszcze jest i czeka na mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 [quote title=peresada napisał(a) dnia Mon, 21 May 2007 07:21.........żeby nie było żeś gołosłowny pozdrawiam. No, i nawet Kuba się uśmiecha? A może to fotomontaż ? A niedaleko mnie (na zb.Witka), podobno ktoś, na żywca, wywalił szczupaka. Tak z 55cm miał. I poszłaaaaa sensacja..... pocztą pantoflową po brzegu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Panowie w końcu mam rybkę Dzisiaj na płyciznie wśród rzadkich trzcin bawiłem się marauderem juniorem. I okazało się że szczupaczki są. Miałem 4 wyjścia - szczupek jeden nad wobem przeleciał, mimo to brań nie zaciąłem. Odłożyłem jerkówę i wziąłem się za lzejszy cast. Roverek fajnie pofrunął z chronarcha. Mogły to być okonie. Znów wyjście i pusto. Drugi rzut roverem i siedzi. Piękny widok z łódki - 1m wody, fajne odjazdy. Trzykrotnie wbijał się w zarośnięte dno- musiałem go pompować. Zdjął wobka z małym pluskiem i okazał się większy niż te co wcześniej maasa zaczepiały . podjąlem go ręką. Myślę że około 75 cm miał najmniej :0. Mam fotkę w komórce potem postaram się ją zamiescić. Jednym słowem moje marzenie się spełniło. Złowiłem szczupaka na powierzchniowca. To jest to! Emocjonujące branie i hol P.S.Odpłynął w dobrej kondycji Fajna walka na krótkim kiju i zestawik sprawdzony no i na drugiej fotce coś tam widać.................... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Gratulacje - bassy! PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 @Bassy również gratuluje a ludzie mi nie wierzą,że cały dzień mogę na poperki łowić i czekać na wyjścia szczupali z zarośli P.S. Jeżeli w łowiku masz kapelony to rzucaj w najgęstszą gęstwine jaxonem 5 cm okonie i szczupaki murowane pozdrawiam i życze dalszych sukcesów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Taaa to wciąga Grążele jeszcze się nie rozrosły.Buzzbaity czekają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 warciak25 jeżeli możesz opisać technikę połowu na płytkich zarośniętych starorzeczach byłbym wdzięczny. Łowisz na powierzchniowe przynęty, więc efekt przy braniu musi byc niesamowity ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
phalacrocorax Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Bassy, gratuluję. Piękny szczupak na powierzchniowca. Tylko następnym razem złap jakiegoś mniejszego bo ten zajmuje cały kadr i Ciebie nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Powiem nieskromnie ze studiowanie forum zimą powolutku przynosi efekty Dobrze że mnie nie widać bo komicznie wygladam w moskitierze - meszki atakowały........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Powiem nieskromnie ze studiowanie forum zimą powolutku przynosi efekty No! O to właśnie chodzi! PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 warciak25 jeżeli możesz opisać technikę połowu na płytkich zarośniętych starorzeczach byłbym wdzięczny. Łowisz na powierzchniowe przynęty, więc efekt przy braniu musi byc niesamowity ? @kolego łowienie z powierzchni to głownie szczupaki i okonie w mocno i bardzo mocno zarośniętych wodach,łowię tam gdzie inni nawet nie spojrzą raz ,że woda w tych miejscach jest b. płytka czasami 15cm a kapelony pokrywją je w 90%.Miejsca te wymagają kija w zakresie min do 35gr i plecionki ,która wytrzyma mocowanie z łodygami kapelonów i walczącą rybą.Technika prowadzenia polega na podszarpywaniu z przerwami i szybszymi podciągnięciami ,aż do wleczenia powolnego po powierzchni.Sposobu nie da się opisać w 100% tu potrzebna jest praktyka.Oto moje łowisko żeby przekonać się czy się podoba należy spróbować, ja sam zanim założyłem pierwszego