Julas Opublikowano 19 Kwietnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2022 Cześć! Może ktoś zna przyczynę dlaczego w ostatniej partii wobków doszło u mnie do miejscowego oddzielenia żywicy od powłoki malowanej. Wykonanie tej partii nie rużniło się szczególnie od poprzednich te same materiały i technika wykonania a mimo wszystko coś poszło nie tak. W jednej partii wykonałem dwa rodzaje woblerów jeden model jedne z brokatem drugie bez. Także te z brokatem były lakierowane 3 rundy z epoksydem później. Woblery z brokatem wyszły tak jak zawsze bez skaz. Woblery bez brokatu kilka dni po testach w wodzie zaczeły się rozwarstwiać epoksyd odchodzi od farby i tworzy się luka z powietrzem lakier ugina się pod palcem. Plamy powietrza ukłakają się jak mróz na szykie tworząc piękne wzorki. Otworzyłem jednego woblera i to nie była woda jak początkowo sądziłem. Żywicę używam od 2 lat nic takiego mnie jeszcze nie spotkało. Farba i podkład vallejo Lakier akrylowy w sprayu przed żywicą użyty w tych woblerach, te drugie były bez i to jego podejrzewam najbardziej aczkolwiek stosowałem go już wcześniej i nic się nie działo. Drugie co mi przychodzi do głowy to zbytnie ogrzanie żywicy podczas nakładania. Trzecie to zanieczyszczenia z powietrza. Co sądzicie na co uważać żeby nie powtórzyć błędu, może ktoś miał kiedyś podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.