Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że za kupę kasy wygolono brzegi, zlikwidowano stary, można powiedzieć wiekowy drzewostan, porobiono ścieżki rowerowe z ubitego piachu i plecionej, pożal się Boże wikliny w parkanikach na 30 cm i zostawiono to na pastwę losu.

Plany były ambitne a wyszła kupa, brzegi zarastają, na ścieżkę rowerową to wieczorem strach wejść, bo jak nie obszczywający wszystko menele, to karki puszczają psy bez kagańca na "zawody", albo kwiat stołecznej młodzieży ćwiczy pchnięcie butelką na odległość.

Zdewastowano brzegi za grube miliony, a za jakiś czas znowu ktoś wygra przetarg na tak zwaną "renowację" bo wszystko (i dobrze) pięknie zarasta. :wacko:

 

Co do met, to tylko i wyłącznie długie, bardzo długie, spacery i obserwacja wody, inaczej nie widzę, a że jest presja spora, ryb mało, to nie ma szans by się koś wysypał na forum z dobrej miejscówki. ;)

Szczęścia i powodzenia życzę, oraz cierpliwości w ilości tak zwanej "od cholery i trochę". :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mogę dodać od siebie ze w zeszłym sezonie tez wedkowałem trochę na Wisełce w mieście  coś tam można było złowić nieduże bolki i szczupaki przy mostach i zastoiskach za główkami ale jeździłem tylko 5, 6 rano a i o tej godzinie mozna było spotkać na miejscówce ludzi pijących flaszke z gwinta itp. o 8 rano to już tłok sie robił czesami i trzeba było wracać.  Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Panowie planuję w czasie pracy wyskoczyć dosłownie na dwie godzinki nad wodę gdzieś w południowej części Wawy i zastanawiam sie nad jeziorkiem Powsinkowskim ? Czy ktoś z kolegów ostatnio może tam łowił ?

Jeśli chodzi o to jeziorko które łączy się z Wilanowskim, to czasem można trafić ładnego szczupaka, miejscowi zarybiają nim co roku jeziorko. Pozatym strasznie dużo jest tam sumika karlowatego, troszkę okonia i podobno grasuje tam duży Sum, ale wiem to tylko z opowiadań miejscowych pijaczków. Czasami można się tam wybrać w wolnej chwili, ale najlepiej w tygodniu. Edytowane przez Jasiek170476
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Warszawskiej Wiśle słabo, wczoraj byłem w okolicach piaskarni przy trasie siekierkowskiej, woda bardzo się podniosła i nie widać oznak żerowania drapieżników na 3 godziny machania zero pobić. Jak woda opadnie może się z rybą trochę ruszy.

Edytowane przez Jasiek170476
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opada bardzo szybko, już da się łowić, z tego co wiem ryba też już zaczęła gryźć, ja sprawdzę dopiero jutro, albo pojutrze, zależy jak mi się ułoży z pracą.

Tutaj masz przydatne narzędzie do śledzenia stanów wody.

http://monitor.pogodynka.pl/hydro/start

 

Pozdrawiam i powrotu do zdrowia życzę, :)

Darek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa tą słynną akcją "Przywróćmy Miastu Rzekę". No to przywrócono. Kupa śmieci, wszystko zadeptane. Budują piękne bulwary Wiślane, aż strach pomyśleć co się będzie tam dziać za jakiś czas. Wiem, że my wędkarze nie jesteśmy pępkiem świata i każdy ma inny punkt widzenia na miasto ale Wisłę spieprzyli perfekcyjnie po stronie praskiej. To se ne vrati!

No właśnie, sie ne vrati  :unsure: . Rzeka ma być dla miasta a nie dla wędkarzy  :unsure: , mnie się to też nie podoba ale to nie jest tak do końca wymysł "bufetowej" i jej ekipy. Na praskiej stronie tak było w latach przedwojennych i powojennych. Nie było oczywiście ścieżek rowerowych ale były dechy do tańczenia, było piwo, były w dzień tłumy na plażach a wieczorem tańce na dechach.  Wtedy też o wędkarzach nikt nie myślał. Mieszkam 400, no może 500m od Wisły a na rybach w mieście jestem 2-3x w roku bo mnie wq.....a hałas z mostów, krzyki napitch elementów czy darcie ryja nad grillem.

A jeszcze spójrzcie na Pragę, Budapeszt, Londyn, Paryż - czy tam nad rzekami są takie zarośla jak na Pradze?  :P Tamci wędkarze mają dopiero przesrane  :P . My przynajmniej na peryferiach mamy "sajgon", wystarczy podjechać gdzieś na Tarchomin 

(o tym niewiele wiem byłem raz w życiu) albo w rejon Zawad po jednej czy drugiej stronie. Faktem jest że zasypane piachem ale no to już władze Warszawy wpływu nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się nazywa tą słynną akcją "Przywróćmy Miastu Rzekę". No to przywrócono. Kupa śmieci, wszystko zadeptane. Budują piękne bulwary Wiślane, aż strach pomyśleć co się będzie tam dziać za jakiś czas. Wiem, że my wędkarze nie jesteśmy pępkiem świata i każdy ma inny punkt widzenia na miasto ale Wisłę spieprzyli perfekcyjnie po stronie praskiej. Miała pozostać dzika, zaczęło się od kontrolowanej wycinki drzew a kończy na pseudo ścieżkach edukacyjnych które w weekendy (i nie tylko) obrastają grillami z dziesiątkami szklanych butelek lądujących wprost do rzeki (widziałem osobiście). Za parę lat będzie po sprawie, ja pamiętam Wisłę lat 90tych, woda dużo gorszej jakości ale rybna i pusta. To se ne vrati!

 

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wielkie-smietnisko-po-wielkim-otwarciu,124720.html

 

właśnie o czymś takim pisałem wcześniej! Żenada.

Edytowane przez luk_80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...