popera przeleżał w pudełku 2 sezony a inni wędkarze w 90 % schodzą o kiju.Ważnym elementem zestawu są agrafki ,które najczęściej rozginają się na roślinach no i oczywiście same przynęty ja głownie w tej chwili łowię na zrobionych przez siebie imitacji poperów jaxona z tym,że moje prawię nie łapią roślin. i są trochę większe.Kotwiczka na moim łowisku musi być zaopatrzona w czerwony chwost i stosuje tylko jedną z tyłu ze wzgl.na zaczepy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 jeżeli łowisko nie ma takiej bujnej roślinności jak moje to stawiam ponton 10 m od lini kapelonów i rzucam w kierunku brzegu metoda bardzo skuteczna na każdej wodzie dla zachęty daję fotkę mojego rekordu w złowieniu kpl jakieś 45 min.Dla nie wtajemniczonych ,jeżeli zatniecie 1/3 brań a z wody wyciągniecie 1 na 2 holowane ryby to znaczy ,że wszystko jest w porządku Przynęty skuteczne to jaxony 5 cm w kolorze okonia wali w nie wszystko i w miarę płynnie przechodzą przez wodę odskakując w prawo i lewo i tą przynęte polecałbym na początek.Nie sprawdziły mi się popery salmo i Midam w tym roku sprawie sobię massa i rowera jak pójdzie to póżniej napiszeReasumując zachęcam do poperowania bo warto @warciak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 fajny wykład warciak25, Pewnie wielu skorzysta. Proponuję jednak wymoderować tę fotkę z trzema trupami, ktore powinny po złapaniu nadal zdrowo pływać. <_< <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 fajny wykład warciak25, Pewnie wielu skorzysta. Proponuję jednak wymoderować tę fotkę z trzema trupami, ktore powinny po złapaniu nadal zdrowo pływać. <_< <_< @kolego @jerzy jak już wiesz moje łowisko obfituje w szczupaki i naprawdę jest ich tam bardzo dużo a ja nie ukrywam,że ryby zabieram w celu komsumpcji prosiłbym o nie namawianie mnie do zmiany decyzji a zasadę c&r stosujcie na łowisku gdzie przez tydzień łowicie 1 szczupaka.To gospodarz wody powinien dbać o rybostan a my możemy im tylko pomóc.Dodam,że część złowionych przezemnie ryb trafia spowrotem do wody Uważam temat za zakończony tyle już o nim napisano,że archiwum jest pełne są tam i moje posty. ten np.wrócił do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leen Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Bassy - gratulacje, a już niedługo będziesz miał okazję, by zrobić zdjęcie, na którym będzie i Ciebie widać. 1 czerwca zaczyna się sezon spinningowy na Zalewie Zemborzyckim. Z drugiej strony każdy marzy o tym, aby złapać taką rybę, która zasłoni go całkowicie na zdjęciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pafek Opublikowano 22 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Warciak dzięki za odp! sporo cennych i nowych dla mnie inf. Na pewno skorzystam. Co do zdjęcia z kpl. nie jest one jakieś strasznie drastyczne. Rybę którą zabieramy z łowiska powinna być szybko zabita i tyle (mam nadzieję w tym przypadku tak było), a jeżeli wypuszczamy to jak najszybciej. Gorsze jest kłusownictwo, dziś nakryłem nad ulubioną rzeką Supraśl w okolicy Gródka (3m szer) kolegów z koła wędkarskiego jak ciągneli siatę po rzece Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 23 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 a tu przeróbka salmo rovera z wersji jeziorowej na wersję gdzie powierzchnia zbiornika pokryta jest kapelonami .Różnica polega na zastąpieniu kotwiczki z tyłu 2 razy większą z chwostem i likwidacja środkowej kotwiczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 23 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 O! Skorzystam z tego pomysłu Bo woda już zarasta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 23 