Skocz do zawartości

Multplikator morski - jaki powinien być .


Zwierzu

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie do morskich wilków.

 

Od jakiegoś już czasu korci mnie zakup multiplikatora morskiego, na nasz jakże zacny akwen wodny Bałtykiem zwany no i co by nie tylko zwykłym kręciołem kręcić, ot czasami po prostu wykąpałbym pilkera przy użyciu innego sprzętu .

Otóż widuje ludków łowiących betoniarkami, ale czasami mam wrażenie biorąc do ręki zestaw połowowy że jest IMHO źle skomponowany, waga wędki i multika jest na miarę A.Schwarzeneggera z czasów jak grał w filmie Conan, bo po godzinie urywa rękę z dupą i cyckami włącznie :( a ja raczej postury Mahatmy Gandhiego nie jestem, więc nie wiem czy to dla niektórych tylko pozerstwo czy też ćwiczenia bicepsu zamiast siłowni.

Kilka razy u niemieckiej braci widziałem elektroniczne multiplikatory, moim zdaniem to przerost formy nad treścią jeśli chodzi o bałtyckie głębokości, no cóż oni trochę więcej ojro od nas w miesiącu zarabiają to i takie zabawki na baltic mają.

Stąd i moje pytanie do łowiących multikami, rodzime (i nie tylko) dorsze, doradźcie coś, co będzie rozsądnym kompromisem pomiędzy

a). wagą

B). użytecznością (może i na śródlądowe wody też się przyda - ale nie musi)

c). ceną

Ponadto, terkotka chyba mile widziana, licznik głębokości już niekoniecznie, co do braku lub nie wodzika nie mam zdania, konstrukcja niekoniecznie musi być stricte pancerna w każdym calu, ważne aby przetrwał kilka dorszowań w roku przez kilka lat.

 

Na chwilę obecną to co rzuciło mi się w oczy na krajowym rynku.

1). Okuma Magda Pro 20 - 470g/5,1 : 1/cena orientacyjnie ~ do 250zł

2). Okuma Convector 20dlx - 420g/4,2 : 1/ ~ 450zł

3). Penn Fathom Star Drag 15 - 443g/6 : 1/ ~ 570zł

 

Poniżej wspomniane zabawki (zdjęcia pożyczone) :

 

Okuma Magda Pro 20

http://img209.imageshack.us/img209/340/okumamagdapro20dlx.png

 

Okuma Convector 20dlx

http://img827.imageshack.us/img827/6760/okumaconvector20dlx.png

 

i Penn Fathom Star Drag 15

http://img820.imageshack.us/img820/7506/pennfathomdrag.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja widziałem babę z cycami jak arbuzy, do kolan :mellow:

Pytanie - do czego to komu potrzebne?

:mellow:

Nei wiem, niech się wypowiedzą ci co łowią dużo, ale z tego co pisano wcześniej - linka 20lb daje radę spokojnie, na toro pewnie z 200m wejdzie bez pierdnięcia. Masz power handle i mocny hamulec. Może by wystarczyło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko toro.. Wiekszość maszynek dostępnych na rynku. gł€pi ambasador 5601 a nawet 4601 jesli wystarczy ci 130m zapas linki 20LB bedzie jak najbardziej na miejscu... tak czy siak ciężko Ci będzie znależc dorsza który by ci fiknął na takiej lince...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam łowię na duże stałoszpulowce, ale też mam coraz większą ochotę na multika, jednak wolałbym coś większego niż proponowane przez kolegów. To oczywiście mój subiektywny wybór. Otóż łowiąc na dużych głębokościach wybrałbym coś co dużo nawija linki za jednym obrotem korbki- łowiąc slammerem 460 na prawie 80m męczyłem się strasznie, teraz łowię 760 i mimo większego ciężaru kołowrotka ogólny wysiłek wychodzi mi mniejszy. No chyba, że się lubi pocelebrować hol i nie zależy nam na złowieniu większej ilości ryb. Następna rzecz- łowiąc szybciej jesteś bardziej efektywny, bo jak jest duży dryf, to trzeba częściej przerzucać zestaw i szukać dorszy. Jeśli chcesz łowić nie tylko w Polsce, ale również np. w Norge to też lepiej wziąć coś większego, z pojemniejszą szpulą. Może to mało miarodajne dla Ciebie, ale trzymałem w ręku wędkę z Okumą Magda z Twojego zdjęcia i jak dla mnie był to dobrze wyważony i wcale nie ciężki sprzęt. Mój zestaw, którym łowię z użyciem slammera 760 jest cięższy i to sporo. Osobiście marzy mi się obecnie taka daiwa: http://www.daiwa.com/reel/detail.aspx?id=565

