Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Brałem udział w zbieraniu i zabezpieczaniu Skarbów z Potopu Szwedzkiego.  Pamiętam jak dziwnie się czułem stojąc na środku Wisły w wodzie po kostki :o

To ja tam wtedy łowiłem zanim pojawili się dziwni ludzie , a później helikopter!!! Już kilka dni wcześniej wałęsałem się po rafach i zastanawiałem skąd tu tyle dziwnych i pięknych przedmiotów . Pamiętam że nawet zrobiłem zdjęcia i wysłałem do @Dagona , z pytaniem co o tym myśli. Boba wybuchła za parę dni i okazało się że łowiłem wśród zabytków :D . Wisła jest pełna niespodzianek :)

 

Maniek to nie te rafy , Ty tego klamota miałeś za Gdańskim , a ja tym razem byłem z drugiej strony rzeki za Grota.

Ja w zeszłym roku w tym samym miejscu miałem sumka i tak jak Ty też dałem d... :D

Edytowane przez pisarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt jest słabo i to bardzo choć do rekordu notowań z 2012 roku dużo brakuje. Dziś jest 113cm a wtedy było 58cm (wodowskaz Warszawa port praski). Ryba schodzi we wszelkie możliwe dołki i trzyma się środkowych partii i głównej rynny. Choć jak patrzę na zdjęcia 'pisarza' to zastanawiam się którędy idzie tam rynna? Rzadko tam łowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tam wtedy łowiłem zanim pojawili się dziwni ludzie , a później helikopter!!! Już kilka dni wcześniej wałęsałem się po rafach i zastanawiałem skąd tu tyle dziwnych i pięknych przedmiotów . Pamiętam że nawet zrobiłem zdjęcia i wysłałem do @Dagona , z pytaniem co o tym myśli. Boba wybuchła za parę dni i okazało się że łowiłem wśród zabytków :D . Wisła jest pełna niespodzianek :)

 

Maniek to nie te rafy , Ty tego klamota miałeś za Gdańskim , a ja tym razem byłem z drugiej strony rzeki za Grota.

Ja w zeszłym roku w tym samym miejscu miałem sumka i tak jak Ty też dałem d... :D

Kurde,faktycznie Piotr.To inne rafy,choć też znajome :)

Również mocno pozmieniane.

Wspomnień czar zasłonił mi oczy ;)

 

Ciężko będzie tam teraz pogrillować.Taka dobra meta była B)

Edytowane przez Mariano Italiano
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tam wtedy łowiłem zanim pojawili się dziwni ludzie , a później helikopter!!! Już kilka dni wcześniej wałęsałem się po rafach i zastanawiałem skąd tu tyle dziwnych i pięknych przedmiotów .

Od razu tam dziwni ludzie ;)  Części fontanny i inne marmury były tak ciężkie że transport śmigłowcem był najlepszą jeśli nie jedyna opcją.

 

Nie udało się ukryć przed kamerą :ph34r:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Śmigałem dzisiaj po rafie poniżej Gdańskiego, po prawej stronie Wisełki. Kompletnie nie moge sie tam wstrzelić w łowienie klenio/jazi, z boleniami nie ma wiekszego problemu zawsze siądzie jakis dobry klamot a klenia czy jazia nie moge ustrzelić choćby małego. Łowicie je tam? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...podobno łowią.....Da się tam w ogóle łowić bez włażenia do wody czy nie ma takiej opcji?

Da się łowić , tyle że wiele dobrych miejsc jest niedostępnych.Kilka lat temu pojechaliśmy na rafy z @Dagonem, ja w spodniobutach on w kaloszach.Darek w tych kaloszach dawał radę , nawet nieźle połowił . Jednak jak wchodziłem dalej w  Wisłę , to widziałem w jego oczach smutek i złość . Niedługo po tym kupił spodniobuty :D .

Chyba @Skorio tam łowi bez wchodzenia do wody i ma fajne efekty :) .

