Skocz do zawartości

Laponia


kardi

Rekomendowane odpowiedzi

Rześko było to fakt, ale my byliśmy jednak bardziej na południe niż Wy,

Przyjechaliśmy akurat na ochłodzenie - w poprzedzającym tygodniu temperatury dochodziły do 23 stopni, a my trafiliśmy na ok 6-14 stopni w dzień i 1-4 w nocy + deszcz

Dlatego pierwsze dwa dni ryba prawie nie gryzła i z trudem dłubaliśmy pojedyncze szczupaki, poprawiło się dopiero od trzeciego dnia.

 

A biwak, jak to biwak - dwa śpiwory jeden włożony w drugi, dla pewności plandeka rozpięta nad namiotem i robi się przytulnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas trzy dni padał deszcz ze śniegiem, temperatura wody nie przekraczała 8,5-9 stopni, a jak niebo się przetarło, to dwa dni łapał przymrozek. Za to jak wychodziło słońce, to paliło skórę. Klimat na tej szerokości geograficznej i na wys. 400 m npm jest nieprawdopodobnie surowy, nawet latem. Za to jak znalazłeś zatokę z wodą 9,5-10 stopni to po dwóch godzinach ręka bolała od jerkowania i holowania szczupaków :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Zakładając blisko 2 lata temu ten pozornie niszowy wątek nie sądziłem,że tak wielu znajdzie współautorów.To miłe :)

 

Także w tym roku odwiedziliśmy z Grzesiem nasze ulubione zakamarki.Opóźniliśmy okres połowu w stosunku do lat ubiegłych ,aby uniknąć majowych chłodów i gradośniegu.

O święta naiwności !!! :( .Połowa czerwca okazała się zimna,wietrzna i co najgorsze deszczowa.Siedem dni połowu umożliwiło jednak na wykradzenie kilku słonecznych chwil.

 

Poniżej kilka zdjęć z połowu lipieni,co jest moim ulubionym wędkarskim zajęciem.Po kilku dniach w dwójkę na łodzi samotne popołudnie spędzone nad rzeką jest wspaniałą odmianą.Grzesiu poszukiwał dużych troci nad grubą rzeką,a ja lipieni i pstrągów nad jej dopływem.Dzięki walkie talkie łączność była zachowana,bowiem z zasięgiem gsm bywało różnie.

Cały dzień w samotności,bez wędkarzy,kajakarzy i z lekką muchówką w dłoni-czy może być lepiej?

 

post-46397-0-76419200-1404562911_thumb.jpg    post-46397-0-60412300-1404562961_thumb.jpg    post-46397-0-02450400-1404563051_thumb.jpg   post-46397-0-80168300-1404563260_thumb.jpg-pogoda zmieniała się gwałtownie,ale jak mówią miejscowi "nie ma złej pogody,jest tylko nieodpowiednia odzież".

Pełniejsza relacja pojawi się wnet,bowiem zdjęcia z aparatu i telefonu Grzesia jeszcze do mnie nie dotarły,a najciekawiej działo się w ostatnim dniu,gdy zapomnieliśmy torby z aparatami i pozostał do dyspozycji tylko telefon.

 

kardi

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Hej!

Parę zdjęć z tegorocznej czerwcowej wyprawy.Okolice znane, w tym roku byliśmy we trzech eksplorując m.in.nowe urocze jezioro.

Pogoda kapryśna atmosfera doskonała.

 

post-46397-0-32492800-1436537635_thumb.jpg  post-46397-0-46202500-1436537696_thumb.jpg post-46397-0-46893200-1436537725_thumb.jpg post-46397-0-50679800-1436537848_thumb.jpg  post-46397-0-21979900-1436538158_thumb.jpg 

 

Zainteresowanych gabarytami Grzesiowego szczupaka i sprawnością  silnika prezentowanego przez Piotra oraz innymi szczegółami naszej wyprawy zapraszam do lektury http://jerkbait.pl/blog/14/entry-331-octavia-rosyjskie-my%C5%9Bliwce-i-spory-szczupak/

 

pozdrawiam-Paweł

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy ze szczupaków miał 117 cm i ok.9,5 kg wagi.Dane są orientacyjne.Do rekordu naszej grupki-123 cm coraz blizej... ;)

 

Złowiony, co opisałem w blogowym wpisie, w dużej pstrągowej rzece gdzie systematycznie poławia się olbrzymie oringi.Tak więc emocje relacjonowane przez Grzegorza były niesamowite tym bardziej, że  był przez cały dzień sam. :o Szczupaki w tej wodzie to prawdziwi pstrągowi kilerzy.

