Warszawska i podwarszawska Wisła

[Dagon]

Przesadzasz.

[Qcyk]

Ja dzisiaj miałem wędkarski dzień dziecka. Namierzyłem wcześniej miejscówkę, ale przez pracę nie było kiedy wyskoczyć. Wreszcie wczoraj się udało. Zaczło się niewinnie: 5 kleni, 4 jazie i 2 okonie. Wszystko max 25cm. Potem było 30 min ciszy i nagle jeb.... Pan Jaż 46cm, 3 min pózniej 44cm z tej samej mety. Moje new PB, spełniony wędkarsko się zawinąłem

1-poprawioneee.jpg

2-poprawioneeee.jpg

3-popraiwoneeee.jpg

20150801_174643pp.jpg

Gratulaje!! Zacny wynik:) Na co się skusiły??

 

Edit: już widzę na co

Edytowane 2 Sierpnia 2015 przez Qcyk

[pisarz]

Przesadzasz.

Masz rację , trochę przesadziłem , bo nie starszy tylko w mocno średnim wieku  .

Edytowane 2 Sierpnia 2015 przez pisarz

[sacha]

Ja zacząłem przygodę z wędkarstwem muchowy , nie jest łatwo .

Jak zobaczycie nad Wisłą starszego Pana z owiniętą wokół szyi linką muchową , skrępowanymi rękami przyponem konicznym i muszką wbitą w ucho , to  podchodźcie śmiało i czekam na ......... Cześć Pisarz , może pomóc .

Obowiązkowe wyposażenie wędkarza nad Wisłą - nożyczki .

[dominik15]

Są może chętne osoby na wspólne łowienie w przyszłą sobotę bądź niedzielę i oprowadzenie po Warszawskich metach? Nie jestem z Wa-wy, odwiedzam chrześnicę i chętnie poganiałbym w wolnej chwili za kleniem, jaziem lub bolkiem, lecz nawet nie wiem, gdzie wystartować, i w pojedynkę jakoś średnio mi się widzi.  

[pisarz]

Dominik do soboty jeszcze daleko   . Przypomnij się czwartek-piątek , to pewnie ktoś chętny się znajdzie .

[ketnik]

Ja w sobotę zaatakowałem Wisłę przy czajce.

Wyskoczyłem wieczorem na niecałe 2 godzinki. Ludzi pełno, ale trafił się bolek z opaski 63 cm...straszny grubasek i dwa okonki  lekko ponad 20.

Tak więc wypadzik całkiem udany 

[wojciech1919]

a ja bolków w tym sezonie jeszcze nie połowiłem. Ostatnio sumki-niewymiarki i wieczorem i rano. Dziś wyskoczyłem na chwilę przed pracą i coś tam się działo ale rozmiarowo "malizna". Relacja tutaj

Widziałem też hol ładniejszej ryby niestety nie u mnie na kiju...

Edytowane 4 Sierpnia 2015 przez wojciech1919

[pisarz]

Dzisiaj wybrałem się z Darkiem @Dagon na rafy za Gdańszczakiem . Na rafach spotkaliśmy Dawida @DAWIDspinn, czyli to był forumowy zlot . Były też rybki i to wielu gatunków . Był sumek , bolek , szczupak i klenie, a wielkość ryb ... .....mówiąc ogólnie wymiarowe .

Edytowane 4 Sierpnia 2015 przez pisarz

[sacha]

Ja miałem w planach jutro i pojutrze tymczasem .......jadę służbowo do Dąbrowy Tarnowskiej . 

[Gość DAWIDspinn]

Fajnie bylo pogadac Oprocz sumka trafilem na koncu fajnego jazia, jak znajde czas wrzuce foto

[pisarz]

Fajnie bylo pogadac Oprocz sumka trafilem na koncu fajnego jazia, jak znajde czas wrzuce foto

Zawsze jest miło ,spotkać się nad wodą osobiście . Znajomość z netu i realu , to dwie różne bajki .

Dawid Ty się pochwal , że sumka wywiozłeś na żyłce  0,16.

[Gość DAWIDspinn]

Dzisiaj podtrzymalem dobra passe, zmienilem delikatnie miejsce i troche ryzykownie dosiegnalem najbardziej nurtowego miejsca. Trafilem 4 klenie, 3 powyzej 40cm i kabana zyciowke 55 cm, prawdziwy kark. Jutro wreszcie bede mial dostep do swojego lapka to wrzuce wam wszystkie fotki i opisze ciut bardziej szczegolowo!

[mako150]

Gratulacje Panowie!

[olo86]

Dzisiaj podtrzymalem dobra passe, zmienilem delikatnie miejsce i troche ryzykownie dosiegnalem najbardziej nurtowego miejsca. Trafilem 4 klenie, 3 powyzej 40cm i kabana zyciowke 55 cm, prawdziwy kark. Jutro wreszcie bede mial dostep do swojego lapka to wrzuce wam wszystkie fotki i opisze ciut bardziej szczegolowo!

Gratulacje

tylko z rana tam walczysz czy popołudniami też?

[Gość DAWIDspinn]

Roznie, pracuje na zmiany wiec wtedy kiedy mam akurat czas

[dominik15]

DAWID, może jakieś wspólne łowienie w sobotnie popołudnie, bo jak narazie nikt z kolegów nie wyraził chęci przygarnięcia mnie pod swoje skrzydła?

