Skocz do zawartości
  • 0

Pływadełko (belly boat)


PaNeK

Pytanie

chciał bym się dowiedzieć czegoś o tym wynalazku...

może ktos z was miał styczność z takim sprzęciochem? <_<

jeśli tak to wrażenia odczucia + i - po spotkaniu z tym sprzętem bym poprosił :mellow:

fotki z linków:

http://www.ibbf-team.it/images/foto/belly_boat/guazzi1,8Kg.j pg

 

http://www.angelcenter-voegler.de/images/bellyboat.jpg

 

Pozdrawiam PaneK :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

A próbowałem pływać ktoś belly z małym silnikiem spalinowym po dużej rzece? Mam na myśli większe belly typo sg 170 lub madcat.

 

 

Ja wiem...jednak muszę zapytać bo mnie korci taki szalona konstrukcja

 

Myślę że to nie przejdzie. Raz że problem ze sterowaniem a dwa pod nurt będzie podtapiało belly. Ja na swoim madcacie z elektrykiem 40lbs który normalnie idzie 5km/h na spokojnej wodzie to pod nurt przy niżówce wyciągam ok 2km/h. Ciężko to idzie a do tego nurt lubi czasem zalewać belly. Trzeba było by większe belly np. Eling, Madcat pro motor albo Float Plus ale wątpię że to się jakkolwiek sprawdzi na rzece. Lepiej nawet mały ponton.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam,

Już od paru lat mnie tu nie było na forum i wiele się zmieniło, fajnie że na lepsze :D

Pooglądałem wasze bolidy poczytałem. Wrócę chyba na dłużej :D

Przedstawiam mojego bolida.

Seven bass evo xl duża bestia do ciężkich warunków :D

post-61736-0-16813200-1661193886_thumb.jpg

post-61736-0-27045300-1661193900_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Belly na plecy, wędka i torba wodoszczelna. Przynęty w torbie na belly. Te 2-3 km to już max, ogólnie średnio 1 km. Zastawiałem się nad pontonem ale siedzenie w nim to jakaś mordęga dla mnie.

Przez rok pływałem na pontonie i belly. Pod uwagę brałem graty jakie potrzebne były do pływania.

Ponton sprzedałem i zostałem na belly :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Pytanie do posiadaczy belly z Decathlonu czy konieczne jest żeby przez ten otwór za siedziskiem i otwory w podłodze wlewała się woda? Czemu to ma służyć?

 

Osobiście uszczelniłem podłogę wszystkie łączenia otwory fabryczne i szwy sąsiadujące z nią  oraz  zakleiłem  otwór przy dziobie.

Za Ulow Liquid Patch - Łatkę w Płynie PVC do pontonu 400 ml .

Całą operacię powtórzyłem trzy razy.

Teraz  jest dobrze.

Wcześniej nie dało się pływać na silniku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ogólnie gdyby zamysłem tworzenia belly było to aby to miało silnik to myślę, że od razu wrzuciliby jakąś pawez czy coś.. Ludzie zaczęli to dorabiać chcąc z belly robić mały ponton, co już znacząco mija się z celem. Gdzieś na francuskim forum kiedyś przeczytałem, że domyślnie ten otwór miał być do tego, że wlewającą się woda rozkłada lepiej środek ciężkości i poprawia sterowność. Uważam, że projektują to ludzie którzy się na tym znają i gdyby nie był potrzebny to by go nie było. Ja osobiście używam tego plywadla i w niczym mi ten otwór nie przeszkadza. Ale używam go tam gdzie nie chce mi się zrzucać Łodzi i służy mi jako coś do łowienia na szybko bez zbędnej ilości gratów. Nie wiem co ludzie widzą w tym aby podjechać nad wodę i zamiast pontonu rozkładać belly tyle samo czasu co ponton ????

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ogólnie gdyby zamysłem tworzenia belly było to aby to miało silnik to myślę, że od razu wrzuciliby jakąś pawez czy coś.. Ludzie zaczęli to dorabiać chcąc z belly robić mały ponton, co już znacząco mija się z celem. Gdzieś na francuskim forum kiedyś przeczytałem, że domyślnie ten otwór miał być do tego, że wlewającą się woda rozkłada lepiej środek ciężkości i poprawia sterowność. Uważam, że projektują to ludzie którzy się na tym znają i gdyby nie był potrzebny to by go nie było. Ja osobiście używam tego plywadla i w niczym mi ten otwór nie przeszkadza. Ale używam go tam gdzie nie chce mi się zrzucać Łodzi i służy mi jako coś do łowienia na szybko bez zbędnej ilości gratów. Nie wiem co ludzie widzą w tym aby podjechać nad wodę i zamiast pontonu rozkładać belly tyle samo czasu co ponton [emoji28]

Zgadzam się w 100%. Ja również kupiłem belly na krótkie wypady nad wodę 2-3h wędkowania. Rozłożenie belly z Decathlon to 5-8 min.

Ma być lekkie i kompaktowe, przynajmniej w moich założeniach.

