Bolenie 2022

[guciolucky]

[fdt]

73 cm z napływu na dorado Alaska 3,5 cm. Byłem przekonany ze to szczupak

Branie mega delikatne

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sero1975]

Szalejecie Panowie z tymi rybami

 

U mnie ostatni weekend był dopiero pierwszym wypadem na bolenie . Pomimo pogody w kratkę i słabym zerowaniu udało się wyciągnąć 11 rybek niestety potwora nie było same sportowe wymiary. Woblery które w tamtym roku siały postrach na dzielni okazały się zupełnie nieskuteczne straciłem pół dnia zanim się wstrzeliłem bo zgodnie z prawem Murphiego przedostatni wobler w pudełku z którego nie dawałem złamanego grosza okazał się skuteczny

 

Zatem pierwszy w tym sezonie :

 

 

I pierwszy w życiu boleń złapany na casting :

 

 

Sprzętowo lekkie zmiany w porównaniu za rok ubiegły :

 

Suzuki rfx 16lb + stradic 4000xg

Suzuki rfx 12lb + steez sv

 

 

[patu]

70+ na caimana @wildriver'a.

 

[pablo__20]

Dziś boleniom w mojej okolicy coś się poprzestawiało. Zbierały przynęty z powierzchni lepiej niż klenie. Jeśli miałbym porównać tradycyjny spinning do muchy to ta pierwsza metoda nawet w połowie nie jest tak skuteczna w miejscach, gdzie łowię.

[luk_gda]

Nigdy jakoś celowo nie nastawiałem się na bolenie, to chyba pierwszy sezon gdzie szukam ich z premedytacją. Dwa najciekawsze z ostatnich tygodni. 

[bartosz311287]

Bolusia pierwszego w tym sezonie też udało się ustrzelić. Zawsze jak ide na klenie mam boleniówki przy sobie. Bo wiem że zawsze te parę minut pod wieczór potrafią fajnie zażerować. Ten ściągnięty w drugim rzucie jak dał o sobie znać na powierzchni. Upolowany na wobka kolegi Michała aspiusa 6,5cm

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Gość Mysha]

Złowiony 5 minut temu mój nowy narwiański PB. 88 cm. Żeruje jeszcze jeden, ale chyba mi się już nie chce

Sezon boleniowy zacząłem wczoraj. Na zwiady pojechałem o 20.20 Skończyłem o 21.20. Złowiłem jednego 62 cm na RH 10 i miałem spad z woblera. Dzisiaj byłem nad wodą kilkanaście minut wcześniej. Zauważyłem 2-3 wiry. Kilkanaście rzutów na RH nic nie dało. Zmieniłem przynętę na Shreka 9 cm do "tłiczingu ". Nigdy nie złowiłem na niego jakiejkolwiek ryby "tłiczując ". Za to przy normalnym prowadzeniu jest to kosa boleniowo-sandaczowa . W pierwszym rzucie stuknięcie, w 3 lub 4 następne. Potem ze 2-3 poprowadzenia na pusto i strzał z 1/4 koryta rzeki. Łowię ze zluzowanym hamulcem na maxa, w związku z tym pierwszy odjazd kosztował mnie 70 metrów plecionki. Co ciekawe po przykręceniu hamulca ryba dalej hasała waląc łbem i wybierając linkę. Zmusiła mnie do 100 metrowego spaceru w dół rzeki. Podebrałem ją na raty. Ręką złapałem za ogon, a głowę włożyłem jej w podbierak. Zawołałem młodych ludzi spacerujących po wale nadrzecznym i dzięki temu mam jakieś sensowniejsze zdjęcie. Ryba odpłynęła całkiem rześko. Mam nadzieję, że spotkamy się jesienią. Powinna być wtedy bardziej nabita . Żerowała jeszcze przynajmniej jedna ryba, ale dałem jej spokój. Na ten wieczór wrażeń mi wystarczy .
Sprzęt
PHENIX Trx 965-2 6-12 lb 6-25g
Shimano Stradic FK4000X
Dragon Invisible 0.14 mm
Fluorocarbon Trabucco XPS FC 403 0.282 mm

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                              

 

Pozwoliłem sobie połączyć w całość

Edytowane 16 Maja 2022 przez bartsiedlce

[wojti80]

Mam i ja swojego pierwszego w sezonie.

