Warszawska i podwarszawska Wisła

[MichałM]

Ile miał? 

[zorro]

Jakby "obciął" paluszki na obrazku, to mógłby powiedzieć, że 2 razy tyle...

[mako150]

Ale paluszki są Zorro, a ja z Was debili robić nie będę. Dokładnie to zmierze w domu bo na wędce zaznaczyłem. Taki średniak warszawski. Minimum forumowego nie miał ale fotka ładna C&R wiec może mod daruje .

[Jasiek170476]

O której godzinie wziął?

[mako150]

Pierwszy, który mi spadł wziął o 19.45. Drugi, ten ze zdjęcia o 20.

[Jasiek170476]

Zaraz jadę nad Wisłę, dzisiaj nie wieje do zmroku powinienem wytrzymać. Zdam relację jak wrócę.

[mako150]

Czekamy w takim razie na jakąś grubą rape albo klenia

[kefaspirit]

Na weekend będe gościł w Warszawie i mam czas w niedziele wyskoczyć na rybki- w związku z tym mam pytanie do lokalsów- planuje pochodzić troche brzegiem Wisełki- jak wygląda dostęp do prawego brzegu powyżej mostu Siekierkowskiego?

Interesują mnie głównie główki po prawej stronie rzeki jakie 4 km w góre od m. Siekierkowskiego.

[luk_80]

Na weekend będe gościł w Warszawie i mam czas w niedziele wyskoczyć na rybki- w związku z tym mam pytanie do lokalsów- planuje pochodzić troche brzegiem Wisełki- jak wygląda dostęp do prawego brzegu powyżej mostu Siekierkowskiego?

Interesują mnie głównie główki po prawej stronie rzeki jakie 4 km w góre od m. Siekierkowskiego.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, że w górę od mostu czyli na północ czy w górę rzeki znaczy na południe:) Bo akurat to dwa kompletnie różne odcinki.

 

 

Możesz praktycznie zacząć od samego mostu i kierować się na północ prawym brzegiem. Dostęp do wody bardzo dobry prawie na całej długości. W większości brzeg kamienisty dopiero później od pierwszej główki piaszczysty z plażami. Zero utrudnień w dojściu do wody bądź szybkim przemieszaniu się wzdłuż jej brzegu (ścieżki).

[kefaspirit]

Dzięki za odpowiedź. Chodziło mi o kierunek w góre rzeki czyli na południe. Ale wezmę pod uwagę też pólnoc

[Jasiek170476]

Dzisiaj lipa zero kontaktu, ktoś przedemną trafił jakiegoś szczupłego świadczyły o tym ślady łusek na brzegu. Woda fajna tylko strasznie niska.

[Jasiek170476]

Dzięki za odpowiedź. Chodziło mi o kierunek w góre rzeki czyli na południe. Ale wezmę pod uwagę też pólnoc

Uważaj na strefę ochronną w pobliżu piaskarni, pod Siekierkowskim do kwietnia jest tam zakaz wedkowania. Pojedź sobie na Zawady może coś trafisz fajnego.

[sacha]

Interesują mnie głównie główki po prawej stronie rzeki jakie 4 km w góre od m. Siekierkowskiego.

Byłem w ub. sobotę i okropnie zasypane. Wody tyle co na lekarstwo ale próbuj.

[luk_80]

Dzięki za odpowiedź. Chodziło mi o kierunek w góre rzeki czyli na południe. Ale wezmę pod uwagę też pólnoc

 

No to jak na południe to inna sprawa. Po pierwsze musisz obejść dwa małe porty (zatoczki). Zatokę Suma oraz PTTK. W obu możesz liczyć na ładnego szczupaka. Im dalej na południe tym bardziej dziko i napewno rzadko kogoś spotkasz. Ale praktycznie wszędzie bez problemu dojdziesz do brzegu. Jasiek17047 pisze ci byś uważał na strefę ochronną ale ona jest po lewej stronie Wisły, po prawej nie ma żadnych ograniczeń. Powodzenia i daj znać czy coś się uwiesiło.

[zorro]

Przy niskiej wodzie, to może lepiej zmienić brzeg i przelecieć się od Łazienkowskiego do Starówki... Troszkę głębiej i trochę więcej kamieni...

[kefaspirit]

Dzięki panowie za porady,

Zobaczymy ile zdąże pozwiedzać Może będzie czym się pochwalić

[prabart]

Niedzielne 1,5 godziny w okolicach siekierkowskiego - zero kontaktu.