Ten trzeci od góry. Niestety, cena jak dla mnie trochę za wysoka. Co do braku wodzika, to chyba niewielki problem. Pamiętam, że Guzu ma/miał Aveta bez wodzika na sumy i mu to nie przeszkadzało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używałem Okuma Magda przy karpiowaniu a konkretnie do wywózki na odległość prawie 300 metrów. Fajne, proste multiki. Przewaga nad stałoszpulowcami to możliwość ustawienia kijów na rod podach i samodzielna wywózka bez asysty kolegi. Jeśli zestawy były kładzione przed boją kolega podnosił rękę kiedy licznik pokazał właściwą wartość. W ten sposób miałem pewność trafienia prawie w punkt. Wada, zwijanie całości do brzegu. Młynek ma małe przełożenie więc zanim doholuje się rybę lub goły zestaw trochę to trwa. Po kilku holach zwykle dwa pod rząd przy zmianie zestawów czuje się to w mięśniach - przykurcze. Magdą zaraziłem kolegę, ten pływa na dorsze. Widać bardziej wtajemniczony, podrostki z przybrzeżnego pasa Bałtyku raczej go nie interesują. Pływają gdzieś na wraki, rekord dorsza w jego wydaniu to było chyba 16kg - widziałem fotki, lipy nie wstawia. Ceni sobie ten młynek za lekkość, licznik i przystępną cenę. Z tego co opowiada na kutrze raczej sprzętu nikt nie szanuje i wcześniej czy później młynek przechodzi czołówkę z burtą, pokładem lub gorący uścisk z innymi zaprzyjaźnionymi kijami. Miałem kiedyś Stellę 10000 z myślą o dorszach i nie tylko. Jak mi opowiedział jak wygląda przygoda na pokładzie przy odpowiedniej fali szybko sprzedałem młynek i dorsza widuję jedynie w postaci fileta na talerzu. Magda przy karpiowaniu i trolu bardzo rozsądny zakup, tylko to kręcenie. Kierując się opinią kumpla na dorsza idealna...

 

Pozdrawiam

 

PS

Karpiowałem 6 lat, żaden ze mnie karpiarz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprsiłbyś od kolegi kilka zdjęć i wstawił na forum?

Może by się zgodził, a to przyjemność takie ryby obejrzeć. Mnie morze wciągneło na maxa, nawet wczoraj jak siedziałem w korzorach za pstrągo-łosiem, to spoglądałem po drzewach i myślałem, kurde, mozna było spróbowac na ocean...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy jest sens takie fotki wstawiać, chłopaki nieogolone z czerwonymi pyskami. Wygląda to jak ruski trauler na Morzu Ochockim. Ryba grzecznie ugłaskana. Jedno co powiem, kumpel służył na kutrach torpedowych, morze obce mu nie jest. W czasie gdy wszyscy wisieli przez burtę ten wcinał pajdę z tłustym popijając herbatą z prądem. Impreza zaczyna się już na Śląsku w busie jak wyjeżdżają, kończy po kilku dniach (na łowisko płynie się kilkanaście godzin, jakoś tak) - wszystko na paliwie dopingującym. Inaczej się nie da... :mellow: Przy okazji zapytam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Osobiście marzy mi się obecnie taka daiwa: http://www.daiwa.com/reel/detail.aspx?id=565

 

 

Miód na moje oczy, zaiste piękne cacko :D , gdybym taki miał to bym z nim spał, pieścił i przytulał :lol: :D (ale nie wiem czy na niego łowił - żart oczywiście).

