Daiwa BG MQ

[gladki]

Bez sensu, ta korba i tak fabrycznie jest długa

 

Obecna korba przy szybkim prowadzeniu przynęt stawiających opór w wodzie np. woblerów męczy rękę - dłuższa istotnie ten problem zminimalizuje - pisze tu o zastosowaniu tego kołowrotka w ciepłych morzach gdzie przynęty prowadzi się bardzo szybko. Wiec proszę nie pisz, że coś jest bez sensu jeśli nie łowisz w taki sposób a w dodatku kilka osób pisze tu o tym samym problemie.

Edytowane 29 Grudnia 2022 przez gladki

[GroPerch]

Weź pod uwagę, że korba już jest długa i dla wielu osób już obecna długość była problemem, a co dopiero ją wydłużać. 1cm to nie jest mało.

 

Obecna korba przy szybkim prowadzeniu przynęt stawiających opór w wodzie np. woblerów męczy rękę - dłuższa istotnie ten problem zminimalizuje - pisze tu o zastosowaniu tego kołowrotka w ciepłych morzach gdzie przynęty prowadzi się bardzo szybko. Wiec proszę nie pisz, że coś jest bez sensu jeśli nie łowisz w taki sposób a w dodatku kilka osób pisze tu o tym samym problemie.

[gladki]

Weź pod uwagę, że korba już jest długa i dla wielu osób już obecna długość była problemem, a co dopiero ją wydłużać. 1cm to nie jest mało.

 

 Nie pomagasz… jeszcze nie spotkałem osoby, która by stwierdziła, że oryginalna korba jest za długa. Co to wogóle znaczy „za długa” wizualnie nie pasuje? czy może gorzej się kręci? sorry ale to jakaś bzdura. Kołowrotek ma być sprawnym narzędziem do wędkowania - ja szukam dłuższej korby do Daiwy BG do moich zastosowań w solance. Nie masz pomysłu na dłuższa korbę? To dzięki za dyskusję, bo ja dobrze wiem czego potrzebuję.

[Mirek*]

To kwestia upodobań i przypasowania danej osobie. Sam wymieniłem na dłuższą o 1,5 mm a w quantum oryginalna była za długa i miała zły kąt.

[GroPerch]

 Nie pomagasz… jeszcze nie spotkałem osoby, która by stwierdziła, że oryginalna korba jest za długa. Co to wogóle znaczy „za długa” wizualnie nie pasuje? czy może gorzej się kręci? sorry ale to jakaś bzdura. Kołowrotek ma być sprawnym narzędziem do wędkowania - ja szukam dłuższej korby do Daiwy BG do moich zastosowań w solance. Nie masz pomysłu na dłuższa korbę? To dzięki za dyskusję, bo ja dobrze wiem czego potrzebuję.

Uroczy jesteś Szkoda, że nie zasłużyłem na dyskusję z Tobą. Mimo tego specjalnie znalazłem post osoby której nie odpowiadała długa korba w BG. wejdź w wątek Daiwa BG 1500-8000 (Big Game, Black Gold), str. 12, mniej więcej środek, post z 2017. A opinii o zbytniej długości korby w tym modelu spotkałem kilka. Mnie akurat taka długość odpowiada, ale jest ona wyraźnie dłuższa niż w większości kołowrotków, co warto odnotować. Dziękuje, tyle ode mnie, już nie zajmuje cennego czasu szanownego Pana.

[gladki]

To kwestia upodobań i przypasowania danej osobie. Sam wymieniłem na dłuższą o 1,5 mm a w quantum oryginalna była za długa i miała zły kąt.

A gdzie kupiłeś korbę o 1,5mm dłuższą od oryginału? Na ile te 1,5mm jest odczuwalne na przyroście mocy w BG?

[gooral]

Panowie/Panie? Czy posiadacz bg mq (moze byc bez mq) w rozmiarze 3000 lub wekszej moglby rzucic okiem na faktyczna moc kolowrotka - poprostu ciagnac za linke przy uzyciu wagi lub np podnoszac z ziemi pionowo w gore bez uzycia wedziska znana mase? - interesuje mnie czy uzytecznie da sie przekroczyc 6-7kg.

