Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

No to może coś jeszcze wystękam przed nowym rokiem bo naprawdę super było ;) I znowu bogatszy o 2 wobki jestem :D

Piotr już chyba też świętuje. Raz, że nie ten dzień a dwa, że Bartek a nie Darek....chociaż co tam... może być i Darek ;)

Jeszcze raz Wesołych :)

Edytowane przez sajdol1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pisarz - dni Ci się rozjechały z tego co widzę ;)

I tak nie jest źle ^_^  , wcale bym się nie zdziwił jakby mi się tygodnie rozjechały. :D

Gorzałki to ja na oczy nie widziałem. Prawie dwa miesiące tyrałem po 12-14h na dobę :( , ale już spokój powoli będę wracał do rzeczywistości :) .

Koledzy wybaczcie że mnie zakręciło :doh:

Edytowane przez pisarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamknąłem sezon w okolicach Powsina/Konstancina. Pięć godzin łażenia, jeden szczupły w wymiarze (tak ciut,ciut;)).

 

Zapoznaj się z zasadami publikacji zdjęć na JB.PL:

http://jerkbait.pl/topic/17989-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87-na-forum-jerkbaitpl/

Edytowane przez mario
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem, w słoneczku nie było żadnego problemu. Co prawda łowienie z żyłką to coś do czego nie jestem przyzwyczajony i nie było to super komfortowe, to jednak jednego około-wymiarowego udało się skusić, ale spadł kolega na trasie Wisła -> Bulwar z braku podbieraka. Sezon zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny film i bardzo sentymentalny ale niestety bardzo prawdziwy.  Mam tak samo jak autor, pomimo że jest "pod nosem" bardziej rybna Narew, Wkra oraz sporo starorzeczy, to jednak nad Wisłę będę zawsze wracał jak do swojego matecznika.  Temat piaskarni także został poruszony w filmie.  Na mojej Wiśle piaskarnia działa od kilkunastu lat. Najpierw wybierali piach niedaleko miejsca w którym mieszkam - ryby się skończyły na tym odcinku. Kilka lat temu piaskarnia przeniosła się kilka kilometrów niżej, także ryby sie skończyły nie licząc boleni i sumów. :(

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil w swoim filmiku wymienił wiele bolączek naszej ukochanej rzeki, ja bym wymienił jeszcze jeden: bardzo niski w ostatnich latach stan wody w rzece. Wiele odnóg, starorzeczy, będących naturalnym tarliskiem dla ryb powysychało. Obserwuję to na swoim podwarszawskim odcinku Wisły: odnogi, gdzie jeszcze kilka lat temu było sporo wody teraz są wyschniętymi bajorami. Do tego dno Wisły staje się coraz bardziej płaskie, brakuje dużych dołów, w których mogłyby się schować dorodne ryby. Zauważyłem, że te moje stare dołki, w których jeszcze kilka lat temu poławiałem ładne sandacze czy leszcze zostały zasypane: 3-4 lata temu 7 m wody, teraz 3 m. A nowych jakoś nie widać. Z roku na rok jest niestety coraz gorzej i nie widać szans na poprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...