Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Ja głównie brodzę w Bugu. Ale mimo że znam miejsca gdzie ładuję się do wody to zawsze mam przy sobie solidny kawał drewna do sprawdzania dna przede mną. Co prawda jeszcze nie ładowałem się do Wisły i w tym sezonie się na to nie zanosi. Ale powiedzcie czy na rafach są jakieś spowolnienia ....czy jest ich dużo? Jeśli pytanie wydaje się bez sensu to wybaczcie ale nie mam doświadczenia w brodzeniu po Królowej...

 

P.s Przy niestabilnym piachu na dnie solidny kawał drewna jest nieoceniony...

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

Edytowane przez Qcyk
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam o Waszym brodzeniu w Wiśle to tak sobie myślę...Nie chcę wykrakać, ale...Trochę pokory dla żywiołu. Bo chyba nie trzeba tłumaczyć, szczególnie wędkarzom, że Wisła szczególnie to żywioł. Ja w ostatnich latach zetknąłem się z kilkoma tragediami. Siedem osób w Bugu, w tym pięcioosobowa rodzina na jednej przykosie w parę minut na oczach bezradnych wędkarzy. Kto czyta jerkbait... Jakoś tak nieswojo się czuję gdy myślę o kupnie spodniobutów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem spodniobuty są bezużyteczne. W gorące dni spodenki + buty takie do chodzenia po rafie i jest git. Myślę, że każdy z wypowiadających się na ten temat ma ogromny szacunek do żywiołu i z tego właśnie względu wchodzi tylko do dobrze znanej wody...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam o Waszym brodzeniu w Wiśle to tak sobie myślę...Nie chcę wykrakać, ale...Trochę pokory dla żywiołu. Bo chyba nie trzeba tłumaczyć, szczególnie wędkarzom, że Wisła szczególnie to żywioł. Ja w ostatnich latach zetknąłem się z kilkoma tragediami. Siedem osób w Bugu, w tym pięcioosobowa rodzina na jednej przykosie w parę minut na oczach bezradnych wędkarzy. Kto czyta jerkbait... Jakoś tak nieswojo się czuję gdy myślę o kupnie spodniobutów.

Dobra, dobra. Kiedy brodzimy panie panie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości. Pływał ktoś w butach do brodzenia?
Ja sobie zawsze kalkulowałem, że w razie nieszczęścia jest możliwość/szansa wydostania się ze spodbniobutów bez zapięcia w pasie.
Ale co, gdy mamy zawiązane buty, które przytrzymują neoprenową skarpetę?

Dla mnie zdarzyło się pływać tylko w takich półbutach dla surferów do chodzenia po skałach. W Hiszpańskiej sześciometrowej wodzie, nie było problemu. Ale w tych do brodzenia, które wyglądają jak trekingowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości. Pływał ktoś w butach do brodzenia?

Ja sobie zawsze kalkulowałem, że w razie nieszczęścia jest możliwość/szansa wydostania się ze spodbniobutów bez zapięcia w pasie.

Ale co, gdy mamy zawiązane buty, które przytrzymują neoprenową skarpetę?

 

Dla mnie zdarzyło się pływać tylko w takich półbutach dla surferów do chodzenia po skałach. W Hiszpańskiej sześciometrowej wodzie, nie było problemu. Ale w tych do brodzenia, które wyglądają jak trekingowe?

Wolę kąpielówki i pas  na przynęty :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj miałem rybę życia, branie po zmierzchu na 9cm sandaczowy woblerek w warkoczu, potem wolny odjazd tak ze 40m i ryba się zatrzymała, podniosłem ją może 1m i jak poszła to momentalnie się podkład na szpuli pokazał. Przytrzymywanie szpuli palcem powodowało raptowne odjazdy, po wyciągnięci ze 100m poszła w zaczep i się wypiela. Sprzęt miałem na bolenia (TD 2,95 do 28gr, żyłka stoft 0,22) toteż stałem się biernym obserwatorem tej sytuacji :( . Pora chyba skompletować mocniejszy sprzęt do wieczornego łowienia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś podobną przygodę na Bugu. Minęło kilkanaście lat i do dziś pocieszam się, że to wąsaty. Jeśli nie to płacz i zgrzytanie zębów. Zestaw miałem delikatniejszy od Ciebie i praktycznie zero kontroli. To też urok naszej zabawy. Wracając do bezpieczeństwa, bo stołeczne wędkarstwo wybiera się chyba na Powązki, próbując pływać w woderach. Nie myśleliście o użyciu samopompujących kamizelek. Wydatek ok. 300,-, a w sytuacji wywinięcia orła daje szansę na złapanie jeszcze kilku ryb.

