Warszawska i podwarszawska Wisła

[wepster]

Gratulacje! Fajny wynik To Płockie Rapiszony?? I jeśli to nie tajemnica to na co się skusiły??

 

Warszawskie oczywiście, jeśli chodzi o przynęty to żadna tajemnica... Tyle, ze łowilem na wsxystko Trochę Hermesy, trochę Bonito, trochę na swoje więc raczej marka woblera nie ma tu znaczenia, trzeba zmieniać i sporo kombinować bo na powierzchni nawet ukleją się nie pokazuje, na pozór wydawało by się jałowe woda;)

 

Jakie płockie , to warszawskie. Kamil pewnie już zapomniał drogi do Płocka .

Kamil dowaliłeś do pieca , gratuluję   . Słusznie że chronisz miejscówkę. Ostatni raz taki krajobraz to widziałem , jak mocno nadużyłem alkoholu .

Rzeczywiście, zamierzchłe czasy, chyba pora w końcu zmienić lokalizację Piotrek, krajobraz taki bo i rapy biorą jak nawalone ale widzę, że i Ty jakieś namierzyles. . Próbowałem tez ostatnio na tej miejscowce ale bez efektu, a Ciebie jak widać lubią; )

[luk_80]

Wątek 'Warszawska Wisła' to i Rapy muszą być Warszawskie. Nic nie ujmując tym Płockim oczywiście......

[Skorio]

Wracając z pracy zatrzymałem się na chwilę koło Spójni. Niestety zapomniałem, że woblery zostawiłem ostatnio w domu. Wygrzebałem w samochodzie kilka obrotówek i trochę porzucałem. Efekt to jeden klenik. Dałoby się złowić więcej, ale byłem w samej koszuli i średnio się stało na wietrze

 

Po drugiej stronie znajduje się zacumowana barka z koparką. Nie wygląda to ciekawie :/

Spotkaliśmy się Piotrze na chwilę tego dnia, ja już kończyłem, a Ty pięknie wystrojony   z kilkoma obrotóweczkami biegłeś "na godzinkę" porzucać.

W nawiązaniu do tej barki, to byłem dziś świadkiem jak popłynęła pod prąd pchana przez "wściekle wyjący holownik" = mega zjawiskowo to wyglądało. Przebicie się przez początek rafy zajęło jej ok. 2h (w tym raz musiał holownik odpocząć, a koparka się przezbroić). Okazało się, że barka była po to żeby zebrać złom zatopiony w Wiśle. Koparka, która była na niej, wyciągała z wody surowce wtórne, a dziś dosłownie ciągnęła swoją łychą barkę w górę rzeki. Holownik był po to, żeby barka nie spłynęła w dół, a ta biedna kopara wgryzała się w dno i podciągała metr po metrze potężną barkę. O hałasie i hektolitrach spalonego paliwa nie będę wspominał....

Jeśli chodzi o ryby - na zero dziś. Nie każdego dnia jest dzień dziecka

[olo86]

Pojechalem dziś na pewniaka... I dostałem klapsa od Królowej- zero brzan, zero kleni, jeden nieśmiały atak bolka.. uratowaly dzień wściekłe pasiaczki bijące w horneta na rafie za grota

[Qcyk]

To tak jak Ja... Pojechałem w to samo miejsce bo wiem że trzymają się go cały czas Faktycznie  były ataki Bolków ale nie na moja przynętę... u mnie dzień uratowały fajne widoki o poranku. Piękne pomarańczowe słońce i lekka mgła. No nic teraz weekendowy odpoczynek i od przyszłego tygodnia trzeba ruszyć ponownie  

[spinnerman]

W takim razie wieczorem będą jeść

[Qcyk]

Zapewne A jedzą teraz dużo i duże

[pisarz]

W takim razie wieczorem będą jeść

Adam nic z tych rzeczy . Rano kolega był i poległ . Pomyślałem dokładnie jak Ty i pojechałem na wieczór . O kiju nie zszedłem , bo trafił się szczupły + 70   , ale bolki jeść nie chciały.

