PaNeK Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 chciał bym się dowiedzieć czegoś o tym wynalazku...może ktos z was miał styczność z takim sprzęciochem? <_<jeśli tak to wrażenia odczucia + i - po spotkaniu z tym sprzętem bym poprosił fotki z linków: http://www.ibbf-team.it/images/foto/belly_boat/guazzi1,8Kg.j pg http://www.angelcenter-voegler.de/images/bellyboat.jpg Pozdrawiam PaneK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 A nie lepiej ponton ?Ja mam taki w utwardzaną podłogą.Niewielki,teoretycznie dwuosobowy,ważący mniej niż 20kg-Fiord z Tokarexu.Śmigam z nim po wielu akwenach.Nie mam praktyki z pływadełkiem,ale widze choć część różnic.Na pewno pontonem poruszasz sie szybciej.Masz dodatkowo miejsce na klamoty,pudełka,drugą wędkę itp.Wpłyniesz tam gdzie żadna łódka nie ma szans.Tam gdzie brodzący muszkarz sie utopi,a pływadełkowiec nawet sie nie przymierzy.W tym roku plywam na nizinnej rzece,gdzie są dołki,rynny ze szczupakami,kleniami i lipieniami !Lecz dostepu z brzegu tam nie ma.Wyplycenia są takie na 10-20 cm.I dzieki temu sa tam ryby.Dawno nie widzialem stad lipieni po kilkanascie sztuk.Jeszcze bardzo istotna zaleta pontonu:Na nim jesteś wyżej.Czyli dalej rzucisz i masz lepszą obserwację.Z pontonu na pewno wiecej zauważysz wyjść,dokładniej bedziesz widział wnęki miedzy zielskami,gdzie pewnie bedzie czaił się szczupak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 harp Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Taps a ile dałeś jeśli można wiedzieć? Jest jeszcze jedna zaleta pontonu-zdrowsze nerki. Ja już miałem kupić pływadełko ne pewne warszawskie jeziorko z kilowymi okoniami ale zaopiekowało się nim koło wędkarskie i wprowadzili zakaz łapania ze środków pływających. A zawody zrobiły swoje okoni jak na lekarstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Chyba 1050zl w zimowej promocji.Jeszcze Vat odliczyłem.Teraz sa takie Kolibri 260 za 1300PLN.Mam go 3 lata i sobie chwalę.Widze jak koledzy się męczą,mają łódkę na jeziorku i są skazani to ten jeden akwen.Ja co jakisz czas analizuję sobie mapki i taktykę na nową wyprawę.Google Earth fajna rzecz.Nawet ostatnio znalazłem ,ze można sobie mierzyć odległości,co bym się nie wyrywał jak z motyką na księżyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 admin Opublikowano 22 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2009 Taps, hmmmm myślę o takiej jednostce i szczerze mówiąc nie wiem czy rzeczywiście nie jest to dobry pomysł. Pływadełko wydawało mi się?takie jakieś bliższe naturze dlatego taki pojawił się pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 minkof Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Pływadełko wydawało mi się?takie jakieś bliższe naturze dlatego taki pojawił się pomysł. Dobrze Ci się wydawało:) To naprawdę niezła frajda. Zawsze można najpierw gdzieś spróbować i sprawdzić czy taki sposób łowienia człowiekowi pasuje, czy też nie. Polecam tekst Pawła_nizinnego o łowieniu z pływadła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Jak ja bedę chciał być bliżej natury,to wleję sobie dwa wiadra wody do pontonu,zdejmę buty i skarpety,a nastepnie nawpuszczam pijawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 harp Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Taps jeszcze trochę glonów między ....nogami. Zastanawiam się czy na trotki z morza pływadełko nie jest lepsze może tak nie buja na boki. Może ktoś ma doświadczenie i się wypowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 minkof Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Jak ja bedę chciał być bliżej natury,to wleję sobie dwa wiadra wody do pontonu,zdejmę buty i skarpety,a nastepnie nawpuszczam pijawek. Uuu, świetny pomysł! Szacun PSchyba zrezygnuje z pływadła na rzecz niewielkiego,teoretycznie dwuosobowego,ważącego mniej niż 20kg-Fiord z Tokarexu pontonu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Herman Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Jak ja bedę chciał być bliżej natury,to wleję sobie dwa wiadra wody do pontonu,zdejmę buty i skarpety,a nastepnie nawpuszczam pijawek. Cześć. Ja bym nie dyskredytował pomysłów amerykańców. Skoro oni robią coś takiego i od dawna używają tego do łowienia- to rzecz jest co najmniej godna uwagi. W katalogu Orvisa np. nie ma pontonów do