[psd27]

Przepraszam, ze nie odpowiem na pytanie, (nie posiadam tego kołowrotka), ale zaciekawiło mnie, jaki można zrobić użytek z tej informacji? Chodzi mi o to, ze jednak z kołowrotka korzysta się, gdy jest on przykręcony do wędki….

[lenny]

Czyli BG MQ 4000 za mały/za słaby na trolla 50-80g? A "zwykłe" BG w rozmiarze 3000 (bo waga nieco powyżej 300g też by mi fajnie wyważyła kij)?

Śmiało bierz BG3000. U mnie śmiga już 3 lata, przez ostatnie dwa ciąga woblery i gumy po 50-75g, obrotówki nr7. Chodzi cały czas tak samo, bez żadnego serwisu. Nic nie trzeszczy, nie zgrzyta. Żadnych tam wielkich oporów też nie czuję .

Ale ja przychodzę nad wodę połowić a nie słuchać co mi tam zgrzyta czy szumi

[uzytkownikjerkbait]

Piszesz o zwykłym BG 3000? Nie o BG MQ 3000? Też mi już  z zebranych informacji wychodzi że zwykłe BG 3000 spokojnie da radę 50-80 gram, a ten nowszy BG MQ 3000 z szybkim przełożeniem 6,2:1 jest mocniejszy (przekładnia) ale przez przełożenie nieprzyjemny do kręcenia i wkurza wędkarzy.

[Rebus]

Posiada ktoś BG mq 2500 i mógłby wrzucić foto jak to wypada rozmiarowo do 2500/C3000 shimano? 

[lenny]

Piszesz o zwykłym BG 3000? Nie o BG MQ 3000?

Tak, piszę o zwykłej BG

[Darek_W]

Właśnie nie ma długiego dolnika jak to dragony te nowsze .

Co jest trochę wada .

Czyli 3500 to będzie już przesada pod takie łowienie ?

BG3500 to ten sam kołowrotek co BG4000 różnica wagi bodajże 5 gram (400 g do 405g) - różnica jest jedynie w szpuli. Na Wiśle zajechałem kilka kołowrotków - w nurt polecam rozmiar 3500 zamiast 3000. Montuje go do Fnwicka 2,9 do 28g. Chyba że waga jest ważniejsza niż siła przekładni. Zaryzykowałem taki rozmiar i do obrotowek i woblerow zmienił moje łowienie. Zawsze starałem się jak najlżej i kołowrotki nawet te całkowicie metalowe zaczynały szumiec po 2-3 sezonach. BG 3500 rozwiązuje sprawę - polecam! Ten MQ musze sprawdzić bo on w rozmiarze 3000 i 4000 ma tą samą przekładnię która jest sporo większa wiec to może być super wybór.

PS. Założyłem sobie tutaj konto żeby tego posta napisać

Edytowane 18 Stycznia 2023 przez Darek_W

[uzytkownikjerkbait]

Dzięki, właśnie BG MQ mnie bardzo interesuj, przekładnia 35mm w rozmiarze 3000/4000 to tyle co w "zwykłych" Daiwach 6000, więc braku mocy raczej nie należy się bać. Boję się o te wysokie przełożenie, czy przy ściąganiu (głownie z trollingu) przynęty 50g nie będzie ciężko na korbce i nieprzyjemnie? W starych Shimano Stradicach z 6,0:1 tak miałem i mnie wkurzało. Chociaż w nowych konstrukcjach przy tak dużym kole zębatym może jest inaczej? U mnie w mieście (choć wojewódzkie i dużo sklepów wędkarskich) nigdzie nie ma żeby pomacać. Dlatego szukam kogoś kto z natury kręcił BG MQ. Jak nie sprawdzę to jestem pewnie wezmę "zwykłe" BG3000, ale...

[Kuba Standera]

Użytkuję BG MQ od pierwszego wypustu, czyli koniec 2020/21.

Wyłącznie słona woda. 4,6 i 8k. Plecionki 30, 40 i 65lb, każdej wchodzi po 300m na szpulę (Asari 9x i J-braid 8x)

W tej kategorii cenowej chyba ciężko o coś lepszego, a jednocześnie z ciekawymi rozwiązaniami (ułatwione smarowanie, brak niepotrzebnych łożysk)

Mimo chlapania, piasku, zbierania czasem fali itp przygód każdy chodzi całkiem przywoicie jak na dwa sezony intensywnego użytkowania. 

