pawello Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Wcześniejsze moje próby na warszawskich miejscówkach nie przynosiły żadnych efektów więc postanowiłem spróbować sił z łódki.Mam dostęp do pychówki w okolicach Młocin i nie pozostało mi nic innego jak tam popróbować. Woda dość wysoka, ledwo widać zwary oznajmiające kamienie/gruz i bóg wie co jeszcze pod wodą. Udało mi się złowić klenia 48cm, kolega 40cm (i jako przyłów dwa bolki około 50cm) do tego parę puknięć w wobka.Ryby stały nad kamieniami, przed samymi przelewmi zero kontaktu. Przynęty to Janusz Wideł, Siek i plastikowy konik polny. Wabiki schodzące na max 70cm Dodam tylko że miejsca są zupełnie nie dostępne z brzegu Dziś znów spróbuję sił w Warszawie. Nagrałęm tylko flm (zrzuty z kamery) Sorry za jakość. Nareszcie jakaś ryba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ronin Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 @Chulo, pływałeś wczoraj między Północnym a Grota w godz. 15.00-17.00?Widziałem podobną pychówkę na wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chulo Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Do wawy na silniku 2km Ja tylko lokalnie. mam jeszcze 6km ale to kawał sztangi do targania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_ronin Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Do wawy na silniku 2km Ja tylko lokalnie. mam jeszcze 6km ale to kawał sztangi do targania. Ja kiedyś pływałem po Wiśle pychówką drewnianą na silniczku 2,5hp nawet po 10km, ale powroty ( pod prąd) to była niekończąca się opowieść 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gutekjelonki Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Ja tam po krzakach na młocinach wczoraj chwilę polatałem. Jeden klenik jak dłoń na swojaka i przyłów bolenia koło 50cm też na swojaka. Jedynie co może denerwować w tych okolicach to tabuny turystów i opojów chadzających po krzakach i płoszących ryby . Zrobili tam "turystyczne" dojście do brzegu Wisły, także nieciekawie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 (edytowane) mam jeszcze 6KM ale to kawał sztangi do targania.W związku z bardzo mizernymi efektami w brzegowym łowieniu .Tak sobie myślę . Że gdybyś zaproponował miejsce na swojej pychówce , w zamian za targanie tej sztangi, to paru chętnych by się znalazło .Mogło by się okazać że możesz kupić 15KM , a i tak byli by chętni .Gdybym był ciut młodszy , pewnie sam bym stanął w kolejce .Gratuluję udanego połowu i czekamy na dalsze wieści. Edytowane 12 Kwietnia 2015 przez pisarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chulo Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Byłem dziś na "swoim" odcinku, rzucałem z brzegu. Wynik na zero. Fakt że wiatr strasznie utrudniał wędkowanie, nie lubię, nie łowię, nie czuję wody jak na wiśle robią się fale. Nigdy nie połowiłem kleni przy pofalowanej wodzie. Ciekaw jestem jak u innych kolegów.W przyszłą sobotę ponownie ruszam z pychówką na przelewy, z każdym dniem będzie tylko lepiej. Chadzam na klenie w warszawie (z brzegu) od przeszło 15 lat i tak naprawdę regularne łowienie zaczyna się w połowie maja (przynajmniej u mnie)Z łódki na "moich" miejscach dobre a nawet bardzo dobre wyniki osiągam już pod koniec marca (przy odpowiednim poziomie wody) z tym że dobre wyniki są do pierwszych poważnych ociepleń... (połowa maja...) Później biorą same sikuty po 20-30cm.Takie dziwne to wędkowanie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 12 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2015 A wiesz pan że jak jechałem, przez chwilę przemknęła mi taka myśl...może następną razą .....Chociaż jak już się zrobi naprawdę fajnie