łowienia, są za to pływadełka. Jakiś czas temu na sąsiednim forum- multiplikator.pl wypowiadał się o belly boats Robert Taszarek- bardzo pozytywnie. Zalety- małe wymiary całego urządzenia po złożeniu i mała jego masa, wynikająca z tego duża mobilność wędkarza, całkiem przyzwoite warunki do łowienia. Nie próbowałem takiego łowienia- przyznaję, ale jestem na etapie zbierania informacji. Myślę, że na krótkie i szybkie wypady nad wodę to bardzo ciekawa propozycja. Takie mam przeczucie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 tornado Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Pływadełka są super tylko i tak podlegają rejestracji jak wszelkie łodzie do wędkowania. A to zabrania ich używania tam gdzie nie wolno łowić z łodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 http://www.outcastboats.com/outcast/products/default.aspx?se ries=4Mi coś takiego chodzi po głowie, łączy zalety pontonu i pływadełka. w necie jest sporo podobnych dużo taniej, nawet się powoli przymierzam do ściągnięcia takiego, można by wspólną paczkę zrobić w kilka osób Wiadomo - jestem fanem tych urządzeń więc jestem nieobiektywny, ale dla mnie radocha z łowienia ryb z tego wynalazku jest nieporównywalna z łowieniem z łodzi. Mają swoje plusy, mają swoje minusy i limity, dla mnie to problem z prędkością i podatność na nurt/prąd. Co do morskiego trociowania to mój dobry znajomy tak łowił i w PL i w Danii i bardzo chwalił, Mifek znowu straszy strasznymi prądami morskimi... Jakbym w tej chwili miał to bym wziął na próbę na zlot i popływał, koledzy by mieli oko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Adamus Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Sam nie próbowałem łowienia z kółka ale w ramach zgłębienia informacji przed ewentualnym zakupem rozmawiałem z wędkarzami muchowymi którym kółko nie jest obce. Oprócz wymienianych zalet wyżej zauważyli takie plusy jak:- kółko nie płoszy ryb tak samo jak łódka można je łowić prawie spod wędki, ryby traktują wędkarza jak kaczę na wodzie- możliwość korygowania kierunku i pozycji pływania ( dryfu ) w czasie prezentacji przynęty czego na pontonie nie zrobimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 minkof Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Wiadomo - jestem fanem tych urządzeń więc jestem nieobiektywny, ale dla mnie radocha z łowienia ryb z tego wynalazku jest nieporównywalna z łowieniem z łodzi. Mają swoje plusy, mają swoje minusy i limity, dla mnie to problem z prędkością i podatność na nurt/prąd. Jakich płetw używasz? Osobiście próbowałem TYCH - według mnie, ich jedyną zaletą jest to, że założyć je można na buty... Próbowałem też płetw z marketu, które zakładałem na skarpetę spodniobutów. Te okazały się rewelacyjne jeśli chodzi o sterowanie pływadłem i prędkość pływania [spokojnie dało się łowić na trola:)]. Byłoby idealnie, gdyby udało się je przerobić tak, by wlazły na buty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Kupiłem w zestawie z pływadełkiem, zakładane na buty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lukomat Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Ten temat klepalismy juz co najmniej kilka razy, w podobnym gronie zreszta Chyba w 2007 w poscie o szczupakach pisalem o moich wrazeniach... Panie redaktorze naczelny, opcja szukaj sie klania Napewno warto sprobowac, ale zeby czerpac z tego typu wedkowania przyjemnosc, to sugerowalbym wydac troszke wiecej na dobrej jakosci plywadelko z lekkim dziobem za plecami, linkowane wczesniej. Wazne jest tez, zeby siedziec nad lustrem wody, a nie po pachy, bo latwiej sie rzuca. No i pletwy. Te zawiazywane na buty to kiszka. Probowalem z takimi do nurkowania, jak kol. minkof. To jest rozwiazanie optymalne. @remek, najpierw staloszpulowce na pstragai, teraz muchi + ilosc postow jakie odpaliles. Chyba sobie zapracujesz na bana od konserwatywnego skrzydla j.pl 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Taps Opublikowano 23 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2009 Jacek Jóżwiak (jaj) tez ma doswiadczenia z pływadełkiem: http://www.wcwi.pl/index.php?option=com_content&task=vie w&id=1099&Itemid=89 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 minkof Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 Probowalem z takimi do nurkowania Czy