Szczupaki 2007

[Wilk]

Termos, moim nieskromnym zdaniem - mam kwalifikacje, więc nie widzę powodu, by było skromne - możemy sobie tylko ponarzekać; potrzebne są zmiany cywilizacyjne, a to proces wielopokoleniowy i równie dobrze wszystko może pójść w inną stronę (żelazna zasada historii: będzie inaczej).

Ryby do zeszłego sezonu często zabierałem, ale nigdy ledwowymiarowych lub okazałych - zabierałem średniaki.

Sochun, to jest moment uwalniania - jest na smyczy, po wyjęciu z wiaderka, by mieć nad bydlakiem (ponad kilogram)kontrolę podczas transportu itd. Nic mu nie było; inny by go zjadł więc nie rozpaczaj, albo może jakieś szachy czy inna filatelistyka... <_< Pozdrawiam

[wujek]

Ja tam nie narzekam

[jajakub]

Ja tam nie narzekam

 

 

Wcale się nie dziwię

[PaNeK]

Ja tam nie narzekam

 

he... kto by nażekał... xD tu tylko ,,jupi

 

mimo wszystko piękna.... ryba

[pitt]

mlody zebacz, mlodego lowcy zebaczy

 

 

 

fotka z telefonu, wiec troche przestrzelona ...

[Wilk]

mlody zebacz, mlodego lowcy zebaczy

Fajny. W mojej okolicy to już nie jest młody szczupak - pięćdziesiątka to już radocha, bo dziadki z żywcami siedzą od brzasku do zmroku, dzień w dzień, i zabierają nawet trzydziestocentymetrowe. Ten chyba ma już ok 55-60cm?

 

[PaNeK]

ładny szczupak... fajnie ubarwiony teź chce takiego

[mifek]

Panek ryby same sie- na szczescie - nie lowią... za nimi trzeba troche pochodzic... w sumie to i nawet dobrze...

[@slider@]

Ladna paszcza

 

Wielkie Gratki

 

 

Pozdrawiam

Slider

[mifek]

106 niestety z zeszlego roku...

[PaNeK]

Panek ryby same sie- na szczescie - nie lowią... za nimi trzeba troche pochodzic... w sumie to i nawet dobrze...

 

 

o jej nie mówie że same ale chodzić 8 godzin po zbiorniku bez efektów i tak min 3 razy na miesiąc?

[jerzy]

A ja dzis bylem z Thymallusem nad badzo urokliwym jeziorku na pojezierzu Gnieżnieńskim i trafił mi sie taki oto :

 

 

 

 

 

 

zeszłoroczny 50 cm

[hasior]

szczupak jak szczupak calkiem calkiem ,ale Ciebie to nad woda to bym nie poznal,new image broda i te patrzaly moze to przez to ze jestem teraz na forum przez telefon

a kijek to nowy shikari?

 

[jerzy]

Tak Hasiorku to nowy Shikari, pojechaliśmy Z Andrzejem na okonie. A trafil sie taki fajny przyłów.

pozd JW

[mifek]

fakt... juri zmienia image przez wybyciem do talibow

[Tomaszek]

jerzy na tym zdjęciu wyglądasz na strasznie zmęczonego. Coś Ty tego szczupaka wpław łapał?

[jerzy]

Tomaszek

złapac takiego kabana w wielkiopolsce to spory wyczyn wymagający wysiłku Brygada sieciowa, rybacka i kilka nocnych brygad prawatnych skutecznie uniemożliwiają częstrze spotykanie z wymiarowymi szczupakami, zapewne stad te zmeczenie.

pozd JW

[mirat]

Gratulacje Jurek.

Na tej shakirce to musiała być super zabawa szkoda,

że nie widziałem pozdrawiam. A tak naprawdę ile miał.

[harvi]

Zachecony ostatnimi wynikami wypadu z Termosem13 dzis wybralem sie nad M?laren troche potrolowac.

 

Efekt byl zerowy ale naszczescie M?nster Zalt 14 w kolorze 37 (szczupak) ktorym osttanio wyciagnalem dwa ladne okonie spisal sie. Jego lupem padly trzy sztuki szczupaka +60 cm.

Zdjec brak. Tak padalo, ze az niechcialo sie rozpinac sztormiaka.