[Jasiek170476]

Mnie korci, żeby pójść za radą kolegi Zorro

[kefaspirit]

Byłem,widziałem, troche się poszlajałem- zero kontaktu z rybami.

W góre rzeki od Siekierkowskiego - to rzeczywiście niezła dzicz- bardzo mi się tam podobało- co 10m bobrowy slip do wody, sarny, sokoły ganiające nad moją głową jakie sikorki- sama natura- trochę porzucałem z przedostatniej główki, troche próbowałem w napływie i rynnie przybrzeżnej przed ostatnią przelaną główką.

Później przeniosłem się do miasta w dół rzeki od m. Łazienkowskiego- cóż industrial nie jest tym co kocham.

Kamienista opaska pozbawiła mnie paru przynęt... i tyle

Ale i tak zazdroszcze Wam Warszawiakom bliskości wilekiej rzeki.

Pozdrawiam

Piotr

[pisarz]

Byłem,widziałem, troche się poszlajałem- zero kontaktu z rybami.

W góre rzeki od Siekierkowskiego - to rzeczywiście niezła dzicz- bardzo mi się tam podobało- co 10m bobrowy slip do wody, sarny, sokoły ganiające nad moją głową jakie sikorki- sama natura- trochę porzucałem z przedostatniej główki, troche próbowałem w napływie i rynnie przybrzeżnej przed ostatnią przelaną główką.

Później przeniosłem się do miasta w dół rzeki od m. Łazienkowskiego- cóż industrial nie jest tym co kocham.

Kamienista opaska pozbawiła mnie paru przynęt... i tyle

Ale i tak zazdroszcze Wam Warszawiakom bliskości wilekiej rzeki.

Pozdrawiam

Piotr

Gdybyś tak z marszu późną jesienią połowił , byłbym zaskoczony . Im większa woda tym więcej czas trzeba żeby ją rozgryźć .

Gratuluję determinacji .Zapraszam w bardziej przyjaznych miesiącach.Na pewno efekty będą lepsze , a i  jakiś kolega-przewodnik z forum by się znalazł .

[luk_80]

Byłem,widziałem, troche się poszlajałem- zero kontaktu z rybami.

W góre rzeki od Siekierkowskiego - to rzeczywiście niezła dzicz- bardzo mi się tam podobało- co 10m bobrowy slip do wody, sarny, sokoły ganiające nad moją głową jakie sikorki- sama natura- trochę porzucałem z przedostatniej główki, troche próbowałem w napływie i rynnie przybrzeżnej przed ostatnią przelaną główką.

Później przeniosłem się do miasta w dół rzeki od m. Łazienkowskiego- cóż industrial nie jest tym co kocham.

Kamienista opaska pozbawiła mnie paru przynęt... i tyle

Ale i tak zazdroszcze Wam Warszawiakom bliskości wilekiej rzeki.

Pozdrawiam

Piotr

Nie wiem jak daleko w górę rzeki poszedłeś ale im dalej tym lepiej:) To samo drugi brzeg, Wyspy Zawadowskie i Świderskie.

[jacekp29]

Gdybyś tak z marszu późną jesienią połowił , byłbym zaskoczony . Im większa woda tym więcej czas trzeba żeby ją rozgryźć .

Gratuluję determinacji .Zapraszam w bardziej przyjaznych miesiącach.Na pewno efekty będą lepsze , a i  jakiś kolega-przewodnik z forum by się znalazł .

Jeden z najlepszych miesiecy w roku ale  z doskoku trzeba mieć straszne  szczęście  

[Mariano Italiano]

Wisla nie daje na pierwszej randce, szanuje sie.Przeciez to Królowa

Powodzenia na kolejnych spotkaniach.

 

pozdrawiam

Jej unizony i wierny sługa

[Dagon]

Wisla nie daje na pierwszej randce, szanuje sie....

Często też boli ją głowa, a jednak człowiek wraca.

[Spawciu]

dziś i ja bylem na Tarchominie na główce od 14-17 to jeden pstryk o 16.30

ale to moje początki z sandaczem wiec bylem w szoku ze w ogolę coś chciało zagryźć i nie zaciąłem bo mnie zamurowało

 

posiedziałbym dłużej bo widzę że i później można na coś liczyć ale tak samemu po nocy to strach

Edytowane 28 Listopada 2014 przez Spawciu