Z tego co widzę to na Amazonie cena tej Daiwy waha się od 423$ do ~ 480$.

Wskazane przeze mnie betoniarki, bynajmniej do dużych nie należą, w tym

realnie widać jak duży jest Penn.

 

Notabene poniżej porównanie paramatrów DS i PF, jak na Bałtyk to wielkości SALD20 i FTH15 :

 

Daiwa Saltiga

http://img402.imageshack.us/img402/6662/daiwasaltiga.png

 

Penn Fathom

http://img838.imageshack.us/img838/7554/pennfathomparam1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czytam tak ten wątek i od siebie mogę dodać że zapas linki się przydaje. Nawet jak łowimy na 20-tu metrach może zdażyć się zaczep, a kuter wiadomo jest w dryfie. Ani sie obejżysz a na kołowrotku brakuje linki. Inny przypadek to połów z burty nawietrznej gdzie linke powinno się wypuszczać. Według mnie 300 metrowy zapas linki nie jest przesadą. Linka powinna być na tyle mocna żeby jej nie odstrzelić (pilkery mają nawet 200 gramów wagi). W zaczepowym łowisku powinna nam umożliwić wyczepienie przynety z zawady (rozerwanie bezpiecznika bądź rozgięcie mocnej kotwicy)

Z multików ja bym obstawiał coś z ABU 6000 - 7000, przy okazji można użyć do trolingu (np za sumem) lub do ciężkiego gruntu. np to : http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/abu-garcia-abu-ambassadeur-c3-power-handle-g17-a75-p1494-k10424.html

Edytowane przez TAJMIEN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

wytlumaczy mi ktos rozsadnie dla czego sa prawie wylacznie RH?

Ps przy okazji powie mi ktos jaki drag ma abu 7001i ?

 

bo szukajac duzego multika LH znalazlem tylko penna 321 gt2, aveta, abu 7001i i to by chyba bylo na tyle (oba z LW czyli bez tego to juz chyba tylko avet wchodzi w gre....)

Jest sporo mlynkow z duzym dragiem i w rozsadnej cenie np penn fathom 25n, ale wszystko RH.

Nikt mi do tej pory nie potrafil odpowiedziec na to pytanie dla czego do spinningu trzyma sie wedke w silniejszej rece a na morzu z mocniejsza linka etc w slabszej.... (wiem, ze sa ludzie leworeczni, ale nie odbiegajmy od tematu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tylko dalej mam multik z wodzikiem i podkladkami za cholera wie ile....

Np w takim avecie podkladki "raptor" zwiekszajace moc hamulca 2x kosztuja mniej wiecej tyle co multik!!!!

w sumie to nie wiem czy nie powinienem podczepic tego watku pod ten o lowieniu sumow z reki.

generalnie szukam czegos co jest:

leworeczne

posiada zapas linki powiedzmy minimum z 200m 50lbs a wolalbym wiecej

ma hamulec kilkanascie lb.

nie kosztuje 1000$

jest w miare lekkie.

w miare mozliwosci nie ma wodzika

 

 

Znalazlem 3 multiki spelniajace wiekszosc zalozen i 1 spelniajacy wszystkie.

 

abu 7001i

+dostepne czesci

+dostepny od reki (gwarancja bla bla)

+znana marka

-nie znam mocy hamulca (nie znalazlem w necie)

-wodzik (ponoc moze przeszkadzac jak wymienione bylo w watku o sumowaniu z reki - przy mojej czestotliwosci polowania na sumy mysle moge to pominac)

- dosyc ciezki (na papierze 600g)

 

penn 321 GT2

+dostepny od reki to samo z czesciami

+lubie penn'a

-ciezki (na papierze 650g)

-wodzik (uwagi j.w.)

 

AVet sx 5.3 (a kazdego aveta moge wybrac LH tutaj dalem najtanszego a od razu niezle sobie radzi z konkurencja)

+ladnie wyglada

+najlzejszy (papierowo ponizej 400g a to jest 50% lzej jak najlzejszy przeciwnik)

+prawdopodobnie najmocniejszy hamulec (nei znam wynikow abu) od penna mocniejszy tylko o 2lbs.

