Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno mnie na rafie nie było. Dziś ok. 16.00 byłem  tam na spacerze. Ale przekopali :o .

Widziałem 3 wędkarzy. Jeden na środku po pas w wodzie, 2 trochę niżej, bliżej burzowca a 3 właśnie się tarabanił z 2 wędką w plecaku.

Przyznać się który to który :)

Pisarz pięknie łowisz , teraz to ja się do Ciebie na szkolenie wybiorę ;)

 

Po pas to oczywiście ja. Wróciłem na kamienie po dłuższej nieobecności.

 

Ten z drugą w plecaku popłoszył mi ryby. Najpierw przeszedł po przelewie na sam szczyt, olewając, że tam łowie. By chwilę porzucać i wracać z powrotem. Super!

 

Mam tutaj apel, skoro oburzamy się czytając posty Sławka, zastanówmy się może, czy czasem nie ma trochę racji. Rafa jest na tyle duża, że nie trzeba wchodzić komuś w zasięg rzutu. Zwłaszcza teraz.

 

Inna sprawa, że wszelkie ostrogi i przelewy obławia się od nasady, bardzo wolno poruszając się w stronę szczytu. A nie na hura na sam koniec.

 

Tyle moich frustracji.

Złowiłem wąsatego, ale maluszka pod 80cm. Braciszek ostatniego.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pas to oczywiście ja. Wróciłem na kamienie po dłuższej nieobecności.

 

Ten z drugą w plecaku popłoszył mi ryby. Najpierw przeszedł po przelewie na sam szczyt, olewając, że tam łowie. By chwilę porzucać i wracać z powrotem. Super!

 

Mam tutaj apel, skoro oburzamy się czytając posty Sławka, zastanówmy się może, czy czasem nie ma trochę racji. Rafa jest na tyle duża, że nie trzeba wchodzić komuś w zasięg rzutu. Zwłaszcza teraz.

 

Inna sprawa, że wszelkie ostrogi i przelewy obławia się od nasady, bardzo wolno poruszając się w stronę szczytu. A nie na hura na sam koniec.

 

Tyle moich frustracji.

Złowiłem wąsatego, ale maluszka pod 80cm. Braciszek ostatniego.

 

Piotrek , to już nie jednego wyprowadziło z równowagi :angry: . Ja w takim przypadku stawiam kolesia na baczność , jak dostanie parę grubszych, mocnych ,kwiecistych słów , to go przeważnie prostuje :angry: . To są właśnie "wędkarze " , co nic złowić nie mogą. Na łowisko wchodzi jak Hun ,a potem mówi  nic nie brało :D . Myślę , że nasi koledzy z forum doskonale znają strategię łowienia i potrafią uszanować kolegę wędkarza stojącego na łowisku :)  .

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2,1 mln złotych za usypanie dwóch wysp dla ptaków na naszej Wisełce!

 

http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,powstaje-nowa-wyspa-na-wisle-br-ludzie-z-niej-nie-skorzystaja,181577.html

 

ps: radzę urzędnikom spojrzeć na Google Maps na południe i północ Warszawy, wysp tam pod dostatkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym miał ze dwie koparki i kilku ludzi to zrobiłbym to za 1/3 tej kwoty. No ale co się czepiamy, pieniądz musi być cały czas w obiegu żeby gospodarka nie zwalniała bo możemy popaść w recesję. A w XXI wieku nie są dla polityków najstraszniejsze wojny, głód czy dewastacja środowiska, tylko malejące PKB. Magiczne trzy literki spędzające przywódcom wszystkich krajów na świecie sen z oczu :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie...powiedzmy, że metr od brzegu zaczepiła mi się przynęta, jak z bezpieczeństwem wejścia po nią? :D Nie mam pojęcia czy są jakieś większe doły, w który można wlecieć. Ostatnio łowiłem przy moście siekierkowskim.

 

Jak nie znasz to sie nie wpychaj :) Szkoda zycie stracic dla przynety...

Kup sobie jakis odczepiacz do przynet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak znasz miejsce to trzeba mocno uważać,rzeka płynie i ruch piasku(t. zw. locja) nieco dno zmienia:czasem zbrojenie odsłoni,a

czasem zmurszałe drzewo napłynie...

jak było ciepło i nisko w łatwych miejscach(siła nurtu) trochę tupałem-ale nie polecam,dość niebezpieczne przy niskiej 20-30cm widoczności.

Na małym dystansie szczytówka lub odczepiacz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sicu. Ja w tym roku miałem w okolicy siekierkowskiego kąpiel w kurzawce,było po jajeczka!!!!Także cały czas trzeba uważać!!

 

Natomiast dziś byłem pomachac trochę w topolach. Wziąłem troszkę SDR-ow żeby tą rynne pomacac głębiej.Niestety ryby nie współpracowały, chociaż rapki w miarę aktywne to nie skore do współpracy...

 

A!!!Dziki wróciły!!! Te świnie poryly trawę całkiem blisko wody!!!;) więc teraz tez trzeba zacząć uważać na zakrzaczonych dojsciach do miejscowek....

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sicu....z rzeką taka jak Wisła nie ma żartów, przekonał się niestety o tym jeden z naszych forumowiczów w zeszłym roku.... :(  Nie ma takiej przynęty, która warta byłaby aby ponosić takie ryzyko...wiadomo mega killer, emocje...ale nie warto, to tylko ryby....

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...