Warszawska i podwarszawska Wisła

[kaczynumer1]

Drodzy koledzy łowiący na warszawskiej i podwarszawskiej Wiśle!

Po interwencji koła PZW nr. 62 Potok, w sprawie kłusownictwa na mazowieckim odcinku Wisły, wczoraj był specjalny patrol policji. Łódź z 50KM silnikiem patrolowała z wody, drugi patrol działał z brzegu. Uwaga! Używali drona!  

Specjalnie pływają i szukają kłusowników i stawianych sznurów.

 

Bardzo prosimy wszystkich o zgłaszanie akcji kłusowniczych i osób podejrzanych do:

Oficer dyżurny komisariatu rzecznego

tel: 22 603-68-60
tel: 22 619-90-77 lub 78

fax: 22 603-68-41

mail: dyzurny.rzeczny@ksp.policja.gov.pl

Jest bardzo ważne, żebyśmy nie byli obojętni na patologię nad wodą. Pokażmy sojusznikom ze służb mundurowych, że nam zależy!

Ważny jest też aspekt prewencyjny i warto opowiadać nad wodą, że jest sprawna ekipa w Policji rzecznej, z nowoczesnym sprzętem, która bierze się za problem kłusownictwa.

[urasenty]

Jak najwięcej tekich akcji.

[Worek]

Ostatnio na łódce gdzie nie mieliśmy akurat kapoków żartem rzucili czy w ogóle pozwolenie na łowienie mamy dobrze by było jakby kontrolowali też wędkarzy normalnie

[Qcyk]

Kontrolują...w tym sezonie miałem ok 6 kontroli. Także nie jest źle... 

[malcz]

Drodzy koledzy łowiący na warszawskiej i podwarszawskiej Wiśle!

Po interwencji koła PZW nr. 62 Potok, w sprawie kłusownictwa na mazowieckim odcinku Wisły, wczoraj był specjalny patrol policji. Łódź z 50KM silnikiem patrolowała z wody, drugi patrol działał z brzegu. Uwaga! Używali drona!   

Specjalnie pływają i szukają kłusowników i stawianych sznurów.

 

Bardzo prosimy wszystkich o zgłaszanie akcji kłusowniczych i osób podejrzanych do:

Oficer dyżurny komisariatu rzecznego

tel: 22 603-68-60

tel: 22 619-90-77 lub 78

fax: 22 603-68-41

mail: dyzurny.rzeczny@ksp.policja.gov.pl

Jest bardzo ważne, żebyśmy nie byli obojętni na patologię nad wodą. Pokażmy sojusznikom ze służb mundurowych, że nam zależy!

Ważny jest też aspekt prewencyjny i warto opowiadać nad wodą, że jest sprawna ekipa w Policji rzecznej, z nowoczesnym sprzętem, która bierze się za problem kłusownictwa.

Jeśli to było po 20ej to widziałem akcję a na pewno drona z drugiego brzegu...

 

...numer wbity do telefonu, oby nie był zbyt często potrzebny...

Edytowane 16 Września 2016 przez malcz

[dekosz]

Dzisiaj też rano był patrol na wodzie, byłem obserwowany przez lornetkę

[Błachy]

Fajnie, tylko to powinny byc rutynowe a nie odświętne akcje. Mnie sprawdzono 2 razy w przeciągu 3 sezonów czyli na ok. 120 wyjść nad wodę. Mam bić brawo że w końcu raz coś?

Nie chodzi tylko o "grube" kłusownictwo jak sieci i sznury ale też o zwalczanie mięsiarzy. A jak widać na ostatniej akcji kolegów na łódce nie chciało im się dokładniej sprawdzić. Może mają 6 zmysł i widzieli że to spoko chłopaki?

Poza tym po co to wszystko jak kary są małe? Wejdźcie na stronę PSR, przeczytajcie raporty i policzcie że średnia kara przez nich nakładana to 200zł.

Dobrze że cokolwiek się dzieje ale to wszystko mało.

[Worek]

Dobrze ze coś się rusza lepsza taka akcja niż zadna

[hlehle]

Pewnie , że fajnie.