Przerzuciłem na to sporo ryb, zwłaszcza w tym roku. Tuńczyki, albacore, duże seabassy - nie czuję większych oznak zużycia czy potencjalnych problemów. Znajomi na modele 18 i 20k drą tuny ponad 80kg i też nie słyszałem większego narzekania.

[uzytkownikjerkbait]

Interesuje mnie ten najmniejszy model 4000 (to, to samo co 3000, inny rotor i moc hamulca), czy czuć te wysokie przełożenie na korbce? Czy jest dyskomfort, jak kołowrotek startuje, czy z wyczuwalnym oporem? Braku mocy czy trwałości się nie boję, aluminium, duże koła itp. Większe modele mają niższe przełożenia i na pewno chodzą ok., ale do 4000 jest te 6,2:1 i tego się obawiam. U mnie on będzie do jeziorowego trollingu, ściąganie przynęt 50-70g. Zastąpi Penna Slammera 360. Ryba to i tak pompowanie więc przełożenie nieistotne. Nie chcę czuć nieprzyjemnego oporu przy sciąganiu przynęty. Nie wiem jak się ma te przełożenie do dużej przekładni i długości korbki w tym modelu z tąd moje pytanie.

[kineret]

Użytkuję BG MQ od pierwszego wypustu, czyli koniec 2020/21.

Wyłącznie słona woda. 4,6 i 8k. Plecionki 30, 40 i 65lb, każdej wchodzi po 300m na szpulę (Asari 9x i J-braid 8x)

W tej kategorii cenowej chyba ciężko o coś lepszego, a jednocześnie z ciekawymi rozwiązaniami (ułatwione smarowanie, brak niepotrzebnych łożysk)

Mimo chlapania, piasku, zbierania czasem fali itp przygód każdy chodzi całkiem przywoicie jak na dwa sezony intensywnego użytkowania. 

Przerzuciłem na to sporo ryb, zwłaszcza w tym roku. Tuńczyki, albacore, duże seabassy - nie czuję większych oznak zużycia czy potencjalnych problemów.

No nieźle. Opinia praktyka zawsze w cenie!

 

Myślę sobie, że właśnie do takiej roboty ten model został stworzony - i zazdroszczę poligonu testowego

 

Osobiście podoba mi się koncept zastosowania lekkiego sprzętu ze średniej półki na silne ryby w założeniu że wytrzyma to jakieś 3-4 lata i pominięcie wszelkich paranoji związanych z topowymi modelami. We włoszech obczajałem Saltist'a MQ, który zrobił na mnie jeszcze lepsze wrażenie ze względu na sztywniejszy rotor - choć jest to model droższy i z tego co widzę niedostępny w PL. Tak czy siak, ciężko się do BG MQ przyczepić bo przy hamulcu ustawionym na >5kg sztywność rotora nie odgrywa istotnej roli, (więcej i tak bym nie radził), a fajnego power knoba można sobie kupić na Aliexpress.

 

Znajomi na modele 18 i 20k drą tuny ponad 80kg i też nie słyszałem większego narzekania.

 

Hamulców jeszcze nie popalili?

Rozmiary 18 i 20k to u nas raczej egzotyka, ale jeśli miałbym taką potrzebę przy jednoczesnym braku kasy (amen!) brałbym pewnie najnowszą Saragosę lub Spherosa SW-A. 

 

Niemniej jednak ciekawe, że już nawet tanie Daiwy są w stanie to znieść (pytanie pozostaje na jak długo) bo tuny powyżej 50kilo z łapy to już dla młynka sport ekstremalny i z tego co wiem w tej lidze tylko kilkoro zawodników gra dłużej niż sezon...

 

 

Interesuje mnie ten najmniejszy model 4000 (to, to samo co 3000, inny rotor i moc hamulca), czy czuć te wysokie przełożenie na korbce? Czy jest dyskomfort, jak kołowrotek startuje, czy z wyczuwalnym oporem? Braku mocy czy trwałości się nie boję, aluminium, duże koła itp. Większe modele mają niższe przełożenia i na pewno chodzą ok., ale do 4000 jest te 6,2:1 i tego się obawiam. U mnie on będzie do jeziorowego trollingu, ściąganie przynęt 50-70g. Zastąpi Penna Slammera 360. Ryba to i tak pompowanie więc przełożenie nieistotne. Nie chcę czuć nieprzyjemnego oporu przy sciąganiu przynęty. Nie wiem jak się ma te przełożenie do dużej przekładni i długości korbki w tym modelu z tąd moje pytanie.