Godzinka łowienia  przed zachodem słońca i jest

[wojti80]

Dzisiaj krótka powtórka i jest drugi. Na tapsa ❤️

[Trouter]

Taki mój przyłów kleniowy (bo boleni to ja nie umiem "łapać"): 82 cm z podkarpackiej Wisłoki.

 

 

[Sailfish]

Podczas łowienia boleni na Nysie kłodzkiej trafił mi się dziwny okaz bolenia 110 cm. Przynęta Hunter soul 7, żyłka shimano 0,20.

Edytowane 22 Maja 2022 przez Friko

[patu]

Regulamin...????

[Rodzynek]

W ostatnich dniach trochę trudniej je skusić do brania, przynajmniej na mojej wodzie.

Trącają, odprowadzają, ale jakoś bez agresji, nawet drobnica niespecjalnie przed nimi ucieka.

Dziś przed wieczorem w końcu się kolejny skusił, tym razem równe 70 cm.

 

 

Sprzętowo bez zmian:

PS76MF2

Stradic 2500 SHG

Sunline Siglon ADV PE 0,8

 

Pozdrawiam

Rodzynek

[wojti80]

Zaczyna się najpiekniejszy jak dla mnie  okres łowienia "chlapaków"

Skubaniec wyszedł do szpiega  z 5 m ode mnie

Lubie takie "zbiórki" na pełnym gazie

Gamaki powyginane ale finalnie wylądował w podbieraku.

Pozdrawiam raperów.

[ORKA]

[sero1975]

Ciężko się łowi w ,,uklejkowej zupie " a jeszcze ciężej jak wiatr zrywa czapkę z głowy

 

Coś tam jednak ostatnio udało się wydłubać

 

Wybrałem 4 najładniejsze już naprawdę przyjemne torpedy

 

 

 

 

 

Było tez piękne 80+ przy burcie pontonu zapięty za samą skórkę .Łypnął na mnie okiem ,powiedział :do następnego razu ,szarpnął się i ku mojej rozpaczy zniknął w odmętach

 

Szkoda że następny raz dopiero za trzy tygodnie ale co się odwlecze ....

[bartosz311287]

W tym roku bolki póki co mało aktywne. Chyba musi się ocieplić bo mało ataków z powierzchni, w zeszłym roku fajnie było je widać. Przyneta od @MichałAspiusFishing 6,5cm

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[Ferret]

Gratulacje!
Na małym, płytkim Sanie trudno podejść większego Bolka.
Taki 74 już bardzo cieszy.

Na woblera basońskiego, od Tomasz Janeczek.

 

Edytowane 29 Maja 2022 przez Ferret

[bartosz311287]

Kolejny na Michałowego wobka. Jedno branie jedna ryba.

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[wojti80]

Chudzinka z pierwszego rzutu.

Ślizgacz od szpiega jak zawsze robi robotę.

[MckenziQQ]

Może nie duży ale fajnie zdjęcie wyszło to sobie myśle dodam na forum ????

Edytowane 30 Maja 2022 przez LK_FISHING

[bartosz311287]

Kolejny bolek, przy kleniowaniu zauważyłem spław większej ryby czyli prawdopodobnie boleń. I tak też było, bo uderzył zaraz w pierwszym rzucie wobkiem w którym się zakochałem z racji możliwości prowadzenia @MichałAspiusFishing dobra robota.

 

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[wojti80]

Standardowo-brak podbieraka=rybka.

Ładnie już odpasiony. Zapięty na zewnątrz udawał kabana????

Taps bez steru miał dzisiaj swój dzień .????

Edytowane 30 Maja 2022 przez wojti80

[wojti80]

To samo miejsce co przedwczoraj. Ta sama przynęta. Ta sama sytacja- znowu bez podbieraka.Tym razem kazały na siebie czekać aż do 21.30. wpadły na chwilę pochlapały do ciemnego pół godzinki i tyle ????... I w sumie wystarczy.

Pozdrawiam chorych na bolenioze