kleniowo przenoszę się wyżej na Siekierki.......Jeśli łowisz klenie na siekierkach i tamtejszych opaska to chylę czoła, od dwóch sezonów jest masakra...przynajmniej u mnie....cieżko o trzydziestaka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2015 Jeśli łowisz klenie na siekierkach i tamtejszych opaska to chylę czoła, od dwóch sezonów jest masakra...przynajmniej u mnie....cieżko o trzydziestaka....Hej Napisałem że się przenoszę, a czy łowię? Łowienie niestety pozostawia wiele do życzenia. Zeszły sezon słabiutki,ledwie parę trzydziestaków( oczywiście tych mniejszych nie liczę...), natomniast były przyłowy boleniowe 60+ które, nieco osładzały kleniowe niepowodzenia....One tam są wiem o tym, zawsze tam były.... Mam tam jedną opskę na której dłuuuuuugo nie byłem( jest trudna do chodzenia,potrzeba niżówki żeby odsłoniła kamienie,żeby w miarę komfortowo po niej chodzić...),w czasach kiedy regularnie ją odwiedzałem, chodziło po tych kamieniach trzy osoby: mój kleniowy nauczyciel i kolega Mateusz W, ja i jeszcze jeden "ktoś" ,przez lata okolica mocno zdziczała i zarosła i poza "parkami"łaknącymi intymności wędkarza tam nie uświadczysz, chcę ją w tym roku ponownie odwiedzić, a jak to będzie to zobaczymy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Może ktoś ma bardziej optymistyczne wieści z warszawskiej Wisły ? .@pisarz, trzeba być optymistą .... w sobotę (11.04) - warszawska Wisła wreszcie obdarzyła. Informacja statystyczna;Kleń - 45 cm (C&R)Łowisko - warszawska Wisła (prawobrzeżna - spowolnienie na opasce)Wędzisko - Daiwa Exceler Jigger 2.70m 3-18gMłynek - Ryobi CYNOS CD 2000 + żyłka 0.16Przynęta - wobler mojej produkcji - 3,5 cm (waga ok. 4g) - prowadzony leniwie na głębokości ok 0,5-0,7m na styku nurtu i spowolnienia. Woblerek nie jest z tych, co to wprawiają szczytówkę w energiczny rezonans. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 14 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2015 (edytowane) @pisarz, trzeba być optymistą .... w sobotę (11.04) - warszawska Wisła wreszcie obdarzyła. Informacja statystyczna;Kleń - 45 cm (C&R)Łowisko - warszawska Wisła (prawobrzeżna - spowolnienie na opasce)Wędzisko - Daiwa Exceler Jigger 2.70m 3-18gMłynek - Ryobi CYNOS CD 2000 + żyłka 0.16Przynęta - wobler mojej produkcji - 3,5 cm (waga ok. 4g) - prowadzony leniwie na głębokości ok 0,5-0,7m na styku nurtu i spowolnienia. Woblerek nie jest z tych, co to wprawiają szczytówkę w energiczny rezonans. Kleń 11_04_2015.jpgSerdecznie gratuluję Więcej takich wieści , a optymizm powróci .Zwłaszcza że złowiony po mojej stronie miasta . Edytowane 15 Kwietnia 2015 przez pisarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dreadknight Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 @pisarz, trzeba być optymistą .... w sobotę (11.04) - warszawska Wisła wreszcie obdarzyła. Informacja statystyczna;Kleń - 45 cm (C&R)Łowisko - warszawska Wisła (prawobrzeżna - spowolnienie na opasce)Wędzisko - Daiwa Exceler Jigger 2.70m 3-18gMłynek - Ryobi CYNOS CD 2000 + żyłka 0.16Przynęta - wobler mojej produkcji - 3,5 cm (waga ok. 4g) - prowadzony leniwie na głębokości ok 0,5-0,7m na styku nurtu i spowolnienia. Woblerek nie jest z tych, co to wprawiają szczytówkę w energiczny rezonans. Kleń 11_04_2015.jpgFajnie gratuluje. Nastraja optymistycznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 :) Uwaga! Osoby widziane dziś w okolicach spójni podczas obławiania miejscowej wody proszone są o zdanie relacji z wyprawy!(o ile oczywiście są forumowiczami,a coś mi mówi że są...) Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 :) Uwaga! Osoby widziane dziś w okolicach spójni podczas obławiania miejscowej wody proszone są o zdanie relacji z wyprawy!