Edytowane przez Maciej W.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem spodniobuty są bezużyteczne. W gorące dni spodenki + buty takie do chodzenia po rafie i jest git. Myślę, że każdy z wypowiadających się na ten temat ma ogromny szacunek do żywiołu i z tego właśnie względu wchodzi tylko do dobrze znanej wody...

Bez złudzeń!

nie istnieje w rzece -'dobrze znana woda'... :wacko:

nurt,locja,przemieszczanie pni drzew itd

nie panikuję-chodzę,pływam i na niżówce z kumplem nurkuję zdając sobie sprawę z pewnego ryzyka:gruz,złom,pozostałości z wojny(niewypały,niewybuchy) itd

W miejscach zdawałoby się dobrze wyeksplorowanych po czasie odkrywam ciekawe nowinki... :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości. Pływał ktoś w butach do brodzenia?

Ja sobie zawsze kalkulowałem, że w razie nieszczęścia jest możliwość/szansa wydostania się ze spodbniobutów bez zapięcia w pasie.

Ale co, gdy mamy zawiązane buty, które przytrzymują neoprenową skarpetę?

 

Dla mnie zdarzyło się pływać tylko w takich półbutach dla surferów do chodzenia po skałach. W Hiszpańskiej sześciometrowej wodzie, nie było problemu. Ale w tych do brodzenia, które wyglądają jak trekingowe?

Tak,kilka razy 'pływałem' w śpiochach przy różnych temperaturach -także celowo(zarówno w górach jak i na nizinach)...

Najważniejsze utrzymać oddech i opanować lęki...

w oddychaczach jest tylko zimno,neopreny mają własną wyporność i wyciągają na powierzchnię ,no i izolując ułatwiają utrzymanie ciepła.

Przy brodzeniu powietrze jest wypychane przez docisk wody-nie ma efektu 'balona' po przewrotce...

pewnie da się utopić o zawady zahaczyć-by nurt wepchnął pod wodę lub stracić przytomność(np po uderzeniu głową w kamień) .

Utrzymując głowę na powierzchni da się dotaplać do jakiegoś wypłycenia.

Zaciągnięty pas zmniejsza ilość wpływającej wody. ;)

 

Nie warto wyskakiwać z woderów(możliwość zakrztuszenia,mnóstwo utraconej energii),lepiej się doczłapać w komplecie.

Łowiłem też w 'sucharach' oddychających i z neoprenu dryfując w rzece czy do rewki na wybrzeżu-da się.

Naturalnie takich doświadczeń nie polecam.

Edytowane przez darek1
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pływał ktoś w spodenkach i butach? Jak wygląda taka wywrotka ? Osobiście pływałem, ale w rzece, gdzie woda praktycznie nie płynie i czuję trochę respekt do Wisły,  jeszcze nie wchodziłem, ale kusi... Jest się w stanie podpłynąć do przodu, czy nurt niesie nas gdzie chce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy od stanu wysokości wody i siły nurtu(czasem wiatru)-zwykle znosi...co trzeba wkalkulować.Niżówka mniej.

Nurt warto wykorzystać zamiast z nim walczyć.

Zamiast szortów i ciężkich butów-tania pianka(ew long john) i buty  surfingowe lub podobne(tylko te przybrzeżne stłuczki szkła... :( ).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniel - to i tak nieźle w porównaniu do wyników sprzed 2 lat czy roku.. 

z reguły kończyło się na jednym bolku, jakimś zaplątanym jaziu i kilkunastu okoniach.

tu się parę kleni i jazi pojawiło, a okoni jest sporo...

wyniki SFP np we Wrocku rok temu czy w Bydgoszczy wiele ciekawsze nie były ;)

co nie zmienia faktu, że słabo to o rybostanie Wisły świadczy - ale to chyba nikogo nie powinno dziwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...