Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. malinabar Opublikowano 2 Czerwca 2022 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2022 (edytowane) Ten odcinek mojej podgórskiej Rzeki znałem już wcześniej . Wpadłem kilka razy , trochę połowiłem . Fajna woda , specyficzna w swoim charakterze i nieco odmienna od innych miejscówek rozsianych po rzece . Ryby były , ale jakieś takie niewielkie i niemrawe w chęci do współpracy . Znacznie chętniej i częściej jeździłem na dalsze i bardziej dzikie fragmenty dające poczucie izolacji , pełnej samotności i piękna natury w czystej , majowej postaci . W tym roku moja ulubiona meta zniknęła ot tak , po prostu . W majowy weekend po dotarciu na miejsce okazało się, że zamiast monumentalnego zakrętu z potężną skarpą w tle i wściekłym , brzanowym nurtem walącym wprost na nią zastałem niemal stojącą wodę podniesioną o dobre dwa metry . Okazało się, że dokończono budowę progu spiętrzającego kilka kilometrów niżej i stało się to , co się stało . Szukając zatem alternatywy nieco bliższej lokalizacyjnie ( paliwko ...) i dającej szansę na płynącą żwawiej wodę wobec totalnej niżówki na mojej rzeczułce , trafiłem właśnie tutaj . Ciek zmienił się zupełnie w stosunku do tego , co zapamiętałem sprzed dwóch czy trzech lat . Niby główne elementy koryta , dojście do wody i układ nurtu na miejscówkach pozostały niemal takie same , bez jakichś rewolucji powodziowo-przyborowych . Ale to , co w tej wodzie pływało i pozwoliło się zaobserwować przyprawiło o zawrót głowy . Klenie duże i dużo . Wśród nich wielkie . Jazie takie , że mogłyby brać i bym nie narzekał . Do tego leszcze jak łopaty i jako zwieńczenie , czas od czasu przemykające bolenie . Od standardowych po duże . Bajka . Każdy centymetr wody kipiący życiem . Narybkiem , robactwem , roślinnością falującą w ostrym nurcie . Dla mnie , spinningisty małomiasteczkowo-małorzeczułkowego widoki tego rodzaju są czymś absolutnie niecodziennym i wprawiającym nieodmiennie w zachwyt . Rybostan jednym słowem z potencjałem , którego początkowo wykorzystać nie umiałem . Jakieś kleniki się pojawiały, jazie o dziwo omijały mnie szerokim łukiem , leszcz ogromny nieomal zassał na moich oczach podanego pod nos KillerEgga , ale spaliłem zacięcie . Wrażenia z takich łowów bezcenne, bo widoki niesamowite ale i frustracja w tle się czaiła , bo ciężko było mi sprowokować do brania coś większego . To był trzeci albo czwarty wyjazd . Przedostatni weekend maja . Poziom wody nieco podniesiony . Większość grubych ryb widzę w cieniach nurtowych przy brzegu , w delikatnych spowolnieniach za wystającymi i łamiącymi nurt kępami krzaków . Podanie od góry przynęty jest niemożliwe w większości przypadków bo albo pionowa skarpa nie pozwala na zejście i wychylenie kija na odpowiedni dystans , albo jest za głęboko żeby zrobić to z wody . Znajduję jedno jedyne miejsce , które pozwala podać przynętę od dołu , sprowadzając ją z prądem . Jestem na początku rozległego bystrza . Kilka metrów w dół mam bardzo ciekawy dołek , w którym wcześniej widziałem czmychającego dużego jazia . Podaję kilka razy wobka , ale bezskutecznie . Przedzieram się przy samym brzegu w górę rzeki . brodząc po kolana i starając się być maksymalnie niewidocznym . Dochodzę do miejsca , z którego mogę oddać rzut sięgając malutkiej wnęki . Na końcu TurboEgg od @gajosika . Wobler dostatecznie dalekosiężny i dający możliwość ciekawej prezentacji również z prądem . Pierwszy rzut z ostrym , kleniowym kąśnięciem . Nie wcięty . Drugi rzut idealnie taki , jak chciałem . Przynęta ląduje nieco wyżej krzaczka . Naprowadzam ją w wolniak ze wstecznym prądem , po czym wychodzi w nurt . Delikatnie podszarpuję i błyskam wobkiem . Dosłownie kilka metrów ode mnie wielka ryba zawija się z prądem , łapie przynętę i odjeżdża prostopadle w nurt . Jestem nieomal przekonany , że mam ogromnego klenia tym bardziej , że kumpel kilka dni wcześniej i kilka kilometrów niżej łapie nieomal sześćdziesiątkę . Po pierwszych kopnięciach na kiju i rajdzie z prądem już nieomal wiem , że to boleń . Po kilku dalszych chwilach już wiem , że to BOLEŃ . Kiedy ryba znalazła się poniżej mnie na początku bystrza wiedziałem, że jest grubo . Udało się ją zatrzymać i sprowadzić do przybrzeżnego dołka , od którego zaczynałem obławiać miejscówkę i dzięki temu trzymała się tam , robiąc długie rajdy w dół , a potem w górę . Trwało to wszystko dosyć długo jak mi się zdaje ,ale widoki zarejestrowane w czasie tego holu to coś , co zostanie w pamięci na zawsze . Stoję w krystalicznej i rwącej wodzie po krawędź woderów obserwując szalejącego pod nogami życiowego bolenia . Cudo . Ten widok , kiedy wygięty w delikatne es łapie pęd nurtu na siebie i wykorzystuje go by zwiększyć swoją siłę odejścia . Albo kiedy przechodzi nieomal między nogami na pełnym gazie waląc w dół rzeki ... Koniec końców udaje mi się zapakować rybsko do podbieraka . Wypełnia go całego . Jest bardzo ciężki i wielki . Jednym szarpnięciem w siatce demoluje solidną kotwiczkę woblerka . Ryba dla mnie absolutnie fantastyczna . Zawsze podziwiałem łowców boleni na Forum i liczyłem w skrytości ducha, że łowiąc klenie w wodach , w których on występuje uśmiechnie się kiedyś do mnie szczęście . Nie przypuszczałem jednak , że będzie to od razu PB . Dotychczasowy rekord to ryby sprzed kilku lat , złowione na zaporówce z premedytacją , choć nie do końca typowo boleniowo . Wtedy było to 73 i 77 centymetrów ( o ile pamiętam ) grubych ,wrześniowych krawężników . Ta ryba była znacznie smuklejsza i mierzyła 81 centymetrów . Odpłynęła ciężko i dostojnie . Cudowne stworzenie . Sprzętowo FX902-2 od Dąbka , Vaniek C3000 16' , monofil 0,16 mm dragonowski i na końcu TurboEgg od @gajosika ze starych zapasów . Kij mimo , że 8 lb , absolutnie dał radę . Nie to , że jest to kijek na bolenie ( zwłaszcza w tym rozmiarze ) , ale łowiąc z brzegu w dosyć komfortowych warunkach holu nie martwiłem się o to , że nie dociągnę tej ryby pod prąd czy też puszczę ją w bystrze . Po prostu kij się giął na maksa a ja nie przejmowałem się tym specjalnie ,przytrzymując szpulę ręką doginając go jeszcze bardziej . Oczywiście inaczej by to pewnie wyglądało w późniejszym okresie , kiedy ta ryba byłaby jeszcze grubsza i silniejsza . Inaczej by to też wyglądało na plecionce ... Tak czy inaczej udało się i jestem przeszczęśliwy . NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 3 Czerwca 2022 przez bartsiedlce 56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 2 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2022 Coś pięknego ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojti80 Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Chciałem wrzucić rybki z wczoraj.... ale to bez sensu po wpisie i rybie Bartka.Gratulacje. Też takiego chcę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Dawaj @wojti . Ty je systematycznie łowisz . Mnie się to zdarza okazjonalnie i sporadycznie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mysha Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Lubię Twoje wpisy. Jesteś jedną z kilku osób, dzięki którym j.pl jest forum na które warto zaglądać. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borsuk Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Witam Panowie Wiem, że to nie ten "dział" ale tematu samej Odry poza szczecińskim odcinkiem nie znalazłem... Otóż planuje z koleżką wybrać się w tym miesiącu nad wspomniana rzekę aby zobaczyć to 'mityczne boleniowe polskie eldorado' ;pWstępnie wybór padł na okolice Krosna Odrzańskiego i ujścia rz. Bóbr.Wiem że wielu z Was łowi na Odrze i tu moje pytanie....czy to sensowny wybór co do miejscówki? Czy może macie jakieś inne odcinki/okolice do polecenia? Oczywiście nie chodzi mi o konkretne "mety" czy współrzędne (nie zamierzamy nikomu zadeptywac ulubionych miejscowek.. ) a jedynie o nakierowanie na jakiś odcinek, na którym byłoby sporo potencjalnych miejsc w których szukanie rap miałoby większy sens niż na miejscu wytypowanym na 'chybił-trafił'. Jedziemy kawał drogi na 2, może 3dni więc nie chcielibyśmy marnować czasu na szukanie będąc już na miejscu. Dobrze byłoby gdyby polecany odcinek miał możliwość opłacenia pozwolenia przez internet. Jeśli ktoś jest w stanie pomóc i coś doradzić to poproszę o wiadomość na priv żeby bardziej nie zaśmiecać wątku.Z góry dziękuję i pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Użytkownik bartsiedlce edytował ten post dziś, 11:59NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Jaka nominacja? Konkurs roztrzygnięty! 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojti80 Opublikowano 3 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2022 Jedna z kilku wczorajszych rakiet. Nie było praktycznie żadnych oznak żerowania a wychodziły do powierzchni jak złeWiększość ataków skuteczna co nieczęsto mi się zdarza jeżeli chodzi o mój sposób łowienia.Do poniedziałku przerwa.. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 4 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2022 Wiślany 76 cm. 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek Opublikowano 6 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2022 Nocny wiślany na Blejka od Hegemona. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 7 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2022 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 7 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2022 Tego dnia nie pokazywały się zupełnie. Jeden przykotłował pod nogami i po sekundzie pozbył się woblera. Drugi strzelił tuż za zwaliskiem, na styku nurtu i spokojnej wody, zeżarł głęboko klasyczną sterówkę ????. 