PaNeK Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 chciał bym się dowiedzieć czegoś o tym wynalazku...może ktos z was miał styczność z takim sprzęciochem? <_<jeśli tak to wrażenia odczucia + i - po spotkaniu z tym sprzętem bym poprosił fotki z linków: http://www.ibbf-team.it/images/foto/belly_boat/guazzi1,8Kg.j pg http://www.angelcenter-voegler.de/images/bellyboat.jpg Pozdrawiam PaneK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 24 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2020 w swoim pływadle mam orginalną pawęż jak w pontonie (drewniana) podpinam pod nią spalinę 2km (11kg) i daje radę choć pierwszy raz dziwnie się czułem. Z jaka predkoscia plywasz ? Zdarzalo sie pod fale ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Nales Opublikowano 25 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2020 Bardzo fajny zestawik. Jaki to motor 30lb ? i co to za echo?Hej. Jest to silnik haswinga 45 lbs. Echo jakie założyłem to Garmin Striker 5. Fajnie się pływa na tym silniku ale używam go głównie do pływania do tyłu. Z pływaniem do przodu jest mały problem ponieważ muszę wyciągać nogi z wody a nie zawsze to jest proste; wiadomo że wtedy osiąga się większą prędkość. Łowiłem na tym plywadełku w ciężkich warunkach pogodowych i stabilność jest na najwyższym poziomie. Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 zdemontuj i odwróć górną część silnika (czapę z rumplem) i po problemie:) chyba, że tego silnika używasz nie tylko do pływadła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 30 Listopada 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2020 zdemontuj i odwróć górną część silnika (czapę z rumplem) i po problemie:) chyba, że tego silnika używasz nie tylko do pływadła... Nogi tez ma za siebie przelozyc, jak plynie do przodu na silniku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Nales Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 Silnik do plywadelka używam tylko na większej zaporowce. Na jeziorach w okolicach 30-50 ha spokojnie wystarczają płetwy. Plywadlo ma w zestawie również wiosła ale szczerze to raczej jest to zbędny bajer. Są bardzo nie wygodne i poprostu ich nie montuje. Fakt da się obrócić silnik w drugą stronę, żeby napęd tzw do przodu był do tyłu plywadelka tylko pływanie z dużą prędkością do tyłu jest dość niebezpieczne; moim zdaniem lepiej wyciągnąć nogi i płynąć do przodu. Planuje jeszcze przerobić to siedzisko, niby jest regulacja i wygląda na solidne ale bolą plecy po kilku godzinach pływania. Jak sobie radzicie na dużym wietrzę? Używa ktoś dryf kotwy lub kotwicy na plywadelku? Gdzie najlepiej umieścić uchwyt do kotwicy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 radoo Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 uchwyt do kotwicy oczywiscie na ,,dziobie,, czyli za plecami ,łowiąc masz wiatr w plecy i rzucasz z wiatrem,kiedys łowiąc na Bornholmie musiałem odcinac linke po zakleszczeniu sie kotwicy w kamieniach (kwestia bezpieczenstwa czyli nozyk pod reką szzczegolnie na morzu?)Podczas spływów rzeka bez problemów 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 uchwyt do kotwicy oczywiscie na ,,dziobie,, czyli za plecami ,łowiąc masz wiatr w plecy i rzucasz z wiatrem,kiedys łowiąc na Bornholmie musiałem odcinac linke po zakleszczeniu sie kotwicy w kamieniach (kwestia bezpieczenstwa czyli nozyk pod reką szzczegolnie na morzu?)Podczas spływów rzeka bez problemów Rozwiniesz ta mysl o splywach rzeka ? dajesz sie wiesc autem do miejsca X i splywajac belly boatem oblawiasz dany odcinek ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 radoo Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 No to chyba najciekawsze łowienie wsiadasz na belly i płyniesz (my głownie San) przed kazda fajnie wygladajaca miejscówka delikatnie kotwiczysz sie na dłuzszej lince i obławiasz dany fragment tak długo jak masz ochote.Kotwica w gore i dalej sobie płyniesz do kolejnej miejscówki ...Jak juz masz dosyc telefon do dziewczyny/kompana ,namiar na googlemaps i po Ciebie przyjezdza:)Kiedys ustalalem z gory miejsce odbioru ale w praktyce to zła opcja-jestes zmuszony ,czy biora czy nie ,doplynac do danego miejsca . