Skocz do zawartości

Szczupaki 2007


lukomat

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 1.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

@Popper przynętę wymyśliłem ja :D ale Tornado należą się gratulacje za różne rzeczy :D - za skuteczne łowienie także, ale jak dopracuję szczegóły to zobaczysz wersję tego jerka... powiedzmy związaną trochę ze zlotem we Wleniu. Spodziewam się, że będzie jeszcze bardziej skuteczna :D, ale do czasu relacji - sza <_<

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldi jeżli gratulacje to napewno Sławciowi to on jest autorem pomysłu i głównym wykonawcą tych wspaniałych wabków, moja pomoc jest znikoma do jego pracy i wiedzy.Ja mam wielką przyjemność mogąc Mu pomagać ku zadowoleniu wielu wędkarzy którzy sami się przekonają jak wspaniałe to wabki.To nie przypadek że 7 sztuk zębatych skłoniły jego leszcztyki.Wykonanie i praca tych wabków jest wspaniała.potwierdza to fakt że na zlocie Bobru wszystkie aż 4 pstrągi padły na jego dzieło i żadne inne nie chciały skłonić kropek do współpracy wiedzą o tym Remek i Mifek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Popper przynętę wymyśliłem ja :D ale Tornado należą się gratulacje za różne rzeczy :D - za skuteczne łowienie także, ale jak dopracuję szczegóły to zobaczysz wersję tego jerka... powiedzmy związaną trochę ze zlotem we Wleniu. Spodziewam się, że będzie jeszcze bardziej skuteczna :D, ale do czasu relacji - sza <_<

 

poprosimy jakieś fotki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warciak:

u mnie ciezko z takimi lowiskami, jest pare stawow na ktorych uzywam popperow, ale jakos mi nie idzie:)

może ze środka pływającego miałbym większe szanse :D

 

Wbrew pozorom dośc łatwo podejść szczupaka na płyciżnie wystarczy zachować boleniową ostrożność ,wzrok klenia i poprostu musi tam być. :mellow: :mellow: :mellow: Szczupak na płytkim jest bardzo płochliwy i jak nas zobaczy to bardzo wątpię czy pójdzie za przynętą powierzchniową dlatego ze środka pływającego znacznie łatwiej go złapać najlepszy pod tym względem jest ponton ,który nie przenosi puknięć, druga sprawa ,że jest mało komfortowy.Odnośnie łowienia z brzegu to preferuje cienkie plecionki i długie rzuty.Plecionka musi być silniejsza od występujących w łowisku roślin i to wystarczy :D :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hah ja tez miałem wczoraj ciekawe przeżycie okoniowe co prawda ale na sławkowe woblery a jakże, tym razem na pstrążka - jedna ze złowionych ryb (ok 25 cm) spieła sie tuż przy łodzi i jakoś zamarła na chwilę, ale dosłownie z metr-półtora od łodzi. W polaroidach widziałem jak z głębszej wody wypływa taka na oko 35-40 i podpływa do tej ryby, lekko ją trąca, jakby zobaczyć co jest grane. Później podnosi sie do leżacego całyczas na wodzie wobka i go ogląda, więc zaczynam go ciągnąć po ósemce (jak Pitt łowiąc pstrągi przykazał) a on za woblerkiem, co zatrzymam to ryba też staje co rusze topłynie jakieś 15cm za nim. w końcu błyska na biało paszczą i .... kłuje sie kotwicą. Tylko jedno szarpnięcie i po wszystkim, okoń jakby zniesmaczony odpływa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldi jeżli gratulacje to napewno Sławciowi to on jest autorem pomysłu i głównym wykonawcą tych wspaniałych wabków, moja pomoc jest znikoma do jego pracy i wiedzy.Ja mam wielką przyjemność mogąc Mu pomagać ku zadowoleniu wielu wędkarzy którzy sami się przekonają jak wspaniałe to wabki.To nie przypadek że 7 sztuk zębatych skłoniły jego leszcztyki.Wykonanie i praca tych wabków jest wspaniała.potwierdza to fakt że na zlocie Bobru wszystkie aż 4 pstrągi padły na jego dzieło i żadne inne nie chciały skłonić kropek do współpracy wiedzą o tym Remek i Mifek.

 

no ... prawie jest to prawda... byly pewne wyjątki potwierdzające regule... :mellow:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na strusze ale nie tak jak zwykle na pontonie tylko po ostatniej akcji :( z brzegu i co się okazało.Zamiast łowić ryby starałem się oddawać jak najdalsze i celniejsze rzuty efektem 3 godz łowienia jedna 60 zerwana przy brzegu i nic więcej :wacko: no jeszcze rovera posłałem za daleko :angry: .

Zero komfortu zamist skoncentrować się na łowieniu przedzierałem się przez chaszcze ,przy rzutach zaczepiałem trawiaste i straszyłem wszystko co się dało.