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2007 Nareszcie!!! Po prawie miesiecznej przerwie dopadlem sprzecik i pognalem w wyborowym towarzystwie na rybki. Dlugo nie bylismy, ale bylo milo. Kumpel przetestowal swoj nowy nabytek w warunkach bojowych i kiedy my ze szwagrem meczylismy sie zeby cokolwiek wydlubac z przybrzeznej strefy, on sobie elegancko lapal na glebszej wodzie. Niestety grubsza ryba odeszla od brzegu, a na pocieszenie zostaly same pistolety. Nic to, najwazniejsze ze juz po sesji, i znowu bede mogl sie oddawac przyjemnosciom. Swoja droga, potwierdzily sie nasze przypuszczenia, ze z jednostki plywajacej wyniki beda o niebo lepsze. Szkoda tylko, ze tam nie wolno lapac z lodek, a kolega zaryzykowal, ale chyba jednorazowo.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admin Opublikowano 24 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 Witaj Lukomat,Fajne klimaty A co z sierściuchami? Nie uganiasz się z muchówką. Po ostatnim wyjeździe do Szwecji i chwilowym moim muchowaniem doszedłem do wniosku, że liczba wyjść szczupaków do muchy była 5x większa niż do innych przynęt. Skubane mnie widziały i zawracały się o 180 st. Po prostu zbyt blisko rzucałem. Muszę potrenować nad tym bo ... w następnym roku już tak łatwo nie odpuszczę. PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 24 Maja 2007 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 @remek, muchowanie tak mnie wciagnelo, ze porz kolejny zmienilem w tym roku kijek, tym razem na shimano i jestem naprawde bardzo z niego zadowolony. Jest tylko jeden problem, jezdze z synem na ryby, przy wyrzutach sprzetem muchowym pracuje sie calym cialem, a wtedy moim towarzyszme troche majta z tylu i nie bardzo mu sie to podoba. Tak wiec na pstragi spoczko, bo technika jest zgola odmienna, ale teraz pogoda jest tak do bani, ze szkoda czasu z muchami, a na szczupaki puki co tylko z jerkami i to juz w najblizsza sobote, ale na poniedzialek zaplanowalem nieplanowany i nagly wypad samemu nad jezioro z muchowka <_< Aha jeszcze odnosnie fotek, to zapomnialem nadmienic, ze to byl szwagra jerkowy debiut, za moja oczywiscie namowa. Teraz pracuje nad @WISNIA, do jerkow sie przekonal, teraz czas zmienic kijek.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gromit Opublikowano 24 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2007 Remek,nie za krótko rzucałeś tylko jesteś za długi.Powinieneś stać na dnie a nie na łódce. Twoje 2m + muchówka w zupełności wystarczy tam gdzie łowiliśmy. Pozdrawiam Gromit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WIŚNIA Opublikowano 25 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2007 Teraz pracuje nad @WISNIA, do jerkow sie przekonal, teraz czas zmienic kijek.PozdrawiamNO i do czego to doszlo ze spiningista musi przejsc na lowienie jakimis dziwnymi mlynkami i kijemz z odwrotnie przywiazanymi przelotkami. O co w tym wszystkim biega? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
warciak Opublikowano 26 Maja 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2007 Dzisiaj byłem przetestować mojego nowego trc66 i jestem bardzo zadowolony kijek super leży w ręce a hol nim sprawia dużo przyjemności efekt 4 godz wypadu 3 nezłe szczupaki w tym jeden 65 cm 2 okonie po 35 cm i masa popsutych brań oraz kilka pistolecików ogólnie dzień bardzo udany i każdemu życze tyle wrażeń z lewej strony pontonu albo odwrotnie Ryby były jak zawsze i było świetnie ale kiedyś jak nic nie złowie to i tak będzie super ,bo mogę łowić na takim zakątku świata gdzie zimorodki ,bobry i inne cuda umilają każdą wyprawę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.