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 Nogi tez ma za siebie przelozyc, jak plynie do przodu na silniku ?w ten sposób nie będzie płynął do przodu, tylko do tyłu... przynajmniej na tym samym biegu... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 No to chyba najciekawsze łowienie wsiadasz na belly i płyniesz (my głownie San) przed kazda fajnie wygladajaca miejscówka delikatnie kotwiczysz sie na dłuzszej lince i obławiasz dany fragment tak długo jak masz ochote.Kotwica w gore i dalej sobie płyniesz do kolejnej miejscówki ...Jak juz masz dosyc telefon do dziewczyny/kompana ,namiar na googlemaps i po Ciebie przyjezdza:)Kiedys ustalalem z gory miejsce odbioru ale w praktyce to zła opcja-jestes zmuszony ,czy biora czy nie ,doplynac do danego miejsca .Dzięki za wyjaśnienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 gooral Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 Co do kotwicy to zawsze bylem na zdecydowane "moze tak" - w eire wieje czesto, ale kotwica czesto stwarza tyle samo problemow co rozwiazan jak sie trafi cos sensowniejszego na kiju a kombinacja wiatru i pradu rzeki jeszcze dodatkowo miesza. Po doswiadczeniach kilku ostatnich dni nad woda kotwica zostaje w samochodze i jest tylko na ekstra okazje. Tak samo w duchu powiedzenia "tylko krowa nie zmienia zdania" pozbylem sie dotychczasowego combo podbierakow - "okoniowy" byl za maly do szczupakow jakichkolwiek "zdjeciowych" a jednak worek karpiowy (jakokolwiek jest superowy do trzymania nawet najwiekszego szczupaka jak szukasz aparatu foto) tez kiepsko sie sprawdza jako podbierak bo ryba trzeba ciagnac na wedce po powierzchni jednoczesnie rozwierajac worek malym podbierakiem. Kupilem jakis podbierak savage z srednia/krotka raczka i pianka na krawedzi kosza (znalazem w necie tylko "pro finezze" ale moj ma dluzsza raczke i jest chyba ciupke wiekszy)- nie probowalem z wiekszymi rybami, ale szczupak ca 80 cm wchodzi lajtowo i wygladal w miare szczesliwy plywajac w siatce plywajacego podbieraka. Trzeba tylko przedluzyc raczke tak do ca 1m i bedzie "w miare ok". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 speku3 Opublikowano 4 Grudnia 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2020 Z jaka predkoscia plywasz ? Zdarzalo sie pod fale ?Trochę zaspałem z odpowiedzią co do prędkości się nie wypowiem nigdy nie mierzyłem wolę łowić niż bawić się elektroniką tym bardziej że zawsze boję się utopić telefon choć parę razy tak sobie pseudo trolowałem podczas przepływania między miejscówkami i myślę że czasami nawet za szybko. Pod średnią falę daje radę choć buja ostro na dużej nigdy nie pływałem myślę że nie dałby rady ale to raczej kwestia mocy silnika. Ja mam silnik storma 2km i raczej tej mocy to on nie ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 10 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2021 Dzisiaj pływałem i przy okazji zrobiłem zdjęcia swojego bolidu Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu TapatalkaZ tego co widzę na foto korzystasz z siedziska z zestawu . Brales pod uwagę wymianę na wyższe ? Takie by siedzieć nieco wyżej ?Jest sporo modeli siedzisk oferowanych do desek SUP i myślę nad poprawą pozycji, wygody i wysokości ( to o parę cm)... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Nales Opublikowano 10 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2021 Z tego co widzę na foto korzystasz z siedziska z zestawu . Brales pod uwagę wymianę na wyższe ? Takie by siedzieć nieco wyżej ?Jest sporo modeli siedzisk oferowanych do desek SUP i myślę nad poprawą pozycji, wygody i wysokości ( to o parę cm)...Szczerze to nie wiedziałem, że jest taka możliwość. Chętnie bym zamienił to krzesło właśnie na jakieś wyższe. Na pewno by to pomogło na moje plecy. Wiesz może gdzie można coś ciekawego dostać? Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Guzu Opublikowano 10 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2021 Szczerze to nie wiedziałem, że jest taka możliwość. Chętnie bym zamienił to krzesło właśnie na jakieś wyższe. Na pewno by to pomogło na moje plecy. Wiesz może gdzie można coś ciekawego dostać? Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu TapatalkaDzięki za szybką odpowiedźWpisz w google "siedzisko do deski sup". Ciekawie wygląda to zray super.Chyba spełniałoby wszystkie wymagania i warunki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Nales Opublikowano 10 Stycznia 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2021 Dzięki za szybką odpowiedźWpisz w google "siedzisko do deski sup". Ciekawie wygląda to zray super.Chyba spełniałoby wszystkie wymagania i warunkiDzięki. Super opcja i wygląda na wygodne. Myślę, że na wiosnę wypróbuję. Jak podniosę siedzisko to będzie łatwiej sterować silnikiem. Dodatkowo mogę potwierdzić, że będzie pasowało bo są uchwyty w plywadelku do przypięcia tych pasków trzymających fotel. Ja swoje z braku doświadczenia pokrzywiłem mocno. Jakoś nie mogłem go dopasować i podczas transportu muszę ściągać. Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pano112 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Cześć Zastanawiam się nad zakupem belly do spływania w średniej wielkości rzece, w której brzegi są słabo dostępne, a brodzenie też jest nie możliwe nawet przy niżówce. Na pewno chcę model z PCV aby nie było potrzeby jego suszenia. Do PCV również zawsze można coś dokleić. Pewnie bym się zdecydował na knagę i rolkę aby możną było zakotwiczyć. Moje pytanka to czy wybrać belly z dmuchanym siedzeniem czy piankowym oraz oglądałem pływadełka od Seven Bass i czy do materiału PCV/1000D bym dokleić akcesoria? Może ktoś się podzieli doświadczeniami w spływach rzeką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 (edytowane) pcv (a właściwie chyba pvc) będzie raczej cięższe - jak ktoś cię zawiezie blisko wody to ok, ale jak musisz je przenieść nieco dalej z przystanku to jest problem... siedzisko dmuchane jest łatwiejsze w transporcie, ale wrażliwe na uszkodzenia - pianki nic nie ruszy... z kotwicą to chyba kiepski pomysł, małe pływadełko będzie w nurcie podtapiać, większe nie wiem, ale w najlepszym razie będzie problem z wyciąganiem... poza nurtem do utrzymanie w miejscu wystarczą płetwy... ps. jeśli dojazd nie jest problemem to proponuję kupić niewielki ponton ze sztywną podłogą... jest znacznie bardziej uniwersalny... Edytowane 9 Lutego 2021 przez czarny1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Pescador_de_caña Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Spływ jak najbardziej. Najlepiej żeby ktoś zawiózł i odebrał. Piankowe siedziska trochę nasiąkają wodą. Dmuchane wystarczy przetrzeć. Komfort siedzenia jest inny ale na korzyść którego to trudno mi powiedzieć. Nurt jest przeciwnikiem. Szybko się zmęczysz walcząc w dobrej miejscówce jak nie znajdziesz spokojniejszej wody prądu wstecznego lub elementu o który możesz zahaczyć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pano112 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Ogólnie to spacer od samochodu pod prąd jakieś 2-3 km, a długi powrót wodą bo rzeczka jest kręta. Myślałem nad pontonem, ale właśnie ta korzyść przytrzymania się nogą i korekcje kierunku w trakcie spływu przemawiają na korzyść belly. Miałem okazję tak spływać pontonem czy łódką i to dużo zamieszania z przytrzymaniem się i kręceniem wokół osi.Myślę nad pływadełkiem min. 130 kg wyporności. Myślałem nad zamontowaniem rolki z prowadnicą na dziobie oraz knagi samozaciskowej gdzieś w bliżej ręki. Kotwica to tylko w takich miejscach gdzie nie ma innej możliwości się zatrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Spływ jak najbardziej. Najlepiej żeby ktoś zawiózł i odebrał. Piankowe siedziska trochę nasiąkają wodą. Dmuchane wystarczy przetrzeć. Komfort siedzenia jest inny ale na korzyść którego to trudno mi powiedzieć. Nurt jest przeciwnikiem. Szybko się zmęczysz walcząc w dobrej miejscówce jaknie znajdziesz spokojniejszej wody prądu wstecznego lub elementu o który możesz zahaczyć.chyba zależy od materiału - u mnie pianki nigdy nie nasiąkały:)nurt