Skocz do zawartości

dorsze na morzu na małej łódce i problemy z tym związane


szwagier

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

ponieważ wcale nie podobało mi się spychanie łódki po nadmorskiej plaży postanowiłem zakupić do tego celu samochód terenowy i wydaje mi się z tego co wyczytałem w necie że suzuki grand vitara sobie z tym poradzi...

ma ktoś może doświadczenie z terenówkami?

a może ktoś widział taki samochód na plaży w akcji?

albo tak ogólnie ? czy to dobry pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę doświadczenia mam - jeżdżę LandRoverem Discovery

Dobrych info udzielą Ci na forach serwisu www.rajdy4x4.pl, jest tam dużo na ten temat.

Jazda po plaży jest dosyć tricky - sam to ćwiczyłem po kamienistej i .... nie jest łatwo, za to łatwo sie zakopać na maxa, nie wiem jak vitarka da radę ale powinno byc w miarę ok bo ma reduktor i jest lekka, ogólnie z tego co pamiętam to radzili unikać ciężkich aut bo łatwo sie kopią. Ja gdybym miał taki dylemat kupiłbym subaru forestera z 2litrowym silnikiem bez turbo i z manualna skrzynią biegów - jest reduktor, auto słynie z tego że doskonale daje sobie radę na piasku, nawet zawody kiedyś były na pustyni błędowskiej.

Z Landów chyba najlepszy byłby freelander, choć nie ma najlepszych opinii o niezawodności.

Jeszcze jedną rzecz powinieneś mieć na uwadze - kupując większość mówi że to tylko na próbę itd a kończy się często dużym apetytem na coś powarzniejszego - może warto by pomyśleć właśnie nad discovery - ja swojego uwielbiam, choć nie wiem czy nie będę musiał go kiedyś sprzedać ze względu na przepisy podatkowe w irlandii (ale niedawno znalazłem legalne rozwiązanie, co chyba pozwoli mi zatrzymać to autko). Jest bardzo uniwerslany, w mieście rewelacja - siedzisz wysoko, w trasie wygodnie, w terenie dużo potrafi ale to najbardziej zależy od kierownika, mniej od auta.

Jeśli mógłbym poradzić to unikaj wszelkiej maści suvów z plastiku - ich AWD czy 4x4WD jest jedno wielkie goowno warte, te auta potrafią sie zakopać w miejscach gdzie przejedziesz zwykłym polonezem. Wszelkie Rav4, hyundaie, kie, volvo AWD nie dają rady, 20cm śniegu i stoją jak wmurowane. Za wielki wybór nie zostaje - pickupy nissana czy toyoty mogą byc też ok ze wzgledu na oddzielna część łądunkową, do tego nissan patrol i terrano, toyota landcruiser, land Rover defender, discovery i range rover, no i suzuki vitara też ponoc daje radę. Reszta tona ogół osobówka upakowana w piekne blaszki co pręży muskuły a jak przychodzi co do czego to.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noooo z tą ładą to trochę przesadzasz,ponoć chleje ile sie wleje a do tego nad morze ja mam ze 400 kilometrów to się ze 4 razy po drodze zepsuje

a co do subaru to właśnie rozważam pomiędzy grand vitarą i subaru brałem też pod uwagę kie sportage ale sporo przemawia na nie

może to żle ujełem że tylko do łódki mi ten samochód potrzebny, mam zamiar stestować też jak sie czymś takim jeżdzi na codzień , narazie planuje wydać na to z 5 tyś euro i zobaczymy. że wysoko i fajowo to wiem bo sporo busami jeżdziłem , wiem że wiele widać ale czasem lubie się tez przesiąść do przyklejonego do asfaltu samochodu i mu poprostu depnąć....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chyba warto wybrać forestera, jak słyszałem auto jeździ w prawie każdych warunkach jak przyklejone do asfaltu, masz reduktor wiec tak długo jak będzie to łódka a nie 3 tonowy jacht powinien dawać radę z wyciąganiem. Bez turbo ma ok 11s/100 ale nadrabia na krętym. To jest mój no1 jeśli miałbym kupować auto tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja o frotkach słyszałem niezbyt opinie, jak z resztą o Oplach w całości. Konstrukcja to samo co Isuzu stare, silniki Opla niezbyt dają radę z takim autem - o ile w osobowych jakoś działąją to we fronterach ponoc już nie. Polecam rajdy4x4 tam są info z pierwszej ręki a nie zasłyszane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem kiedyś na plaży w Międzyzdrojach jak facet jeździł samochodem z niezłą przyczepką i do tego załadowaną, nie wiem czy to umiejętności kierowcy czy właściwości samochodu ale wyglądało to tak jakby jechał po normalnej ubitej drodze. A przed przyczepką był Mercedes G B) Ale ta cena........ :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

byłem w sobotę i niedzielę na belonach , ale jazda...

łódkę zwodowałem w jastarni , tam jest miejsce do slipowania koło portu, bo samochód jeszcze nie kupiony , ale już jedzie ze szwajcari forester

prubowaliśmy taż dorszy na wrakach przy helu ale trafił się jeden glutek tylko...

pierwszy raz w życiu kotwiczyłem na 52 m , a liny miałem 55m i łódka stała .... bo na zatoce nawet zmarszczki na wodzie nie było.

postaram się wrzucić jakieś zdjęcia jak mi sie uda z aparatu wyciągnąć, bo coś mu chyba słony klimat zaszkodził i nie chce ich zgrac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...