próbowałeś przerabiać płetwy do nurkowania tak, by możliwe było założenie ich na buty? A może udało Ci się znaleźć model, który wlezie na buty bez przeróbek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 admin Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 @remek, najpierw staloszpulowce na pstragai, teraz muchi + ilosc postow jakie odpaliles. Chyba sobie zapracujesz na bana od konserwatywnego skrzydla j.pl Szukam, uczę się, poznaję nowości jak dla mnie, by było nad wodą wesoło. A co do bana ... można spróbować albo ... sam sobie dam na kilka dni PozdrawiamRemek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 admin Opublikowano 24 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2009 http://www.outcastboats.com/outcast/products/default.aspx?se ries=4 Wygląda ciekawie ale to już taki bardziej katamaran ponton niż typowe (?) pływadełko. Zastanawiam się?jednak jakie ma to realne zalety nad pływadełkiem w kontekście muszki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kuba Standera Opublikowano 30 Listopada 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2009 Wyżej siedzisz - dużo łatwiej się rzuca - więcej widzisz, niestety i Ciebie lepiej widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Paweł nizinny Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 Cześć, Przerobiłem już kilka pływadeł, i wydaje mi się że ten z mojego tekstu (kolega wyżej podał link) jest najbardziej odpowiedni za dobrą cenę. Łowiłem z niego na muche i spina, na jeziorach, starorzeczach, rzekach i morzu...pozdrawiamPaweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 FISH Opublikowano 9 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2011 Orientuje się ktoś czy to pływadełko można zarejestrować?Myślę o wędkowaniu z tego na granicznym Bugu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Jozi Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Jak ponton można zarejestrować to dlaczego belly nie.Idziesz do Starostwa Powiatowego i rejestrujesz, bo co ma służyć do połowu ryb powinno być rejestrowane( o ile mi wiadomo). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 FISH Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Brzmi to rozsądnie,jak się zarejestruje to nie powinno być problemów z pozwoleniem na spływ w placówce Straży Granicznej.Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 mifek Opublikowano 11 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 Jak ponton można zarejestrować to dlaczego belly nie.Idziesz do Starostwa Powiatowego i rejestrujesz, bo co ma służyć do połowu ryb powinno być rejestrowane( o ile mi wiadomo). niby wszystko ladnie pieknie. na srodladziu wszystkie jednostki plywajace sluzace do polowow wedkarskich powinny byc zarejestrowane i oznakowane (numery na burtach). problem tylko w tym ze kilku kolegow mialo juz problem z zarejestrowaniem bo mile pane nie bardzo wiedza jak to zarejestorwac bo to ani lodka ani ponton kwestia tego na jak bardzo rozgarnieta osobe w stosownym urzedzie sie spotka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
PaNeK
chciał bym się dowiedzieć czegoś o tym wynalazku...
może ktos z was miał styczność z takim sprzęciochem? <_<
jeśli tak to wrażenia odczucia + i - po spotkaniu z tym sprzętem bym poprosił
fotki z linków:
http://www.ibbf-team.it/images/foto/belly_boat/guazzi1,8Kg.j pg
http://www.angelcenter-voegler.de/images/bellyboat.jpg
Pozdrawiam PaneK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
102
45
44
26
Popularne dni
11 Wrz
19
4 Kwi
13
9 Lut
13
29 Paź
12
Top użytkownicy dla tego pytania
gooral 102 odpowiedzi
intoxication 45 odpowiedzi
Pescador_de_caña 44 odpowiedzi
czarny1 26 odpowiedzi
Popularne dni
11 Wrz 2017
19 odpowiedzi
4 Kwi 2007
13 odpowiedzi
9 Lut 2021
13 odpowiedzi
29 Paź 2018
12 odpowiedzi
Popularne posty
Nales
Dzisiaj pływałem i przy okazji zrobiłem zdjęcia swojego bolidu Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
mack
Mi się czasem chce sikać po 30 min siedzenia w pubie. Co ciekawe dalej tam chodzę....
Pescador_de_caña
W końcu wybrałem Seven Bass Rockstar 135. Chodziło o lekkość, wygodę i łatwość montażu. Wcześniej pływałem na Iso Tube i Fish Cat 4 delux czyli konstrukcjami z balonem w środku i piankowym siedziskiem
Opublikowane grafiki
749 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.