 

BG MQ 4000 jest fajnym młynkiem do łowienia z ręki i bardzo "przyjemnym" w odbiorze - mocny jak na swoje gabaryty, stosunkowo lekki (3000 jest jeszcze lepszy jeśli nie masz kontaktu z sumami) i nie jest przesadnie drogi.

 

Startuje "normalnie", kręci gładko i przy tak dużej przekładni nie czuć wyższego przełożenia - w moim odczuciu nie ma porównania ze starymi Stradikami (wiem co masz na myśli, sam długo używałem modeli FD i FJ w rozmiarach 4000 i 5000 gdy innego przełożenia niż 6.2 po prostu nie było). Bardzo chciałem tego BG MQ konkretnie przetestować i złowiłem nawet kilka fajnych ryb, m.in. trzy sumy, które w nurcie dały mi ostro popalić, ale nie wypowiem się więcej nt. trwałości bo tak się złożyło, że szybko go zamieniłem na Certate LT 5000.

 

Jeziorowy trolling jest co prawda mniej wymagający, ale obiektywnie myślę, że wiele nie zyskasz na przesiadce ze Slammera 360... A już na pewno nie na BG MQ w rozmiarze 4000.
Do przynęt 50-70g (jakich...?) celowałbym raczej w BG MQ w rozmiarze 6000 - obskoczysz nim również rzeczny trolling, sumy czy jakiś wyjazd na morze ze spokojną głową.

 

W budżecie BG MQ brałbym bardziej pod uwagę wspomniane wyżej modele Shimano Saragosa SW-A lub Spheros SW-A w mniejszych rozmiarach - to sprawdzone i bardzo dopracowane konstrukcje ze znacznie lepszym uszczelnieniem, które posłużą Ci przez wiele wiele lat.

Dostępne są także opcje PG, którymi z za pomocą rączki z łatwością ściągniesz nawet największe woblery sumowe bez zatrzymywania łodzi.

 

 

[Kuba Standera]

Interesuje mnie ten najmniejszy model 4000 (to, to samo co 3000, inny rotor i moc hamulca), czy czuć te wysokie przełożenie na korbce? Czy jest dyskomfort, jak kołowrotek startuje, czy z wyczuwalnym oporem? Braku mocy czy trwałości się nie boję, aluminium, duże koła itp. Większe modele mają niższe przełożenia i na pewno chodzą ok., ale do 4000 jest te 6,2:1 i tego się obawiam. U mnie on będzie do jeziorowego trollingu, ściąganie przynęt 50-70g. Zastąpi Penna Slammera 360. Ryba to i tak pompowanie więc przełożenie nieistotne. Nie chcę czuć nieprzyjemnego oporu przy sciąganiu przynęty. Nie wiem jak się ma te przełożenie do dużej przekładni i długości korbki w tym modelu z tąd moje pytanie.

Ja na model 4k wyciągnałem z 30-50 albacore, tyle że trollinguję zwykle bezsterowymi stickami, więc nie jest to porównywalne z dużymi woblerami. Ale - pompowanie, wyholowywanie 3-4kg tuńczykowatych z głębokosci 30-40m - spisuje się bez jąknięcia.

http://jerkbait.pl/blog/4/entry-706-w-pogoni-za-torpedami/

[Kuba Standera]

 

No nieźle. Opinia praktyka zawsze w cenie!

 

Myślę sobie, że właśnie do takiej roboty ten model został stworzony - i zazdroszczę poligonu testowego

 

Osobiście podoba mi się koncept zastosowania lekkiego sprzętu ze średniej półki na silne ryby w założeniu że wytrzyma to jakieś 3-4 lata i pominięcie wszelkich paranoji związanych z topowymi modelami. We włoszech obczajałem Saltist'a MQ, który zrobił na mnie jeszcze lepsze wrażenie ze względu na sztywniejszy rotor - choć jest to model droższy i z tego co widzę niedostępny w PL. Tak czy siak, ciężko się do BG MQ przyczepić bo przy hamulcu ustawionym na >5kg sztywność rotora nie odgrywa istotnej roli, (więcej i tak bym nie radził), a fajnego power knoba można sobie kupić na Aliexpress.