Edytowane przez pisarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj robiłem spływ z ND Maz do Wyszogrodu w poszukiwaniu sumowych miejscowek,3/4 drogi silnik w górze. Tragedia

Po wczorajszej klęsce w Warszawie , dziś wybrałem się do ND Maz .Potwierdzam piach ,piach i jeszcze raz piach . A i komary tyle samo co piachu :angry:

 

 Ryba schodzi we wszelkie możliwe dołki i trzyma się środkowych partii i głównej rynny. Choć jak patrzę na zdjęcia 'pisarza' to zastanawiam się którędy idzie tam rynna?

Zdjęcia środka rzeki w NDM. Gdzie tam jest główna rynna , to nawet ryby nie wiedzą. :D

Udało mi się złowić szczupaka 65cm i bolka 63cm , obie ryby z małej przykosy :)

post-52308-0-01335800-1435530657_thumb.png

post-52308-0-45968900-1435530700_thumb.png

Edytowane przez pisarz
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się łowić , tyle że wiele dobrych miejsc jest niedostępnych....

 

Domyślam się że spodniobuty dają dodatkowy bonus w postaci dotarcia do najlepszych miejsc, jeśli jednak chodzi o mnie to chyba się nie skuszę na brodzenie w Wiśle...zostawię swoje gumowe gatki do wykorzystania we Wkrze, Orzycu i Bzurze....czuję się pewniej jak widzę dno...

 

Po wczorajszej klęsce w Warszawie , dziś wybrałem się do ND Maz .Potwierdzam piach ,piach i jeszcze raz piach . A i komary tyle samo co piachu :angry:

 

Zdjęcia środka rzeki w NDM. Gdzie tam jest główna rynna , to nawet ryby nie wiedzą. :D

Udało mi się złowić szczupaka 65cm i bolka 63cm , obie ryby z małej przykosy :)

 

....przy obecnym stanie rzeczy, dwie ryby 60+ na jednej Wiślanej wyprawie to jest bardzo dobry wynik, także wypada pogratulować B)

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się że spodniobuty dają dodatkowy bonus w postaci dotarcia do najlepszych miejsc, jeśli jednak chodzi o mnie to chyba się nie skuszę na brodzenie w Wiśle...zostawię swoje gumowe gatki do wykorzystania we Wkrze, Orzycu i Bzurze....czuję się pewniej jak widzę dno...

 

 

....przy obecnym stanie rzeczy, dwie ryby 60+ na jednej Wiślanej wyprawie to jest bardzo dobry wynik, także wypada pogratulować B)

Marcin na rafach jest w miarę bezpiecznie ,tam przeważnie twarde żwirowe dno, co innego wiślany piach.

Dziękuję za gratulacje , ale tak jak piszesz "obecnym stanie rzecz". Szczupak to była ryba przypadkowa ,bo huknął w boleniowego woblera :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się łowić , tyle że wiele dobrych miejsc jest niedostępnych.Kilka lat temu pojechaliśmy na rafy z @Dagonem, ja w spodniobutach on w kaloszach.Darek w tych kaloszach dawał radę , nawet nieźle połowił . Jednak jak wchodziłem dalej w  Wisłę , to widziałem w jego oczach smutek i złość . Niedługo po tym kupił spodniobuty :D .

Chyba @Skorio tam łowi bez wchodzenia do wody i ma fajne efekty :) .

Tak, na dobrą sprawę, to z "kaloszowego" brzegu mam "obcykane" 3-4 miejscówki na tej rafie. A na tych miejscówkach możliwość sprawdzenia kilku fajnych napływów. W czasie ostatniego wypadu przed kontuzją przechodziłem w kaloszach na wyspę, a z wyspy mnożna rzucać na główny nurt, tam też jest kilka fajnych napływów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Moim zdaniem ciężko tam oblowić cokolwiek bez wchodzenia do wody. W słoneczny dzień wchodze tam normalnie bez spodniobutów ;) Miejscówki wygladaja mega, super napływów jest kilka, tylko jak na złość siadają tylko bolenie, nie mam szczęścia do kleni i jazi.

Edytowane przez DAWIDspinn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ciężko tam oblowić cokolwiek bez wchodzenia do wody. W słoneczny dzień wchodze tam normalnie bez spodniobutów ;) Miejscówki wygladaja mega, super napływów jest kilka, tylko jak na złość siadają tylko bolenie, nie mam szczęścia do kleni i jazi.

Może zmień woblera , na kleniowy :D .