 

Dopiero dzisiaj do mnie dotarło tak na 100 % jakie są szanse wędkarza łowiącego z brzegu a jakie z łodzi,mimo to ,że niby wiem jak na tym łowisku podejść rybę i bez 10-20 brań nie wracam to dziś tylko 1 branie aż mnie zabolało :(

 

Ogólnie decyzja jest jedna kupuje jakąś mała łajbe choćby na raty bo chcę łowić ryby i odpoczywać a nie walczyć sam ze sobą.Aha i na wodzie nie ma tyle komarów :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj na strusze ale nie tak jak zwykle na pontonie tylko po ostatniej akcji :( z brzegu i co się okazało.Zamiast łowić ryby starałem się oddawać jak najdalsze i celniejsze rzuty efektem 3 godz łowienia jedna 60 zerwana przy brzegu i nic więcej :wacko: no jeszcze rovera posłałem za daleko :angry: .

Zero komfortu zamist skoncentrować się na łowieniu przedzierałem się przez chaszcze ,przy rzutach zaczepiałem trawiaste i straszyłem wszystko co się dało.

 

Dopiero dzisiaj do mnie dotarło tak na 100 % jakie są szanse wędkarza łowiącego z brzegu a jakie z łodzi,mimo to ,że niby wiem jak na tym łowisku podejść rybę i bez 10-20 brań nie wracam to dziś tylko 1 branie aż mnie zabolało :(

 

Ogólnie decyzja jest jedna kupuje jakąś mała łajbe choćby na raty bo chcę łowić ryby i odpoczywać a nie walczyć sam ze sobą.Aha i na wodzie nie ma tyle komarów :lol:

 

 

 

dlaczego bez pontonu ? Wydaje mi się że ponton jest lepszy na małą wodę bo jest poprostu cichy. na łódce troszkę stuka, to wiosło do pudełko ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj bellyboata?? tak wygląda na zdjęciach że woda mała, spokojnie dłbyś radę....

 

w niektórych miejscach gdzie łowie jest 20cm-30cm a pozatym myślałem nad tym wynalazkiem ale myślę ,że już dość bólu w krzyżu i czas przesiąść się na twarde siedzenie

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ponton ostatnio pociąłem z nerwów <_< <_< <_<

 

ostro, ja też czasami jestem nerwowy, ale żeby ciąć ponton ... ? :lol:

 

 

Ja bym chetnie kupił pontonik, tylko trzeba szukać okzaji kupić poradziecki, bo te w sklepie to same ceraty.

 

 

 

no ja właśnie szukam czegoś takiego:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo ponton ostatnio pociąłem z nerwów <_< <_< <_<

 

ostro, ja też czasami jestem nerwowy, ale żeby ciąć ponton ... ? :lol:

 

 

Ja bym chetnie kupił pontonik, tylko trzeba szukać okzaji kupić poradziecki, bo te w sklepie to same ceraty.

 

 

 

no ja właśnie szukam czegoś takiego:)

 

na allegro są np takie http://www.allegro.pl/item200103665_nowosc_rosyjski_ponton_z _usztywniona_podloga.html

 

Ufimka 22.

 

Mieszkam blisko granicy PL-BY poproszę znajomych z BY którzy przyjeżdzają na handelek o spr. cen u nich. jak coś to może tam bym się zaopatrzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak żeby wrócić do tematu wątku...

 

Byłem dzisiaj z ojcem na Narwii i trochę połapaliśmy z łódki. Efektem było po kilka małych szczupaczków, trafił się jakiś okoń i sandacz. W jednym miejscu przy takich fajnych zwalonych drzewach miałem branie jakiegoś potwora który na moim delikatnym boleniowym sprzęcie chyba nawet nie zauważył, że próbuję go ciągnąć i popłynął w te drzewa. Robiłem co mogłem żeby go zatrzymać ale ostatecznie urwał żyłkę. Kijek na szczupaki miał awarię i musiałem sobie radzić takim, ale mówię wam, nie ma nic gorszego niż łowić delikatnym sprzętem. Nikt nigdy nie namówi mnie do łowienia szczupaków na sprzęt o małej mocy. Dzisiaj jeszcze mocniej utwierdziłem się w tym przekonaniu. To była prawdopodobnie największa ryba z jaką w życiu przegrałem walkę.

Na szczęście historia miała swój happy end. Po kilku minutach ojciec wyjął mojego potwora na swoją wędę. Tym razem udało się szybko odpłynąć od tych zwalonych drzew i hol zakończył się sukcesem. Jak się okazało był to szczupaczek 103cm. Są jeszcze na mazowszu takie ryby :D

post-28-1348913471,1774_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazdroszcze udanej wyprawy :D ja uziemiony na brzegu dzisiaj zająłem się z teściem linkami :unsure: to nie to ale spin z brzegu mnie drażni.

Gratuluje wspaniałej ryby a z tym lightowym sprzętem i pajęczynie na młynku skończyłem 2 lata temu, 120 m wyciągniętej plecionki i mina podobna do mojego buta :lol: nauczyła mnie rozumu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...