[Mariano Italiano]

Fajny kaczor Piotr,gratuluję.

Stołówka zastawiona więc biesiadują na całego

[piotrek245]

Panowie przybór idzie,na poniedziałek całe 68cm wody(według pogodynka.pl) .

Kto lubi po rafach latać to w weekend łowić do oporu bo później może być trudniej .

[Durzy]

Bede chyba w niedziele.

Zobaczymy. Nigdy tam nie bylem a moze to byc ostatnia szansa przez dkugi czas.

Andrzej

[spinnerman]

Adam nic z tych rzeczy . Rano kolega był i poległ . Pomyślałem dokładnie jak Ty i pojechałem na wieczór . O kiju nie zszedłem , bo trafił się szczupły + 70   , ale bolki jeść nie chciały.

Ja miałem około 22 ładną rybę z opadu. Na 90 % gruby sandał. Niestety wszedł w jakieś badziewie pogruntówkowe i ani woblera ani ryby Poza tym cisza.

[pioo]

Ja miałem około 22 ładną rybę z opadu. Na 90 % gruby sandał. Niestety wszedł w jakieś badziewie pogruntówkowe i ani woblera ani ryby Poza tym cisza.

Na woblera z opadu?

[grzesiekre]

Zdaję się że to był Paniczny opad ...

[spinnerman]

Zdaję się że to był Paniczny opad ...

Dokładnie

[slawek_2348]

Do wiadomości tych co nie zaglądają na Street Fishing:

http://jerkbait.pl/topic/63680-street-fishing-poland-warsaw/#entry1743374

[pisarz]

Szykuje się okazja żeby się spotkać w większym gronie . Im nas więcej , tym lepiej. Fajnie będzie się spotkać , a i trochę zdrowej rywalizacji nam nie zaszkodzi .

http://jerkbait.pl/topic/63680-street-fishing-poland-warsaw/#entry1743361

 

Widzę, że Sławek ma lepszy refleks

Edytowane 26 Września 2015 przez pisarz

[korol]

Woda się podnosi.
Dziś pogoda nie rozpieszczała. Nieprzyjemny wiatr z deszczem. Na szczęście na chwilę się wypogodziło.

Postanowiłem więc jeszcze na trochę się zatrzymać. Nawet nie brałem podbieraka.  Zabawa była przednia...

74cm






 

Edytowane 27 Września 2015 przez korol

[Gość DAWIDspinn]

Od 20 do 24 spacer przy jednej z opasek. Bez strzału  

 

[spinnerman]

Dawid liczyłeś jeszcze na spotkanie z sumkiem? Zastanawiałem się właśnie, czy po ostatnim ochlodzeniu będą jeszcze wychodzić na nocne żerowanie?

[Gość DAWIDspinn]

Spokojnie będą brać gdzieś do połowy października, zbierają mase na zimę. Ogólnie te dwa ostatnie dni były mega, wiem o kilka rybach 230+ i wielu mniejszych, no i ten rekordzik 254.

[spinnerman]

Spokojnie będą brać gdzieś do połowy października, zbierają mase na zimę. Ogólnie te dwa ostatnie dni były mega, wiem o kilka rybach 230+ i wielu mniejszych, no i ten rekordzik 254.

Czyli już wiem co będę robił dziś wieczorem

[luk_80]

Na 30.09 prognoza 98cm Port Praski. Dawno nie widziany poziom wody, w Karsach w jedna dobę przybyło 53cm. Trzeba odwiedzić stare miejscówki jak przykryje je woda.

[Gość DAWIDspinn]

spinnerman próbuj, tata zlowil dziś 160siatkę. Ja dzisiaj na Ł3. Choć może po meczu ...

Edytowane 27 Września 2015 przez DAWIDspinn

[korol]

Też bym połowił. Może być ciekawie na podnoszącej się wodzie. Niestety ostatnio nie mam jak się wyrwać. Jedynie trochę wczoraj po południu. O wschodzie odpada, po zmroku odpada, w tygodniu odpada...a o nocce to się boje w domu nawet wspominać.

Edytowane 27 Września 2015 przez korol