Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Możliwe, że taki rekord padł. Wisła spadała jeszcze długo po tym jak wydobyli szwedzkie łupy. Ja pamiętam 70 cm, bo przy okazji odgrzebywania marmurów znaleziono też niewybuch z II WŚ.

Żeby było śmiesznie, na tej bombce stawaliśmy wielokrotnie, ciesząc się z ryb łowionych w rynnie, która się za nią wymywała.

Byłem wtedy nad wodą. Teren otoczono, a ludzi usunięto na bezpieczną odległość "w razie gdyby". Bombka była naprawdę spora; mówili, że niegroźna, ale gdy sobie wspomniałem ile razy po niej łaziłem i tak zrobiło mi się zimno.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętam 58 cm - mówili, że rekord..

dzisiaj 2h wieczorowo na Czajce i główce obok - widac bolki, sumki i reszte towarzystwa, ale checi do wspolpracy nie bylo... 

 

tez dzis byłem na czajce 16-19 ale gruntowki (sum , leszcz) niestety nic sie nie zadziało na leszczowej pare drgan ale nic konkretnego , troche atakow boleni ale glównie w pobliżu głowki i brzegu ,nic na nurcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, że taki rekord padł. Wisła spadała jeszcze długo po tym jak wydobyli szwedzkie łupy. Ja pamiętam 70 cm, bo przy okazji odgrzebywania marmurów znaleziono też niewybuch z II WŚ.

Żeby było śmiesznie, na tej bombce stawaliśmy wielokrotnie, ciesząc się z ryb łowionych w rynnie, która się za nią wymywała.

Byłem wtedy nad wodą. Teren otoczono, a ludzi usunięto na bezpieczną odległość "w razie gdyby". Bombka była naprawdę spora; mówili, że niegroźna, ale gdy sobie wspomniałem ile razy po niej łaziłem i tak zrobiło mi się zimno.

 

Też byłem tego dnia nad wodą :rolleyes:  Dzień wcześniej złowiony stamtąd ładny sandacz mógł okazać się "bombową rybą" w dosłownym znaczeniu  :doh:

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam 70 cm, bo przy okazji odgrzebywania marmurów znaleziono też niewybuch z II WŚ.

Żeby było śmiesznie, na tej bombce stawaliśmy wielokrotnie,

. Bombka była naprawdę spora; mówili, że niegroźna, ale gdy sobie wspomniałem ile razy po niej łaziłem i tak zrobiło mi się zimno.

Darek łaziliśmy po jakiejś tam bombce w nieświadomości zagrożenia.Pewnie nie tylko wtedy i pewnie nie tylko po tej. Taka jest Wisła.

Edytowane przez pisarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie Krzysiu :) Wyniki marne bo na poppery się uwziąłem  B) . Jedno wyjście nie wcięte. Trochę za bolesławem porzucałem w tym miejscu co mi sprzedałeś ale nic się nie działo.

Byłem tego dnia (środa) na Twoim tropie :) W "sprzedanym" miejscu wyholowany mały bolek ok. 45cm na tego samego woblerka co zwykle. Niestety woblerka-killerka zabrała Wisła :( Jego wynik w tym sezonie to łącznie 14 wiślanych ryb (4 bolki, 6 kleni, 3 jaśki, 1 okoń), a taki był piękny ...ehhh. Trzeba wrócić do strugania. Jak Wisła spadnie do rekordu (@olo86, masz rację = 58 cm) to po niego wejdę.

Wczoraj też nie usiedziałem w robocie i wskoczyłem na wyspę poniżej gdańskiego. Drobnicę na płyciznach można liczyć w setkach. Rozmiarowo od wylęgu do 12 cm - ukleja. Nawet specjalnie się nie boją, pływały mi między nogami. Kilka kontaktów z kleniami, bez zacięcia niestety. Miałeś rację Bartek, ten spory wlew na końcu wyspy jest zdradziecki, zabrał mi wczoraj dwa następne woblerki. Woda na rafie taka płytka, że na razie ją odpuszczam, chociaż trochę poniżej, jeszcze przed starym kolektorem jest kilka fajnych napływów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może o 18?? Na gdańskim tylko gdzie dokładnie bo ja od metra Dworzec Gdański będę szedł...to może na samym początku mostu gdańskiego po prawej stronie Wisełki?? Raczej się poznamy :D:D:D

ja dotrę przed 19-stą. wrzućcie jakiś nr tel na pw- w razie gdybym nie mogł Was zlokalizować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem negocjacje z żoną odnośnie dzisiejszego mini-zlotu, może, może ... :)

Dawaj Dawaj ja już wczoraj wynegocjowałem :D

Proponuje tak jak wyżej... nie znam tam absolutnie rewirów więc jedyne miejsce w jakie trafię to koniec mostu :D

Da radę tam obskoczyć brzeg w adidasach?? Bo nie chce mi się gumy ciągnąć...

Edytowane przez Qcyk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zlotu w okolicach Gdańskiego, szef Wild Beef jest zakręconym na spina, rozumie gości z kijami

 

Wczorajszy wieczór w okolicach siekierekowskiej albo piach i mielizna albo bobry,no poprostu aż trudno bylo rzucać żeby jakiegoś nie capnąć i do tego stadko dzików. Chyba czas na flintę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawaj Dawaj ja już wczoraj wynegocjowałem :D

Proponuje tak jak wyżej... nie znam tam absolutnie rewirów więc jedyne miejsce w jakie trafię to koniec mostu :D

Da radę tam obskoczyć brzeg w adidasach?? Bo nie chce mi się gumy ciągnąć...

od Gdańskiego w dół jest fajna rafa więc spiochy by się przydały..  ale potem rozmyta główka i kawał opaski aż do grota.. Twój wybór ;) 

spotkajcie się na główce w dół rzeki przy samym moście - tam trafisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nie w temacie ale pewnie będzie to jakaś tam sensowna rada na najbliższe dni- dzisiaj podjechałem przed robotą na Szczęśliwice, na miejscu byłem parę minut po 5:00 i przy tej pogodzie było już dawno po jabłkach także polecam poranne łowienie zacząć jeszcze przed świtem, ok 3:00-3:30. O godzinie 6:00 z minutami nie dało się wytrzymać w koszulce (no i w spodniach oczywiście ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...