 

Hamulców jeszcze nie popalili?

Rozmiary 18 i 20k to u nas raczej egzotyka, ale jeśli miałbym taką potrzebę przy jednoczesnym braku kasy (amen!) brałbym pewnie najnowszą Saragosę lub Spherosa SW-A. 

 

Niemniej jednak ciekawe, że już nawet tanie Daiwy są w stanie to znieść (pytanie pozostaje na jak długo) bo tuny powyżej 50kilo z łapy to już dla młynka sport ekstremalny i z tego co wiem w tej lidze tylko kilkoro zawodników gra dłużej niż sezon...

 

BG MQ 4000 jest fajnym młynkiem do łowienia z ręki i bardzo "przyjemnym" w odbiorze - mocny jak na swoje gabaryty, stosunkowo lekki (3000 jest jeszcze lepszy jeśli nie masz kontaktu z sumami) i nie jest przesadnie drogi.

 

Startuje "normalnie", kręci gładko i przy tak dużej przekładni nie czuć wyższego przełożenia - w moim odczuciu nie ma porównania ze starymi Stradikami (wiem co masz na myśli, sam długo używałem modeli FD i FJ w rozmiarach 4000 i 5000 gdy innego przełożenia niż 6.2 po prostu nie było). Bardzo chciałem tego BG MQ konkretnie przetestować i złowiłem nawet kilka fajnych ryb, m.in. trzy sumy, które w nurcie dały mi ostro popalić, ale nie wypowiem się więcej nt. trwałości bo tak się złożyło, że szybko go zamieniłem na Certate LT 5000.

 

Jeziorowy trolling jest co prawda mniej wymagający, ale obiektywnie myślę, że wiele nie zyskasz na przesiadce ze Slammera 360... A już na pewno nie na BG MQ w rozmiarze 4000.

Do przynęt 50-70g (jakich...?) celowałbym raczej w BG MQ w rozmiarze 6000 - obskoczysz nim również rzeczny trolling, sumy czy jakiś wyjazd na morze ze spokojną głową.

 

W budżecie BG MQ brałbym bardziej pod uwagę wspomniane wyżej modele Shimano Saragosa SW-A lub Spheros SW-A w mniejszych rozmiarach - to sprawdzone i bardzo dopracowane konstrukcje ze znacznie lepszym uszczelnieniem, które posłużą Ci przez wiele wiele lat.

Dostępne są także opcje PG, którymi z za pomocą rączki z łatwością ściągniesz nawet największe woblery sumowe bez zatrzymywania łodzi.

 

 

Myślę zę do takiego trola to właśnie 6k będzie lepszą opcją. Tyle że to cięższa maszyna. U mnie jeśli kołowrotek beż większej dłubaniny przeżyje dwa sezony to juz jest bardzo dobrze i nie mam więcej pytań

Co do tuny - tu jest taki myk prawny, ze na wodach hiszpańskich max rozmiar po za sezonem tuńczykowym to właśnie 18k. Panowie potrafią ryby L i nawet czasem XL wyciągać na TP SW 18k czy właśnie Daiwa BG MQ. Jasna sprawa - to jest model budżetowy, wielkich oczekiwań co do trwałości nie mam. Patrząc na ceny serwisu np Stella czy Saltiga w rozmiarze 20k po każdym sezonie... To jeśli kołowrotek za 200e wytrzyma sezon takiego łowienia, to ściągam szpulę, korbkę i może pójść do kanibalizacji, na zapas i poszukam następnego, w perspektywie 3-4 lat (i tyluż serwisów), tyle ile wytrzymuje Stella to i tak wyjdziesz na swoje z dwoma BG MQ

Co do uszczelnień, nie wiem, MQ wygląda pod tym względem naprawdę dobrze, nawet jak mnie kiedyś prawie ze skał zabrało to było w środku w miarę sucho