+brak wodzika

-trzeba z usa ciagnac (brak gwarancji, brak czesci lokalnie etc...)

 

a jak bym chcial wziasc RH to w pierwszym lepszym wedkarskim tutaj mam 3h ogladania.... lacznie z avetami dostepnymi od reki...

CZEMU?

 

Np taki fathom 25N penn'a - katalogowo wazy 500g, ma drag 25 lbs i brak wodzika na dzien dobry wygrywa (jest tez daiwa sl305h) i to tak tylko z glowy pamietajac zawartosc 1 polki (nie gablotki!) w south side angling...

 

uzywa ktos do ciezkiego lowienia sprzetu RH? ciezko sie przestawic? a moze dac go pod wedke i krecic do tylu? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak tylko dalej mam multik z wodzikiem i podkladkami za cholera wie ile....

Np w takim avecie podkladki "raptor" zwiekszajace moc hamulca 2x kosztuja mniej wiecej tyle co multik!!!!

w sumie to nie wiem czy nie powinienem podczepic tego watku pod ten o lowieniu sumow z reki.

generalnie szukam czegos co jest:

leworeczne

posiada zapas linki powiedzmy minimum z 200m 50lbs a wolalbym wiecej

ma hamulec kilkanascie lb.

nie kosztuje 1000$

jest w miare lekkie.

w miare mozliwosci nie ma wodzika

 

 

Znalazlem 3 multiki spelniajace wiekszosc zalozen i 1 spelniajacy wszystkie.

 

abu 7001i

+dostepne czesci

+dostepny od reki (gwarancja bla bla)

+znana marka

-nie znam mocy hamulca (nie znalazlem w necie)

-wodzik (ponoc moze przeszkadzac jak wymienione bylo w watku o sumowaniu z reki - przy mojej czestotliwosci polowania na sumy mysle moge to pominac)

- dosyc ciezki (na papierze 600g)

 

penn 321 GT2

+dostepny od reki to samo z czesciami

+lubie penn'a

-ciezki (na papierze 650g)

-wodzik (uwagi j.w.)

 

AVet sx 5.3 (a kazdego aveta moge wybrac LH tutaj dalem najtanszego a od razu niezle sobie radzi z konkurencja)

+ladnie wyglada

+najlzejszy (papierowo ponizej 400g a to jest 50% lzej jak najlzejszy przeciwnik)

+prawdopodobnie najmocniejszy hamulec (nei znam wynikow abu) od penna mocniejszy tylko o 2lbs.

+brak wodzika

-trzeba z usa ciagnac (brak gwarancji, brak czesci lokalnie etc...)

 

a jak bym chcial wziasc RH to w pierwszym lepszym wedkarskim tutaj mam 3h ogladania.... lacznie z avetami dostepnymi od reki...

CZEMU?

 

Np taki fathom 25N penn'a - katalogowo wazy 500g, ma drag 25 lbs i brak wodzika na dzien dobry wygrywa (jest tez daiwa sl305h) i to tak tylko z glowy pamietajac zawartosc 1 polki (nie gablotki!) w south side angling...

 

uzywa ktos do ciezkiego lowienia sprzetu RH? ciezko sie przestawic? a moze dac go pod wedke i krecic do tylu? ;)

Dorzuć Accurate , Jigging Master Curado J-typ

I jeszcze pewnie się znajdzie co nie co

 

Akurat mam Jggingi dwie sztuki i są rewelacyjne. no i hamulec jak w traktorze.. Ja mam model Pe 4 i jest w nim hamulec 50 lb :lol:

Edytowane przez MIGOTKA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gooral

Carbontex to kilka funtów tylko a z tego co pamiętam to 20+lbs?

Może set - Abu C4 + 6501 + carbontex + power handle?

Swojego 6501 chcę tak stunować, powinien miec wtedy sporo wiecej zastosowań.

Bez pierdnięcia wchodzi na niego 250m 40lb ( czy 45?) PP

65lb weszło chyba p0nad 150m?

edit

7000 ma chyba wszystkie sztuczki - i power handle i pewnie łatwiejszy do podkręcenia hamulec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...