miramar69 Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Witam ,śledząc ostatnio nowinki świata wędkarskiego oraz mając na uwadze tegoroczny BOOM na połowy sumów wpadły mi w oko dwie nowości. Mianowicie : MIKADO Comodore 2012 oraz troszkę wyżej notowany PPENN Spinfisher V 2012. Co na ten temat powiecie jeśli chodzi o przydatność tego rodzaju kręćków pod sumy ????? http://captainjot.com/report/2012/07/penn-spinfisher-v-spinn ing-reel-review/ http://www.bass-sklep.pl/kolowrotek-mikado-commodore-10012-f d-duplikat-1.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Witaj Po co kombinować skoro w cenie tego Mikado masz sprawdzonego w boju Slammerka A co do nowego Spinfishera sam jestem ciekaw opini na jego temat Chociaż jesli chodzi o ciężkie łowienie to jeden sezon to troszeczke za mało żeby wystawić laurke i cokolwiek wyrokować na przyszłość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 12 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Witaj Po co kombinować skoro w cenie tego Mikado masz sprawdzonego w boju Slammerka A co do nowego Spinfishera sam jestem ciekaw opini na jego temat Chociaż jesli chodzi o ciężkie łowienie to jeden sezon to troszeczke za mało żeby wystawić laurke i cokolwiek wyrokować na przyszłość Nie chodzi mi o zakup tylko o opinię dla innych. A może ktoś kiedyś skorzysta z tego postu??? Bo nie każdy przecież musi zawsze kupować kołowrotki po 2 tysie, albo nie każdego na to stać a chciałby mieć coś fajnego za małą kasę. A i sam jestem ciekaw czy to tylko tłuczki do orzechów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 12 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Witaj.Karol nie bierz tego do siebie, klepnąłem to po to by jasno sprecyzować o co mi chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Spoko luzik Mi też własnie o to chodziło że sa sprawdzone konstrukcjie i nie warto wyrzucać kasy w błoto A kreciołki za dwa patyki to osobny rozdział Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jozi Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Slamek to pewniak, używam 260-ki do koguta i póki co lepszego do szarpania nie widzę .360-ka czeka na sumowanie, tylko czasu brak .Te po 2tysie do innych połowów mi służą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 12 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Jozi ale powiedz jak ci się to podoba?? Mikado se darujmy bo to tylko dla rozluźnienia dodałem, chodzi mi o tego nowego PENNA V. Oglądając go na kompie (jest już parę linków na jego temat) wydaje się całkiem całkiem mocarny i zbudowany z głową. Co wy na to wyjadacze powiecie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 Panowie cos wam powiem. To jak z drogim samochodem.Kazdy jezdzi tym co mu dajje rade/ starcza kasy jak chce przyszpanowac.Mozna lowic plotki na stelle a mozna i duze ryby na exage.Pytanie jak czesto ci trzeba czego...Ja wedki kupuje w rozsadnych cenach (tak powiedzmy do 150 euro to max MZ) przy kolowrotkach mam limit na powiedzmy 200e.Nie wieze by tani w miare solidny kolworotek (znanej formy powiedzmy slammer) wytrzymal 5x krocej od czegos co kosztuje 5 x drozej w tych samych warunkach...Kolega wlasnie wzial penna battle do meksyku (kranks'y i inne wynalezki w slonej wodzie) i jakos go nie zarznal...Pewnie co innego 10 lat codziennie a co innego co jakis czas..Kuba niedawno pokazywal lozyska w jakims multiku abu po kilku wyprawach na morze - ja moge zrobic fotki swoich kolowrotkow za 17 euro, ktore maja kilka lat w solance za soba nie wieze by przy zwyklym (czytaj slodkowodnym) lowieniu bez topienia w wodzie 20 takich exage nie dalo rady gorzej jak jedna stalla... A do stelli trzeba xx szpulek a to na szczupaka a to na okonia a to na morze... Kolega ma jakiegos czarnucha