 

W mniejszej rzece złowilismy lipienie -jeśli już o szczegółach-to powiem, że moją muszkę mlasnęło w sumie 55 sztuk.Jednak żaden nie był kardynałem i stąd brak tegorocznych zdjęć.

 

W jeziorach padło wiele szczupaków niestety metrowego w tym roku nie dopadliśmy . Było jednak wielokrotnie tuż tuż.Piękne okonie oraz palie w nowym jeziorze.

 

Szczegóły i perturbacje sprzętowe opisane jak wspomniałem w dziale "blogi"

 

pozdrawiam-Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Remku!

 

Wątek to "Laponia 2012", ale bywamy tam( w tej samej bazie) od 2010.

Chętnie zamieszczam dwa zdjęcia oddające klimat.

 

 

                       post-46397-0-00874200-1437918174_thumb.jpg   post-46397-0-31466800-1437918226_thumb.jpg

 

 

Na drugim zdjęciu na prawo od słońca widać samotne drzewo. Skojarzenia nie mogłem pominąć.

 

http://wiersze.wikia.com/wiki/Na_dzikiej_P%C3%B3%C5%82nocy_stoi_samotnie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Pięknie połowiliście, Laponia jest jednak jedyna w swoim rodzaju.

Mnie co roku męczy myśl, żeby kiedyś sprobować z muchówką, ale na razie to cały czas w sferze dalszych planów... W tym roku kupiłem sobie o muchowaniu książkę :)

 

Na szczęście "na korbę" pstrągi też biorą. Mojemu tegorocznemu co prawda (ciut ponad 50) do Twojego Pawle okazu sporo brakuje, ale za to autor poniższego zdjęcia, @traq trafił jeszcze większego. Jak tu zajrzy to może też się pochwali

post-47380-0-47817500-1468015490_thumb.jpg

Edytowane przez womar
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, bardzo. Oto wspomniany wyżej "kaban"  :) Laponia jest rzeczywiście niesamowita, na pewno tam kiedyś wrócę. Mnie najbardziej urzekło kompletne odludzie. Przez 7 dni na wielkim rybnym jeziorze pływaliśmy zupełnie sami. Co do samej ryby, to niezła historia. Fart, ale zasłużony. To była pierwsza nasza ryba, złowiona na pierwszym wypłynięciu. Co się robi po przejechaniu ponad 2100km i nieprzespanej nocy? W pośpiechu rozbija namioty i dmucha ponton. Warto!

 

2q30uw7.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Traq - gratuluję lapońskiego okazu!

Fajnie, ze wstawiłeś jego zdjęcie także w tym wątku.Naprawdę to salmonid w swietnej kondycji. :o

Womar - piękna ryba i oczywiście złowienie jej na "korbę" nic jej nie ujmuje. :)

Jednak...gdy już przeczytasz książkę o muchowaniu i zastosujesz teorię w praktyce satysfakcja może być jeszcze większa.

 

post-46397-0-61694400-1468342554_thumb.jpg

 

Na 4-tej stronie naszego wątku dwa zgrabne oringi złowione na spinning.

 

pozdrawiam Paweł

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Nie mogłem się powstrzymać od ponownego odkopania ulubionego wątku... 

Filmowe wspomnienie z tegorocznej wyprawy (trailer i pełna 16 minutowa wersja dla ambitnych:)

 

 

 
 
 
 
 

 

vimeo.com/196621193

Edytowane przez womar
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...