Wolti Opublikowano 13 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2022 (edytowane) Mam nadzieje ,ze dobrze wytypowałem miejsce na takie pytanie.Mam takie pytanie , w sumie jak zacząć. Przeglądając rzeczy po zmarłym tacie znalazłem parę nowych śpiochów Oceana ( nie wiedziałem ,ze robili takie) oraz nowiutkie buty Simmsa do nich.Jest to dla mnie lekki szok ponieważ my zawsze łowiliśmy w najtańszych spodniobutach z PCV ( dwa razy był wyjątek bo na wyprzedaży kupiliśmy neopreny w cenie zwykłych spodniobutów) . Raz ,że my zawsze raczej nie dbaliśmy o ubiór i prestiż nad woda i nigdy nie kupowaliśmy topowych rzeczy wędkarskich. A dwa u mnie spodniobuty nie maja łatwego życia - chaszcze, druty w wodzie itd. Szkoda czegoś lepszego. I teraz mam dylemat : ile od zakupu takie śpiochy i buty zachowują swoje właściwości – nie rozłażą się. Taki numer miałem neopremami , które kupiłem na zapas .Ubrałem je w tym roku latem i teraz ciekną jakby je ktoś podziurkował szpilką setki razy. Chodzi o to czy muszę sie spieszyć z decyzja co z nimi zrobić czy mogą następny sezon jeszcze przeleżeć? Nie wiem kiedy były kupione. Szczerze nie wiem co z nimi (śpiochami i butami) zrobić bo psychicznie nie jestem gotów chodzić w tak drogim zestawie -jeszcze po tacie ( nie wiem ile takie Oceany , ale te buty Simmsa to było pół emerytury mojego taty). Ja sam na pewno przy moich zarobkach nie wpadłbym na zakup czegoś tka drogiego -wolałbym już kupić nowy ponton. Dodatkowo nie wiedząc o nich kupiłem sobie dwie nowe pary spodniobutów z PCV. Jedyne co mnie przekonuje to to ,że buty maja filc i może nie będę tak często pływał w Dunajcu. Może ktoś mnie jeszcze powie jaki plus ma łowienie w tych śpiochach to może jako się przemogę. Bo rozumiem ,ze najgorzej to raz do roku używać tych śpiochów i butów. A przez resztę roku łowić w tych z PCV. Edytowane 13 Grudnia 2022 przez Wolti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lyha Opublikowano 20 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2022 Mam nadzieje ,ze dobrze wytypowałem miejsce na takie pytanie.Mam takie pytanie , w sumie jak zacząć. Przeglądając rzeczy po zmarłym tacie znalazłem parę nowych śpiochów Oceana ( nie wiedziałem ,ze robili takie) oraz nowiutkie buty Simmsa do nich.Jest to dla mnie lekki szok ponieważ my zawsze łowiliśmy w najtańszych spodniobutach z PCV ( dwa razy był wyjątek bo na wyprzedaży kupiliśmy neopreny w cenie zwykłych spodniobutów) . Raz ,że my zawsze raczej nie dbaliśmy o ubiór i prestiż nad woda i nigdy nie kupowaliśmy topowych rzeczy wędkarskich. A dwa u mnie spodniobuty nie maja łatwego życia - chaszcze, druty w wodzie itd. Szkoda czegoś lepszego. I teraz mam dylemat : ile od zakupu takie śpiochy i buty zachowują swoje właściwości – nie rozłażą się. Taki numer miałem neopremami , które kupiłem na zapas .Ubrałem je w tym roku latem i teraz ciekną jakby je ktoś podziurkował szpilką setki razy. Chodzi o to czy muszę sie spieszyć z decyzja co z nimi zrobić czy mogą następny sezon jeszcze przeleżeć? Nie wiem kiedy były kupione. Szczerze nie wiem co z nimi (śpiochami i butami) zrobić bo psychicznie nie jestem gotów chodzić w tak drogim zestawie -jeszcze po tacie ( nie wiem ile takie Oceany , ale te buty Simmsa to było pół emerytury mojego taty). Ja sam na pewno przy moich zarobkach nie wpadłbym na zakup czegoś tka drogiego -wolałbym już kupić nowy ponton. Dodatkowo nie wiedząc o nich kupiłem sobie dwie nowe pary spodniobutów z PCV. Jedyne co mnie przekonuje to to ,że buty maja filc i może nie będę tak często pływał w Dunajcu. Może ktoś mnie jeszcze powie jaki plus ma łowienie w tych śpiochach to może jako się przemogę. Bo rozumiem ,ze najgorzej to raz do roku używać tych śpiochów i butów. A przez resztę roku łowić w tych z PCV.Oddychacze - czy to z butami czy to śpiochy mają to do siebie że się przecierają w miejscach gdzie jest największe tarcie, w kroku lub w jego obrębie. Pianka z resztą to samo, jednak twoje pytanie jest merytoryczne, nie myślałem pod tym kątem o moich śpiochach neoprenowych- że od leżenia też zaczną się rozszczelniać, głównie wędkarze zrzucają to na wystęująće tarcie i w tych miejscach najczęściej następuje rozszczelnienie... Oddychacze mają to do siebie, że jeśli się ubierzesz odpowiednio to pot będzie wyrzucany na zewnątrz a w przypadku neoprenu czy "gumospodni" wilgoć ta zostaje na wewnętrznej warstwie śpiochów/woderów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolti Opublikowano 21 Grudnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2022 Ja miałem z pierwszymi piankami taki numer ,ze faktycznie zaczęły w kroku przeciekać dosyć ostro . I po ściągnięciu wyglądało to fatalnie , miałem je podkleić w kroku od wewnątrz , jak mnie radzono. Ale każdy polecał inny klej: a klej , który polecał inny użytkownik miał je uszkodzić i zaniechałem tematu. Nie pamiętam czy wróciłem i spróbowałem w nich chodzić przed czy po przetestowaniu nowych pianek , ale już nie tylko ciekły w kroku ale także wszędzie. A te nowe wcale nie były wiele lepsze. Pewny jestem ,ze to nie jest pot , bo po wędkowaniu wodę z kaloszy się normalnie wylewa strumieniami. Przedtem łowiąc w nich nie było czegoś takiego. Na szczęście na testowanie wybrałem największe upały , więc nawet był to trochę plus. Nie wiem jak długo pianki leżały te nowe bo stare faktycznie miały te 10 lat. Stąd moje pytanie czy śpiochy po jakimś czasie leżenia nawet jak były nigdy nie używane nie zaczną puszczać na szwach itd. jak się je pierwszy raz użyje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.