Warszawska i podwarszawska Wisła

[sajdol1]

No to może coś jeszcze wystękam przed nowym rokiem bo naprawdę super było I znowu bogatszy o 2 wobki jestem

Piotr już chyba też świętuje. Raz, że nie ten dzień a dwa, że Bartek a nie Darek....chociaż co tam... może być i Darek

Jeszcze raz Wesołych

Edytowane 24 Grudnia 2015 przez sajdol1

[pisarz]

 

Pisarz - dni Ci się rozjechały z tego co widzę

I tak nie jest źle   , wcale bym się nie zdziwił jakby mi się tygodnie rozjechały.

Gorzałki to ja na oczy nie widziałem. Prawie dwa miesiące tyrałem po 12-14h na dobę , ale już spokój powoli będę wracał do rzeczywistości .

Koledzy wybaczcie że mnie zakręciło

Edytowane 24 Grudnia 2015 przez pisarz

[Tomek St.]

Wczoraj wybrałem się nad Wisełkę w okolicach Góry Kalwarii - 4 godziny biczowania wody bez kontaktu z rybą. Natomiast wydarzyła się rzecz nieprawdopodobna: nie zerwałem ani jednej przynęty!!! Normalnie cud nad Wisłą.

[luk_80]

Jutro próbuję po raz ostatni Wisełkę w tym roku, temperatura idzie do dołu więc może Sandacz się ożywi. Skobnijcie coś jak u was bo wątek nieco przysiadł albo biorą i każdy siedzi cicho albo nie ma o czym pisać

[Worek]

Cześć, nastawialiście się na klenie, jazie teraz? Jak biorą? 

[roost]

Byłem wczoraj nad rzeką ale tylko jedno puknięcie 

[szczupły Krzysiek]

Wczoraj zamknąłem sezon w okolicach Powsina/Konstancina. Pięć godzin łażenia, jeden szczupły w wymiarze (tak ciut,ciut;)).

 

Zapoznaj się z zasadami publikacji zdjęć na JB.PL:

http://jerkbait.pl/topic/17989-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87-na-forum-jerkbaitpl/

Edytowane 30 Grudnia 2015 przez mario

[Sicu]

Wybiera się ktoś jutro z rana? Dla mnie to będzie pierwszy i ostatni dzień w poszukiwaniu sandacza bo dopiero do mnie wędka dojechała. Jakaś ustawka może? Bo nie mam kompletnie pojęcia gdzie jechać.

[xenon]

Obawiam się że mróz ściśnie i nie porzucasz.

[luk_80]

Ja też byłem i sezon oficjalnie zamknąłem. Dzisiaj bez rybki. Przelotki i plecionka zamarzała. Wszystkim na 2016 rok życzę dużych sukcesów wędkarskich na naszej kochanjej Wiśle. Oby woda była wyższa niż w tym roku i darzyła ładnymi okazami.

[Sicu]

Nawet z żyłką nie ma co lecieć?

[luk_80]

Nawet z żyłką nie ma co lecieć?

 

Zmieniłem szpulę na wodą na żyłkę i było dużo lepiej. Przy obecnej temperaturze nie powinno być problemu.

[szczupły Krzysiek]

Zmieniłem szpulę na wodą na żyłkę i było dużo lepiej. Przy obecnej temperaturze nie powinno być problemu.

U mnie wczoraj żyłka Lód osadzał się co jakiś czas na dwóch przelotkach od góry... W miejscach nasłonecznionych nie było problemu

[Sicu]

Byłem, w słoneczku nie było żadnego problemu. Co prawda łowienie z żyłką to coś do czego nie jestem przyzwyczajony i nie było to super komfortowe, to jednak jednego około-wymiarowego udało się skusić, ale spadł kolega na trasie Wisła -> Bulwar z braku podbieraka. Sezon zamknięty.

[Mariano Italiano]

Do siego Roku 2016 dla całej Warszawskiej ekipy

Łówcie,działajcie, kłusolom nie popuszczajcie.

 

Pozdrawiam

Mariano

[sajdol1]

Do siego Roku 2016 dla całej Warszawskiej ekipy

Łówcie,działajcie, kłusolom nie popuszczajcie.

 

Pozdrawiam

Mariano

Mariusz, Tobie również wszystkiego naj w nowym roku jak i reszcie ekipy warszawskiej 

Edytowane 31 Grudnia 2015 przez sajdol1

[Mariano Italiano]

Dziekuje Bartek,

Mam nadzieje,że się w końcu złapiemy gdzieś nad Wisłą w nowym sezonie

[adrionn911]

https://youtu.be/nBpIeDinvZk

[malcz]

https://youtu.be/nBpIeDinvZk

 

Dołujący ale niestety prawdziwy.

 

Kamil odwalił kawał dobrej roboty...

[mako150]

Zatęskniłem już za Wisełką...jeszcze ze 2 miesiące przerwy   .

 

 Fajnie gada kolega

[K-Pon]

Czemu dołujący?

Każdy z nas widzi jak jest i albo umie się docenić co się ma i w tym odnaleźć albo czuje się frustrację i zdobywanie...

[pawello]

Świetny film i bardzo sentymentalny ale niestety bardzo prawdziwy.  Mam tak samo jak autor, pomimo że jest "pod nosem" bardziej rybna Narew, Wkra oraz sporo starorzeczy, to jednak nad Wisłę będę zawsze wracał jak do swojego matecznika.  Temat piaskarni także został poruszony w filmie.  Na mojej Wiśle piaskarnia działa od kilkunastu lat. Najpierw wybierali piach niedaleko miejsca w którym mieszkam - ryby się skończyły na tym odcinku. Kilka lat temu piaskarnia przeniosła się kilka kilometrów niżej, także ryby sie skończyły nie licząc boleni i sumów.

[Qcyk]

To macie trochę optymizmu Jakość okropna, chyba ktoś telefonem nagrywał program w tv. Ale innej nie udało mi się znaleźć

 

[malcz]

To macie trochę optymizmu Jakość okropna, chyba ktoś telefonem nagrywał program w tv. Ale innej nie udało mi się znaleźć

 

 

 

Wygląda trochę na rewiry w których Tomy grasuje za bolkami...

[Tomek St.]

Kamil w swoim filmiku wymienił wiele bolączek naszej ukochanej rzeki, ja bym wymienił jeszcze jeden: bardzo niski w ostatnich latach stan wody w rzece. Wiele odnóg, starorzeczy, będących naturalnym tarliskiem dla ryb powysychało. Obserwuję to na swoim podwarszawskim odcinku Wisły: odnogi, gdzie jeszcze kilka lat temu było sporo wody teraz są wyschniętymi bajorami. Do tego dno Wisły staje się coraz bardziej płaskie, brakuje dużych dołów, w których mogłyby się schować dorodne ryby. Zauważyłem, że te moje stare dołki, w których jeszcze kilka lat temu poławiałem ładne sandacze czy leszcze zostały zasypane: 3-4 lata temu 7 m wody, teraz 3 m. A nowych jakoś nie widać. Z roku na rok jest niestety coraz gorzej i nie widać szans na poprawę.