Edytowane 19 Stycznia 2023 przez Kuba Standera

[uzytkownikjerkbait]

Startuje "normalnie", kręci gładko i przy tak dużej przekładni nie czuć wyższego przełożenia - w moim odczuciu nie ma porównania ze starymi Stradikami (wiem co masz na myśli, sam długo używałem modeli FD i FJ w rozmiarach 4000 i 5000 gdy innego przełożenia niż 6.2 po prostu nie było). Bardzo chciałem tego BG MQ konkretnie przetestować i złowiłem nawet kilka fajnych ryb, m.in. trzy sumy, które w nurcie dały mi ostro popalić, ale nie wypowiem się więcej nt. trwałości bo tak się złożyło, że szybko go zamieniłem na Certate LT 5000.

 

Jeziorowy trolling jest co prawda mniej wymagający, ale obiektywnie myślę, że wiele nie zyskasz na przesiadce ze Slammera 360... A już na pewno nie na BG MQ w rozmiarze 4000.

Do przynęt 50-70g (jakich...?) celowałbym raczej w BG MQ w rozmiarze 6000 - obskoczysz nim również rzeczny trolling, sumy czy jakiś wyjazd na morze ze spokojną głową.

 

W budżecie BG MQ brałbym bardziej pod uwagę wspomniane wyżej modele Shimano Saragosa SW-A lub Spheros SW-A w mniejszych rozmiarach - to sprawdzone i bardzo dopracowane konstrukcje ze znacznie lepszym uszczelnieniem, które posłużą Ci przez wiele wiele lat.

Dostępne są także opcje PG, którymi z za pomocą rączki z łatwością ściągniesz nawet największe woblery sumowe bez zatrzymywania łodzi.

 

 

Dzięki za rozwianie moich obaw odnośnie wysokiego przełożenia i związanej z tym pracy kołowrotka. Właśnie o to chodzi że po starych Stradickach z 6,2:1 jestem negatywnie nastawiony do szybkich kręciołków, no ale czas i technika idą na przód :-). Powód przesiadki z Slammera 360 (super się sprawdza i złego słowa nie powiem) to jego waga 365g. Kija mam Daiwa Lexa 2,4 50-100g, jest on leciutki (145g) a mocy mu nie brakuje, katowałem go już 4 sezony i wszystko ok - polecam. Slammer z swoją wagą nie pasuje, potrzebuję kołowrotek 280-300g. stąd moje zainteresowanie BG MQ 4000. 4000 bo ma tą samą przekładnię co 3000, większy rotor, szpulę i mocniejszy hamulec a jego waga powinna mi idealnie pasować i wyważyć ten lekki kijek. 3000 też myślałem bo zgrabniejszy a moc ta sama, ale lekki i boję się że kij będzie leciał na "pysk". Ciągam wooblery 50-70 gram, duży ster, głęboko ale jezioro, nie nurt. Jeszcze raz dzięki

[kineret]

Co do tuny - tu jest taki myk prawny, ze na wodach hiszpańskich max rozmiar po za sezonem tuńczykowym to właśnie 18k. Panowie potrafią ryby L i nawet czasem XL wyciągać na TP SW 18k czy właśnie Daiwa BG MQ. Jasna sprawa - to jest model budżetowy, wielkich oczekiwań co do trwałości nie mam. Patrząc na ceny serwisu np Stella czy Saltiga w rozmiarze 20k po każdym sezonie... To jeśli kołowrotek za 200e wytrzyma sezon takiego łowienia, to ściągam szpulę, korbkę i może pójść do kanibalizacji, na zapas i poszukam następnego, w perspektywie 3-4 lat (i tyluż serwisów), tyle ile wytrzymuje Stella to i tak wyjdziesz na swoje z dwoma BG MQ

Ma to sens.

 

Także w świetle prawa, bo jak sobie taki tuńczyk urządzi samouwolnienie i trochę popływa zakolczykoway ciągnąc 400m plecionki to mu będzie lepiej...

Ale co kraj to obyczaj - u nas na Wrocławskiej Odrze od nowego roku "poza sezonem" przynęty do 5cm max... A mogli zrobić po ludzku kołowrotek do 2500... Mogli

 

Slammer z swoją wagą nie pasuje, potrzebuję kołowrotek 280-300g. stąd moje zainteresowanie BG MQ 4000 (...)