Dawid Ty nie narzekaj , klenie i jaśki siadają tam średniaki . Skoro łowisz tam konkretne bolki , to ja się piszę na naukę u Ciebie :) .Niech mi na złość siadają te bolenie :D .

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...podobno łowią.....Da się tam w ogóle łowić bez włażenia do wody czy nie ma takiej opcji?

Marcin nie myśl, że jak tam pojedziesz to będziesz miał eldorado w porównaniu z Twoimi miejscówkami. Niestety ta rafa lata świetności też już ma za sobą. Klenie były tam nie małe ale w zeszłym sezonie nic tam konkretnego nie złowiłem. Przy tym stanie wody to w woderach większość ogarniesz. 

Od strony brzegu jest niewygodnie, masa drzew i nawisów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin na rafach jest w miarę bezpiecznie ,tam przeważnie twarde żwirowe dno, co innego wiślany piach.

Dziękuję za gratulacje , ale tak jak piszesz "obecnym stanie rzecz". Szczupak to była ryba przypadkowa ,bo huknął w boleniowego woblera :( .

 

Piotrze, na Wiśle w tych okolicach takie szczupaki na boleniowe woblery zdarzają się coraz częściej, także ryba nie do końca przypadkowa. Chyba zębate wypełniają częściowo lukę po rapiszonach i "walą" w ekspresowo prowadzone woby. Tylko dlczego nie chcą brać, jak się na nie zastawiam? :P    

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój port który odwiedzam koło "siekiery" ma wode do kolan:( Kiepsko to wygląda i nie rokuje na lepsze. Udało się wydłubać 3 Okonie wzdłuż kamienistej opaski + przytrzymanie na małego wobka jakiejś większej rybki. Generalnie na wodzie cisza. Ktoś z kolegów wędkował z łódki koło piaskarni przy Siekierkowskim? Bo stała łódeczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ciężko tam oblowić cokolwiek bez wchodzenia do wody. W słoneczny dzień wchodze tam normalnie bez spodniobutów ;) Miejscówki wygladaja mega, super napływów jest kilka, tylko jak na złość siadają tylko bolenie, nie mam szczęścia do kleni i jazi.

Wróciłem tam dziś po prawie 2 sezonach i.. dramat.Przez 4h ani śladu bolka, pojedyncze splawy kleni.. a miejscówki nadal budzą wyobraźnię :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po pracy 2,5h nad Wisłą... tym razem nie udało się nic upolować...zaliczone jedno wyjście do woblera i to by było na tyle... Kilka ataków Bolka, 2 razy pokazał się już taki powyżej forumowego minimum. Wrócę po niego jeszcze w tym tygodniu a nóż widelec ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj ja też 2,5h (bez przepustki :ph34r:) po lewej, na odcinku od plaży do kolektora, który zaniemógł :lol: . Wyholowane dwie ryby, mały kleń 30+ i bolek ok. 55. Obydwie rybki na tego samego woblerka "kleniowo-jaziowego" killerka rafowego (długość ok. 3,5cm - z możliwością poprowadzenia od smużenia do ok. 50 cm:) Obydwie na dużym uciągu, wobler prowadzony pod prąd, wyjście do niego, klenik z za kamienia, bolek, hmm nie wiem skąd do niego wyszedł, ale obstawiam spowolnienie graniczące z nurtem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, Koledzy, jak na Warszawskim odcinku wygląda temat "pogłowia" szczupaka i okonia bo coś niewiele się przewija w dyskusji- królują boli i kluchy. Jeździłem regularnie kilka lat temu ale odkąd odcywilizowano praski brzeg to szkoda sprzętu, plecionki i przynęt, na tą bidę- może coś się ruszyło odkąd Hanka krzaki wykarczowała.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi, Koledzy, jak na Warszawskim odcinku wygląda temat "pogłowia" szczupaka i okonia bo coś niewiele się przewija w dyskusji- królują boli i kluchy. Jeździłem regularnie kilka lat temu ale odkąd odcywilizowano praski brzeg to szkoda sprzętu, plecionki i przynęt, na tą bidę- może coś się ruszyło odkąd Hanka krzaki wykarczowała.

Słabiutko jest ze Szczupakiem, ale czasami coś komuś pod wymiar się uwiesi...:(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...