 

Ja np. 25 lat nie miałem ani jednej kontroli, a od poprzedniego roku już kilka.

[korol]

U mnie pierwszy w tym roku wymiarowy sandacz. Co prawda ledwo, ale jednak oraz leszcz 55cm.

[kaczynumer1]

Ostatnio na łódce gdzie nie mieliśmy akurat kapoków żartem rzucili czy w ogóle pozwolenie na łowienie mamy dobrze by było jakby kontrolowali też wędkarzy normalnie

Porozmawiamy o tym z Panami z rzecznej. Dzięki za info.

 

Fajnie, tylko to powinny byc rutynowe a nie odświętne akcje. Mnie sprawdzono 2 razy w przeciągu 3 sezonów czyli na ok. 120 wyjść nad wodę. Mam bić brawo że w końcu raz coś?

Nie chodzi tylko o "grube" kłusownictwo jak sieci i sznury ale też o zwalczanie mięsiarzy. A jak widać na ostatniej akcji kolegów na łódce nie chciało im się dokładniej sprawdzić. Może mają 6 zmysł i widzieli że to spoko chłopaki?

Poza tym po co to wszystko jak kary są małe? Wejdźcie na stronę PSR, przeczytajcie raporty i policzcie że średnia kara przez nich nakładana to 200zł.

Dobrze że cokolwiek się dzieje ale to wszystko mało.

Akcje będą rutynowe, ale od czegoś trzeba zacząć.

No, ale wiadomo ponarzekać w necie, że wszystko jest bez sensu może każdy, tylko robić nie ma komu.

Może warto poświęcić jedno na 4 wyjścia nad wodę i przyłączyć się do patrolu (nie koniecznie od razu wstępować do SSR, ale zainteresować się tematem i pójść z kolegami z koła na patrol).

[Błachy]

Kolego, w tym kraju płacimy ubezpieczenie zdrowotne a leczymy się prywatnie. Płacimy na Zus a wysokiej emerytury nie mamy... Ty mi jeszcze wytykasz narzekanie i sugerujesz ochoczo zakasać rękawy i pilnować samemu wody (za darmo) mimo że za to płacę.

Z mojej strony zamierzam iść na wybory i poprzeć kogoś kto chce zmian. Zapewne nie obejdzie się bez zmiany koła ale chyba mam już swojego kandydata

[korol]

Miałem dziś b. dużą brzanę. Hol był długi, ale raczej spokojny. Żadnych wyskoków, czy też gwałtownych odjazdów z prądem.
Już właściwie witałem się z gąską, bo ryba słabła i robiła coraz mniejsze kółka. Nawet zacząłem żałować, że zostawiłem aparat w samochodzie i zdjęcie zrobię komórką, Aż tu nagle luz. Skubana przecięła żyłkę, może jednak przetarła, ale raczej to pierwsze.

[sajdol1]

Dzisiaj @pisarz rozwalił system i udowodnił mi, że niewiele wiem w temacie wędkarstwa.  10 boleni w 2 godziny. Przedział 66-78cm.

Kto pobije jego rekord??? he???

[korol]

Grubo. Złowiłem kiedyś 3 w 3 rzutach, ale 10 w 2 godziny, nigdy.

[dreadknight]

Dzisiaj @pisarz rozwalił system i udowodnił mi, że niewiele wiem w temacie wędkarstwa. 10 boleni w 2 godziny. Przedział 66-78cm.

Kto pobije jego rekord??? he???

Dawajcie jakieś zdjęcia :-) ja ostatnio nie mogę łowić wiec chociaż oko bym nacieszył.

[pisarz]

Dzisiaj @pisarz rozwalił system i udowodnił mi, że niewiele wiem w temacie wędkarstwa.  10 boleni w 2 godziny. Przedział 66-78cm.

Kto pobije jego rekord??? he???

Bartek bez przesady , jesteś bardzo dobrym wędkarzem , a takie wyniki jak mój dzisiejszy jest do osiągnięcia . Trzeba tylko być w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu i z odpowiednimi przynętami .

Wprawdzie ja już czterokrotnie w swoim życiu osiągałem podobny wynik ,ale ja mam już 55 lat.