[ageror]

gratulacje, kleń 55cm to już ładny kabanek

[olo86]

Ja jutro zajrzę na rafę ok 7 rano - w drodze powrotnej z Okęcia - jakieś 3godzinki pomacham - jak ktoś chętny - dajcie znać

[olo86]

No i tak...

o 6 mam być taksówkarzem na trasie Legionowo-Okęcie, więc budzik na 3.20 i jazda

o 4 melduję się nad Wisłą w ok. czajki.. przygotowany na wszystko - jeden kij boleniowo-sandaczowy, drugi leciutki żeby w razie czego przysmużyć...

do 5 ani widu ani słychu drapieżników, więc cięzki kij do samochodu i idę przywitać się z jaziami.

Wchodząc na miejscówkę przeganiam 2 piękne jazie - myślę - pozamiatane.. ale w "ostatnim" rzucie siada na smużaka piękny jazior, który niestety spada pod nogami ( już wiem, że z Okęcia prosto do domu nie wrócę )

Po odbębnieniu obowiązku pojawiam się znowu nad rzeką, tym razem pod gdańszczakiem, z typowo boleniowym nastawieniem.

Wchodząc na rafę widzę 2 chłopaków obławiających rafę, więc grzecznie czekam w bezpiecznej odległości na swój moment.

ok 8 na rafie pusto (myślałem, że Panowie podejdą się przywitać, ale widać po przegranej walce z pięknym kleniem nie byli chętni do rozmowy). Została godzinka łowienia, więc szybko Panic na agrafkę... i w trzecim, może czwartym rzucie BAM w nurcie

i jest - stykacz forumowy

Taki zdziwiony

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez olo86

[ketnik]

Ja też dzisiaj byłem w okolicach czajki tylko, że w samo południe. Żar z nieba straszny, ale plus jest taki, że bylem sam

Wynik to trzy niewymiarowe szczupaki z czego największy nie przekroczył 35 cm  . Miałem jeszcze kilka niezaciętych brań i małego klenia który spiął się pod nogami.

Jak żonka pozwoli to powalczę jeszcze wieczorem

[Qcyk]

No i tak...

o 6 mam być taksówkarzem na trasie Legionowo-Okęcie, więc budzik na 3.20 i jazda

o 4 melduję się nad Wisłą w ok. czajki.. przygotowany na wszystko - jeden kij boleniowo-sandaczowy, drugi leciutki żeby w razie czego przysmużyć...

do 5 ani widu ani słychu drapieżników, więc cięzki kij do samochodu i idę przywitać się z jaziami.

Wchodząc na miejscówkę przeganiam 2 piękne jazie - myślę - pozamiatane.. ale w "ostatnim" rzucie siada na smużaka piękny jazior, który niestety spada pod nogami ( już wiem, że z Okęcia prosto do domu nie wrócę )

Po odbębnieniu obowiązku pojawiam się znowu nad rzeką, tym razem pod gdańszczakiem, z typowo boleniowym nastawieniem.

Wchodząc na rafę widzę 2 chłopaków obławiających rafę, więc grzecznie czekam w bezpiecznej odległości na swój moment.

ok 8 na rafie pusto (myślałem, że Panowie podejdą się przywitać, ale widać po przegranej walce z pięknym kleniem nie byli chętni do rozmowy). Została godzinka łowienia, więc szybko Panic na agrafkę... i w trzecim, może czwartym rzucie BAM w nurcie

i jest - stykacz forumowy 20150806_085119.jpg

Taki zdziwiony 20150806_085156.jpg

Czyżby to ten ostatni bolek o którym mówił Sajdol ?? Szczere gratulacje Olo!

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez Qcyk

[olo86]

Oby nie... Planuje tam wrócić na wczesnoporaanne lub poznowieczorne podchody

 

 

decyzja zapadła - jutro o świcie walczę... tym razem na klenie też będę przygotowany

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez olo86

[Qcyk]

No właśnie też zacząłem się zastanawiać bo miałem nad Wkrę jechać w niedzielę ale teraz już sam nie wiem... w sumie na Wkrze też jest ładny Bolo... ajj namieszałeś mi w głowie

[Gość DAWIDspinn]

Tak jak już wcześniej pisałem we wtorek i środe zaliczyłem dwa 2,5 godzinne wypady po pracy na wiślane rafy, niżówka na wiśle poodsłaniała kamienie i daje dostęp brzegowym wędkarzom do lepszych miejscówek. Zabrałem ze sobą lekki spinning, machanie ciężkim kijem w taki gorąc nie należy do przyjemnych rzeczy Pierwszego dnia zamiast klenia, jazia czy bolka niespodziewanie na końcu zestawu zameldował się wąsek, było troche zabawy na 0,16mm jednak dał się wycholować do zdjęcia

 

 

W ostatnich rzutach wreszcie zameldowała się ryba z kategorii pożądanych tego dnia

 

 

Zachęcony wtorkowymi wynikami, postanowiłem zrobić powtórkę. Tym razem wypad udał się w stu procentach, trafiłem w żerowanie kleni, napoczątek trafiłem trzy 40staki.

 

 

Na koniec w najszybszym przelewie zaliczyłem przepiękne branie na 4 cm Championa od Huntera. Ryba po mega uderzeniu wyskoczyła nad wode i odjechała kilkanaście metrów z nurtem. To kleń , prawdziwy Pan Kleń, kaban ! Miarka pokazuje 54/55cm.

 

 

 

 

 

Wszystkie ryby wróciły do wody.

W najbliższe dni powtórka, trzymajcie kciuki

Edytowane 6 Sierpnia 2015 przez DAWIDspinn