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teoo Opublikowano 8 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2022 Wiślany, forumowy stykacz 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ORKA Opublikowano 9 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2022 19 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojti80 Opublikowano 15 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2022 Nocny zbój. Ładnie już napakowany. Z tygodnia na tydzień coraz bardziej nabite i coraz bardziej wybredne ???? 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cubby Opublikowano 16 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2022 Dziejsza wyprawa na bellyboata przyniosła wiele, nieoczekiwanych emocji. +-67 cm mega opasionego BolesławaA zapomnialbym, zestaw typowo boleniowy, finetail travel do 10g + 3calowy keitech i branie z opadu, 15 minut później rekordowy okoń, z którego w międzyczasie zrobił się niechciany szczupak, okazuje się boleniem. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teoo Opublikowano 19 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2022 Wiślane złoto z toni. 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rodzynek Opublikowano 19 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2022 (edytowane) W czwartek w końcu udało się wygospodarować trochę czasu i w samo południe wyrwałem się sprawdzić co zmieniło się nad wodą w której łowię. Pełna lampa, brak wiatru i zbliżający się front spowodowały że bolenie niczym uboty na peryskopowej smużyły powierzchnię wody, jednak z rzadka kończąc patrol atakiem. Woda też znacznie się wyczyściła, od ostatnich wypadów i ten splot warunków spowodował, że puknięć w przynętę, odporowadzeń miałem sporo, ale nic do cięcia. Przerzuciłem chyba wszystkie sprawdzone tu wobki, kilka gum, aż w końcu, bardziej tak na alibi, że wszystkiego spróbowałem, zaczepiłem starą polspingowską Makrelę i w drugim rzucie atak, co prawda nie trafiony, ale na szczęście boleń nie odpuścił i od razu skutecznie ponowił. Może nie kolos, ale te 66 cm, po wielu niemrawych kontaktach, bardzo ucieszyło, szczególnie że zbliżająca się burza, chwilę później, zakończyła moje łowienie. Powtórka w sobotę, znowu lampa, czysta woda, ale silny południowo - zachodni wiatr mocno marszczył wodę. Na miejscu jestem dopiero 17:30 i zero oznak żerowania. Chwila obserwacji przed wejściem do wody i kompletna cisza, jestem pewien że tu nadal są, przecież w dwa dni się stąd nie wyniosły - w głowie świta, że to może być dobry znak. Kilka rzutów i jest potwierdzenie, bo sympatyczna 60-tka melduje się na końcu zestawu i to po konkretnym strzale, a nie po delikatnych skubnięciach, jak dwa dni temu. Fotka, rybka do wody, a ja przesuwam się kilkanaście metrów obok, aby obłowić "alejkę" miedzy trzcinami a kępą kapelonów, gdzie w czwartek pewien jegomość redukował pogłowie drobnicy. Mój ulubiony wobek Ugly na końcu wpada do wody, dwa obroty i łup. Chwila przeciągania, aby nie wszedł w kapelony i jest 69 cm. Dwie fajne ryby w 20 minut, już wiem że to fajny dzień. Obławiam jeszcze ta zatoczkę i przenoszę się na otwartą wodę. Wiatr pomaga w dalekich rzutach i w końcu z chwili zamyślenia budzi fajny strzał. Ryba robi kilka ostrych ucieczek, ale Premierek nie zawodzi i za chwilę ryba daje się podebrać. Tym razem 71 cm i radość coraz większa Chwilę później wiatr cichnie i wraca scenariusz z czwartku, z tym wyjątkiem że nawet żaden nie reaguje na przynęty. Trzy godziny planowane na wyjazd już się niemal kończą i wracając do miejsca startu oddaje ostatnie rzuty. Widziałem go z daleka gdy pruł wodę, rzut pod trzciny, prowadzenie na ścieżce kolizyjnej i jednak się skusił. Po werwie do walki oceniałem go nawet na więcej, ale miarka pokazała 66 cm, świetne zakończenie dnia. Sprzętowo PS76MF2Stradic 2500 SHGSunline Siglon ADV PE 0,8 PozdrawiamRodzynek NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA" Edytowane 20 Czerwca 2022 przez bartsiedlce 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 20 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sieko Opublikowano 20 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 Gratki czy wciąż na tę samą przynętę 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 20 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 Sieknięty jak ostatnio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 20 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 Czas poppera nastał na dobre.... brania jedyne w swoim rodzaju W sumie wyjechało 8 sztuk, największy 78 cm poniżej 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek17_mi Opublikowano 20 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 (edytowane) Jeziorowy i rzeczny ???? 70 i 71 cm ???? Edytowane 20 Czerwca 2022 przez maciek17_mi 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 20 Czerwca 2022 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 @robbertzam czy aby nie pomyliłeś zdjęć? 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kosa Opublikowano 20 Czerwca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2022 @robbertzam czy aby nie pomyliłeś zdjęć?U nas na Lubelszczyzna ciągle ponuro.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.