shimano rozmiaru 1000 od nowosci w zyciu nie smarowanego i dalej na nie wali szczupaki/okonie...W zyciu zajechalem tylko 4 kolowrotki:2 4000 z lidla bo lowilem na nie tylko w morzu (ciezarki 100-300g nigdy nie plukane)jaxona jakiegos perseusa? (plecionka i spinning przez jakies 2 lata -teraz ma emeryture w pl jak jestem to dalej smiga).i exage 4000 (tego po umoczeniu w wodzie kiepsko skrecilem i cos tam trze - dalej go uzywam na morzu z lodzi i brzegi i na kajak - gdyby nie terkotanie po kiepskim spasowaniu zebatek to dalej daje rade i szczupaczki do 70-80cm nie maja szans..... Ps. kolega ma tez jakiegos taniego mistrall'a (amundsen?) kilka lat i tez daje rade na szczupaki i okonie w irlandii... chcialbym zobaczyc czy taka stella (za 2-3 tysiace) przezyje 100 tanich kolwortkow....Przy czym to tak jak z ferrari - nie przezyje kilkuset almer, ale kazy powie, ze ferari lepsze..... kazd... na swoj stroj ide konczyc bo o 4 pobodka na ryby.. Ps ktos pamieta pierwsze byrony w polsce? (te brazowe bez obracajacej sie rolki do zylki?) lowilem nimi w irlandii (porzyczylem od kolegi) a on teraz na nie dalej lowi ryby w polsce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elpojo Opublikowano 12 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2012 . ktos pamieta pierwsze byrony w polsce? (te brazowe bez obracajacej sie rolki do zylki?) Dla mnie high tech lat 90-tych, mało się nie posikałem jak kupiłem go sobie za zebraną na 18-kę kaskę Wracając do młynków, jest coś z prawdy w tym co piszesz @gooral. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Spinnfisher ma z tego co wiem oficjalną premierę w październiku lub listopadzie i ciężko jeszcze coś o nim powiedzieć. Ja znalazłem taki link reklamowy, trochę na nim widać jak kołowrotek układa linkę, jak działa hamulec itp. Sam się czaję na ten kręcioł, ale poczekam na opinie użytkowników no i na cenę. A to obiecany link: http://www.youtube.com/watch?v=aPjbAh0MdX0&Po zakończeniu filmu jest jeszcze jeden, pokazujący zanurzenie kołowrotka w wodzie i obraz z jego wnętrza, ale jak kopiuję link, to wychodzi ten, który już podałem Nie wiem czemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 13 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Jeśli chodzi o cenę tego cacka to jest już znana od 139-199$ http://www.cabelas.com/product/Penn174-Spinfisher-V-Spinning -Reels/1395408.uts?Ntk=AllProducts&searchPath=%2Fcatalog %2Fsearch.cmd%3Fform_state%3DsearchForm%26N%3D0%26fsch%3Dtru e%26Ntk%3DAllProducts%26Ntt%3DpennV%26WTz_l%3DHeader%253BSea rch-All%2BProducts%26x%3D29%26y%3D8&Ntt=pennV&WTz_l= Header%3BSearch-All+Products Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziober Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 http://www.youtube.com/watch?v=6kBGseTxMhc&feature=playe r_embedded Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maja 2 Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 O właśnie, dzięki chłopaki. Chyba się skuszę na jeden z większych egzemplarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziober Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Się zastanawiam czy nada się do spina z plaży... Czy nie będzie za toporny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 13 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Z tego co wynika ze specyfikacji jest ich 8 szt z przednim hamulcem. W rozmiarach 3500 do 10500. Wygląda na to ze można dobrać coś pod prawie każdą metodę. Najmniejszy jeśli dobrze pamiętam wazy 13,4 oz czyli jakieś 390 gr , największy 1120gr. Środek 560gr tzn 5500 model. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Ja tam wolę pozycjonować młynki wg, kategorii: - mało wytrzymały,- wytrzymały, - nie do zajechania i to wcale nie musi korespondować z ceną. Nie wspominając o tym, że mało osób kupuje naprawdę drogi sprzęt i katuje go w ciężkich warunkach. Z kolei do lekkiego kalibru, średnio-niska półka cenowa ogarnie niemal wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 jest tez taka lista:da radeNo tego bym chcialno to im teraz oczy zbieleja Nie neguje kupowania drogich mlynkow - kazdy ma co chce. Tylko nie zawsze drozej to lepiej (w wymiernym tego slowa znaczeniu).Wiadomo, ze wybieranie sie na kuter z catana 2000 to nieporozumienie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Wszystko jest kwestią grubości portfela.Mniej - Slammer, bardzo dużo - Stella SW. Czy wytrzymałość jest porównywalna - nie wiem. Możemy założyć, że tak (wątpię). Kultura pracy, mniejsza brodogenność, nawój, niższa waga będą po stronie SW. Wiadomo, że każdy wybrał by Stellę. Zarobki 10 tys. i więcej oraz brak dużej ilości gęb (czytaj : rodziny) do wyżywienia i wybór stanie się oczywisty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 13 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 jest tez taka lista:da radeNo tego bym chcialno to im teraz oczy zbieleja Nie neguje kupowania drogich mlynkow - kazdy ma co chce. Tylko nie zawsze drozej to lepiej (w wymiernym tego slowa znaczeniu).Wiadomo, ze wybieranie sie na kuter z catana 2000 to nieporozumienie....Ja już dwa razy reanimowałem Stelki 2500 zarżnięte przy kogutowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Stelka 2500 do kogutowania- to wyjaśnia wszystko.Minimum 3000 a do większych ciężarów 4000 . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Stelka 2500 do kogutowania- to wyjaśnia wszystko.Minimum 3000 a do większych ciężarów 4000 .To w takim razie w czym ona taka genialna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karolkrause Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Genialna to tylko cena Nowa 3000FE nie ogarniała nawet wobkow boleniowych pod 20gram <_< Poooszłaaaa do ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 13 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 Ja nie napisałem, że Stella jest genialna. Natomiast jest to bardzo dobry młynek. Rozmiar 2500 do podbijania kogutów jest za mały.Przerysowując - zabierz taką Stellą 2500 czy odpowiadającą wielkościowo Daiwe 1500 nad morze i popilkeruj trochę. Kilka chwil i po niej. Mikado, Konger czy Jaxon wielkości 5-10 tysięcy sprawdzi sie dużo lepiej. Nie tylko jakość ale i wielkość mechanizmów ma znaczenie <_< Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 13 Września 2012 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2012 jest tez taka lista:da radeNo tego bym chcialno to im teraz oczy zbieleja Nie neguje kupowania drogich mlynkow - kazdy ma co chce. Tylko nie zawsze drozej to lepiej (w wymiernym tego slowa znaczeniu).Wiadomo, ze wybieranie sie na kuter z catana 2000 to nieporozumienie....Ja już dwa razy reanimowałem Stelki 2500 zarżnięte przy kogutowaniu Oczywiście nie swoje (dla sprostowania),ja już takich błędów nie popełniam. A na błędach najszybciej się nauczyć i bardzo potem boli portfel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amalker Opublikowano 14 Września 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2012 Ciekawy wątek, chętnie usłyszę wasze opinie o kołowrotkach, które nie są topowe czy powszechnie uznane jak Penn czy nawet Red Arc a z waszych doświadczeń wynika, że są godne uwagi. Od siebie mogę zwrócić waszą uwagę na kołowrotek Saenger Iron Claw Serenity 4000 sprzed kilku lat, model na mosiężnym ślimaku i ciężko go zajechać. Widziałem że kolega z forum Jack Daniels sprzedawał niedawno nowszy model za niewielkie pieniądze ale nie potrafię o nim nic bliżej powiedzieć bo nie miałem go w rękach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.