Ciągam wooblery 50-70 gram, duży ster, głęboko ale jezioro, nie nurt.

W takim wyapdku możesz śmiało iść w BG MQ 4000 i podzielić się wrażeniami w trollingu - kolega wyżej potwierdził, że powinien się nadać

 

Myślę że będziesz Pan zadowolony, a jeśli Cię znuży trolling to i z ręki można nim machnąć, bo BG MQ świetnie radził sobie z jerkami czy dużymi gumami. Jeśli mimo wszystko będziesz odczuwał jakiś dyskomfort przy zwijaniu woblerów w trollingu za pomocą zwykłego T-knoba to zawsze możesz go łatwo zmienić na gałkę Geomexus - to bardzo poprawia sprawę i nawet w Stradiku 5000 FJ to paskudne klejące się jajko robiło mi robotę Pozdrawiam 

[Darek_W]

To na co podmienić slammera 360 (365g) który się sprawdza ale jest za ciężki? Waga kołowrotka właśnie w okolicach 280-300g, kasa do 1000pln.

Jeszcze może napisze coś o tym Slammerze. Mam takie dwa 360,w jednym musiałem nieco „zmodyfikować” stopkę żeby mi wszedł w uchwyt w kij Shimano (opiłowałem stopkę) standardowo jest wielka i bardzo masywna i w wiele uchwytów zwyczajnie się nie mieści. Ale sam kołowrotek (jestem świrem na punkcie budowy młynków) może nie jest najbardziej nowoczesny ale oś ma podpartą na mosiężnym łożysku ślizgowym na samym końcu kołowrotka ! To mocno usztywnia cała konstrukcje i pozycjonuje zdecydowanie wiekszym ramieniem siły niż w innych kołowrotkach. Także to jest naprawdę mocny młynek !:-) W Daiwie BG są dodane takie dwa pręty które właśnie maja za zadanie stabilizować oś szpuli ale i tak większe ramie siły jest w Slammerze. Ta jego „złota dupka” to jest właśnie miejsce osadzenia mosiężnego łożyska ślizgowego wiec os idzie przez calutki kołowrotek.

Edytowane 19 Stycznia 2023 przez Darek_W

[uzytkownikjerkbait]

Tak, Slammer do ciężkiej roboty jest super. Drugiego 360 mam na Beastmasterze CX do 120g i tam rewelacja bo kij waży 200g i ma dodatkowo możliwość dociążenia w nakrętce na końcu. Tu tylko wymiana z powodu lekkiego 145g kija bo właśnie zakładam też możliwość przyjemnego rzucania czymś cięższym bez męczenia ręki. Ja swoim Slammerom ( mam jeszcze duże 560 na morze i 560 z wolnym biegiem do stacjonarki) wszystkim piłuję stopki, ale nie z długości tylko pocieniam stopkę spiłowując od strony przylegającej do wędziska (spiłowuję takie dwa ranty po bokach stopki) tak że nawet w Shimano Speddmastery z skręcanymi uchwytami "na zero" wchodzą i uchwyty się skręcają. Każdego Slammera od nowości smaruję smarem o dużej lepkości/kleistości Shel-a i kręcą jak wściekłe, płynnie, miękko,  nie czuć Ameryki :-), więc nawet na kulturę nie narzekam (a to podobno ich jedyna wada). Sprawię sobie tą BG MQ 4000, kij Daiwa - kołowrotek Daiwa, "bedzie Pan zadowolony". Jeszcze tylko gdzie ewentualnie szukać tego lub innego knoba?

[meps]

Jest jeszcze Daiwa BG RR, ale czym się różni to nie wiem bo nie rozumię faceta.

Edytowane 20 Stycznia 2023 przez mepps

[Darek_W]

Jeszcze tylko gdzie ewentualnie szukać tego lub innego knoba?

na Amazonie widziałem https://www.amazon.pl/s?k=Daiwa+bg+MQ+knob&__mk_pl_PL=ÅMÅŽÕÑ&crid=MTUCBJ97AW5P&sprefix=daiwa+bg+mq+knob%2Caps%2C109&ref=nb_sb_noss Edytowane 20 Stycznia 2023 przez Darek_W