(o ile oczywiście są forumowiczami,a coś mi mówi że są...) Dziękuję. Grzesiek,ja co prawda nie dziś, ale we środę na odcinku od mostu gdańskiego do spójni spędziłem ok. 4 godzin. Efektem jeden mały klonek. Przy samym brzegu kilka delikatnych "puknięć" plus jedno energiczne, ale nie zacięte. Tylko małe woblereczki i ciągła obawa, że zagryzie jakiś bolek, bo też się zaczęły pokazywać, na szczęście w sporym oddaleniu od brzegu. Jeszcze dwa tygodnie i trzeba spróbować boleniowych podchodów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Grzesiek,ja co prawda nie dziś, ale we środę na odcinku od mostu gdańskiego do spójni spędziłem ok. 4 godzin. Efektem jeden mały klonek. Przy samym brzegu kilka delikatnych "puknięć" plus jedno energiczne, ale nie zacięte. Tylko małe woblereczki i ciągła obawa, że zagryzie jakiś bolek, bo też się zaczęły pokazywać, na szczęście w sporym oddaleniu od brzegu. Jeszcze dwa tygodnie i trzeba spróbować boleniowych podchodów Może klonki powoli zaczną się już ruszać? A bolenie, już niedługo,w moim przypadku, będą niespodziewanym i niesfornym przyłowem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Informuję w razie jakby się ktoś jutro wybierał: Jutro na odcinku od Spójni w dół po obu stronach są zawody jednego z Kół Warszawskich. Pozdrawiam,malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajdol1 Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2015 Byłem wczoraj. Łeb urywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osiak Opublikowano 18 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2015 :) Uwaga! Osoby widziane dziś w okolicach spójni podczas obławiania miejscowej wody proszone są o zdanie relacji z wyprawy!(o ile oczywiście są forumowiczami,a coś mi mówi że są...) Dziękuję. na zero... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejZareba Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Wczoraj byłem od mostu Gdańskiego w gòrę . Strasznie wiało i cieżko było rzucać małymi wobkami. Na calowego ripperka uczepiły się dwa okonki i jazik 30 cm. Coś już zaczyna się ruszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chulo Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Cześć,ja wczoraj od motu gdańskiego w dół rzeki. Na zero, wiatr, zimno...brrr.Na wodzie widziałem już ślady życia (spławy, chlapnięcia) W weekend ma być pogoda ok, wsiadam w pychówkę i obławiamokolice łomianek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2015 Ja w sobotę byłem w okolicach Młocin, ale taka wichura była że nie dało się łowić i trzeba było się przenieść na starorzecze niedaleko. Wyniki zerowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Właśnie wróciłem. Byłem od ciepłego kanału na Siekierkach w dół. Na zero, o przepraszam -1 straciłem woba na zawadzie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2015 hmmm....chyba mnie to nie dziwi....na tym odcinku ogólnie jest kiepsko z kleniem i jaziem....nawet jak gryzą gdzie indziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2015 hmmm....chyba mnie to nie dziwi....na tym odcinku ogólnie jest kiepsko z kleniem i jaziem....nawet jak gryzą gdzie indziej...Wiesz jak to jest, człowiek musi się przekonać na własnej skórze Ale ja tam jeszcze zajrzę, tylko te dziki!!! Widziałem sporo tropów i przebuchtowanej trawy..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2015 Wiesz jak to jest, człowiek musi się przekonać na własnej skórze Ale ja tam jeszcze zajrzę, tylko te dziki!!! Widziałem sporo tropów i przebuchtowanej trawy.....Panie dziki to pikuś tam bobry zabójcy są !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.