Dzisiaj zacząłem łowienie o 17.10 , a skończyłem o 19.20 i faktycznie  było 10 rap na brzegu. Miałem jeszcze 3 szt które spadły podczas holu i trzy wyraźne brania , ale niezacięte w tempo.

Dodam jeszcze że Bartek bardzo mocno przyczynił się do mojego sukcesu . Bartek dziękuję , masz u mnie dług wdzięczności .

[Qcyk]

U mnie kiedyś jak jeszcze nie wiedziałem co to są bolenie trafiło się 17 ryb jednego dnia na jakiegoś 5cm twistera w perłowym kolorze. Natomiast największa ryba nie przekroczyła 55 cm. Więc ma się to nijak do Twojego wyniku Piotrek. Gratuluję! Pokaż no tego 78. Daj ludziom oko nacieszyć :-)

P.S. Z brzegu jadły czy ze środka pływającego?

 

Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka

Edytowane 16 Września 2016 przez Qcyk

[wujek]

Wczoraj 10, 11-sty spadł, największy 75cm, tyle że za cały dzień. Ładną rzeźnie trafiliście.

Edytowane 17 Września 2016 przez wujek

[wujek]

Pisarz określiłeś cechy dobrego wędkarza. Być w dobrym miejscu o dobrym czasie z odpowiednimi przynętami. Tylko tyle albo aż tyle .

[Slavobeer]

Dzisiaj @pisarz rozwalił system i udowodnił mi, że niewiele wiem w temacie wędkarstwa.  10 boleni w 2 godziny. Przedział 66-78cm.

Kto pobije jego rekord??? he???

 

Kolega w tym roku w 2.5 godz. wyjął 23 sztuki w przedziale 60-78 cm. Może niektóre były łowione nie jeden raz Kto wie... Tylko kilka z nich było sfotografowanych.

Ale na pewno warto ryby wypuszczać.

[pisarz]

Koledzy , przyjaciele i wrogowie .

Ci co mnie lepiej znają , to wiedzą że zdjęcia złowionych ryb robię bardzo rzadko. Jeszcze kilka lat temu robiłem zdjęcie niemal każdej złowionej rybie i starałem się żeby to były zdjęcia ładne. Niestety dopadł mnie pech i pewnego dnia padła mi w telefonie karta pamięci , a dwa dni później padł mi twardy w komputerze i tym oto sposobem straciłem niemal wszystkie swoje zdjęcia. Od tamtej pory  zdjęcia ryb  traktuję po macoszemu.

Podczas takiego łowienia jak wczorajsze trzeba rozważyć dwie możliwości . Łowię dużo dużych ryb i nie mam zdjęć, albo mam zdjęcia ale mam dużo mniej złowionych ryb? Biorąc pod uwagę że z upływem czasu brały coraz większe , to dla mnie wybór był oczywisty.Dlatego zdjęci które wczoraj robiłem w pełnym pośpiechu i bez sprawdzania co na nich wyszło , okazały się prześwietlone i zamazane.Zdjęcie rapy 78 cm było robione już prawie po ciemku.

A że ryby to nie ludzie i są do siebie bardzo podobne , to wrzuciłem zdjęcia ryb podobnej wielkości ale wcześniejsze .

[JunakFlyFishing]

Woda niska to i większe jazie się pochowały... Udało się złowić 5 sztuk z czego tylko jeden fajny 46cm ale wyszedł jak szmata w mniej niż minutę, mniejsze jaziki lepiej walczyły. Dziś przynajmniej z Robertem lowilem dzięki za mile spędzony czas

[Sicu]

Woda niska to i większe jazie się pochowały... Udało się złowić 5 sztuk z czego tylko jeden fajny 46cm ale wyszedł jak szmata w mniej niż minutę, mniejsze jaziki lepiej walczyły. Dziś przynajmniej z Robertem lowilem dzięki za mile spędzony czas

Poproszę korepetycje!

[ezehiel]

Warszawska Wisła z sfp...

Musieliśmy się zwinąć bo KTOŚ nam źle życzył.

Do tego kontrole psr