 

Jeśli chcę z silnikiem, to biorę ponton, ale muszę mieć zdecydowanie więcej czasu na wędkowanie niż wspomniane 2-3h... ;)

 

Poza tym nieraz belly niosę na plecach w trudno dostępne miejsca. Nie wyobrażam sobie ciągnąć dodatkowo silnik ;)

 

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Silnik do pływadełka to 2.5 kg w wersji 18 lb lub 3.6 w wersji 24lb

 

https://pescapromo.it/t/motori-elettrici-barca/rhino-cobold-outboard-motor-vx

 

Bateria litowa to 6 kg 50Ah( takiej używam)

 

Bez problemu można przenieść na znaczną odległość a poprawia komfort łowienia

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a jak wyobrazasz sobie przeniesienie pływadełka, płetw, pudełek z przynetami, wedki oraz dodatkowo aku i silnika jednocześnie do np. przystanku oddalonego o 2-3 km? juz wędka jest problemem jak masz zajęte ręce innymi gratami:( 

to typowa sytuacja przy spływie rzeka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Generalnie to dla chcącego nic trudnego, ale to chyba nie o to chodzi w tej zabawie ???? mam kolegow z belly, jeden zabiera ze sobą masę przynęt, kamizelkę wędkarska z dodatkowymi przy etami, duzy podbierak drugi natomiast ma highridera, bierze aku i echo, kamizelkę pneumatyczna i standardowe graty do wędkowania, obaj marudzą, że jest za ciężko i dalej niż 100m od samochodu nie chcą iść ???? ja za to biorę belly na plecy, wyselekcjonowany zestaw przynęt, jedna wędkę bo wiem co chce łowić, płetwy i mały podbierak i mogę gnać z tym i kilometr pomimo, że już sam ten minimalny zestaw waży swoje..

Nie wyobrażam sobie do tego jeszcze wziąć aku i silnika bo po prostu jak mam być na wodzie upocony to nie ma ju przyjemności. A do Belly wybiera się zazwyczaj małe jeziora bądź wie się dokładnie jaki rejon/miejscówkę chce się obłowić..

 

Ale są ludzie którzy twierdzą, że z Belly zrobić mały ponton jest fajnie i sobie radzą, myślę, że skoro im to odpowiada to okej. Każdy od sprzętu oczekuje czego innego i ile osób tyle opinii :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie chce mi się nikogo przekonywać że zabranie małego silnika i akumulatora nie nastręcza problemów. Łówcie jak chcecie. Ale nie piszcie że się nie da. Najmłodszy nie jestem,na jedno z łowisk mam około 500 metrów od parkingu i po drodze mam wysoki wał, nad wodę nie docieram zapocony bo dodatkowe 8 kg ( a może być mniej) nie jest cieżarem przy odpowiednim rozłożeniu ciężaru męczące. W zamian nie męczę się zmieniając miejscówki,robię to szybko.

 

Wysłane z mojego SM-G970F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Planuje zakup belly wraz z płetwami i woderami. Mam kajak wędkarski, ale szukam czegoś na małe leśne jeziorka gdzie belly powinno być jeszcze bardziej mobilne. Belly już wybrałem Seven Bass Rockstar 135, chyba najbardziej mobilne jakie znalazłem. Teraz mam pytanie czy krótkie wodery jak tu LINK i do tego płetwy wystarczą. Czy jednak muszą być dłuższe bo tyłek w takich będzie mokry ?Waga moja około 93 kg a belly ma siedzenie pompowane. Szukam czegoś maksymalnie mobilnego kilka przynęt 1 wędka bez kotwicy itp.

Edytowane przez qmichalq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sprawdź, przed zakupem belly, czy mocowanie poprzeczki tacki na linkę jest jednocześnie rozpórką pływaków. Jeśli drążek jest tylko nośnikiem tacki to belly nie będzie wygodne, komory będą miały tendencję do zbiegania i powstanie dyskomfort na wysokości ud. Nie wiem czemu projektanci notorycznie robią błąd nie zaślepiajac brzegów mocowań poprzeczek tak aby rozpierały komory... wkurzające to strasznie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zakupiłem dzisiaj zeck belly cat basic. Kiedyś miałem savage gear high rider 170. Muszę przyznać że mimo iż zeck jest tańszy i podejrzewałem że będzie gorzej wykonany, to jestem mile zaskoczony. Pływaki o większej średnicy, naprawdę duże torby na przynęty, dmuchana podłoga, która nie jest zintegrowana z balonami wpływa na lepsze składanie plywadla. W zestawie uchwyt na echo i wędkę oraz torba dobrej jakości do której bez problemu wchodzi złożone belly. Jestem bardzo zadowolony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jeżeli chodzi o transport belly i większej ilości sprzętu to ja kiedyś rozwiązałem to w taki sposób: zakupiłem mały składany wózek transportowy, gumy transportowe z haczykami oraz skrzynkę składaną. Belly savage 170 zakładałem na plecy,echo,aku pudełka z przynętami, wędki, spodniobuty podbierak wkładałem do skrzynki, skrzynkę na wózek, następnie wszystko spinalem gumami i tak docierałem na łowisko. Później wszystko wyciągałem, wózek i skrzynkę składałem, po złożeniu opierałem o oparcie siedzenia. Nie znajdę zdjęć bo miałem na dysku zewnętrznym i gdzieś przepadł. Poszukam ofert wózka i podlinkuje

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...