jest przeciwnikiem tylko jak upierasz sie dokładnie obławiać miejscówki... w rzece belly do tego się niespecjalnie nadaje, jak chcesz łowic stacjonarnie kup ponton... za to pozwala super szybko obławiać duży obszar wody i jest wręcz stworzone do szybkiego spływu z rzutami pod brzeg...w przypadku zaczepu masz niewielkie szanse na odzyskanie przynęty - nie zatrzymasz się, nurt zniesie od razu dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pano112 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Ponton też ma swoje zalety, ale jeśli rzeka jest kręta i ma też jakieś przeszkody to co chwilę trzeba podnosić kotwicę i ustawiać się wiosłami. Jakoś tak to widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Ogólnie to spacer od samochodu pod prąd jakieś 2-3 km, a długi powrót wodą bo rzeczka jest kręta. Myślałem nad pontonem, ale właśnie ta korzyść przytrzymania się nogą i korekcje kierunku w trakcie spływu przemawiają na korzyść belly. Miałem okazję tak spływać pontonem czy łódką i to dużo zamieszania z przytrzymaniem się i kręceniem wokół osi.Myślę nad pływadełkiem min. 130 kg wyporności. Myślałem nad zamontowaniem rolki z prowadnicą na dziobie oraz knagi samozaciskowej gdzieś w bliżej ręki. Kotwica to tylko w takich miejscach gdzie nie ma innej możliwości się zatrzymać. na 2-3km ja bym wziął dmuchane siedzenie, jest łatwiejsze w transporcie... pianki zajmuja sporo miejsca... pamiętaj, że przenosić bedziesz dodatkowo płetwy, pudło z przynętami, wędkę i resztę sprzętu, jakieś picie - na pewno chcesz dołożyc do tego jeszcze kotwicę? 2-3km to strasznie daleko nawet jak weźmiesz tylko to co absolutnie niezbędne... pamiętaj, że masz tylko dwie ręce, jak to wszystko spakujesz? każdą torbę czy plecak musisz potem zabrać do pływadła, a w nim nie ma za wiele miejsca:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 pano112 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 Belly na plecy, wędka i torba wodoszczelna. Przynęty w torbie na belly. Te 2-3 km to już max, ogólnie średnio 1 km. Zastawiałem się nad pontonem ale siedzenie w nim to jakaś mordęga dla mnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 czarny1 Opublikowano 9 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2021 (edytowane) w pontonie z twardą podlogą łowisz na stojąco, niemal zawsze wygodniej niż z brzegu... ale musisz mieć kogoś kto po ciebie pojedzie lub silnik żeby samemu wrócić bo taki mały ponton to pewnie ok.40kg...belly będzie fajne, ale zapomnij o kotwicy:) ewentualnie popłyń bez przeróbek lub z kotwicą przywiązaną na sztywno, a dopiero później myśl czy i jak poprawiać... wiele też zależy od prędkości nurtu na łowisku... ps. i nie zapomnij noża do odcięcia kotwicy jak ta się zaklinuje w nurcie... Edytowane 9 Lutego 2021 przez czarny1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
PaNeK
chciał bym się dowiedzieć czegoś o tym wynalazku...
może ktos z was miał styczność z takim sprzęciochem? <_<
jeśli tak to wrażenia odczucia + i - po spotkaniu z tym sprzętem bym poprosił
fotki z linków:
http://www.ibbf-team.it/images/foto/belly_boat/guazzi1,8Kg.j pg
http://www.angelcenter-voegler.de/images/bellyboat.jpg
Pozdrawiam PaneK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
102
45
44
26
Popularne dni
11 Wrz
19
4 Kwi
13
9 Lut
13
29 Paź
12
Top użytkownicy dla tego pytania
gooral 102 odpowiedzi
intoxication 45 odpowiedzi
Pescador_de_caña 44 odpowiedzi
czarny1 26 odpowiedzi
Popularne dni
11 Wrz 2017
19 odpowiedzi
4 Kwi 2007
13 odpowiedzi
9 Lut 2021
13 odpowiedzi
29 Paź 2018
12 odpowiedzi
Popularne posty
Nales
Dzisiaj pływałem i przy okazji zrobiłem zdjęcia swojego bolidu Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka
mack
Mi się czasem chce sikać po 30 min siedzenia w pubie. Co ciekawe dalej tam chodzę....
Pescador_de_caña
W końcu wybrałem Seven Bass Rockstar 135. Chodziło o lekkość, wygodę i łatwość montażu. Wcześniej pływałem na Iso Tube i Fish Cat 4 delux czyli konstrukcjami z balonem w środku i piankowym siedziskiem
Opublikowane grafiki
749 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.