 

/Adam

[Ramay]

 

Efekt byl zerowy ale naszczescie M?nster Zalt 14 w kolorze 37 (szczupak) ktorym osttanio wyciagnalem dwa ladne okonie spisal sie. Jego lupem padly trzy sztuki szczupaka +60 cm.

Zdjec brak. Tak padalo, ze az niechcialo sie rozpinac sztormiaka.

 

/Adam

 

 

trzy szczupaki 60+, to chyba duże zero

[TERMOS]

Kolor http://www.zalt.se/visamonster.asp?id=11&type=0

jeszce te sa o.k.

http://www.zalt.se/visamonster.asp?id=3&type=0

48,10,77,53,02-tak na oko .

harvi -to moze w tym tygodniu sie szarpne i potrolujemy razem.Albo znowu zabiore Ci wedke z multiprofilowym I POZOCAMY.

[warciak]

@jerzy gratuluje

naszczęście u mnie szczupaki 50-60 cm należą do normalnych ryb a problem zaczyna się przy 70 cm takkki kraj

 

wczorajszy wypad 2 po 55 cm , kilka dorodnych okoni z warty i kupa wiatru.Ogólnie nieżle ale w dalszym ciągu ten rok jest do 70 cm

 

P.S.Jerzy łódż skończona zapraszam w wolna chwilę na wyprawę chodż już tak nie gryzą to i tak jest super

[lukomat]

Nareszcie wrocilem do wedkowania po urlopie w pieknej polskiej krainie. Niestety nie udalo mi sie wyskoczyc na rybki w ojczyznie, bo jak na zlosc padalo i pstragowe wody raczej byly niedostepne, a szkoda bo za kropkami juz sie stesknilem. Wczoraj zaraz po powrocie do domu, rzucilem walizki na podloge, spakowalem sprzecik i pognalem na jezioro. Pomimo zmeczenia podroza i urlopem nie odpuscilem. Zona z juniorem zostala na dluzej w Polsce wiec musze czyms sie zajac. Wczora rewelacji nie bylo. Najpierw z muchowka, ale same pistolety. Udalo mi sie zlapac najmniejszego szczupaka w zyciu. Okolo 15cm skucil sie na przeszlo 10cm muche. Nie wiem co on sobie myslal, ale napewno byl mocno zdeterminowany, bo hak tkwil w szczece. Fotek niet, bo aparat zostal na z rodzinka. Potem przerzucilem sie na jerki. Ostatnio skinner 12 i maas marauder 12 zdecydowanie sa na pierwszym miejscu. Woda mocno zarosnieta wiec lapie z powierzchni i nie ukrywam, ze to bardzo widowiskowy styl. Na poczatku udalo mi sie skusi 70, a potem 75cm. Zostalem do poznego wieczora, ale pozniej juz same malce wyskakiwaly i tu moja wczorajsza teoria, ze na wieksza przynete beda wieksze ryby sie nie sprawdzila. Dziwna sprawa, bo takie szczupaczki do 40cm atakowaly MMjr po kilka razy, az do skutku. Po kolejnym desperado sie poddalem.

Pozdrawiam

[Pike_]

Gratulacje, Jerzy. Rzeczywiście wyglądasz tam, jakbyś wyholował dwumetrowca wpław, ale tak jest na rybach - mnie zdarzało się jeździć na ryby motocyklem, w deszcz, machać 16 godzin, więc też na zdjęciach bywam nie do poznania Pozdrawiam

[SzymusS]

A ja wczoraj ze swoim zestawem jerkowym wyskoczyłem na chwilkę przed wieczorem nad Wisłę w wawie i złowiłem jednego bardzo wrednego szczupaka

 

Wrednego dlatego że - jak chciałem go odhaczyć (trzymałem go chwytem pod pokrywy skrzelowe, a był zahaczony dosłownie za sam brzeg szczęki, więc drugą ręką chciałem usunąć kotwice), to mnie pogryzł

(dwa razy machnął się i zahaczył swoimi igiełkami o moje palce, którymi właśnie wyjmowałem kotwice)

 

wredny 50 cm pistolet <_<

 

Finał był taki, że kotwice szybko dało się usunąć i szczupaczek w zdrowiu wrócił do swojego środowiska, zostawiając mnie na brzegu z krwawiącym palcem... live is brutal